Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez probowalm tak podnosic jak dalyscie w linku nawet zaxzelo mi wychodzic ale za chiny nie szlo mi zeby na ramie tak dziecko polozyc brakowalo mi rak no i jak to ma sie do wyjmowania z fotelika? Wcz przyszla mi taka wkladka do fotelika niedroga aLe chyba zda egzamin bo glowka sie nie spocila w czasie jazdy tylko kurcze glowka ma za duzo miejsca i musialam zabezpieczyc by nie latala
-
nick nieaktualnytylda ja ostatnio rehabilitantke nasza pytalam wlasnie o wyjmowanie z fotelika. i mi pokazala. a co do kladzenia na ramieniu np do odbijania to nam odradzala ta pozycje bo za mocno sie dziecko odgina do tylu. ze lepiej odbijac na kolanie choc moja iza duzo czesciej zaczela ulewac w tej pozycji. wczesniej sie nie zdarzalo praktycznie wcale.
-
nick nieaktualnytylda ciezko mi opisac tak zeby to jasne bylo. ale to podobnie do wyjmowania z lozeczka. tylko nie zarzuca sie nozki na przedramie tak po skosie tylko odwraca na boczek odrazu po podlozeniu reki pod pache i druga reka mozna sobie pomoc podkladajac pod miednice. nie potafie tego opisac tak przejrzyscie:-)
tylda87 lubi tę wiadomość
-
Rubi, Loszcz ja również nie jem nabiału, ale jakoś się przyzwyczaiłam, już miesiąc i muszę chyba spróbować coś zjeść, ale jeszcze troszkę poczekam, ja również sobie mówiłam byle by się udało karmić do 3 miesiąca, potem do 4, a sumie już ciągnę 5 miesiąc, zobaczymy jak to ostatecznie będzie na razie sobie mówię dopóki będzie lecieć tylko ja od 3 miesiąca niestety za pomocą laktatora
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 02:01
loszcz lubi tę wiadomość
-
hej mamusie u nas znowu kryzys Julka od 2tyg placze przy jedzeniu już sił mi brakuje i pomysłów jak mam ją karmić najgorzej wieczorem je malutko po gora120 ml i to polowe z tego po jakims czasie az sie boje wage sprawdzic zasypia tez poxno po 23 i przekreca sie na brzuch jak sie przebudzi i płacze bo na plecki już nie umię i tak czuwam przy niej wiec nici z mojego spania MartaM wspólczuje oby Nina sie nie zaraziła Loszcz wow ale fura pokazałam mężowi to go zamurowało;) wspolczuje wam dziewczyny tych problemow z kp a mowia ze kp jest łatwe i wygodne tylko ile trzeba sie przy tym namęczyć. widze ze sporo problemow z asymetrią az zaczynam sie Julce dokładnie przyglądać może nie potrzebnie. musielismy zrezygnowac z słoiczków Julka ich nie toleruje za to jak jej ugotuje to chętniej próbuje Miłej Niedzieli ja jak zwykle sama z Małą mąż wieczorem dopiero bedzie gorac okropny trzeba w domu siedzieć
Tess, loszcz lubią tę wiadomość
[/url]
-
kasss wrote:hej mamusie u nas znowu kryzys Julka od 2tyg placze przy jedzeniu już sił mi brakuje i pomysłów jak mam ją karmić najgorzej wieczorem je malutko po gora120 ml i to polowe z tego po jakims czasie az sie boje wage sprawdzic zasypia tez poxno po 23 i przekreca sie na brzuch jak sie przebudzi i płacze bo na plecki już nie umię i tak czuwam przy niej wiec nici z mojego spania MartaM wspólczuje oby Nina sie nie zaraziła Loszcz wow ale fura pokazałam mężowi to go zamurowało;) wspolczuje wam dziewczyny tych problemow z kp a mowia ze kp jest łatwe i wygodne tylko ile trzeba sie przy tym namęczyć. widze ze sporo problemow z asymetrią az zaczynam sie Julce dokładnie przyglądać może nie potrzebnie. musielismy zrezygnowac z słoiczków Julka ich nie toleruje za to jak jej ugotuje to chętniej próbuje Miłej Niedzieli ja jak zwykle sama z Małą mąż wieczorem dopiero bedzie gorac okropny trzeba w domu siedzieć
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja to Was podziwiam za tą walkę o kp. Obiektywnie wielkich problemów z karmieniem nie miałam, oczywiście było ciężko na początku ale to chyba standard u wszystkich. Od tego czasu (odpukać) jakoś to idzie z mini kryzysem po 3 miesiącu ale poza tym dość gładko. Ale mimo tego ja jestem wykończona kp i mam go serdecznie dość, głównie przez nieprzespane noce. Jestem po prostu zmęczona bo Janek najczęściej budzi się 2/3 razy w ciągu nocy. Niby nie ma tragedii ale mnie to rozwala, wolę spać mniej ale bez przerw. Ostatnio mąż podał Jankowi mm jak wyszłam, koło 18stej. Wróciłam nakarmiłam go jeszcze normalnie, piersią i co? Dziecko przespało mi bez przerwy 7 godzin co po kp zdarzyło się może 2 razy. I w konsekwencji naprawdę coraz częściej marzę o mm i normalnym śnie. I co.l wieczór kusi mnie żeby podać butelkę choć póki co tego nie robię, najpierw chce zacząć rozszerzać dietę żeby nie robić małemu rewolucji i nie podawać w tym samym czasie nowego jedzenia i zmieniać mu mleka.
-
nick nieaktualnyU nas w domu jest 30 stopni masakra normalnie a na dworze 35 idzie padać siedze w domu i leci ze mnie moja malutka tez śpi cały czas prawie wykanczaja ja te upały.
co do kp to jest faktycznie wyrzeczenie co miesiąc mówię że jeszcze miesiąc itd. Scarlett ja mała dokarmiam na wieczór bo małej nie wystarcza wieczorem moje mleko i nie usnie po tylko mojej piersi a po mm chociaż spokojnie śpi jak obudzi się na karmienie o 24 podje piers 5 minut i śpi do 7. jakiś czas miałam tak ze nie najadła się moim mlekiem wogóle i do każdego karmienia dodawałam mm ale już unormowalo się i zostaje ten nieszczęsny wieczór ale cóż jeden raz dziennie nie zaszkodzi -
kp - to jest wygoda, ale pod warunkiem , że jest już unormowane, na co chyba niestety trzeba popracować najpierw
Scarlett - w ,,Język niemowląt" kobita radziła przed nocą karmić dziecko częściej, np. jak je co ok 3 godziny to nakarmić np. 20 i 22, wtedy mu na dłużej starcza.
U nas to się nie zawsze sprawdza, bo Młody i tak teraz ma swoje widzi mi się, bo po 19-20 zasypia sam na ok 6 godzin, a potem po północy znowu się budzi co 3 , ale ja go zaczęłam ostatnio i tak wybudzać na wieczorne karmienie, może się mu przestawi, za to o 3 w nocy jestem wtedy złą matką i podaję dziecku smoczek zamiast piersi, tak ze 3 razy i zasypia znów do 6... łudzę się, że w końcu prześpi od północy do 6 rano
gosiaczke - pocieszyłaś mnie z tym podnoszeniem, bo okazuje się, że z brzucha właśnie podobnie go ostatnio podnoszę.
Kombinuję teraz w te upały jak tu ulżyć dziecięcej pupie, bo tak się strasznie grzeje i poci w niej, że mi się serce kraje... odpinam mu czasem pampera jak śpi, ale myślę czy nie zawijać go jeśli szczerze na te pare godzin upału w tetrę jak kiedyś robiono..gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
Tak jak walczę o każdą krople mojego mleczka
A znalazłam alternatywę do maty z puzzli piankowych, po prostu wyciągałam swoją matę do ćwiczeń jest długa i szerokością też nie najgorzej, ale sprawdza się do ćwiczeń, obrotów i leżenia na brzuszkuTess, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTess próbowałam karmić i częściej przed snem i jeszcze na śpiocha tuż przed moim położeniem się spać. Próbowałam przeczekać w nocy albo podać wodę lub smoczek. Wszystko na nic. Janek niedługo kończy 4 miesiące a moje nocne drzemki dłuższe niż 3 h mogę policzyć na palcach. I problem na pewno nie leży w tym że Janek nie najada się moim mlekiem bo wieczorem nie marudzi i zasypia od razu. Podejrzewam po prostu że szybko trawi moje mleko. Potwierdza to fakt że rzadko robi kupy, średnio co 5 dni a przy okazji w najmniejszym stopniu nie widać żeby jakoś to go męczyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 17:44
-
No to ciężki orzech do zgryzienia Może faktycznie jeszcze chwila i jak mu zaczniesz podawać też inne rzeczy do jedzenia to się zlituje nad matką Pamiętam, że kiedyś babci pediatra poradziła dodawać do mleka po 2-4 ziarenka kaszy mannej bo dziecko też cały czas na piersi wisiało... a od czego zaczynasz podawanie glutenu, nie od kaszy własnie?
-
Moj tez sie budzi w nocy od kilku dni co dwie godziny mm nie chce, wiec tez noce sa meczace, no ale tez pkanuje karmic do 6 miesiaca o ile sie uda bo zrobily mi sue biale plamki na jednej piersi to zastoje kanalikow przekluam igla ale nic ie wylecialo a boli jak cholera jak karmie dodam ze w nocy musze odciagac bo w tej samej piersi mialam juz dwa razy zapalenia mimo wszystko nie poddaje sie ale chwile zwatpienia sa coraz czestsze takze Scarlett doskonale Cie rozumiem hmm a byl moment ze przesypial ciagiem szesc godzin ☺
-
Hej
Mam ten sam problem co Scarlett, syn budzi się co 2-3h na jedzenie i kiedy zaczynam coraz głębiej spać młody się budzi i muszę mu podstawić pierś. Takie spanie " pod miedzą".Kiedyś pisałam Wam, że daje mu mm tylko na wieczór i faktycznie po takiej dawce śpi do 5h ale potem już niestety są krótsze przerwy.
Gdzieś wyczytałam, żeby odciągać mleko rano i podawać je na wieczór, bo ono jest bardziej tłuste i dziecko będzie dłużej spało.
Karmienie piersią czasem kosztuje wiele wyrzeczeń, ale dopóki karmie będę spokojniejsza o Juniora.
Emrica lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualnyU mnie systematyczne odciąganie odpada - dla mnie to koszmar numer jeden! Duże nadzieje łącze z rozszerzeniem diety i podawaniem kaszek. Faktycznie jako gluten podam manną. No ale to będzie powolny proces. Po 6 miesiącu żegnam się z karmieniem i zobaczymy... Może wtedy się wyśpie Póki co zobaczymy czy uda mi się do tego czasu nie ulec pokusie codziennego podawania butli mm popołudniu / wieczorem.
Ja karmie bo wierzę że wraz z moim mlekiem daje Jankowi coś bezcennego. Gdybym w to nie wierzyła a mimo to karmiła to musiałabym być masochistką albo idiotką bo kp mimo braku zapalenia/dużych kryzysów/konieczności trzymania ostrej diety etc. naprawdę nie jest dla mnie wygodne. A po prawie 4 miesiącach przysypiania na godzinkę czy dwie a nie normalnego spania jestem szczerze tym zmęczona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 21:00