Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAj co za dzień. dzisiaj z okazji rocznicy naszego ślubu pojechaliśmy na lody kolacje i spacer. najpierw poszliśmy do takiego dużego parku z mini zoo później były lody a na końcu kolacja u chinczyka. mała była z nami trochę grzeczna trochę nie. w przyszłym tyg jedziemy na piknik rodzinny do męża do pracy i mam zamiar tam małej balon kupić a jak nie to w moim miasteczku jest festyn i tam heh przez was poluje teraz na balon dla mojej córki
Emrica lubi tę wiadomość
-
Ja dzis burzliwe przeszukiwalam salony samochodowe bo w końcu zostałam bez auta ale jak coś mi się podoba to jest poza zasięgiem moich możliwości finansowych więc nic z tego
Wylądowaliśmy przy okazji w miejscu gdzie robią i sprzedają amerykańskie pączki.zjadlam chyba z 4
-
nick nieaktualny
-
ines31 wrote:Planuje kupić jakąś książkę z przepisami dla małego. Powiedz mi dania są podzielone według wieku dziecka, przepisy na zupki, deserki też? Ogólnie czy polecasz tą książkę?
ines31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny w Krakowie kolejny dzień takiej sobie pogody. Niby bardzo zimno nie jest ale szaro i pochmurno. Wczoraj pół dnia padało. Na spacery wychodzimy mimo wszystko ale bez większej ochoty, na krócej i raczej blisko bo boje się, że złapie nas ulewny deszcz.
Tess ja niestety nie znam żadnego rehabilitanta ani neurologa w Krakowie. Nie dostaliśmy skierowania na taką konsultację więc się tym nie interesowałam. Jak czytam ile dzieciaków ma problemy w tym temacie to zastanawiam się czy słusznie, ale nie umiem sama rozpoznać ewentualnych nieprawidłowości więc muszę zaufać lekarzowi.
Te tabletki o których pisała Kass raczej odpadają przy karmieniu piersią. Czytałam ulotkę na stronie doz.pl Ja póki co zamówiłam sporo różnych naturalnych specyfików na włosy i będę próbować nimi walczyć.
Nadal mam miesiączkę ale zupełnie nie wpływa ona na jedzenie Juniora. Ja równie chętnie i równie dużo jak zawsze. Więc póki co (odpukać) wygląda na to, że okres nie koniecznie musi wpływać na laktacje czego się bałam.
Ja mam książkę U malucha na talerzu. Są tam posiłki podzielone wg. wieku - w miarę fajne i proste, no i dostosowane do polskich realiów. Minus książki moim zdaniem to mało ogólnych informacji na temat żywienia niemowląt.
Czekaja pisałaś o słodyczach... ja jestem zgubiona bo odkryłam, że w Krakowie można kupić moje ukochane ciastka, które zawsze jadałam na festynach i wakacjach. https://www.facebook.com/chimneycakekrakow Mąż mój ukochany obiecał dziś mnie tam zabrać więc łoszcz kto jak to ale ja Ci wyrzutów sumienia robić nie będę Ah no i my też zrobiliśmy wczoraj rundkę po salonach samochodowych - decyzja zapadła, kupujemy coś dla mnie choć póki co pojęcie nie mamy jaki model, jaki rocnzik etc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 10:15
loszcz lubi tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:Cześć dziewczyny w Krakowie kolejny dzień takiej sobie pogody. Niby bardzo zimno nie jest ale szaro i pochmurno. Wczoraj pół dnia padało. Na spacery wychodzimy mimo wszystko ale bez większej ochoty, na krócej i raczej blisko bo boje się, że złapie nas ulewny deszcz.
Tess ja niestety nie znam żadnego rehabilitanta ani neurologa w Krakowie. Nie dostaliśmy skierowania na taką konsultację więc się tym nie interesowałam. Jak czytam ile dzieciaków ma problemy w tym temacie to zastanawiam się czy słusznie, ale nie umiem sama rozpoznać ewentualnych nieprawidłowości więc muszę zaufać lekarzowi.
Te tabletki o których pisała Kass raczej odpadają przy karmieniu piersią. Czytałam ulotkę na stronie doz.pl Ja póki co zamówiłam sporo różnych naturalnych specyfików na włosy i będę próbować nimi walczyć.
Nadal mam miesiączkę ale zupełnie nie wpływa ona na jedzenie Juniora. Ja równie chętnie i równie dużo jak zawsze. Więc póki co (odpukać) wygląda na to, że okres nie koniecznie musi wpływać na laktacje czego się bałam.
Ja mam książkę U malucha na talerzu. Są tam posiłki podzielone wg. wieku - w miarę fajne i proste, no i dostosowane do polskich realiów. Minus książki moim zdaniem to mało ogólnych informacji na temat żywienia niemowląt.
Czekaja pisałaś o słodyczach... ja jestem zgubiona bo odkryłam, że w Krakowie można kupić moje ukochane ciastka, które zawsze jadałam na festynach i wakacjach. https://www.facebook.com/chimneycakekrakow Mąż mój ukochany obiecał dziś mnie tam zabrać więc łoszcz kto jak to ale ja Ci wyrzutów sumienia robić nie będę Ah no i my też zrobiliśmy wczoraj rundkę po salonach samochodowych - decyzja zapadła, kupujemy coś dla mnie choć póki co pojęcie nie mamy jaki model, jaki rocnzik etc.
My obecnie mamy clio III roczn8k 2012 w automacie opcja dynamic zakochana jestem w tym autku bo to 1.6 i ma moc jak na auto z segmentu B.no ale z racji 2 dzieci przy wyjezdzie gdzies dalej na dluzej okazuje sie zbyt male dlatego zastanawiam sie nad laguna III w kombi rocznik 2011 automat -
A ja wczoraj wyciaglam wkladke z fotelika, zostawilam tylko to oparcie na glowke, o niebo lepiej teraz corce sie siedzi, dorosla
Widzac po zdjeciach na fb to duzo z was juz podaje dziecia inne posilki niz mleko i na zdrowie. Ja z racji tego ze corka urodzila sie prawie 3 tygodnie przed terminem, bede wprowadzac nowe posilki miedzy skonczonym 5 miesicem a 6. Ja karmie mieszanie i najlepsze jest to ze na mleku z hippa pisze zeby wprowadzac posilki po 5 miesiacu, a przeciez sami robia sloiki od 4.
Scarlet u nas taka sama pogoda, wczoraj tez padalo pol dnia, ale wybiore sie na maly spacerek.loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jestem fanką Toyoty którą jeździłam przez długie lata. W ogóle lubie małe, zwinne, miejsce samochody (mój mąż wręcz przeciwnie ) no ale teraz musze myśleć także pod kątem wózka i rzeczy Janka.
Tess u nas nic się nie zmieniło i Janek nadal śpi bardzo mało w ciągu dnia, za to noce są dużo lepsze więc nie narzekam. A co robimy? Różnie. Najwięcej czasu zajmuje nam karmienie jedzenie to dla mojego syna rozrywka numer jeden. A tak serio to dużo mu czytam, głównie wierszyki dla dzieci: Brzechwa, Tuwim etc. Czasami śpiewam ale rzadko bo średnio umiem. W ogóle zauważyłam że Janek uwielbia jak się do niego mówi więc czasami wystarczy że opowiadam co robię albo np. mam słuchawkę w uchu, rozmawiam z kimś z pracy ale patrze na Janka i wtedy on jest spokojny. Oglądamy książeczki kontrastowe i głaskamy kota chwilę Janek spędza w leżaczku choć krótką bo nieszczególnie to lubi. No i przede wszystkim chodzimy na spacery, czasami raz, czasami dwa razy dziennie po 1,5/2 godziny. Przy okazji często robię też zakupy. Janek nawet jak nie śpi to na zewnątrz jest bardzo spokojny i rzadko muszę go brać na ręce. No i moje wybawienie to mata albo bawię się na niej z Jankiem, co jest teraz o tyle łatwiejsze że żywo interesuje się zabawkami albo go na niej zostawiam i potrafi spokojnie sam leżeć przez 15/20 minut. W ogóle Janek mało śpi ale jak nie ma jakiegoś bardzo złego dnia to jest w stanie poleżeć chwilę sam na kanapie albo macie i mogę coś w tym czasie zrobić. No i oczywiście czasami muszę go nosić po mieszkaniu albo próbuje go uspać co zwykle średnio mi wychodzi. A jak mój mąż wraca z pracy to często gdzieś wychodzimy bo ja głupiej od siedzenia w domu. Janek jest mega spokojny na zakupach czy w knajpach, zwłaszcza w foteliku - wszystko ogląda z zaciekawieniem. Jak zostajemy w domu to tata robi za główną rozrywkę bo Janek wodzi za nim wzrokiem innych pomysłów nie mam a no i jeszcze mój gagatek czasami zapatrzy się na telewizor choć staram się tego unikać. No i oczywiście łaskotanie, turlanie się po naszym łóżku, samolocie etc.
Emrica ja też chcę zacząć podawać inne posiłki między 5 a 6 miesiącem, tak żeby zacząć jak będę jeszcze karmiła. Czekam na kolejne szczepienie , porozmawiam na ten temat jeszcze raz z lekarką i pewnie zacznę początkiem sierpnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 11:09
Tess lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja kupilam opla zafire i jako rodzinne auto sprawdza sie super. duzo miejsca bagaznik na wszystkie graty, jezdzi sie wygodnie ale mam zastrzezenia. jest glosny i jak dla mnie zbyt mulowaty:-) wczesniej jezdzilam nisanem micra i uwielbialam to autko. 7 lat bez usterek, ladnie sobie radzil w trasach po polsce ale jednak przy dwojce dzieciakow odpada calkowicie. ale gdybym miala polecac to nissany sa ok ale czesci dosc drogie nawet mechanik kiedys mi sie smial ze male takie auto a czesci kosztuja jak do porshe:-) jezdzilam tez mercedesem ojca w automacie i toyota avensis verso tez duze rodzinne autko i oba sa rewelacja:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 11:16
-
Kaczamila tez uwielbiam Audi i wlasnie wA6 miałam teraz wypadek (3 lata temu tez mieliśmy wypadek w A6 bo nam gościu na zakręcie na czołówkę wyjechał ale wtedy byłam pasażerem) także mimo ze uwielbiam to juz audi podziekuje.pewnie w innym aucie bym zginęła ale mam kurcze pecha do tej marki a jak to mówią do trzech razy sztuka
Nissana tez bardzo lubię bo mialam Nota a moj P ma Murano i oba są świetne.Niestety Nota musiałam sprzedać bo bagażnik jest malutki