X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • annika Ekspertka
    Postów: 137 68

    Wysłany: 18 września 2015, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calines wrote:
    mamy pierwszy ząbek :) należy mi się extra kiecka od męża :)
    (u nas taki zwyczaj, że temu kto znajdzie kupuje się odpowiednio sukienkę dla kobiety lub garnitur dla faceta )

    bedzia
    moja też ostatnie 3 dni robiła taką kupkę i dzisiaj pojawił się ząbek

    annika
    ja nie pomogę bo od początku musiałam karmić małą mm

    Gratulacje! i pochwal sie sukienka jak juz dostaniesz:)

    calines lubi tę wiadomość

    zud36vgcvfr4tqma.png
    ex2b2n0akzay8udr.png
  • bedzia90 Koleżanka
    Postów: 59 6

    Wysłany: 18 września 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANNIKA NO U MNIE TO SAMO Z TYM PRZESTAWIENIEM NA MM , NA ODWROT BYLO;) ma trwarde dziasla strasznie i no i te kupki moze no faktycznie zeby

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 18 września 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annika wrote:
    Probowalam 2 mlek, NAN i Bebilon i efekt taki sam. Dodawalam kaszke smakowa do mleka - to samo. No nic, chyba tylko cierpliwosc tu potrzebna. Odkrylam, ze jak nakramie ja z piersi, a potem dam kaszke na mleku modyfikowanym, to 2-3 lyzeczki zje. I teraz probuje dawac po kazdym karmieniu piersia wlasnie troche MM, niech sie oswaja ze smakiem. Kurcze, wszyscy mi mowili, zeby nie dawac za czesto butli, bo dziecko sie przyzwyczai, a nikt nie ostrzegal przed sytuacja odwrotna:)

    może spróbuj odciagnac mleko i zmieszac z mm, najpier więcej twojego, a otem zmniejszac??

    może też sposobem jest dać pierś niech zasyci pierwszy głód i dopiero potem mm, czy inny mleczny produkt,

    a dawalas mm jak nie byla pora na karmienie, jak byla jeszcze w miare najedzona?

    relgj44jmw4925t7.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 września 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mojej Zuzi takie kupki już od dawna, odkąd rozszerzyłyśmy dietę robi "plastelinę" i zwykle zieloną.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    od kiedy wprowadziłam stałe posiłki to te kupki u Tośki są rózne, i rzadkie i zbite, kolor czasami żółty, czasami pomarańczowy gdy zje marchewkę, czasami zielony. wczoraj rozmawiałam z pediatrą i powiedziała, że zielone kupki na tym etapie nie powinny niepokoić - czas ząbkowania, niedojrzały układ pokarmowy

  • annika Ekspertka
    Postów: 137 68

    Wysłany: 19 września 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wrote:
    może spróbuj odciagnac mleko i zmieszac z mm, najpier więcej twojego, a otem zmniejszac??

    może też sposobem jest dać pierś niech zasyci pierwszy głód i dopiero potem mm, czy inny mleczny produkt,

    a dawalas mm jak nie byla pora na karmienie, jak byla jeszcze w miare najedzona?
    Probowalam juz z moim mlekiem i moje mleko łaskawie zje z butli, teraz probuje wlasnie z mieszanka moje +MM i raczej bardziej sie tym bawi niz zje. A potem ryk, ze chce do piersi. Najwazniejszy dla niej cycus. Probowalam tez dac MM po, to tylko przygryza smoka i sie usmiecha, ale nic nie pije. Ehhh, gdzie te czasy kiedy 210 ml mleka potrafilo zniknac w kilka minut...
    Pocahontas, a jakie mleko Twoi chlopcy jedza? Jakie jest znane, ze jest najsmaczniejsze?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 13:04

    zud36vgcvfr4tqma.png
    ex2b2n0akzay8udr.png
  • annika Ekspertka
    Postów: 137 68

    Wysłany: 19 września 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bedzia90 wrote:
    ANNIKA NO U MNIE TO SAMO Z TYM PRZESTAWIENIEM NA MM , NA ODWROT BYLO;) ma trwarde dziasla strasznie i no i te kupki moze no faktycznie zeby

    A jak czesto dzienne probowalas dawac butelke? Co karmienie czy rzadziej? Boje sie, ze dajac za czesto uzyskam efekt odwrotny, ze zrazi sie do butelki na dobre.

    zud36vgcvfr4tqma.png
    ex2b2n0akzay8udr.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 19 września 2015, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annika wrote:
    Probowalam juz z moim mlekiem i moje mleko łaskawie zje z butli, teraz probuje wlasnie z mieszanka moje +MM i raczej bardziej sie tym bawi niz zje. A potem ryk, ze chce do piersi. Najwazniejszy dla niej cycus. Probowalam tez dac MM po, to tylko przygryza smoka i sie usmiecha, ale nic nie pije. Ehhh, gdzie te czasy kiedy 210 ml mleka potrafilo zniknac w kilka minut...
    Pocahontas, a jakie mleko Twoi chlopcy jedza? Jakie jest znane, ze jest najsmaczniejsze?

    jak karmiłam piersia i zaczęłam przechodzić na mm to Nikoś dostawał po kąpieli bebilon, ale potem brzuszek go bolał, potem kupiłam bebiko i było dobrze, więc zostaliśmy przy bebiko teraz piją już dwójkę.
    mikołaj pił bebilon, potem bebiko comfort na kolki i zaparcia, ale zaczął zielone kupki robić, więc potem kupowałam mu tak jak nikosiowi bebiko zwykłe.


    tu w komentarzach ktoś pisze, że dziecko z kubka czy bidonu piło mleko, pozatym jest kilka rad, może spróbuj:
    http://www.mamadajerade.pl/2014/01/dziecko-karmione-piersia-nie-chce-pic-z.html

    relgj44jmw4925t7.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 19 września 2015, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nikosia karmiłam 5 miesięcy samym cycem, potem musiałam tylko w nocy, czasem, nad ranem ok 4 czy 5 jak dałam cyca, bo nie chciało mi się butli robić, to miałam przechlapane;/ Nikoś cały dzień chciał się do cyca przytulać, cały czas szukał i jak go ktoś wziął to miał wyślinioną bluzkę... jeszcze przez jakiś czas ściągałam dla maluchów mleko, ale było go coraz mniej, bo różnie było z czasem na to ściąganie, teraz już jestem tylko na mm.

    u mnie nie było nigdy problemu z piciem z butli, albo tego nie pamiętam już ;)

    relgj44jmw4925t7.png
  • annika Ekspertka
    Postów: 137 68

    Wysłany: 20 września 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wrote:
    ja nikosia karmiłam 5 miesięcy samym cycem, potem musiałam tylko w nocy, czasem, nad ranem ok 4 czy 5 jak dałam cyca, bo nie chciało mi się butli robić, to miałam przechlapane;/ Nikoś cały dzień chciał się do cyca przytulać, cały czas szukał i jak go ktoś wziął to miał wyślinioną bluzkę... jeszcze przez jakiś czas ściągałam dla maluchów mleko, ale było go coraz mniej, bo różnie było z czasem na to ściąganie, teraz już jestem tylko na mm.

    u mnie nie było nigdy problemu z piciem z butli, albo tego nie pamiętam już ;)

    U mnie do czasu tez nie bylo problemu, ale regularnie podawalam butle co 2-5 dni. Do czasu az dostalam pierwszego zastoju podczas rozszezrzania diety jakies 1,5mca temu. Stwierdzilam, ze skoro daje jeden posilek wiecej, to podaruje sobie podawanie MM, tylko bede piersia karmic. I od tego czasu butla byla tylko wtedy kiedy musialam gdzies wyjsc i tatus musial nakarmic core - srednio raz na tydzien. I teraz mam problem, bo nie chce z butli. Od paru dni juz nawet mojego mleka nie chce z butelki, nie mowiac juz o MM. Ale dziwne to, bo wode wypije (cale szczescie). Juz te pomysly z tej strony przerobilam i chyba tylko cierpliwosc i determinacja moze pomoc.

    A tak z innej beczki, Pocahontas, jak sobie radzisz z blizniakami? Ogromny szacun z mojej strony:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 17:39

    zud36vgcvfr4tqma.png
    ex2b2n0akzay8udr.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 20 września 2015, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annika wrote:
    Juz te pomysly z tej strony przerobilam i chyba tylko cierpliwosc i determinacja moze pomoc.

    A tak z innej beczki, Pocahontas, jak sobie radzisz z blizniakami? Ogromny szacun z mojej strony:)

    czasami ręce opadają ze zmęczenia i bezsilności, ale do nich siła zawsze się znajdzie, bo dla kogo jak nie dla nich. teraz jest ciężko, wczoraj kataru dostali i budzą się co chwila z płaczem, bo mają zatkane noski:( ale pocieszam się słowami "to minie", bo kiedyś minie i będzie lepiej i łatwiej.

    relgj44jmw4925t7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ,

    czy wasze dzieciaczki potrafią już pełzać i obracać się z brzuszka na plecy ?

    Tosia z pleców na brzuch przewraca się bardzo szybko, w drugą stronę idzie to z wielkim oporem. pełzanie też pozostawia wiele do zyczenia. a dzisiaj wyczytałam w internecie, że 6 miesięczne dziecko już rewelacyjnie pełza.

  • annika Ekspertka
    Postów: 137 68

    Wysłany: 22 września 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pelza i to dosyc szybko, pozostawie ja na macie na chwilke, a ona juz na srodku salonu, przygotowuje sie tez chyba do raczkowania, bo staje na wyprostowanych rekach, podkurcza nozki - taki koci grzbiet i macha pupka i nie wie co dalej. Obraca sie tez z plecow na brzuszek, ale w druga strone bardzo rzadko i chyba raczej jak straci rownowage niz celowo:) Kazde dziecko idzie swoim rytmem, nie mozna dac sie zwariowac. Dzis nie umie, a za tydzien bedziesz miala dosc, bo bedzie tak szybko sie przemieszczac:)
    Za to z jedzeniem mleka z butelki u nas caly czas nie idzie. Tylko cycus i cycus. Obrazila sie na butle. Juz mi brak pomyslow co zrobic, by skusila sie na mleczko z butelki:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 15:29

    calines lubi tę wiadomość

    zud36vgcvfr4tqma.png
    ex2b2n0akzay8udr.png
  • annika Ekspertka
    Postów: 137 68

    Wysłany: 22 września 2015, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wrote:
    czasami ręce opadają ze zmęczenia i bezsilności, ale do nich siła zawsze się znajdzie, bo dla kogo jak nie dla nich. teraz jest ciężko, wczoraj kataru dostali i budzą się co chwila z płaczem, bo mają zatkane noski:( ale pocieszam się słowami "to minie", bo kiedyś minie i będzie lepiej i łatwiej.


    Pewno, ze minie i bedziesz miala 2 odchowane Szczescia. A masz pomoc rodzicow/tesciow? Przy dwojce to chyba samemu z mezem sie nie da?

    zud36vgcvfr4tqma.png
    ex2b2n0akzay8udr.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 22 września 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annika wrote:
    Pewno, ze minie i bedziesz miala 2 odchowane Szczescia. A masz pomoc rodzicow/tesciow? Przy dwojce to chyba samemu z mezem sie nie da?

    tak mam pomoc. jak jade do siebie to pomaga mi mama, tata rzadziej, no i brat jak nie jest w szkole, przez wakacje sporo mi pomagał. a jak jestem u męża to teściowa.

    ale jak to z pomocą.... czasem wolałoby się mieć więcej pracy, a mniej słuchania i doradzania i wtrącania się do wszystkiego... ja mówię swoje, a teściowa robi swoje....jak to teściowa, czego to się spodziewać...

    relgj44jmw4925t7.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 22 września 2015, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calines wrote:
    dziewczyny ,

    czy wasze dzieciaczki potrafią już pełzać i obracać się z brzuszka na plecy ?
    moje sporo starsze od twojej i lekarka mówiła, żeby się nie martwić, jeden szaleje już od dawna, raczkuje, staje, łapie równowagę, oczywiście biedactwo obija się przy tym, ale już ląduje coraz bardziej z gracją jak upada...

    a drugi, cóż, o niego się martwiłam, a pani dr powiedziała, że każde dziecko rozwija się w swoim czasie.

    moim zdaniem to jest tak jak z wychodzeniem pierwszego ząbka, jednym maluchom wyjdzie przed skończeniem trzeciego miesiąca, a inne mają po roczku - znam i takie i takie maluchy osobiście :)

    calines lubi tę wiadomość

    relgj44jmw4925t7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja siedzi i raczkuje. Pelzala bardzo krotko. Ale tak jak pisze pocahontas kazde dziecko rozwija sie inaczej i nie ma sie co martwic. Przyjdzie ich pora to beda sie uczyc nowych umiejetnosci

    calines lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, ja się nie przejmuję że Tośka nie potrafi pełzać. i na nią przyjdzie czas :) śmieję się z niej gdy położę ją na brzuchu : nogami rusza jakby biegła a rączki nie chcą za bardzo współgrać i wtedy jest wielki krzyk....ratuuuunku :)

    wy swoje dzieciaczki wozicie już w spacerówkach czy jeszcze w gondolach ?

    przez dwa tygodnie woziłam ją w spacerówce ,ale co chwilę muszę ją podnosić bo się zsuwa :( i zastanawiam się czy nie wrócić do gondoli, a jak będzie siedzieć samodzielnie to znów spacerowka

    annika, daj jej jeszcze czas a na pewno zacznie sama pić z butelki :) Tosia samego mleka też nie wypije, do każdego dodaje miarkę kaszki (mam do wyboru malinową, brzoskwiniową, jabłkową)i wypija całą porcję

    pocahontas, podziwiam cię ,ze radzisz sobie z bliźniakami, ja czasami po całym dniu nie mam siły umyć zębów a zajmuję się tylko jednym dzieciaczkiem

    gosiaczek, twoja mała siedzi juz samodzielnie ? jeżeli tak to gratuluję :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calines moja Wiki też rusza nóżkami podnosi dupke ale rączki wygina do tyłu wtedy się denerwuje i zaczyna płakać a na brzuszek nie obraca się do tej pory

    Ja woze już małą w spacerówce bo ją miałam wózek 3 w 1 i mogę spacerówce rozłożyć na płasko do spania lub na pół siedząco albo na siedząco

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:55

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2015, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewka,

    poczytałam wczoraj w internecie i takie zachowanie wskazuje, że dziecko ma za słabe rączki aby np. pełzać i cały ciężar ciała przerzuca na tułów
    znalazłam takie ćwiczenia : http://www.babyboom.pl/niemowleta/zdrowie/pocwiczmy_mamo_cwiczenia_od_piatego_miesiaca_zycia.html
    i zacznę je wprowadzać w ramach zabawy ponieważ dziennie zajmują tylko 10 minut

    przewroty z pleców na brzuszek ćwiczyłam z Tosią na podstawie filmiku z youtuby:
    https://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s

    w spacerówce też mam 3 możliwości rozłożenia oparcia : na leżaco odpada bo jest płacz, na pół leżąco mi się zsuwa i pomyślałam , że położę poduszkę pod pupę i powinno być lepiej

    Emrica lubi tę wiadomość

‹‹ 1910 1911 1912 1913 1914 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ