Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja czytałam Bobas lubi wybór- raczej dla zdecydowanych ale i tych niepewnych moze przekonać. Duzo ciekawych treści dlaczego i kiedy rozszerzać dietę, co dawać do jedzenia, jak organizować domowe posiłki i duzo innych. Mam jeszcze inne o francuskich dzieciach ale nie przeczytałam jeszcze
Scarlett- co do kaszki- nasze mleko ale i mm jest bardzo kaloryczne i dobrze przyswajalne- na pewno Jankowi wystarcza mimo ze jest duży -
Moj to sie tak boi jak Nadia placze, nie wie biedny co ma zrobic i takimi maslanymi oczami na mnie patrzy, a w tych oczwch widze "wez ja ululaj, bo ja nie wiem jak "
Kasss ja slyszalam zeby nie wychodzic po szczepionce, ale osobiscie bylam na dworku z mala kilka godz po szczepionce i nic jej nie bylo -
nick nieaktualnygosiaczek31 wrote:trzymam kciuki za szczepienia dzis.
my juz po usg szyjki. trwalo moze 3 min. ale lekarka nie widziala nic nieprawidlowego. miesnie podobnej dlugosci brak oznak kreczu. czyli nie to jest przyczyna asymetrii. przy okazji popatrzyla na tarczyce i wezly chlonne i sa ok.
ja zalamana jestem totalnie tymi poranionymi sutkami. dzis mala przystawilam i popekaly az do krwi. odrazu skonczylo sie karmienie. boje sie ze zaraz zapalenie piersi sie przyplacze. bo karmienie odstawione laktatorem tez ciezko mi odciagac bo boli i juz mnie szlag bierze. pewnie niedlugo zakoncze przygode z karmieniem piersia. zamiast sie goic to dalej jest zle. choc smaruje juz na zmiane maltanem i alantanem. warstwa grubosci kilku centymetrow. nic nie pomaga.
Gosiaczek super że USG małej w porządku,wspulczuje ci tych poranionych sutków i tego bólu oby się szybko wygoily -
nick nieaktualnyOli jemu może wystarczy ale ja się wykończę przez to karmienie do 2 godziny Swoją drogą wypiłam przed chwilą po raz pierwsze Femaltiker bo może mam miej pokarmu albo coś - dla mnie świństwo, zdecydowanie za słodkie
Tak sobie myślę, że Janek je częściej bo może chcieć mu się pić, choć podaje mu czasem wodę ale też dlatego że ssanie łagodzi u niego ból dziąseł. Też zauważyłam, że zaczął zaciskać dziąsła coraz mocniej choć nie w takim stopniu jak córka gosiaczka tzn. nie poranił mi sutków.
Oli a w Bobas Lubi Wybór są też ogólne informacje np. kiedy zacząć rozszerzać dietę? od czego etc.? bo ja na BWL też nie jestem zdecydowana, chcę raczej poczytać w ogóle o rozszerzaniu diety i na coś się zdecydować,może na BWL.
Kass zostawienie męża z Julką to dobry pomysł. Ja od kiedy regularnie chodzę w niedziele rano na basen jestem szczęśliwsza a i mój maż pewniej czuje się z Jankiem. Potem nawet z dumą opowiada, że udało mi się go ululać do snu
Tylko wiecie jaka jest różnica? ja jak jestem z Jankiem to w tym samym czasie ogarniam siebie, mieszkanie, często jakoś obiad i deser plus doradzam w pracy. A jak mój maż zostaje z Jankiem to on ogarnia tylko dziecko. Koniec kropka
Kurcze Tess straszne masz "przeboje" z tym karmieniem. A nie kusiło Cię spróbować podać jakieś mm? -
Scarlett - Pola je w ciagu dnia od 7-20 minimum 8 razy czyli min co dwie godziny.
W książce jest napisane jakie sa symptomy gotowości do rozszerzania ale dolna granica jest 6 miesięcy i jest wytłumaczone dla zego. Napisane jest czego nie podawać i jak podawać pozostałe rzeczy. Nie ma kolejności specjalnej poza tym ze najpierw raczej warzywa niż owoce.
Ale widziałam fajny poradnik o rozszerzaniu diety na stronie 1000dni.pl- wyglądał sensownie bo całego nie miała czasu
Tu jest tez ciekawie http://pediatria.mp.pl/zywienie/show.html?id=52544
http://www.pedhemat.wroclaw.pl/ptp/files/Standardy_Medyczne_2014_Zalecenia_ywienia_.pdf
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
Scarlet ja właśnie tak samo chce najpierw poczytać zorientować sie co i jak i dopiero wprowadzać a mąż zajmuje sie Julka jak nie płacze może ja robie błąd bo jak jestem w kuchni i slysze dłuższa chwile ze placze to biegne na gore ale raz na spacerze bardzo nam płakała i chciałam ją wyciągnąć a on mowi zeby zostawic niech placze no to sory do tej pory mi mowi ze przecierz z nia zostal jak poszlam z kolezankami na piwo tylko ze Julka już spala i bylo po 21 a mnie nie bylo 3 godz i zeby go w nocy czasem nie obudzila to sam ja wybudzil zanim poszedl spac nie wiem czemu ale zmienił sie strasznie jak tylko zaszłam w ciąże ale dość już moich marudzeń czekamy z Julka na przeprosiny;)
Scarlet bo kobiety potrafia zrobic wszystko i zawsze znajdą na to czas a faceci supią sie na jednym moj nawet wczoraj nie sprawdzil tego głupiego nawilzacza a sam siedzial od 15 i filmy ogladał[/url]
-
nick nieaktualnyScarlett2014 wrote:Kass zostawienie męża z Julką to dobry pomysł. Ja od kiedy regularnie chodzę w niedziele rano na basen jestem szczęśliwsza a i mój maż pewniej czuje się z Jankiem. Potem nawet z dumą opowiada, że udało mi się go ululać do snu
Tylko wiecie jaka jest różnica? ja jak jestem z Jankiem to w tym samym czasie ogarniam siebie, mieszkanie, często jakoś obiad i deser plus doradzam w pracy. A jak mój maż zostaje z Jankiem to on ogarnia tylko dziecko. Koniec kropka
a zadowolony z siebie do tego ze przeciez zajmowal sie dzieckiem.
ja tez zostawiam meza z mala. zwykle jak spi albo jest w wozku na dworzu ale niech sobie nie mysli ze ja bede w domu non stop siedziec. co prawda nur nosi jej na rekach ale jak kweka to wozi wozkiem i gada do niej zeby uspokoic. ale tak jak pisalam sam z siebie nie zaproponujr ze sie zajmie zebym mogla odpoczac. raczej mysze prosto z mostu powiedziec ze chce jechac do miasta sama.
jesli ma wybor to woli zostac ze srarsza sam. z dwiema na raz to prawie niemozliwe dla niego. ma strach w oczachWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 15:23
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
No więc my już po szczepieniu....Franek przez 3 tygodnie przybrał tylko 210g!!!!!! przecież to jest strasznie mało...a dr nic na to nie powiedziała...pielęgniarka robiąca szczepienie że wszystko dobrze....co prawda przez 3 tygodnie mierzy o 2cm więcej, no i ostatnio miał ten kryzys więc pozwoliła mi nie zdejmować mu pampersa, ale ile mógł ważyć pampers...?;/
Jeśli chodzi o szczepienie to Franek zuch...zupełnie nie wrodził się w tatusia, który mdleje na widok igły
A i jeszcze u nas dziwna rzecz...nie wiem czy już o tym pisałam czy nie...młody przestał gugać tak fajnie gadał, a teraz cisza od jakichś 4 dni...
Kupiliśmy leżaczek bujaczek w końcu....ale na razie bez emocji siedzi bo siedzi..
Dziękujemy za wszystkie kciuki..
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyGosiaczku, Oli jednak wszyscy faceci są tacy sami kocham mojego męża ale gdyby on zajmował się Jankiem całymi dniami to młody pewnie byłby szczęśliwy jak ze mną ale mielibyśmy burdel w mieszkaniu, jedlibyśmy suchy chleb i chodzili w brudnych ciuchach a jeszcze jaki mój mąż byłby dumny że ogarnia
Ostatnio tłumaczyłam mężowi że chce częściej ćwiczyć tzn. wychodzić na siłownię i on oczywiście nie ma nic przeciwko ale tyle pracuje że w praktyce ciężko to zrobić
Rubi pewnie Franek przybrał mniej przez te Wasze problemy i teraz będzie już lepiej. -
ines31 wrote:Zdarza się że wasze dzieci płaczą przez sen. Szymon ma tak od szczepienia . Spokojnie śpi a nagle zaczyna strasznie płakać. Jak wezmę go na ręce i przytulę to usypia znowu. No nie mam pojęcia co to może być A wydaje mi się że takie dzieci są za małe żeby mieć koszmary, sny ?! Albo się mylę
Ostatnio tzn. od tygodnia w ciągu dnia potrafi się rozpłakać w momencie ale tak strasznie (tak jak np.przy szczepieniu) bez powodu (tzn. ja chyba go nie znam) Kiedyś przed płaczem było marudzenie, popłakiwanie a później płacz a teraz bez ostrzeżenia Chyba że to skok rozwojowy?!
Mój ma tak samo podczas snu nagle zaczyna przerazliwie płakać -
Scarlett2014 wrote:Oli jemu może wystarczy ale ja się wykończę przez to karmienie do 2 godziny Swoją drogą wypiłam przed chwilą po raz pierwsze Femaltiker bo może mam miej pokarmu albo coś - dla mnie świństwo, zdecydowanie za słodkie
Tak sobie myślę, że Janek je częściej bo może chcieć mu się pić, choć podaje mu czasem wodę ale też dlatego że ssanie łagodzi u niego ból dziąseł. Też zauważyłam, że zaczął zaciskać dziąsła coraz mocniej choć nie w takim stopniu jak córka gosiaczka tzn. nie poranił mi sutków.
Oli a w Bobas Lubi Wybór są też ogólne informacje np. kiedy zacząć rozszerzać dietę? od czego etc.? bo ja na BWL też nie jestem zdecydowana, chcę raczej poczytać w ogóle o rozszerzaniu diety i na coś się zdecydować,może na BWL.
Kass zostawienie męża z Julką to dobry pomysł. Ja od kiedy regularnie chodzę w niedziele rano na basen jestem szczęśliwsza a i mój maż pewniej czuje się z Jankiem. Potem nawet z dumą opowiada, że udało mi się go ululać do snu
Tylko wiecie jaka jest różnica? ja jak jestem z Jankiem to w tym samym czasie ogarniam siebie, mieszkanie, często jakoś obiad i deser plus doradzam w pracy. A jak mój maż zostaje z Jankiem to on ogarnia tylko dziecko. Koniec kropka
Kurcze Tess straszne masz "przeboje" z tym karmieniem. A nie kusiło Cię spróbować podać jakieś mm? -
gosiaczek31 wrote:dokladnie tak:-) plus do tego balagan zostawi:-)
a zadowolony z siebie do tego ze przeciez zajmowal sie dzieckiem.
ja tez zostawiam meza z mala. zwykle jak spi albo jest w wozku na dworzu ale niech sobie nie mysli ze ja bede w domu non stop siedziec. co prawda nur nosi jej na rekach ale jak kweka to wozi wozkiem i gada do niej zeby uspokoic. ale tak jak pisalam sam z siebie nie zaproponujr ze sie zajmie zebym mogla odpoczac. raczej mysze prosto z mostu powiedziec ze chce jechac do miasta sama.
jesli ma wybor to woli zostac ze srarsza sam. z dwiema na raz to prawie niemozliwe dla niego. ma strach w oczach -
nick nieaktualnyon zostawal z dwiema na raz ale zwykle mala spala albo starsza wtedy prowadzil do dziadka:-) ciekawa jestem co by zrobil z dwiema przez caly dzien albo noc:-) a sprzatania mam zawsze po pas jak zostanie w domu z dzieckiem. a i ma podejscie jak maz Kasss najlepiej gdyby dziecko non stop spalo a on z nia.