Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zastanawiam sie nad ubiorem do chrztu dla malego doradzcie
http://allegro.pl/hit-komplet-z-pikowana-kurtka-5-czesci-r-68-i5347909811.html
http://allegro.pl/garnitur-do-chrztu-oskar-2-kolory-rozm-68-i5350665966.html
Czy cos calkiem prostego
http://allegro.pl/komplet-do-chrztu-my-dream-rozmiar-62-i5332445821.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 12:35
-
Ja bardzo lubilam karmic piersia i nie moge. Dzisiaj idziemy do miasta na urodziny kolegi, gdzie beda dwie mlade mamy i jak mnie ktoras zapyta o karmienie to ugryze swoja droga to jest pierwsze nasze wyjscie wieczorne bez malej, zostanie z moja mama, wiec sie nie martwie bo ostatnie dwa weekendy spedzilismy tazem i swietnie sobie radzi. Tylko co ja mam na siebie wlozyc??? ;P
Po nieudanej probie dwa tygodnie temu dzis zrobilismy podejscie numer dwa do drewnianego palaka z ikei. Takiej radosci jeszcze nie bylo! Ani karuzela ani nawrt ulubiony slimak z lezaczka tiny love tak Niny nie cieszyly. Krecila kolkami, cieszyla sie do wiszacych ksztaltow. Lezeala tak prawoe godzine az padla ze zmeczenia. POLECAM!gosiaczek31, Emily83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyska89 wrote:Juz o tym czytałam i chyba zrobię tylko mój mały wariat musi się uspokoić bo przez nią nic prawie przy tym cycku nie mogę zrobić. Odkąd mam to zapalenie to mają córka jakby oszalała cały czas by przy cycu siedziała i tylko ja odezwij to jest krzyk w nieboglosy niewiem co jej jest. Czuje ze musi wyciągnąć mi to czy jak
-
nick nieaktualnyAnastacia33 wrote:Zastanawiam sie nad ubiorem do chrztu dla malego doradzcie
http://allegro.pl/hit-komplet-z-pikowana-kurtka-5-czesci-r-68-i5347909811.html
http://allegro.pl/garnitur-do-chrztu-oskar-2-kolory-rozm-68-i5350665966.html
Czy cos calkiem prostego
http://allegro.pl/komplet-do-chrztu-my-dream-rozmiar-62-i5332445821.html -
nick nieaktualnygosiaczek31 wrote:To widzisz madre dziecko wie ze trzeba pomoc mamusi poradzic sobie z problemem:-) i wyciagnac co trzeba.
Także od początku problemu z piersią nie ma ani gotowania ani sprzątania heh tylko cycka cały dzień albo mała wisi albo ja z laktatorem masakra juz mnie cycka boli heh będę miała dojke do kolan chyba tak ja maltretuje -
nick nieaktualnyAnastacia dla mnie też zestaw numer jeden najładniejszy
Mój syn też niesamowicie pcha rączki do buzi. Aż tak że czasami boje się że zwymiotuje. Próbuje wymienić mu rękę na smoczek ale nie zawsze wychodzi.
Co do karmienia to ja uważam że to każdego sprawa jak karmi. Dla mnie karmienie piersią jest wygodne w nocy i niezbyt wygodne jak wychodzimy. Przed, w i po ciąży mam to samo zdanie - nie chce i nie będę karmić piersią w miejscach publicznych ani przy znajomych. A odciąganie laktatorem to dla mnie koszmar. Póki co jak wychodzimy podaje Juniori zapasy mojego mleka ale niedługo pewnie zacznę podawać mm w takich sytuacjach i nie uważam żeby to było coś złego. Choć już teraz spotykam się z opinią że wydziwiam jak ktoś proponuje żeby sobie "spokojnie" przy nim nakarmiła Juniora a ja wyciągam butelkę.
Karmie głównie dlatego bo wierzę że to najlepsze co mogę dać mojemu z synowi a że nie mam problemów z karmieniem to nie narzekam. Ale nie planuje karmić dłużej niż do 6-8 miesięcy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 13:36
-
Czesc dziewczyny.
Nie odzywalam się bo po wypadku u mnie kolorowo to nie jest.
Mama w szpitalu średnio sobie radzi,ja z tą nogą w gipsie męczę się niemiłosiernie ale najgorzej czuję się psychicznie.Bardzo dużo płaczę,czuję się jak wyrodna matka bo kiedy Rocco płacze to nawet nie mogę go wziąć na ręce i ponosić.Nie mogę go wykąpać,nie mogę położyć w lezaczku czy łóżeczku.Nie mogę iść na spacer Strasznie mnie to boli.
Czuję się jak więzień zamknięta we własnym domu.
-
Najgorsze są wyrzuty sumienia.To ja byłam kierowcą i spowodowalam ten wypadek.Teraz jestem świadkiem cierpienia mojej mamy z mojej winy.
Jej obrażenia będą się goily długo i boleśnie w obcym kraju.Z dala od jej domu,z dala od męża,od babci(która ma 90 lat i też trzeba się nią zająć)... -
I wiem ze powinnam być szczęśliwa ze "tylko" tak się polamalysmy bo mogło być dużo gorzej.I to ze Rocco wyszedł cało to też jest cud.Wypadek na autostradzie przy prędkości 120km na godzinę to jest poważny wypadek.Dobrze że jechałam samochodem mojego P bo byl to samochód duży i bezpieczny.W moim byśmy zginęły...
Mimo to jest ciężko -
nick nieaktualnyLoszcz nie wesolo masz... wspolczuje bardzo. Nie obwinaj sie i nie zadreczaj. Wypadki sie zdarzaja i nikt nie jest w stanie ich przewidziec i zapobiec w 100%. Musisz byc silna dla synka. Nie jest lekko ale dasz rade. Dzielna babeczka z ciebie i podziwiam ze w tak trudnej sytaucji jakos dajesz sobie rade. Trzymam kciuki zeby szybko sie wszystko goilo i zebscie z mama wracaly do zdrowia jak najszybciej. Mam nadzieje ze masz wsparcie partnera chociaz. Przytulam mocno!
loszcz lubi tę wiadomość
-
Anastacia numer 1 jest super ale dwa tez jest fajny i w sumie podobny a kiedy robicie chrzciny?
Emartea 110g to nie za wiele moja przez tydz miala 80g i to jest malutko a je po 120 co 3 godz
Justyśka mozliwe ze masz mniej mleka teraz w tej piersi i dlatego caly czas na niej wisi Ja mialam dwa razy zapalenie wiec musisz teraz uwazac i tesciowa na okraglo powtazala ze pewnie mnie zawialo a wcale nie wychodzilam
Loszcz nie obwiniaj sie nie mogłaś przewidzieć że tak będzie na pewno jest wam wszystkim ciężko trzymajcie sie
kto pomaga ci przy małym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 14:24
loszcz lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyJa mam dzisiaj dzień zalamki mała siedziała na cycki od 9 do 14 a jak ja odkładam to zacznała się symfonia na koniec ja karmilam i płakałam bo chyba jakaś zła matka jestem ze nawet uspokoić swojego dziecka nie umiem.
Jak to jest ze wasze dzieci najedzą się i zajmą czymś by jakieś albo karuzela albo czym kol wiek innym a moje zje i ryczy i tak cały czas czasem 30 minut się pousmiecha i znów symfonia nawet w dzień spać nie chce zresztą w nocy ostatnio też tylko na dworze ja juz siły nie mam. Kocham ja bardzo żyć bez niej już bym nie mogla ale jej humorki i moje zapalenie piersi teraz doprowadza mnie do coraz to większego załamania.
koło siebie to już nie jestem w stanie nic zrobić bo nie mam na to czasu ogólnie nie użyłam się nad sobą nigdy tylko dzisiaj wszystko się zebralo do kupy i musiałam.
sorki za zaśmiecanie forum ale musiałam -
Krokodylica wrote:Pocahontas czemu zrezygnowałaś z bebilonu ha?.
bo zaczęły się problemy z brzuszkiem, mały bardzo stękał jak robił kupkę i z kilku na dzień robił jedną na kilka dni, więc się wystraszyłam i zmieniłam dla pewności na comfort, tylko, że ja nie przepajałam i u mnie pewnie stad ten problem sie pojawił. teraz przepajam. i bedziemy powoli przechodzic na zwykle bebiko. zobaczymy jak maly zareaguje.
a czy bebiko 1 to zwykłe nie zmienia czasem opakowań/? i po ile u was jest, bo u mnie to ceny przerozne 16, 17, 18, 19 i nawet 20zl za opakowanie 350
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Emartea wrote:Emilka od dłuższego czasu mało zjada, ale id wczoraj to je tylko po 60 ml. Nie wiem czy to przez to, że ma katar czy co. Nie wiem co robić. Jakiś czas temu w niedzielę zbyt późno zorientowaliśmy się, że kończy się mleko i nigdzie nie mogliśmy już dostać zwykłego Hippa. Kupiliśmy Hipp Comfort na kolki i zaparcia. Mimo, że Emilka takich problemów nie ma, stwierdziłam, że lepiej kupić Hipp niż inne bo pomyślałam, że jak ta sama firma to będzie podobne. Na drugi dzień kupiliśmy już to właściwe ale od tamtej pory do każdego jedzenia dostaje jedną miarkę tego na zaparcia. I dzisiaj przeczytałam co piszecie o mm i tak sobie myślę, czy to możliwe, że to mleko na kołki i zaparcia jest jakieś gęstsze i dziecku wystarcza go mniej? Na obu opakowaniach są podane identyczne proporcje i ilości ilości jakie powinno zjadać dziecko, więc raczej to nie przez mleko. Sama nie wiem.
u mnie Nikus jak miał katarek to też mało jadł, ciągle wypluwał cyca, wiec próbowałam go wtedy dokarmiac butla i tak ciagle przykladalam do cyca i na zmiane do jednegi i drugiego i potem butle, ze wszystkiego po trochu pociumkał i na ważeniu okazało się że mimio iż dużo wtedy wypluwał to przybral wiecej niz Mikolaj, ktory jadl normalnie.
trwało to około tygodnia, tzn nie ciągle przykładałam, ale w jego porach jedzenia, wtedy to było co około 2 i pol godz do trzech...
katar ma prawie caly czas, ale apetyt mu wrocil -
Pocahontas wrote:a czy bebiko 1 to zwykłe nie zmienia czasem opakowań/? i po ile u was jest, bo u mnie to ceny przerozne 16, 17, 18, 19 i nawet 20zl za opakowanie 350
Zmienia opakowania
Loszcz wspolczuje, najwazniejsze ze jestescie cali i zdrowi , trzymaj sie.
Moja laktacja rozkreciła się na dobre i mam nadzieje , że jest już ustabilizowana
. Karmic planuje przez 5-6 msc , ale na wieczor daje butle - bebiko. Mały wtedy dłużej śpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 18:19
loszcz lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualnyU mnie wczoraj Iza usnela okolo 20 z zaskoczenia i obudzila sie na karmienie dopiero o 4. Az wstawalam sprawdzac czy oddycha. Ani jej nie wykapalam ani nie ubralam w spiochy ani nawet pieluchy nie zalozylam czystej na noc a nie chcialam jej wybudzac. Ale to pewnie dlatego ze zmeczyla sie w dzien bo prawie nie spala. Jedynie drzemki na 30min-50 min robila. Ciekawe jak dzis. chybs ze zaczyna dorastac i moze zaczyna nocki przesypiac bez jedzonka.
czekaja, kasss, Scarlett2014, loszcz lubią tę wiadomość
-
Loszcz trzymaj sie!! musisz byc dzielna. myśl o tym ze najwazniejsze ze nic najgorszego sie nie stalo.
Ja mam wychodne:) maz zostaje z Ewcia ktora juz dawno spi. zostawilam sciagniete mleczko w razie czego a ja pomalowałam usta na czerwono ladnie sie ubrałam i wychodze na jakies 2 3 godzinki z siostra do gdanska:)
milego wieczoru!!!gosiaczek31, kasss, noa8, Scarlett2014, loszcz, gabi30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny