Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziutek super sprawa! Gratuluje i ciesze sie !
Zosia Tosia szkoda ze u mnie w miescie nie ma..
Niunia ja tez mam strasznie przysopieszone bicie serca wali jak mlot ale tak musi byc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 08:58
madziutek 23, Niunia86, Dorka1979 lubią tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynoa8 wrote:Bierzecie jeszcze kwas foliowy?
Noa8 ja biorę. Zaczęłam w styczniu ze względu na moja chorobę musiałam pół roku przed zacięciem się starań o dzidziusia zacząć brać. Biorę dalej bo lekarz nic nie mówił ze nie brać juz a zapomniałam zapytaćDorka1979 lubi tę wiadomość
-
justyska i tak nie mam wyjscia wiec bede tu zerkac .
) u mnie pogoda paskudna i pada wiec nie mam na nic ochoty...
noa ja jeszcze biorezeby go wykorzystac
ale nie biore zadnych witamin narazie bo mi gin nie kazal brac wiec po co bede nas faszerowac poki co
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 09:22
-
Ja tez zadnych witamin nie biore narazie jakos sceptycznie jestem nastawiona do jakich kolwiek lekow na jedna rzecz pomoga a na drugs zaszkodza , ale czasami jak mus to mus.
Kwas tez wybiore do konca a zostalo mi jeszcze sporo ale juz drugiego opakowania nie kupieDorka1979 lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
Witam w ten pochmurny dzień
Ja odstawiłam kwas foliowy jak zaczęłam brać witaminy ale,że witaminy odstawiłam 3 dni temu to z powrotem bioręWizyta już za 2 dni więc dopytam lekarza jak to jest z tymi witaminami i z folikiem:)
JA już się szykuję na wesele - jejku,im bliżej adwentu tym bardziej nie chce mi się jeździć...Ale za dwa miesiące się przeprowadzamy więc trzeba na remont zarobić
Miłego weekendu życzęZ racji,że niektóre z Was zostają bez mężów postaram się jak najczęściej zaglądać i dotrzymywać towarzystwa;)
madziutek 23, noa8, kasss, MamaAdasia, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
i u mnie pogoda fatalna ale za chwilę spotykam się z przyjaciółkami a wieczorem wspolnie ze znajomymi ogladamy mecz więc zapowiada mi się przyjemna sobota
Wam również życzę milego dnia!
Kwasu foliowego nie biorę - tylko witaminy ciążowe i magnez. No i Duphaston:/
P.s. napisze teraz coś bardzo glupiego i mam tego świadomość... czuje się za dobrze. Tak wiem jak to brzmito taki etap że mogłaby zapomnieć ze jestem w ciąży bo dolegliwości już ustały a ruchów jeszcze nie czuje. I nie mogę sie doczekać wizyty u lekarza! Muszę się z nim zobaczyć w przyszłym tygodniu bo oszaleje
MamaAdasia, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Scarlett to wcale nie jest głupie... Bo ja czuję coś podobnego. Przestały mnie boleć piersi,mam nawet wrażenie,że zmalały. Brzuch sie prawie nie odzywa i do tego wszystkiego moja waga w ogóle nie idzie w góre a wcale mało nie jem... Dlatego zamiast podejść do poniedziałkowej wizyty ze spokojem i bananem na twarzy ja się martwię czy wszystko w porządku z Bąblem... Co prawda nie zamartwiam się całymi dniami bo gadam już do niego i w ogóle ale jest mała nutka niepewności,że coś jest nie tak
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyej dziewczyny czym sie martwicie to jest ten magiczny 2 trymestr w ktorym kobita czuje sie swietnie. co prawda tez bym sie pewnie martwila bo ja panikara ale tak jest opisywany 2 trymestr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 10:11
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
niunia i scarlett ja tez przez jakis czas czulam sie taka "pusta"
ja od poczatku ciazy nie mam praktycznie zadnych dolegliwosci...
teraz juz pomalu zaczynym czyuc mojego syneczka wiec staje sie to dla mnie coraz bardziej realne ze zostane w koncu mama;)
MamaAdasia, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:P.s. napisze teraz coś bardzo glupiego i mam tego świadomość... czuje się za dobrze. Tak wiem jak to brzmi
to taki etap że mogłaby zapomnieć ze jestem w ciąży bo dolegliwości już ustały a ruchów jeszcze nie czuje. I nie mogę sie doczekać wizyty u lekarza! Muszę się z nim zobaczyć w przyszłym tygodniu bo oszaleje
witam z rana. Ja tak sie czuję od początku ciąży. Ani razu nie miałam mdłości ani innych dolegliwości ciążowy z wyjątkiem notorycznego zmęczenia. Niby fajnie, ale przez to caly myślałam czy aby na pewno jest wszystko ok. Lekarz mnie uspokajał, ale obawy wracały kilka dni po wizycie. Teraz już brzuch zaczyna rosnąć i jestem spokojna o dzidzie.
U mnie pogoda bardzo ładna. Nawet słonko wychodzi. Nie wiem czy dam rade być na forum przez caly czas, ale będę zaglądać. Pozdrawiam cieplutkoDorka1979 lubi tę wiadomość
-
noa8 wrote:Bella82 a to przepraszam nie docenilam Was;* juz niedlugo lecimy do Angli , juz nie moge sie doczekac
przebaczam
a wiesz, ze ja im blizej wylotu tym wieksze mam watpliwosci czy powinnam leciecwiem, ze dziewczyny lataja i jest wszystko ok ale ja panikuje
poza tym witam wszystkie mamuski
mam do Was pytanko- co myslicie o banku komorek macierzystych. temat ten byl poruszony na warsztatach, coraz wiecej sie mowi, ze powinno sie pobrac krew pepowinowa, ze nigdy nie wiadomo itp. ja od jakiegos czasu zaczelam sie nad tym zastanawiac, dzis dostalam cennik z roznymi pakietami (koszt takiego najbardziej wypasionego to ok 10tys zl- krew przechowywana do 18roku zycia). duzo o tym z mezem rozmawiamy i nie wiem czy sie nie zdecydujemy. ale chcialabym poznac tez Wasze zdanie. dziekuje za wszystkie komentarze i porady -
Noa ja biore kwas foliowy, tez nie biore zadnych witamin. w pierwszej ciazy bralam od samego poczatku a teraz sie boje
teraz to wszystkiego sie boje
ja poszlam wczoraj spac o 21:30 i wstalam 12godz pozniej, czuje sie dzis lepiej ale niestety nos nadal zatkanymam nadzieje, ze wkrotce to minie! w aptece babeczka nie chciala mi nic dac, powiedziala, ze tylko naturalne sposoby, i dala mi tylko soj fizjolog do zakrapiania nosa. wiec wieczorkiem zrobilam mleko z miodem i czosnkiem, a w ciagu dnia pilam syrop z cebuli i ratowalam sie herbatka z miodem, imbirem i malinami
-
nick nieaktualnybella82 wiem co czujesz ja tez balam sie bardzo lotu. cala podróż siedzialam jak na szpilkach i trzymalam sie za brzuch ale teraz wiem ze napewno nic nie powinno sie zdarzyc. przed wylotem czytalam duzo o tym ze po locie kobiety poronily ale teraz zdania jestem ze jak bylo im pisane ze poronia to nawet jakby nie leciay to by sie to stalo. a pozatym jestes w 2 trymestrze wszedzie czytalam ze to najlepszy moment na loty wiec spokojnie:)
bella82, Dorka1979 lubią tę wiadomość