Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jak passa to passa U nas dzień obył się bez większego niż zwykle marudzenia, za to w nocy dziecko nadrobiło, co 2 godziny jeść (wcześniej przesypiał 5-6 godzin), o 2, 4, 6, 8 i teraz 10 piersi jak flaki ja niewyspana, chyba zacznę poważniej rozważać podawanie jakichś pokarmów innych, może mu nie starcza.
A Wy jabłko podajecie surowe czy gotowane? Bo jak jem jabłko to mu daje czasem kawałki do polizania, czasem się krzywi, czasem próbuje Widzę, że już by chętnie sobie udziabał kawałek -
Tess wrote:Jak passa to passa U nas dzień obył się bez większego niż zwykle marudzenia, za to w nocy dziecko nadrobiło, co 2 godziny jeść (wcześniej przesypiał 5-6 godzin), o 2, 4, 6, 8 i teraz 10 piersi jak flaki ja niewyspana, chyba zacznę poważniej rozważać podawanie jakichś pokarmów innych, może mu nie starcza.
A Wy jabłko podajecie surowe czy gotowane? Bo jak jem jabłko to mu daje czasem kawałki do polizania, czasem się krzywi, czasem próbuje Widzę, że już by chętnie sobie udziabał kawałek
-
A moja wczoraj była wyjątkowo grzeczna. Chyba lubi towarzystwo bo cały dzień ktoś się koło niej kręcił. Najpierw byłyśmy w pracy, więc ludzi kupa a potem u rodziców M bo przyjechała jego siostra, która mieszka we Francji. Dziecko cały czas do wszystkich się uśmiechało. A dzisiaj chyba zmiana ciśnienia bo śpi już drugą godzinę. Jak na nią to dziwne.
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
ines - zdaj relację, jak już trochę poużywacie, bo mnie jakoś nie przekonuje... papkę bym wolała podawać na łyżeczce chyba, a większe kawałki to słabo mi się widzi, żeby tak łatwo przez silikon sobie dziecko pogryzło, kiedyś ktoś wspominał też o siateczce na podobnej zasadzie.
A Wy jak karmicie produktami ,,nie mlecznymi" - łyżeczką, butlą, czym innym? -
nick nieaktualnyEmartea my to mamy podobne dzieci chyba:) Janek wczoraj marudził a dziś byłam z nim pól dnia w pracy i zachowywał się jak aniołek, do wszystkich się uśmiechał, u wszystkich mógł być na rękach
Tess ja warzywa podaje łyżeczką. Janek pięknie otwiera buzie jak widzi łyżeczkę tylko jeszcze nie zawsze wie co z językiem:)loszcz, Emartea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja musze pochwalic moja Izke:-) zaczela pare dni temu tz nauczyla sie wyciagac raczki do mnie jak mowie daj raczki i wyciagam do niej:-)
i tuli sie tak inaczej juz swiadomie nie tak jak kiedys automatycznie bo glowa za ciezka i kladla na mnie. teraz sie tuli celowo jak mam ja na rekach i uspokaja sie odrazu przy tym.
tess najlepiej odrazu uczyc lyzczka. dziecko szybko zalapie jak aie z niej je i bedzie otwieralo buzie tak jak dziewczyny mowia. moja dzis drugi dzien dostala kilka lyzeczek marchewki i plula cala zadowolona i z szelmowskim usmiechem:-) jakby robika to specjalnie:-)loszcz, Scarlett2014, slodka100, ines31, Tess, bella82, kasss lubią tę wiadomość
-
Tez wprowadziliśmy juz marcheweczke Niki pięknie je
Tyle ze bardziej Mu smakuje sloiczek z Hipp'a niz z BoboVity
Dziewczyny mam pytanko .........
Niki od 7 dni nie robi kupki....Od miesiaca ma takie zastoje......ale robil co 4-5 dni.....Tylko jak sie "zwalil" to wyszlo pachami i kolanami :o
Ale 7 dni? Powinnam isc z Nim do pediatry?
Wyczytalam w internecie ze przy karmieniu piersia moga sie zdarzać takie zastoje.
Nie wiem co robicloszcz lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
nick nieaktualnyMisia mi pediatra i polozna mowila ze do 7 a nawet 10 dni czasem moze byc przestoj z kupami przy kp. Bo moja iza tez robila raz na 5-7 dni. ale nie miala zadnych dodatkowych dolegliwosci ani jej to nie meczylo. wiec kazaly sie nie martwic. i tak jak mowisz raz na tydzien ale kupa po pachy zawsze byla:-)
a od kiedy podaje tez mm to jest codziennieMisiaMonisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
W takim razie poczekam jeszcze pare dni...jak nadal nic to pojziemy do lekarza.
Niby Niki nie ma innych dolegliwosci. Brzusio ma miekki.....a marudny jest od dluzszego czasu ale to chyba na zeby....bo do tego strasznie trze pieluszka dziaselka, wszystko pcha do buzki i slini sie.Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Dzis mieliśmy dzień wzlotów i upadków.Kupy byly az 3 a mały na zmianę aniołek z diabelkiem.Po raz pierwszy od długiego czasu poplakalam się z bezsilności.Moja cierpliwość juz jest na skraju.Doluja mnie strasznie takie momenty.Ogólnie to Rocco należy do dzieci placzliwych i wymagających a ja raczej do tych słabych psychicznie.To nie jest dobre połączenie
-
Gosiaczek fajnie ze Izunia tak szybko sie rozwija
Stas chyba od wczoraj tez wyciaga do mnie raczki ale dlatego by go podciagnac do siadu
Loszcz nie zalamuj sie, mam podobnie do ciebie, Stas jest czesto marudny i wymagajacy a ja ogolnie jestem slaba psychicznie pocieszam sie ze im Stas jest starszy tym fajniejszyloszcz lubi tę wiadomość
-
Najgorsze sa pobudki w nocy bo Stas nie chce isc spac po cycku tylko bawic sie wiec ja musze go dlugo usypiac
Potrafi wyrazac juz swoja zlosc przez dzwiekj jak do wysilania kupy
ale jak to jest ze po burzy przychodzi spokoj wiec wystarczy mi usmiech Stasia i mu wszystko wybaczam -
nick nieaktualnyMisiaMonisia u Janka z kupą to samo. Robi średnio co 3/5 dni, a najdłuższa przerwa wyniosła chyba 8 dni. Nie ma innych dolegliwości więc lekarz kazał się nie martwić.
I uwaga. Mój syn który miał ogromne problemy ze snem w nocy i jeszcze do niedawna właściwie co noc budził się co 2/3 h dziś spał od 20.30 do 6.30!!!! Nawet się nie łudze że to będzie już standard ale to wspaniałe uczucie
I dla mnie to jest magia mm bo przez 4,5 mca wyłącznie na moim mleku nie mieliśmy takiej nocy a od niedzieli podaje jedną butelkę mm dziennie, popołudniu żeby powoli przestawiać Janka i siebie na butelkę i wreszcie się wyspałam.
Nie zrozumcie mnie źle cieszę się że tyle dane mi było karmić Janka wyłącznie piersią ale sporo sił mnie to kosztowało. I teraz nie mam żadnych wyrzutów sumienia że świadomie z tego rezygnuje. Inna sprawa że i tak muszę to zrobić. Ale dałam synowi najlepsze co miałam a teraz mój komfort jako mamy też się liczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 07:12
gosiaczek31, czekaja, loszcz, Emartea lubią tę wiadomość
-
Kinga własnie takiem mysleniem musisz mnie zarazic. chce skończyć karmić po 6 miesiącu. Tyle planowałam od samego początku a im blizej tym bardziej czuje sie winna ze chce odebrać Ewie coś wartościowego i ze jestem samolubna bo myślę o swoim komforcie. nie ukrywam że meczy mnie sciaganie mleka i troche czasu na tym spedzam(wiem jestem sama sobie winna ze podawałam doscy czesto małej moje mleko za pomoca butelki ale człowiek uczy sie na błędach).
Musze podjąc konkretna decyzje i jej sie trzymac bo ionaczej chyba bede tlumaczyc sie kazdemu kto zapyta czy dalej karmie...