Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
My po chrzcinach. Wybaczcie, ze dopiero teraz pisze, ale rodzina sie zjechala i ostatni pojechali dzisiaj. Wszystko fajnie wyszlo, choc i nie obylo sie bez wpadek. Najwieksza bylo to, ze spoznilismy sie na msze!! W domu rano zamieszanie, bo rodzina zjezdzala, czesc poszla jeszcze do spowiedzi i sie wydluzylo, potem w domu wszyscy sie ubierali ( a mamy 60m2 wiec ciasno na tyle osob), wyjechalismy i sie okazalo, ze droga jest w remoncie, ogromny korek i stracilismy troche czasu w korkach. Na szczescie to byla msza w sobote, tylko dla nas, wiec przeprosilismy i wszystko pozniej poszlo. Tylko troche glupio. Emilka byla grzeczna w czasie mszy, jak ksiadz jej lal wode na glowke to tylko sie tak popatrzyla. A i smoczak wyplula na poczatku mszy, a my w tym pospiechu nie wzielismy zapasowego z auta. Polecam takie lancuszki do smoczkow, nam by sie przydalo:) Pozniej w restauracji tez fajnie, Emilka sie popisywala przed rodzina, ale byla grzeczna. Tylko tak ja to pobudzilo, ze nie mogla zasnac - dopiero o 1 w nocy padla nam - a zazwyczaj chodzi spac 20-21. Tak mi jej bylo szkoda, bo widzialam, ze juz zmeczona, ale emocje nie pozwalaja zasnac.
Ja tez sie sama uczesalam. W sumie to mam poldlugie wlosy i tylko na szczotce wywyinelam i tyle w temacie czesania:) Zreszta nie ja tu zwracalam najwieksza uwage;)
Tak sie zastanawiam ile wasze dzieci jedza? Moja Emilka w ciagu dnia to z 4-5 razy pije z piersi, raz zupke/obiadek ok 100ml z kaszka, ok 90ml kaszki mlecznej, jakis deserek zageszczony kaszka. Nie wiem czy to duzo czy malo czy " w sam raz"? Ale mleka z butli dalej nie wypije, uparciuszek maly.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 12:38
-
Ja codziennie wchodze i podglądam no ale niewiele z nas się udziela a szkoda...
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja ostatnio się nie udzielam bo mam w sobotę chrzciny. Dzisiaj biegałam za sukienki i butami. Zabrałam że sobą małą i niestety nic nie kupiłam. Jutro jadę sama i mam nadzieję że jednak coś dostanę. Zatem wybaczcie moją nieobecność po weekendzie się odezwę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 21:13
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
annika wrote:My po chrzcinach.
Tak sie zastanawiam ile wasze dzieci jedza? Moja Emilka w ciagu dnia to z 4-5 razy pije z piersi, raz zupke/obiadek ok 100ml z kaszka, ok 90ml kaszki mlecznej, jakis deserek zageszczony kaszka. Nie wiem czy to duzo czy malo czy " w sam raz"? Ale mleka z butli dalej nie wypije, uparciuszek maly.
super, że chrzciny udane:) a Emilka grzeczna była.
ja robiłąm chrzciny jak chłopaki 3 miesiące mieli, męża ojciec zaczął ciężko chorować, więc postanowiliśmy, że zrobimy skromne chrzciny w domu, rodzice dziadkowie i chrzestni (akurat tak wszyszło, że rodzeństwo moje i męża). Chłopaki w kościele nie płakali, ale byli trzymani na rękach cały czas, potem byli trochę w domu na czas obiadu i tortu, a póżniej wyszliśmy z nimi na spacer i tylko osoby przy wózku się zmieniały z tymi co za stołem:)
u mnie jest zwyczaj, że się wszystkich zaprasza, ale z powodu choroby teścia zrobiliśmy skromne. Stwierdziliśmy, że roczek zdobimy huczniejszy i tyle:) -
U nas tez nocki tragedia i to od miesiaca bez poprawy no coz zostalo mi przyzwyczaic sie. Wstawanie po kilka razy bo krzyczy jakby cos mu sie dzialo a ja nie wiem co do tego musi spac z nami bo sie przyzwyczail po tym jak spal z nami gdy wychodzily zabki. A na dodatek od kilku dni mamy pobudke w nocy na mleko gdzie nigdy tego bie bylo zawsze przesypial od 22-6 rano . Takze przeboje ze hej.
-
Pocahontas spoczko ja tez czytajac inne watki stwierdzam ze nie jestem sama z tymi pobudkami i nie powiem pocieszajace to trza przeżyć hihi . A tak super mi spal no ale da sie przezwyczaic w końcu juz miesiac tak mam takze daje rade
-
Młoda Dama, ale Adaś przesypial od 22 do 6 bez zadnej przerwy na karmienie? Niestety trzeba sie przyzwyczaic do zmian - moja pila mleko z butelki, a juz 3 tydzien probuje ja do tego ponownie przekonac i nie wychodzi. Kazda z nas zmaga sie z czyms. Damy rade, pewno, ze latwiej, jak sie uzmyslowi, ze kazda z nas cos takiego ma.
Mi sie wydaje, ze niedlugo mojej wyjda zabki, bo sie slini na potege ostatnio (zaczela juz ze 2 miesiace temu, ale teraz to juz bardzo duzo tego, tylko zmieniam sliniaczki) i czasami ma napady, ze krzyczy i sie lapie za uszy. Zobaczymy jak to bedzie.
-
Annika tak synek odkąd skończył miesiąc sypiał każdego dnia od 22-6 rano oczywiście nie idealnie co do minuty ale w tym przedziale hehe bez pobudki na karmienie .Odkąd zaczęło się ząbkowanie wszystko się zmieniło.Musi spać z nami no i ma pobudki a to na mleko a to krzyczy nie wiem z jakiego powodu hehe nie ma lekko ale nic nie zrobię tak jest i cóż ;P
A co do włosów to odkąd syn skończył 3 miesiące włosy lecą mi garściami i niestety trwa to nadal.Cud,że łysa nie jestem xd -
Wow, to niezle mialas, noce przespane. Moze jeszcze wroci (czego zycze). A maly jest na MM czy na piersi? Bo moja przesypia srednio od 22 do 6, ale po drodze zazwyczaj jest 1, czasami 2 karmienia. Zje, a potem zasypia. Choc i zdarzyly sie noce, ze mala przespala cala, tylko ja musialam wstac, zeby mleko odciagnac, bo piersi nie wytrzymywaly.
Ja wlasnie tez sie boje ze bede lysa. Ciekawe kiedy to minie.
A mozecie polecic cos na zabkowanie?
-
Karmilam sama piersia do 3 miesiaca potem dokarmialam MM raz dziennie . W 5 miesiacu juz zwiekszalam MM. Od niecalych 3 tygodni Adam jest na samym MM
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 12:37