Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybella82 wrote:hej dziewczyny!
a mnie nadal mecza mdlosci i niestety czasem tez wymioty
nadal nie jestem w stanie nic ugotowac, wejsc do kuchni a o otwarciu lodowki juz nie wspomne
maz nawet nie moze uzywac perfum, nawet antyperspirant musial zmienic na mniej "zapachowy" bo nawet przytulic sie do niego nie moglam.
Przypomniało mi sie jak byłam w pierwszej ciazy:) Drażnił mnie nawet zapach szamponu do włosów:) -
Anastacia33 myślę, że to jak wyglądają wizyty nie zawsze zależne jest od tego czy są prywatne czy na nfz. Wiadomo łatwiej zapisać się prywatnie bo terminy są mniej odległy i wielu lekarzy też traktuje te pacjentki nieco lepiej. Ja u mojego obecnego lekarza pierwszy raz byłam prywatnie, a teraz chodzę do niego na nfz i nie ma różnicy, a usg jest przy każdej wizycie. Dlatego wydaje mi się, że to bardziej zależy od samego ginekologa.
-
Może i zależy to od lekarza....byłam u wielu na nfz i mało który był uprzejmy i miał podejście do pacjentki...za to prywatnie to już była z nimi inna bajka.mili wszystko tlumaczyli, troskliwi aż do przesady.justwol wrote:Anastacia33 myślę, że to jak wyglądają wizyty nie zawsze zależne jest od tego czy są prywatne czy na nfz. Wiadomo łatwiej zapisać się prywatnie bo terminy są mniej odległy i wielu lekarzy też traktuje te pacjentki nieco lepiej. Ja u mojego obecnego lekarza pierwszy raz byłam prywatnie, a teraz chodzę do niego na nfz i nie ma różnicy, a usg jest przy każdej wizycie. Dlatego wydaje mi się, że to bardziej zależy od samego ginekologa.
W sumie masz szczęście, że trafiłas na dobrego lekarza na nfz
-
no ja tak nie uważam....i mówię tu nie tylko o ginekologach....różnica między państwowo a prywatnie już się zaciera...i lekarze nie uważają już tego jako coś wyższej rangi jeśli pójdziesz prywatnie..nie zależy im już tak jak kiedyś gdzie chodzenie do lekarza prywatnego było mniej dostępne...ludzie teraz nie mają czasu na czekanie więc to stało się na porządku dziennym i niestety lekarze nie są już tacy mili i troskliwi...mało tego niektórzy prywaciarze są już tak bardzo rozpuszczeni, że lepiej zapisać się na nfz....oczywiście nie uogólniam bo ja chodzę do wspaniałego prywatnego gina, ale niestety coraz częściej jest tak jak mówię...
SunSun, Dorka1979 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
róznie to z nimi bywa....cieszmy się, że my mamy super lekarzyRubi wrote:no ja tak nie uważam....i mówię tu nie tylko o ginekologach....różnica między państwowo a prywatnie już się zaciera...i lekarze nie uważają już tego jako coś wyższej rangi jeśli pójdziesz prywatnie..nie zależy im już tak jak kiedyś gdzie chodzenie do lekarza prywatnego było mniej dostępne...ludzie teraz nie mają czasu na czekanie więc to stało się na porządku dziennym i niestety lekarze nie są już tacy mili i troskliwi...mało tego niektórzy prywaciarze są już tak bardzo rozpuszczeni, że lepiej zapisać się na nfz....oczywiście nie uogólniam bo ja chodzę do wspaniałego prywatnego gina, ale niestety coraz częściej jest tak jak mówię...
-
Witam gratuluje wczorajszych udanych wizyt ja byłam wczoraj na małej rodzinnej imprezie i jak tylko wróciłam do domu to wszystko zwróciłam a myślałam ze to juz za mną. Dzisiaj mam wizytę u Endo a jutro u gina ciekawe jestem ile spadło moje tsh. Bella ciekawa jestem czy to prawda ze na dziewczynki tak się wymiotuje i wszystko drazni ? Ty chyba masz mieć chłopca?
[/url]
-
Sarah ale to co mam obciac dziecku głowe żeby zmniejszyc jego długoś i wagę??
jesli chodzi o dlugos to w podanej tabelce przez ciebie yo jak najbardziej sie mieszcza calkowicie w gornej granicy:) a jesli chodzi o mase no coz moze bede miala mala kluseczke albo teraz taka duza a potem juz nie bedzie tak szalenczo rosla:)
wiek ciazy wedlug usg mam podady o 3dni starszy nic z OM wiec zaden 17tc i w tabelkach (wykres dziecka na bb) jak najbardziej sie mieszcze:)
najwazniejsze ze maluszek zdrowy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 10:24
SunSun, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nie ma reguły z tymi wymiotami, moja babcia na syna wymiotowała 9 miesiecy!!a moja mama na mnie przez pierwsze miesiace codziennie, uwazam, że zadne "przepowiednie" nie mają wpływu na to co sie urodzi bo przeciez każdy ma inaczej i każdy z tych mitow zostal obalony
-
Witajcie:)
U mnie pierwszy trymestr również przeszedł bez jakiś rewolucji. Młodości się zdarzały,za to miałam potworne bóle głowy. Perfum do tej pory nie mogę wąchać ani używać. Apetyt mi dopisuje. A na wadze 2.5 kg więcej. Od czasu do czasu jakieś kłucie a to z jednej a to z drugiej strony.
Udanych wizyt w dniu dzisiejszym.
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
Ja ciążę przechodzę średnio.Od 5 tc męczą mnie bole brzucha a od 7 mdłości od rana do rana,nudności,wymioty,bole glowy,nastroje,niesamowite zmęczenie,dreszcze i lęki;-)Po drodze mialam podejrzenie salmonelli przez załatwianie się na zielono,zapalenie dróg moczowych,grypę,infekcje pochwy i pojawiły mi sie problemy z sercem Od trzech dni odpukać w końcu mogę coś zjeść czy napić sie bez konsekwencji;-) Waze mniej niż przed ciąża choć bardzo urósł mi biust
i tez sie z tego nie cieszę ;-)A dziś zaczynam drugi trymestr i jestem przeszczesliwa miłego dnia dziewczynki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 10:44
Anastacia33, Scarlett2014, konwalianka, magda91, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Podobno najwiecej kg przybiera sie w 2 trymestrze takze dziewczyny nie zamartwiajcie sie dobrze ze piszecie o tych kluciach , bo myslalam ze tylko ja to mam.
Jesli chodzi o podejscie lekarzy mysle , ze zalezy to od czlowieka nie wazne czy przyjmuje panstwowo czy prywatnie , jednak okropnie wspominam wizyte na nfz w pierwszych tyg , nigdy wiecej nie pojde do tej pesymistki.20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia
