Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoja Wiktorcia na szczescie moccno nie sssie ale tez tak slodko patrzy jak zaczyna ssać piers gorzej jest jak mleczko przestaje lecieć wtedy mała szarpie sutki a jak to nie pomaga to zaczyna się krzyk i płacz wtedy muszę szybko robić mleczko mm i ja dokarmiac i wtedy znowu patrzy tak słodko
-
moj robi dokladnie to samo,uwielbiam to!madziutek 23 wrote:Justyska Nikos tez mial taki okres ze jak bral piers do buzi to bardzo mocno sie przyssal i az bolalo ale juz to przeszlo i karmienie dla mnie to mega przyjemnosc... uwielbiam jak ssie i patrzy mi w oczy i robi takie miny ze moglabym tak patrzec na niego godzinami
albo jak juz poje to czasem pozwalam mu sie pobawic sutkami i on tak fajnie oblizuje i kombinuje jak to zrobic zeby sobie possac ale zeby juz mleczko nie lecialo 
slodki jest wtedy okropnie ;* ♥♥♥
madziutek 23 lubi tę wiadomość
-
Mój Fabis tez tak robi....madziutek 23 wrote:Justyska Nikos tez mial taki okres ze jak bral piers do buzi to bardzo mocno sie przyssal i az bolalo ale juz to przeszlo i karmienie dla mnie to mega przyjemnosc... uwielbiam jak ssie i patrzy mi w oczy i robi takie miny ze moglabym tak patrzec na niego godzinami albo jak juz poje to czasem pozwalam mu sie pobawic sutkami i on tak fajnie oblizuje i kombinuje jak to zrobic zeby sobie possac ale zeby juz mleczko nie lecialo slodki jest wtedy okropnie ;* ♥♥♥
madziutek 23 lubi tę wiadomość
-
Co do brzucha bylam w pon u gin sprawdzic czy wszystko sie pogoilo a pani w poczekalni mnie pyta ile zostalo do rozwiazania nie powiem troche przykro mi sie zrobilo ale troche mnie tym zmotywala stad mohe pyt nosicie dziewczyny te pasy poporodowe, ja niby juz waze mniej niz przed ciaza ale przez ten brzuch w nic sie nie mieszcze sprzed a nawet jak juz zaloze spodnie to tak mi niewygodnie ze szok, boje sie zaczac cwiczyc mimo ze id porodu dzis mija 6 tyg, poza tym probowalismy z mezem sie poprzytulac i nic z tego choc mialam cc to nie ma opcji tak mnie boli zostanaeian sie czy wszystkie tak mialyscie bo powiem szczerze seks przestal dla mnie istniec po porodzie, ehh,
-
pierwsze 3 razy byly niezbyt komfortowe...jakby igly mnie kluly,ale teraz juz lepiej, za piereszym razem tak mi sie chcialo ze zapomnialam ze bedzie bolalo bo wczesniej jak o tym myslalam to sie balam, wczotaj tez chcielismy bardzooo ale maly nie chcial zasnac i cala noc nie spalismy a teraz jestesmy tak zmeczeni ze kolacja i "spac",chociaz watpie ze sie uda przespac chociaz ze 3h bo maly od ponad tygodnia nie daje w nocy spokoju...nawet co 20min sie budzi
to chyba kolejny skok rozwojowy
-
tylda87 wrote:Co do brzucha bylam w pon u gin sprawdzic czy wszystko sie pogoilo a pani w poczekalni mnie pyta ile zostalo do rozwiazania nie powiem troche przykro mi sie zrobilo ale troche mnie tym zmotywala stad mohe pyt nosicie dziewczyny te pasy poporodowe, ja niby juz waze mniej niz przed ciaza ale przez ten brzuch w nic sie nie mieszcze sprzed a nawet jak juz zaloze spodnie to tak mi niewygodnie ze szok, boje sie zaczac cwiczyc mimo ze id porodu dzis mija 6 tyg, poza tym probowalismy z mezem sie poprzytulac i nic z tego choc mialam cc to nie ma opcji tak mnie boli zostanaeian sie czy wszystkie tak mialyscie bo powiem szczerze seks przestal dla mnie istniec po porodzie, ehh,
Tylda dla mnie tez seks moglby nie istniec... jak maly zasnie to szkoda mi czasu na sex!!! wole sie wyspac;D haha
Raz probowalismy i bolalo ...zero przuyjemnosci i jeszcze bardziej sie zrazilam.... zreszta moj maz nie jest jakos napalony bo non stop zmeczony bo duzo pracuje albo po piwku i TV i spac
-
Loszcz trzymaj sie!! duzop sily dla Was.
duzo zdrowka dla Nikosia biedny maluszek oby w koncu bylo lepiej.
Justyska moja tez zawsze brala rece do buzi i ssala ale teraz robio to swiadomie nie przypadkiem. celowo wypycha smoczek i sobie oblizuje piastki wyglada to przeslodko:)
Co do brzucha stopniow bedzie sie robil bardziej zbity tez mialam taka trzesaca sie galarete teraz zostala falda to jeszcze taka malo jedrna skora i tluszcz ktory pozostal. z tym trzeba walczyc samo nie zniknie.
u nas chyba tez skok rozwojowy od wczoraj
-
tylda87 wrote:Co do brzucha bylam w pon u gin sprawdzic czy wszystko sie pogoilo a pani w poczekalni mnie pyta ile zostalo do rozwiazania nie powiem troche przykro mi sie zrobilo ale troche mnie tym zmotywala stad mohe pyt nosicie dziewczyny te pasy poporodowe, ja niby juz waze mniej niz przed ciaza ale przez ten brzuch w nic sie nie mieszcze sprzed a nawet jak juz zaloze spodnie to tak mi niewygodnie ze szok, boje sie zaczac cwiczyc mimo ze id porodu dzis mija 6 tyg, poza tym probowalismy z mezem sie poprzytulac i nic z tego choc mialam cc to nie ma opcji tak mnie boli zostanaeian sie czy wszystkie tak mialyscie bo powiem szczerze seks przestal dla mnie istniec po porodzie, ehh,
ja myslalam ze po cc szybko można i szybko zaczęliśmy, ale z moim nawilżeniem słabo narazie, nigdy nie miałam z tym problemu, mam nadzieję, że to się zmieni. Z żelem nawilżającym jest ok.
-
madziutek, bardzo mi przykro, zdrówka życzę
loszcz, napiszę to co dziewczyny, że super, że mały cały i zdrowy! ale ciebie to mi szkoda bardzo, ale jak porod taki ciezki przeżyłaś to i teraz na pewno sobie poradzisz jakoś, bo dzielna jestes:) pisz nam jak bawić dziecko bez noszenia, może coś ściągnę, bo mi krzyż odpada powoli, boli jak chole**
a co powiecie o mnie, mi zostało 13 kg!!!!!!! tak.
próbowałam się odchudzać, ale wtedy musiałam mm zacząć podawać, bo mi pokarmu brakowało, więc odpuściłam, do tego jeszcze krwawię/plamię -na zmianę. kiedyś ćwiczyłam i robiłam np. chwilę nożyce, a brzuszka nie udało mi się nawet jednego zrobić, masakra. -
nick nieaktualnyMadziutek zdrowka dla Nikosia. Bidulek sie meczy tyle czasu.
Dzis mala wogole mi nie chciala spac w dzien. Jedynie na dworzu ze 2 godziny. A tak spiaca niby przysypiala na 10 min a jak zagladalam za chwile do lozeczka albo wozka to oczy otwarte.
U nas raczki tez sa teraz zajeciem nr 1. Nawet
smoczka juz nie chce woli lapkami sie pobawic i lizac piastki. Mimo ze glodna nie jest. No i chyba tez mamy jakis skok bo od kilku dni marudna, w nocy budzi sie czesto, krzyczy zeby zwrocic na siebie uwage. Najlepiej to jakby na rekach nosic ciagle i gadac z nia. a ona wtedy odpowiada guganiem. Zaczyna tez glosno piszczec jak sie cieszy. Tak charakterystycznie.
Mysle ze odrozniam jej placz. Szczegolnie ostatnio ma zroznicowany rodzaj placzu w zaleznosci od potrzeby. Ale do zasad z ksiazki sie nie stosuje mimo ze czytalam fragmentami. Bardziej w ramach ciekawostki je traktuje:-)
Ja u gina na kontroli jeszcze nie bylam nie mam kiedy. Moze uda sie w przyszlym tygodniu gdzies zapisac na wizyte. -
nick nieaktualnyA co do brzucha to ja tez mam duzy jeszcze i zostala taka faldka na dole. walcze z nia masazami codziennie. I 2 kg zostaly ciazowe I nie chca odpuscic od kilku tygodni. Waga stoi w miejscu. Wiem z doswiadczenia ze sama juz nie ruszy w dol:-) w poprzednim przypadku waga spadala przez 2 mies a pozniej tez koniec mimo scislej diety. na cwiczenia nie mam narazie sily wieczorem padam na pyszczek I zasypiam Zwykle. Rano nie mam kiedy i jak mala spi to albo zajmuje sie starsza albo gotuje sprzatam i piore:-) i zanim sie obejrze to juz wieczor.
-
Hej dziewczyny - tu Wrześniówka 2014
pomożecie mi trochę? Robię badania do pracy magisterskiej i zbieram ankiety, znajdziecie dla mnie chwilkę? Jeśli tak, będę bardzo wdzięczna tu link do mojej ankiety -> http://goo.gl/forms/sKeetfgQ6R Pozdrawiam - akuszerka89
28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
01.04.2015 - 5tc [*]
18.08.2017 - Amelka [*]
14.08.2018 - 6tc [*]
04.10.2021 ciąża biochemiczna
26.07.2022 ciąża biochemiczna
29.10.2022⏸️😍
22.12.2022 będzie Natalka 😍💗 -
Loszcz oj biedaku,trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
Co do wagi ,mi zostało jakieś 3 kg do wagi sprzed ciąży,brzuszek zrobił się już całkiem okey,też na początku miałam taki miękki,że aż mnie to przerażało.
Od kiedy można ćwiczyć mięśnie brzucha po cc? Czytałam na necie,ale co portal to inna opinia.
-
nick nieaktualny
-
Hej . Loszcz bardzo ci wspolczuje mam nadzieje ze z mama bedzie wszystko dobrze tylko jak ty jesteś o kulach to kto pomoże ci z maleństwem? Najważniejsze ze wam i Rocco nic sie nie stalo. Zdowka dla was.
Madzutek wiem co czujesz bo ja z Ineska mam to samo. Od poczatku na antybiotykach. A jaki probiotyk mu podajesz? Mój poki co jest zdrowa. Kicha i pokasłuje ale jest ok. I ma sapke bo ma krzywa prawa przegrodę nosowa. Czy któraś z was stosowala bobotic forte na wzdęcia? Bo go kupiłam po espumisan nie pomaga. A mala dalej sie spina.
Ja mam kryzys laktacyjny nie wiem czy się nie poddam. Cycki jak flaki dzis wieczorem mala pierwszy raz byla glodna więcej dwie nameczyla wyciągając vos ze mnie niz sie najadla. Dobrze ze mam troche mleka zamrożonego to jej dalam ale zaczynam panikować. Nie wiem czy ja zdołam nakarmić jutro.
madziutek 23 lubi tę wiadomość
mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
24.09.2006 Nikola
06.03.2015 Ineska
-
ja mam bobotoc forte i daje chyba od 3tyg codziennie nie przekraczajac 18kropli, mi nie tryska mleko i tez mam miekkie piersi ale nie zdaza byc twarde bo maly ciagle chce do cyca,niekonieczmoe zawsze jesc tylko pocyckac ale widze i slysze ze lyka i wodac mleko w kacikach.miekkie moga byc nie dlatego ze sa puste tylko ze sie unormowalo.ja myslalam ze nie mam ale jak dluzej nie karmie to dotykam piersi i jedna jest pelniejsza niz druga po kilku godzinach wiec na nia przyszla pora do karmienia.moj sie raczej najada bo potrm jest spokojny i nie placze wiec stad wiem ze jednak jest mleko.no i zwazylam go wczoraj to od 14kwietnia przytyl ok 510-520 g a mm daje tylko w nocy ok 90- 120 aktualnie
-
nick nieaktualnyTak sobie myślę o tych problemach z laktacja i niewiem co myśleć bo czytałam ze podczas karmienia wydalany jest hormon odpowiedzialny za produkowanie mleka i ze jeśli piersi są flaki to i tak dziecko jest w stanie się najeść bo mleczko produkowane jest i odrazu zjadane przez dziecko. I zastanawiam się czy kiedyś też były takie problemy z laktacja bi każdego kogo znam z osób w wieku mojej mamy to każdy karmić piersią chociaż do 8 mies. No tylko znam takie dwa przypadki ze mleko było mało wartościowe bo dziecko nie przybieralo na wadze. Także dziwi mnie ze znając tyle osób nie słyszałam żeby mieli jakieś problemy z laktacja a czytając forum widzę ze większość ma. Mam nadzieje ze mnie to ominie.
-
justyska tez sie nad tym zastanawiam. Każdy mnie pyta czy karmie piersia (pytanie standard!) i jak sie potem okazuje to wszyscy wczesniej karmili, tylko, że np.''aaaa ja bym karmila ze dwa lata ale dziecko odrzucilo.... ale nie bylo czasu... ale cośtam.... ale zawsze przez 1 miesiac nie mialam mleka.... w trakcie rozmowy wychodzi"
np. moja babcia 5-cioro dzieci miala i mowi, że w polu tyle roboty bylo, że zawsze krótko karmiła, potem dawalo sie troche jakiegos mleka z proszku a potem normalnie krowie. i jakoś wszyscy przeżyli. Wujek, który zmarł 40 lat miał wrodzoną wadę serca i potem miał białaczkę i wiele innych chorób, które złapał w szpitalu. Jak na jego wadę serca długo żył... reszta nie jest chorowita...mają się nieźle.
wkurza mnie to parcie na kp, u mnie chorował ten, który był na piersi, drugi się nie zaraził i zdrowy jest do tej pory, więc jakie te przeciwciała ma to mleko matki? czy moje ich nie ma?
w Polsce nie można nawet przeprowadzić takiego badania, by wykazało, że kp jest gorsze od mm (wiem, że nie jest, ale są różne badania)... ciekawa jestem jakby wejść na jakiś oddział i zapytać pacjentów jak byli karmieni, czy wyszło by, że wszyscy chorzy lub większość była kariona mm i dlatego znaleźli się schorowani w szpitalu??? no sorry nie wydaje mi się.
