Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyska89 wrote:Hej dziewczyny witam się z wami w nowym tyg
Nie śpię od 7 bo mój mąż wrócił do domu z pracy narobił hałasu obudził mnie i poszedł spać chrapiac jak słoń masakra
o matko moj tez strasznie chrapie... dzis w nocy miedzy 1 a 5 obudzil mnie kilkanascie razy... brrr. a rano sie smialam ze obudzil tez pare razy naszego malusz"a bo tak sie wiercil ze nie moglam (nie chcialam) zasnac bko kocham te nozki jak mnie tak kopie...
moglabym caly dzien lezec zeby nie przegapic ani jednego jego ruchu ;*
a wiecie co... martwie sie o pocahontas... bo duzo sie udzielala i nagle milczy juz dosc dlugo.... ;/ a ona jeszcze z blizniakami... mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze tylko nie ma czasu napisac... ;*
czekaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
też sie zastanawiam co z dziewczynami sun sun kontaktowała sie blanka i u niej wszystko dobrze mam nadzieje ze pocahontas i reszta diewczyn tez sie odezwią ja pisałam z Joanna czeka jeszce na wyniki amniopunkcj mam nadzieje że z jej maluszkiem wszystko bedzie dobrze
ja też myśle nad jakimś tortem bo w poniediałek mamy druga rocznice slubu ale bedziemy swietowac ja w niedziele mąż juz zapowiedział że robi pyszne marokańskie sniadanie takie jak jedliśmy w podróży poślubnej!Scarlett2014 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Dzień dobry dziewczyny
Na szczęście mój M nie naciska na ciasta,torty itp. bo mam wrażenie,że akurat do tego mam dwie lewe ręce... No i na szczęście piekarnik u nas zepsuty. Czasami zażyczy sobie tiramisu bo uwielbia a to akurat szybko się robi więc ma na życzenie. I dlatego cieszę się,że co tydz mamy wesela bo tam zawsze jest ciasto więc jak sobie posmakuje kilku raz czy 2 w tyg to mam spokój
Ja od wczoraj walczę z przeziębieniem i zatokamiI mam mega ochote na mufinki czekoladowe więc codziennie rano dostaję jednego na zaspokojenie:) Śmieję sie,że Lena chce ciacho i M pędzi do piekarni i przywozi
Fajnie jest być w ciąży
Też często się zastanawiam co z dziewczynami,które nagle ucichły..
Mam nadzieję,że niedługo się odezwą i wszystko u nich ogólnie w porządku
A z dobrych wiadomości to to,że Lena jeszcze niekopie ale jak poleże dłużej to czuję jak się ruszaTakże mam nadzieję,że lada dzień poczuję pierwszego wyczekiwanego od dawna kopniaka
czekaja lubi tę wiadomość
-
dzień dobry wszysykim
o kopiec kreta też bym wciągneła a ja zawsze kopiec robiłam z pudełka bo jest pyszny głównie masa ten od kass pierwszy raz widze
na razie wcinam monte
a dziś miałam dosyć dziwną sytuację i do tej pory bije sie z myślami co zrobić może wy pomożecie
przyszła dziś do mnie chrześnica 1 kl gimnazjum z płaczem że jest na wagarach i czy może u mnie zostać do 12 bo o 12 jej mam jedzie do szkoły i chata wolna
że bała sie pójść do szkoły bo jakiejś koleżance napisała na książce "suka" i tamta ją straszy że jej matka pójdzie do dyrektorki ze skargą a już rok temu też miała jakiś konflikt z tą dziewuchą i jej matka przyszła wtedy do mojej siostry i tam sie coś kłóciły podobno
wydaje mi się że z czymś takim raczej matka do dyrektorki lecieć nie bedzie ale ona sie wystraszyła
do tego dzwoniła do mnie siostra i pytałam czy jest u mnie bo wychowawczyni dzwoniła że jej nie ma w szkole powiedziałam że nie bo młodej obiecałam że nie powiem ale teraz nie wiem czy nie zadzwonić do niej i nie powiedzieć czy byc dobrą ciotką i siedzieć cicho (kiedyś ja do siostry chodziłam na wagary to ona mnie kryła przed rodzicami)
a z drugiej strony jak jej powiem i ona sie wygada to młoda będzie sie włóczyć następnym razem po mieście to wole żeby przyszła do mnie dziś i tak 2 godz siedziała nad zalewem ale zaczęło padaćWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 12:42
-
od wczoraj widzimy z meżem konkretne uwypuklenia na brzuchu, jak to smiesznie wygląda
zwłaszcza jak się przemieszcza i ta góreczka idzie z jednej strony na drugą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 12:46
MartaM, SunSun, czekaja, slodka100 lubią tę wiadomość
-
Czytam o tych wszystkich ciastach i wcinam śledzia z chili
pycha!
Sylwia nie wiem jaka jest twoja siostra i jakie macie relacje. Mam siostrę, która ma 16letnią córkę. Między mną a siostrą jest 13 lat różnicy, a między mną a siostrzenicą 8. Ja dałabym jej dyskretnie znać, że młoda jest u mnie np. smsem żeby się nie martwiła, ale żeby mnie nie wydała. Wiem, że moja siostra nie jest wybuchowa, raczej stara się dużo rozmawiać z córką, szczególnie gdy coś się dzieje, więc wiem że nie przybiegłaby zaraz do mnie zdradzając, że się wygadałam. A przynajmniej by się nie zamartwiała gdzie podziewa się jej dziecko.
Może też namówiłabym młodą, żeby sama zadzwoniła do mamy i powiedziała, że jest ze mną.sylwia85 lubi tę wiadomość
-
czesć, dobrze Wam z tym, że mężowie luubią słodycze.. mój "ze słodyczy tylko mięso" , więc jak sobie upiekę to muszę zjeść..całe..
sywia, niezręczna sytuacja, ale ja chyba bym porozmawiała z siostrą, na pewno się martwi gdzie córka chodzi, do tego dlaczego nie powiedziała jej o problemach - nie ma do niej zaufania? bo skoro tak napisała jakiejś dziewczynie, to jest tego powód i tego bym szukała.. siostra teraz może mieć żal do ciebie ze nic nie powiedziałaś (okłamałaś ją), a córce zrobi awanturę. Jeśli zadzwonisz i wyjaśnisz jak było, to radzę abyś doradziła siostrze szczerą rozmowę z córką, zamiast awantur. Osobiście wolałabym aby córka mówiła mi o każdym problemie, niż unikała scysji czy to w szkole czy w domu..sylwia85 lubi tę wiadomość
-
kasss wrote:sunsun mój tez uwielbia kopiec kreta zwłaszcza ten z ciasteczkami oreo pycha
http://www.mojewypieki.com/przepis/kopiec-kreta
a tak z innej beczki...nie mam dla niego nic!Jakiś potrzebuje drobiazg i mam zero weny.To nasza pierwsza rocznica i wiem że on mi kupił złoty drogi pierścionek.Wiem ,że nie chce nic ode mnie ale chciałabym mu sprawić przyjemność..jakieś pomysłu ? -
Sylwia ja też chcodziłam do cioci na wagary-tyle że mama mnie nie szukała.I nic nie powiedziała nigdy.Tylko ekhm jak wróci do domu siostra będzie ją wypytywać gdzie byłą itp może się wydać i siostra się wściec.Głupia sprawa.
sylwia85 lubi tę wiadomość
-
SunSun wrote:o kurcze !super!Uwielbia cisteczka orea więc chyba mu takie coś zrobie
a tak z innej beczki...nie mam dla niego nic!Jakiś potrzebuje drobiazg i mam zero weny.To nasza pierwsza rocznica i wiem że on mi kupił złoty drogi pierścionek.Wiem ,że nie chce nic ode mnie ale chciałabym mu sprawić przyjemność..jakieś pomysłu ? -
Sylwia. Twoja siostra na pewno się martwi, gdzie córa. Jeśli wiesz że siostra się nie wygada, to lepiej jej powiedz że jest u Ciebie. Przynajmniej nie będzie się denerwować. Zawsze możesz napisać że jest bezpieczna, nie pisząc gdzie jest
sylwia85 lubi tę wiadomość
-
SunSun, może właśnie jakąś galanterię ze skóry, albo spinki do mankietów jak w miarę często chodzi w gajerku. Nie mam pomysłu.
Może skorzystam z Waszych pomysłów. Mój ma w poniedziałek urodziny. Staruch jedenWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 13:29
-
A ja dzis robie karpatke z moich wypiekow:)
na obiad sledzie w smietanie:)
a co do tiramisu polecam na Swieta Bozego narodzenia chociaz to jeszcze troche czasu piernikowe tiramisu!! hit jakich malo. ze 3 razy jeszcze w ciagu roku robilam bo takie jest mega pyszne:) tez moje wypiki:)
co do wyprawki. ja co jakis czas jak ide do sklepu kupuje jakis drobiazg. a to chusteczki a to patyczki do uszu a to płatki kosmetyczne. ubranka kupuje tylko na przecenie bo naprawde duzo sie oszczedza. czekam na przeceny w grudniu to nakupuje najwiecej:) rozpisalam sobie liste na kazdy miesiac co kupic zeby nie czuc tak tego po kieszeni.
A wozek wybralam maxi cosi mura 4 plus ale to mysle bedziemy kupowac dopiero styczen luty:) a za pokoik wezmiemy sie moze pod koniec grudnia:)
milego dnia:)SunSun, Scarlett2014 lubią tę wiadomość
-
SunSun wrote:Sylwia ja też chcodziłam do cioci na wagary-tyle że mama mnie nie szukała.I nic nie powiedziała nigdy.Tylko ekhm jak wróci do domu siostra będzie ją wypytywać gdzie byłą itp może się wydać i siostra się wściec.Głupia sprawa.
ja chodziłam do siostry na wagary między nami jest 3 lata różnicy tylko siostra wcześnie zaczęła i sie wyprowadziła nigdy nic nie powiedziała za co byłam jej wdzięczna
za mną też nikt nie dzwonił ale wtedy komórki dopiero wchodziły
a raczej jest z tych wybuchowych to jak chlapnie że jej powiedziałam to młoda więcej do mnie nie przyjdzie ogólnie też nie podoba mi sie ich podejście do dzieci a od Kariny wymagają jakby była dorosła żeby opiekowała sie rodzeństwem 2,5 i 6 lat sprzątała itd itp w szkole same 6 a sama prymusem nie była