Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyu nas w nocy tez ulewa i burza byla. na malej nie zrobilo to wrazenie. tyle ze ja ciezko znioslam bo nagle zrobilo siw duszno i parno w mieszkaniu. upocilam sie jam mysz lezac w lozku. mala tez sie rozkopywala. nawet jak rozbieralam w miedzy czasie bo wloski miala mokre spocone
-
nick nieaktualnyA ja oficjalnie mówię koniec skoku moje dziecko w dzień śpi jak aniołek zaczęła gadać jak szalona w szoku byłam jak dzisiaj rano godzinę trajlotala najpierw z tata później ze mną. I sprawdziłam dzisiaj to nie był jednorazowy incydent na brzuchu leżąc odpycha się nogami i laduje na twarzy.
dzisiaj rano zauważyłam u małej dużo potowek masakra ręce całe miała wiec szybko krochmal zrobiłam i ja wykompalismy w szoku była normalnie ze rano jest kompana aż zaczęła płakać gdzie w kompieli nigdy nie płacze
U nas tez parno ze szok marze o deszczu a tu niestety nie zapowiada się u nas dzisiaj 32 stopnie a ja nie mam w ci się ubrać żeby było lżej za gruba do spodenek jestem kupie coś dopiero w przyszłym tyg -
gosiaczek31 wrote:moja tez od dawna robi mostki a od jakiegos czasu odpycha sie nogami bedac na plecach i tak sie przesuwa do gory:-) jak lezy ze mna w lozku to potrafi bardzo szybciutko sie przemiescic z poduszki w gore. na brzuchu przeklada raczki do przodu ale narazie sie nie posuwa dalej. tylko dupcia jej chodzi i nogi. no i ciagle mi ostatnio fika na plecy z brzucha. mysle ze narazie to sa nieswiadome obroty wynikajace z przeciazania glowa na jedna i druga strone ale juz zaczyna byc niebezpiecznie z lezeniem no na kanapie i przewijaku. neurolog ostatnio robila jej probe obrotu z plecow na brzuch i jak sie ja przystymuluje do obrotu to zrobi ale raczka nadal zostaje pod cialem. ale na to jeszcze czas:-)
Heh normalnie jakbym czytala i moim Fabisiu identycznie robi -
gosiaczek31 wrote:kasss ma 2,5 to taki dosc trudny wiek. a ona jest do tego dziewczyna z ogromnym temperamentem i indywidualnoscia. uparta jak osiolek i ma mnostwo energii. wiec ciezko ja czasem ogarnac. w minute potrafi zmienic sie z kochanej super grzecznej dziewczyny w malego potworka:-) Izka ma inny charakter chyba. od malego widac roznice. jest spokojna i malo absorbujaca.
Skad ja to znam....tez mam w domu mała indywidualistke i to mega wygadana -
nick nieaktualnyAnastacia ja też zamierzam schudnąć ale puki co prawda jest przerażająca nie może mi spaść od 4 tyg ani jeden kilogram juz wiem ze same nie zejdą trzeba zacząć działać a jak narazie musze coś kupić bo tylek mi się parzy w tych dwóch parach jeansów które mam
-
nick nieaktualnyNawet mnie nie wkurzajcie z tą wagą choć Tess nie zazdroszczę bo te kilka kilogramów nie jest warte tego co się z małym namęczyła
Mi do wagi z przed ciąży brakuje 3/4 kg w zależności od dnia. Ale z ubraniami nie ma tragedii bo w większość spodni się mieszcze. Za to nie ma opcji żebym dopieła jakąś dopasowaną bluzkę. Mam nadzieje że po zakończeniu przygody z karmieniem mój biust wróci do normalnych rozmiarów albo nawet jeszcze się zmniejszy.
Czy u Was też jest tak gorąco? Mam dość a Juniorowi to już nie wiem jak pomóc. Schowalismy się w domu póki co.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 16:22
Tess lubi tę wiadomość
-
Witam.
Loszcz super że mały polubił pierś
Ja jednak na antybiotyku, gorączka spadła mi dopiero rano. Mam anginę -w obecnym okresie dość popularna choroba u nas
Na szczęście nie muszę przerywać karmienia a tego się bałam. Przy duomoxie można karmić piersią
Teściowa dziś przyszła i powiedziała że musi wziąść małego do siebie na dół bo ja jestem chora i nie mogę się nim zajmować bo go zarażę. No myslałam że mnie jasny szlag trafi, mało brakowało a dziś to ze schodów bym ją zrzuciła! Ale wczoraj jak byłam sama z dzieckiem i z gorączką to nie przyszła się spytać czy pomocy potrzebuje bo koleżanki u niej siedziały a dziś dupna babcia:/
U nas też pogoda katastrofa upał i duchota niemiłosierna. Mały tylko w pampersie i koszulce z krótkim rękawkiem a jest upocony No i marudny
Ja zamówiłam nawilżacz powietrza i higrometr i mam nadzieję że będzie troszkę lepiej się spało.
loszcz lubi tę wiadomość
-
No jeszcze nie wiem ile schudnę na takiej ,,diecie" Pytanie, kosztem czego jest to chudnięcie, czy nie moich biednych kości i zębów...
Dziewczyny, używała z Was któraś smoczka-termometru? Warto zakupić takowe cudo? Na razie mamy bezdotykowy, ale może to fajny bajerWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 18:00
-
U nas też strasznie gorąco zaliczyłyśmy Z Julka rano krótki spacer w chuście czekam na męza i wybierzemy sie gdzies jeszcze ale niestety jak męcz się skończy dzisiaj byłyśmy na targu u nas i powiem wam ze z 5 osob mnie zaczepiło i pytali o chuste wszyscy mała podziwiali az sie zmeczyla i zasnela delikatnie wyjęłam ją w domu i spala w wozku jeszce godz dzis jest bardzo grzeczna;) ja mam jeszcze z 5.6kg i tez nie chce zleciec Scarlet ja tez licze na poprawe piersi nie karmie juz jakis czas a sa jakie byly z chęcia bym jedna oddala a druga na pół podzieliła;)
Julka tez ma nową umiejętnośc na macie wiszaca lale obraca nogami a nie rękami nozki to już prawie przy buzi ma;) ja chodze w sukienkach i spudnicach plus luzne spodnie jakos musze ukryc ten moj brzuch i mimo upałów majtki wyszczuplajace mam zawsze;)Tess, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Dobry wieczór
Na lubelszczyźnie okropny upał, byliśmy na dworze od 9-11 od tamtej pory nie wystawiamy nawet nosa przez okno taki skwar. Junior się męczy i cały się kleił główke też miał wilgotną z tego upału. Uważam tylio żeby go nie przewiało.
U mnie -1kg ale wcale nie widać
W lipcu mamy wesele ok 50km od domu bardzo mi zależy żeby pójść, po pierwsze zobaczyła bym się z rodziną którą nie jest mi dane widzieć się czesto a po drugie najzwyczajniej chciał bym się wyluzować a nawet posłuchać muuzy nie wyobrażam sobie brać małego , bo tylko się wymęczy , pozatym za głośno moim zdaniem na takie małe dziecko. Plan jest taki, że zostawiamy synka z teściową i jesteśmy pod telefonem jak coś wracamy w każdej chwili. Mam nadzieje, że nie jestem wyrodną matką która najzwyczajnie potrzebuje wyjść do ludzi raz na jakiś czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 20:57
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualnynoa skad, wyrodna matka nie jestes na pewno. rodzicom tez nalezy sie chwila wytchnienia. my tez bylismy na weselu jak starsza byla taka malenka. zostala z nia moja mama. miala osciagniete mleczko w lodowce i spokojnie sobie poradzily. zreszta raz podjechalam wieczorkiem zeby nakarmic i zerknac na nia a okazalo sie ze juz spala. wiec szybciutko wrocilam na weselicho. no ale ja mialam tylko 15 km od domu:-) i Bawilismy sie do 3
noa8 lubi tę wiadomość
-
Dzieki Gosiaczku zresztą podejrzewam, że od kąd zostałam mamą już nigdy nie będzie to samo, na co wcale nie jestem zła. Poprostu to już nie ta sama zabawa co kiedyś, teraz człowiek cały czas myśli o tej małej istotce. Winko już inaczej smakuje niż kiedyś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2015, 21:22
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualnyU nas też było gorąco Wiktora spala dziś tylko dwie godzinki i zasypia a wieczorem zasypia tylko jak ją bujam w foteliku a potem przenośne ją do lozeczka na recach jej za gorąco i nie może zasnac
Dziś pierwszy raz byliśmy na Wieczornej mszy ale mała nie spala tylko patrzyła się na freski na suficie i wogule nie płakała była bardzo grzeczna -
nick nieaktualnyewka1990 wrote:U nas też było gorąco Wiktora spala dziś tylko dwie godzinki i zasypia a wieczorem zasypia tylko jak ją bujam w foteliku a potem przenośne ją do lozeczka na recach jej za gorąco i nie może zasnac
Dziś pierwszy raz byliśmy na Wieczornej mszy ale mała nie spala tylko patrzyła się na freski na suficie i wogule nie płakała była bardzo grzeczna
Co do wagi to zostało mi jeszcze 3 kg mieszcze się tylko w jedne spodnie i w 4 bluzki a brzusznej jak bym była w 4 miesiącu ciąży