Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny forum ma plusy i minusy. Plusy jakie są wiemy, minus jest taki że zdarza nam się wpadać w pułapkę porównywania co pewnie szczególnie trudne jest dla mam, które urodziły po raz pierwszy. Ja też nie jestem od tego wolna ale zwykle umiem to sobie wytłumaczyć i uważam że plusów forum jest znacznie więcej niż minusów
Umiem sobie poradzić z tym że Wasze dzieciaki robią coś czasami szybciej albo inaczej ale wkurza mnie że lekarz nie jest często w stanie udzielić mi wiążącej informacje. A skąd ja mam wiedzieć czy lekarz słusznie czy nie słusznie nie skierował mnie do neurologa i na rehabilitację? I wiecie co ja nawet chętnie poszłabym do dobrego pediatry prywatnie tylko skąd mam mieć pewność że będę mogła mu zaufać? I że jest naprawdę dobry? Swoją drogą dziewczyny z Krakowa jeśli znajdziecie dobrego pediatre dajcie proszę znać
Co do płacenia za lekarzy to ja mam takie zdanie że jeśli trzeba zapłacić to trudno płacimy. Fakt że zawsze tą kasę możemy jakoś znaleźć ale dla nas to też spore obciążenie i czasami jak płace np. za szczepionki to się wkurzam jak sobie pomyślę ile rzeczy mogłabym za to kupić do naszego nowego domu a takie kwestie powinny być bezpłatne. Ale jest jak jest i wolę żeby Janek przez kolejne dwa lata chodził tylko w używanych ubraniach czy miał zaledwie kilka zabawek niż oszczędzać na jego szcepionkach czy lekarzu. A w praktyce i tak jeśli trzeba to najczęściej odpuszczam kupienie czegoś dla siebie zresztą co to za radość jeśli rozmiar ciągle nie ten
Co do leżaczka to nam lekarka też odradzała. Ja Janka czasami w nim kładę ale dość rzadko bo u nas to wcale nie jest hit I Janek go nie lubi. Zdecydowanie wygrywa u nas mata edukacyjna
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, ale dyskusja się rozwinęła ja też musze umowic sie do neurologa, niby pediatra stwierdził ze nie widzi podstaw do tego ale jak chcemy to możemy isc a ja chce isc z tego wzgledu bo Oskar przy urodzeniu w 1, 3, 5 min miał 0pkt wlasnie za napiecie miesniowe wiec bede spokojniejsza jak to sprawdzimy i w ogóle widze ze moj szkrab wykonuje prawie wszystko lewa reka...wczoraj bylismy na szczepieniu na rota i pytalam o wprowadzanie pokarmow. pani dr powiedziala zeby juz zaczac mimo karmienia wylacznie piersia, zaczynac od marchewki i jablka i jak dojdziemy do zjadania wiekszej porcji to mamy wkruszyc biszkopta by przyzwyczajac dziecko do glutenu, pozniej gotowane jarzynki a na koncu mieso...
mały waży 6440g co mnie bardzo cieszy
-
nick nieaktualnyjezeli chodzi o placenie za lekarza to rowniez uwazam to za chore zjawisko, czlowiek cale zycie placi skladki a jak przyjdzie co do czego to lekarz moze mnie przyjac owszem ale za pol roku. tak samo zauwazylam ze jak nie zaplacisz to zostaniesz potraktowana po macoszemu (moze sa wyjatki ale bardzo rzadkie). przyklad: szwagierka chodzila do gina na kase chorych i zdazylo jej sie isc di niego z dwa razy prywatnie- na prywatnych wizytach mial dla niej czas ok 40 min na fundusz 15, prywatnie dalo sie zrobic wszystkie mozliwe pomiary a na fundusz nie itp, drugi przyklad moj- skrecilam noge w kostce z zerwaniem torebki stawowej na zawodach w liceum trafilam do lekarza na nfz- diagnoza- nic ci nie jest moczyc noge w szarym mydle i bandazowac, ok noga sie wyleczyla ale idac w plaskim obuwiu na prostej drodze potrafila mi uciekac na boki i tak tez skrecilam ja po raz drugi- ten sam lekarz oj teraz damy szyne na 10 dnii powtorka z rozrywki, skrecenie po raz trzeci i wizyta prywatna u ortopedy od sportowcow- gdyby nie to ze mialam mature to wyslal by mnie na zabieg rekonstrukcji torebki stawowej bo jej prawie nie ma tylko pózniej lezenie przez miesiac i nauka na nowo chodzenia na ta noge albo zostawiamy noge w spokoju i w ciazy czy na starosc beda problemy z noga. lekarz stwierdzil ze moge isc do wczesniejszego lekarza i podziekowac za zrobienie ze mnie inwalidi, i najwiekszy cios- prosze pani siatkowka to tylko rekreacyjnie nie za czesto i tylko w stabilizatorze, wiec musialam zrezygnowac z klubu i mecze ogladac z trybun
marzenia poszly sie je...ć no ale niestety mieszkamy w kraju w ktorym czlowiekowi jest wszystko utrudniane i jezeli chcesz cos zalatwic to kazdy wie ze bez pieniazkow sie nie da...
-
nick nieaktualnychocby "głupie" becikowe ok 1000 zł to dużo, ale mój mąż jezdzil do MOPSu 5 razy bo ciagle mu brakowalo jakis papierow ktore w ogole nie byly wypisane, a te glupie ci..y zamiast mu powiedziec czy napisac za pierwszym razem czego brakuje to co wizyte wymyslaly nowe braki, stwierdzilismy ze chyba chcialy nas zniechecic i jeszcze troche a by sie to udalo, tak jak pisze 1000zl to duzo ale dla jezdzenia i robienia z siebie debila, a panie z wielka laska patrza na Ciebie to tak sie meczyc dla glupiego tysiaca to koszmar.
jasmin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaczamila dobrze mówisz jak nie zapłacisz to nic nie uzyskasz a jak mają ci dać jakaś kasę to robią wszystko żeby to utrudnić. Co za kraj masakra.
Wczoraj chyba źle się wyraziłam bo jakby MI lekarka kazała iść do neurologa to bym te pieniądze skądś wzięła nawet zapozyczyla się dla Hani wszystko tylko poprostu to jest straszne takie traktowanie ludzi ze jak pieniędzy nie mają to są gorsi -
nick nieaktualnyJa doszlam do wniosku że bardzo lubie to nasze forum i bardzo się przywiazalam do tych pisemnych rozmów i karzda z was uważam za mojom koleżankę mogę tu się wyzalic bez obawy że kturas wszystko wygada rodzinie i znajomym dowiaduje tu się cennych rad o rzeczy o których nie miałam pojęcia i uwielbiam patrzeć na FB na naszej grupie jak rosną nasze maleństwa .No to koniec tych setymetow może któraś z was pomyśli że jestem jakąś głupia że przywiazalam się do forum i pisania z wami choć tak naprawdę was nie znam ale uważam że każda z was jest fajna kobieta.
Scarlett2014, Emrica, gosiaczek31, SunSun, ines31, Madzik82, jasmin, loszcz, noa8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFakt Ewka tez mimo że niektóre zdania nas dziela ale lubię to forum Lubie wymieniać się spostrzeżeniami czytać wasze rady itd. Wiele razem przeszliśmy ciążę porody i pierwsze miesiące życia naszych dzieci i zawsze znajdujemy tu wsparcie jesteśmy jakby forumowymi przyjaciółkami
Emrica, gosiaczek31, ines31 lubią tę wiadomość
-
To jest własnie minus forum i najgorzej było na początku bo jak naczytałam sie o poronieniach to byłam cała spanikowana na kazda wizyte czekałam jak na szpilkach dzieci nie ma co porównywać kazde jest inne jedne szybciej sie uczą inne wolniej ja widze co Julce czasem z dnia na dzień robi cos nowego sama ale jak mówicie plusów jest więcej ja tez lubie tu zaglądac i zawsze najwiecej narzekam ale cóz tak już mam kazda z nas jest inna ale mamy jeden wspólny cel wychować te nasze pociechy najlepiej jak potrafimy nauczyć i pokazać im wszystko wszystkie jestesmy Mamami i to jest najpiękniejsze;)
Emrica, gosiaczek31, ines31 lubią tę wiadomość
[/url]
-
to mój pierwszy wpis tutaj...a propo sentymentówRubi wrote:cześć dziewczyny...nieśmiało chciałam dołączyć, bo jutro dopiero na betę idę, ale dziś wyraźna druga krecha..jak się do listy dopisać?
kasss, kaczamila, Emartea, Tess, Madzik82, loszcz lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Ja też nie mam dobrego pediatry ona nie jest pewna niczego i zawsze daje nam skierowanie do szpitala jak nie wie czy wszystko jest ok nie ufam jej do końca ale co jakis czas jezdzimy do neonatologa i u niego wolo dowiedziec sie wszystkiego
Gosiaczek to moja je tak jak twoja gora 130 i tez na dwa razy jej daje ale drugie to już takie wmuszanie bo nie chce dla tego pewnie tak mało przybrała ale co j mam zrobić jak ona nie chce zaczyna bawic sie butelka i smoczka traktuje jak gryzak
Krokodylica nie denerwuj sie Zuzia jest najmłodsza na wszystko ma jeszcze czas i jak loszcz mówi u mnie był kryzys z podnoszeniem głowki i z dnia na dzien zaczela to robic sama duzo rzeczy dopiero teraz robi a ma 4mc a np z brzuszka na plecki nie przekreci sie jezszce ale w ogóle sie tym nie przejmuje i czasami tez sie tak wygina ale ona ulewa i pewnie dla tego Loszcz jak tam noga? MamaAdasia duży juz Szymuś ładnie rośnie przy dwójce na pewno mniej czasu ja dlatego zaczekam az Julka podrośnie w końcu cale 9mc z miska w łózku przeleżałam
Kaczamila wow 20kg truskawek to na prawde sporo ja nie robie przetworów w tamtym roku robiłam ogórki a mnie odzuciło od nich truskawki pomroziłam będą na ciasto
bylismy ostatnio u tesciow i jak podeszzli do Julki to przestraszyła sie ich i zaczeła płakać a tesciu odrazu ze brzuch ja boli nie odwiedzaja wnuczki a maja do nas 3km ja wiem ze sie przestraszyła bo znam swoje dziecko i widze po minie a ostatnio jak byla prababcia u nas tak samo bylo jak wzieła ja na rece mam już dośc tego goscia wszystko wie najlepiej i jeszcze kazał na brzuchu po jedzeniu ja kłaść a jak powiedzialam tesciowej ze bylismy na zakupach i kupiłam malej sukienke to powiedział ze nic nie robimy tylko pieniadze wydajemy a przeciez nie jego tylko nasze Kaczamila chyba ręke twojej tesciowej moze podać na koniec powiedziałam ze tak to jest jak sie do dziecka nie przyjeżdża ize nie mieszkamy na koncu swiata to powiedzial ze on do nas nie bedzie przyjeżdzał i mam go w dupie my tez tam nie pojedziemy i już!!! tesciowa jest w miare ok ale nigdy nic mu nie powie bo on tylko sie obraża[/url]
-
niezły ze mnie ekspertkasss wrote:Rubi a ja pamietam jak byłysmy razem na różowej stronie i ty pod moim wykresem napisałaś że nie wygląda za ciekawie a skończył sie małym słodkim Julcikem ktory teraz smacznie spi;)
kasss lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Ja też Was lubię dziewczyny Nie zawsze się zgadzam ze wszystkim co piszecie i wiem, że nie wszyscy muszą zgadzać się z moim zdaniem, ale fajne jest to, że możemy wszystko tu napisać i podyskutować. Kłótnie, jeżeli kulturalne, też są konstruktywne i w takich sytuacjach nie należy się obrażać. Myślę, że dzięki forum nie mam potrzeby rozmawiania o dziecku z każdym napotkanych człowiekiem i nie zanudzam wszystkich dookoła. Od tego jesteście Wy
, choć oczywiście z Wami lubię popisać też na inne tematy.
Co do lekarzy to moja pediatra nigdy nic nie wspomniała o wizycie u żadnego specjalisty oprócz ortopedy. I do głowy by mi nie przyszło żeby pójść do neurologa choćby dla świętego spokoju. Obserwuję dziecko i nie wygląda żeby miało asymetrię ale przecież ja się nie znam i nie wiem na co zwracać uwagę.
A w wizytach prywatnych najgorsze jest to, że wszelkie skierowania i recepty wystawiane przez lekarzy prywatnych nie są honorowane przez NFZ. Trzeba zapłacić za wizytę a potem za całe ewentualne leczenie. I tylko taki plus, że szybko można się do nich dostać
-
He, he też lubię zaglądać na forum, któż inny zrozumie długą debatę na temat koloru kupy
Scarlett - mamy pediatrę na nfz i jak na razie dość w porządku kobieta, na pewno nie z tych co sieje panikę, choć nie lekceważy tego co się mówi. Wcale nie gorsza od takiej prywatnej do której poszliśmy jak się pogorszyło w weekend. Choć i tak z Miśkowymi problemami musieliśmy sobie radzić i kombinować na własną rękę ostatecznie, ale przynajmniej zbadali że nie ma poważnych dolegliwości.
Ja się dziś pokłóciłam z eMem bo kurna, jak on mi raczy powiedzieć ,,ty TYLKO zajmujesz się dzieckiem" to myślałam, że mnie cholera trafi. Fakt, że on z tych co i czasem ugotuje i chałupę ogarnie, ale robi to sporadycznie, np. obiad raz na dwa dni. A ja się użeram jeszcze trochę z tym karmieniem i to mi dużą część czasu zabiera i tak naprawdę jestem w stanie robić różne rzeczy, ale na raty, a jakiś większy obiad to nie zawsze czasowo zdążę, nie mówiąc już o fakcie ile razy coś spaliłam.
A on ma nienormowane godziny pracy i też jest w domu, więc cholera jasna ja się jeszcze powinnam zajmować praniem, gotowaniem, sprzątaniem i tańczeniem na rurze chyba.
Pierdzielę taki układ, z takim podejściem to ja we wrześniu muszę wracać do roboty, bo finansowo nie uciągniemy i wtedy zobaczy co to znaczy TYLKO zajmować się dzieckiem.
Podziwiam dziewczyny z dwójką które same sobie dają radę
loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTess a nie macie żadnych negatywnych objawów po owsiance? Ja mam wrażenie że Jaś ma po niej więcej gazów. Muszę spróbować zrobić sobie kiedyś jaglanke i porównać.
Co do lekarzy to ja nie lubię uogólniać że prywatny jest zawsze dobry a z NFZ zły. Aczkolwiek ja do lekarzy ogółem mam chyba pecha a do szewskiej pasji doprowadza mnie fakt że każdy mówi coś innego. Mój ginekolog u którego prowadziłam ciążę był chyba jedynym lekarzem jakiemu od początku do końca zaufałam i nie czułam potrzeby konsultacji z kimś innym. Wręcz byłam zła jak mój lekarz był na urlopie. Chciałbym znaleźć takiego pediatre.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 20:11
