Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiaczek dwie babki w domu to jest wyznanie...ciekawe jak obie trochę podrosna
Kasss no niestety ta cholerna skaza może wyjść nawet po dwóch miesiącach... ja wcześniej jadlam wszystko...
Justyska mówiłas o nowej umiejętności Twojej Hani...młody robi jakieś mostki...martwię się żeby mu coś nie gruchlo w plecach...skubany jest taki silny...ale jak kładę go na brzuszek to się rozleniwil...zamiast ładnie podnosić główke to on robi taką foczke...strasznie się wygina...
Loszcz gratulacje!! Ja już chyba do końca będę karmić z nakładami bo co próbuje bez to ten mały terrorysta tak zassie że mi aż słabo...odkąd położyli mi go na piersi to ma taki mocny odruch ssania że boli jak psia mac...loszcz, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
A któraś pisała o i inhalacjach..ja robię wersję prymitywną i wieszam ręcznik namoczony w wodzie z olbas oil...nie wiem czy to to, ale młody wyzbyl się kataru..a miał taki paskudny że niemogłam go ściągnąć frida a harczal jak traktor..a i raz wkropilam nasivin 0, 01%
loszcz lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Miał najpierw niewielkie krostki na policzkach..potem mieliśmy ten dramat z kupkami i kolka..i śluz w kupie...bardzo dużo..takie biale gluty...no i teraz nie jem nabialu...i jest ze wszystkim poprawa...mam spróbować twarog za miesiąc..aż się boję tej próby..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
aha bo ja w poniedziałek ide do lekarza bo moja ma takie suche plamki na raczkach i nożkach i brzuszku a buzia czysta, i 2 tygodnie wczesniej pediatra mowila ze moze to skaza a wtedy byly dwie plamki i do obserwacji ale wyszlo ich wiecej i tez od 2 dni nie jem nabiału. innych objawów nie ma
-
Dziewczyny dzięki za pomoc i troskę, jesteście niezastąpione.
Ineks po tych 2 wymiotach zasnęła i spała całą noc do 9 tylko, że ja nie spałam bo ją obserwowałam i wybudzałam na karmienie co 3h. W dzień wszystko w porządku chociaż malutka jadła co 3h ale tylko po 60-70ml mleka (ale nie panikuje zobaczę co będzie jutro) tylko w południe zrobiła okropnie śmierdzącą kupkę z pianą - masakra pierwszy raz takie coś widziałam ale za to wieczorem o 20 (świeżo po kąpieli)zrobiła druga kupkę ale już o normalnym zapachu i wyglądzie (całą noc i dzień była na moim mleku bo nadal nie przyjmuje mi mleka mm ). Dziewczyny czy możliwe, że małej zaszkodziło mleko mm, które zjadła po wielkich bólach o 18 wczoraj (była to tylko jedna porcja ale po nim zaczęła być marudna i wymiotowała)???. Ja odrzuciłam nabiał ze względu na wysypkę u małej i jest już dużo lepiej ( dla mnie to udręka bo ja jestem mleczna i kurczakowa od dziecka)
Jak dziś zacznie jeść normalne porcje to znowu będę musiała próbować wprowadzić mm. Dziewczyny trzymajcie kciuki bo ja za 2 tygodnie muszę najpóźniej zacząć brać leki a mała oprócz mojego mleka nie chce nic innego i przeraża mnie to, bo jak nie będzie mojego mleka a nie che mm to co będzie jadła, przecież dopiero zaczęła 4 miesiąc a chcę ją trzymac na mleku do 6 miesiąca jak synka.
Ok.Mąż poszedł do pracy a dzieciaki śpią pięknie, starasze przyszło do mnie do wyrka a młodsze JESZCZE w łóżeczku, więc idę spać.
Trzymam kciuki za wszystkie maluszki aby spokojniej przeszły okres tej gorącej i dusznej pogody
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyloszcz wrote:Moje dziecko tez ma nową umiejętność: je z piersi
Bez nakladek,bez płaczu,przeszla mu widać nienawiść do cyckow czyli po ponad 2 miesiacach karmienia butelką wracamy do natury
Tylko na noc jeszcze odciagam bo chce aby sie najadal a tak to pierś pociamka minutę i zasypia
loszcz super wiesciloszcz lubi tę wiadomość
-
Witam się z wami z dobrym humorem. W końcu doczekalam sie przespanej nocy. Ineska jak zasnela o 21 tak obudził sie o 5 rano no niedowierzalam. Jestem taka happy bo się wyspalam..
Moja jeszcze się nie wygina dopiero co zaczela sie zsuwac z lozeczka i budzic sie w różnych pozycjach.
Gabi dobrze ze z malutka juz wszystko ok.
Znow dzis upalloszcz, gabi30 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny podpowiedzcie...jutro jadę ponad godzinę autem w ten upał...chciałabym zamrozić pokarm mam pojemniki na mocz i myślicie że jak dziś zamroze i jutro wloze do termoopakowania to przetrwa? I jesli się rozmrozi i samo ogrzeje to chyba podgrzrwac już nie muszę?Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Gabi - a nie chcesz np. już teraz porobić sobie zapasy mleka do zamrażarki na zaś? Ciekawa jestem też mieszania mleka z mm, bo dziewczyny pisały, że podobno nie wolno, ale mi w szpitalu jak kilka razy dokarmiali to normalnie kobitka wlewała moje odciągnięte do butli z mm i podawała...
U nas nocki na razie znośne, no i dziś pierwsze dwa karmienia spokojne, może po syropie na refluks, oby... Wczoraj zaliczyliśmy szczepienie, ale bez większych dolegliwości po, temperatura nie wzrosła powyżej 37,5 więc nawet nie podawałam nic, ale w lewej ręce to mam zakwasy od noszenia
Ja produkty mleczne odstawiłam na 2 tygodnie, po tym jak nie będzie poprawy (a nie było) to mogę powoli je z powrotem wprowadzać i np. zacząć od mleka koziego (inne zwierzę niż krowa)
Jakie macie sposoby na pampersy w upał? Bo jak nosiłam dziecko na ręku to cała była spocona i z bólem myślę co tam się w środku musi kisić... zmieniam je teraz często i staram się wietrzyć w trakcie przebierania, ale czy jeszcze jest coś? No i czy np. wielorazowe pieluszki nie są lepsze na takie upały? -
nick nieaktualnyOficjalnie ogłaszam że jest tak ciepło że ja i Junior jesteśmy maksymalnie rozebrani tzn. do granic przyzwoitości w nosie mam pociążowe kilogramy, wyglądam przyzwoicie więc świat jakoś zniesienie mój widok w szortach i bluzeczce na ramiączkach
Tess ja po prostu tak jak piszesz zmieniam Pampersy dość często. Inna sprawa że w mieszkaniu mamy przyzwoitą temperaturę a na spacery staram się wychodzić jak najwcześniej żeby o 11.00/11.30 być w domu. Dziś jedziemy do moich rodziców ale nie zamierzam korzystać z ogródka etc.u babci bo po prostu uważam że jest za ciepło żeby Janek spędzał cały dzień na zewnątrz w takim upale.
Rubi my właśnie jesteśmy w połowie 100km trasy ale nie robimy przerw bo Janek dobrze znosi jazdę. Mam dla niego tylko wodę, a jak będzie potrzeba to nakarmie go w samochodzie na parkingu. To jedyna opcja karmienia publicznego którą dopuszczam, pod warunkiem że nie jest to bardzo zatłoczonych parking Co do mleka to ja czytałam że dobrze żeby rozmrażało się w lodówce albo w temperaturze pokojowej i ja tak zawsze robię. Jak muszę je gdzieś przewieźć to robie to w opakowaniu termoaktywnym. Ale chyba bałabym się podać Jankowi mleko które w taki dzień jak dziś trzymałabym na zewnątrz powyżej godziny, dwóch - nawet w opakowaniu termoaktywnym. Już chyba wolałabym podać mm.
A i ponoć naszego mleka nie trzeba podgrzewać ale ja zauważyłam że Janek takiego trochę chłodniejszego nie wypije.
Gabi jeśli macie problem z białkiem to może potrzebujesz specjalnego mleka i będzie ok? Moja przyjaciółka podawała chyba Bebiko kupowane na receptę. -
nick nieaktualnyjasmin wrote:Rubi u nas też zaczęło się robienie mostka,wygina się niesamowicie. Niby dzieci w tym okresie tak mają,ale wyczytałam gdzieś,że to może być też nieodpowiednie napięcie mięśniowe,choć sama już nie wiem.
jasmin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygabi probuj zmienic mleko. po kolei wszystkie moze ktores jej bedzie odpowiadalo. dzieci maja swoje smaki. jedym pasuje takie innemu inne. sa teraz te w wersji comfort na problemy brzuszkowe. moze to? one maja obnizona zawartosc laktozy. trzymam kciuki zeby mala sie przekonala do mm skoro tego potrzebujecie. no i faktycznie to dobry pomysl zeby zrobic zapasy swojego na jakis czas chociaz.
Rubi mysle ze przez godzine nic mleku nie bedzie w opakowaniu termo. no i racja nie trzeba podgrzewac wystarczy ze jest w temp pokojowej. moja mala pije bez podgrzewania jesli podaje z butelki.
ja ostatnio tez czesto rozpinam malej pampersa i sie wietrzy. bardzo to lubi. ale cale szczescie u nas nie ma sklonnosci do odparzen wiec jest ok nawet jak zdarzy sie dluzej byc w pampie.
tess dobrze ze jest lepiej po syropie. i ze po szczepieniu nie ma dolegliwosci.
u nas kolejna slaba noc u starszej corki. juz mi rece opadaja. postawila o 3 w nocy caly dom na nogi. az tesciowa przyleciala z dolu. a ja ponad godzine musialam usypiac i uspokajac. wieczorem dwie godziny wyla i histeryzowala. a dziwne to bo od rana normalnie. jakby nic sie nie dzialo. sama juz nie wiem co robic. najgorzej ze jak jestem sama z dwiema to szalu dostaje bo nie wiem wtedy ktora usypiac jak jedna beczy ze zmeczenia a druga z histerii a mala trzeba jeszcze do tego nakarmic na zadanie. dzis starsza plaka w nocy mala sie obudzila na karmienie i juz tez nie poszla spac... masakra.
dzis chyba kupie jakies krople z melisy i podam starszej wieczorem moze pomoga.
-
nick nieaktualnykasss wrote:Gosiaczek a ile ma twoja starsza corcia dwa lata? Dobrze ze Iza taka wyrozumiała dla mamy ja też myślałam juz o tym wosku ho Julka jak zaczyna płakać to powietrza nie moze złapać cały dzień o chodzę się z nią jak z jajkiem bo albo powietrza nie lapie albo się krztusi juz w taka panikę wpadłam po tym ostatnim incydencie co opisywalam na fb ze z telefonem chodzę ze by wrazie czego po pogotowie dzwonić tak się boje jak takie numery mi wywija maz nie zgodził się na ten wosk bo naczytal się w necie ze pomaga na chwile a później szkodzi już sama nie wiem widzę ze wszystkie teraz mamy ciężki okres