Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Scarlett2014 wrote:A propos rocznicy - my obchodzimy naszą 9 czerwca. Ostatnio nie kupowaliśmy sobie żadnych prezentów ale wygląda na to, że konsekwencje przedłużonego świętowania i tak są
w postaci Juniora
Scarlett2014, SunSun lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnastacia no właśnie ten link nawet przez wyszukiwarkę znaleziony nie chce mi się otworzyć.
A mój mąż do kwiatów etc. też jest oporny więc czasem muszę się głośno upominać o moje ukochane tulipanyAle "prezentu" rocznicowego nie zamieniłabym na nic innego
Małego doła kilogramowego zaliczyłam w ostatni weekend. Dziś jest już trochę lepiej więc to chyba przechodzi. Ty też dasz radę.
Swoją drogą pojawili się dziś w biurze moi dalecy współpracownicy, którzy na codzień pracują w innym mieście. A że mam dziś na sobie luźny sweterek to sytuacja była mocno nie zręczna bo chyba w pierwszej chwili pomyśleli, że się zapuściłam (czyt. przytyłam, zrezygnowałam ze szpilek, no i zwykle widywali mnie w eleganckich sukienkach) - po chwili wszystko okazało się jednak jasnechoć przez chwilę widziałam ich minę, która nie była raczej pochwałą mojego wyglądu
-
nick nieaktualnySwoją drogą to pamiętam, że tuż przed rocznicą byłam trochę rozczarowana bo znowu dostałam okres a liczyłam, że wraz z rocznicą będziemy świętować pozytywny test. Chwilę wcześniej lekarka wysłała mnie też do kliniki leczenia niepłodności choć jak teraz o tym myślę, to wiem, że byłam głupia że się tym przejęłam bo nie miała prawa stawiać takiej diagnozy w tamtym okresie.
Ale okazało się, że los miał jednak dla mnie miłą niespodziankę...konwalianka, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykonwalianka wrote:u nas to samo.. pomijam fakt, że 7 czerwca mieliśmy rocznicę i.. ja miałam ospę ;/ która przedłużyła sie na nasze urodziny 9 czerwca, więc w tym roku nici z rocznicy..mąż tylko przyniósł mi róze i charmsa do bransoletki
A efekty i tak są !fajnie, że oboje macie urodziny w tym samym dniu - przynajmniej żadne nie zapomni o drugim
konwalianka lubi tę wiadomość
-
wiecie co wyczytalam.??
w 21 tc maluch zaczyna reagowac na swiatlo. co prawda ma jeszcze zamkniete powieki, ale do jego oczu dociera czerwona poswiata, w strone ktorej wyciaga rece i odwraca glowe. skojarzenie z kolorem czerwonym bedzie dla niego wazne rowniez po porodzie, dlatego pamietaj by tuz po urodzeniu owinac dziecko CZERWONYM RECZNIKIEM - Bedzie czulo sie bezpiecznie.
SunSun, justwol, kasss, gosiaczek31, bella82 lubią tę wiadomość
-
dziewczny czy wy też jestescie takie rozdrażnione? ja od wczoraj taka jestem wszystko mnie wkurza i denerwuje a najbardziej siostra zawsze była nie do wytrzymania ale teraz to już mam jej dość przeryczałam wczoraj dwie godziny dzis juz było wszystko dobrze a teraz znowu łapie doła...
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
Ja w tej ciąży jestem bardzo nerwowa i szybko popadam w skrajności w skrajność. Z piprzednia ciaza tak nie mialam. Wiec podejrzewam ze maluch jak sie urodzi da nam ostro popalić.
O tym ze dzidzia w 20 t reaguje na swiatlo tez to czytałam i ciekawa jestem czy kolor czerwony cos da. Wczoraj poczułam pierwsze intensywne kopniaki. I jestem tym bardzo podekscytowanagosiaczek31, SunSun, madziutek 23, sylwia85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam pytanie do was bo dzisiaj chciałam pomoc przy grabieniu i pociągnęła 3 razy grabiami i zakulo mnie w dole brzucha i nie wiem co się mogło stać czy to zbieg okoliczności czy coś zrobiłam Niewiem teraz co o tym myśleć juz nie kluje ale strachu się najadłam nic nikomu nawet nie mówiłam bo wszyscy mi mówili żebym to zostawiła bo w ciazy nie można niby
-
A ja sie zdrzemęłam w dzień i odkąd wstałam strasznie boli mnie krzyż,brzych pobolewa i kłucia mam w pochwie. Do tego wszystkiego jest mi niedobrze... Mam nadzieje,że żaden wirus rzygający mnie nie łapie bo to ostatnia rzecz,którą chciałabym złapać....
-
nick nieaktualnyJa tez jestem rozdrazniona od poczatku ciazy. Najbardziej maz mnie wkurza ostatnio ale i moja mama stwierdzila ze ciezko sie ze mna rozmawia:-) tz ja jesten nadwrazliwa i czasem jakas glupota doprowadza mnie do szalu i placze. Jedno slowo wystarczy. Chyba hormony tak dzialaja.
Z tym czerwonym kolorem nie slyszalam ale o takim przygaszonym pomaranczu ze ponoc tak wlasnie slonce np przebija przez brzuszek i pozniej dziecko takie swiatlo uspokaja. Ale moze trzeba jakas czerwona lampke nocna sobie sprawic:-)
Ja dzis kiepsko sie cos czuje. Caly tydzien praktcznie bylam sama z Mloda a ona "wymagajaca" jest 5 min spokojnie nie usiedzi, nie chce wcale spac w dzien, budzi sie w nocy kilka razy. Zmeczenie jakies czuje ogolne. Brak mi cierpliwosci. Chyba musze sie wyrwac gdzies sama chociaz na 1 dzien.madziutek 23 lubi tę wiadomość
-
Czekaja bedziesz zadowolona z maxi cosi mura. Mam taki i jest extra! Kupilam uzywany na allegro. Mlody jeszcze jezdzivw spacerowce.
Ja za to jestem chora na maxa. Katar az leci mi oczami. Tragedia...czekaja lubi tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Jusyska to nic groznego:) pewnie to byl znak dla ciebie zebys sostawila to i tyle:) moze pociagnelo jakies sciegno albo cos. spokojnie.
Madzik dzieki wlasnie zastanawialam sie nad x landerm i mura. ostatecznie wybralismy mure ze wzgledu na lekkosc prowadzenia latwosc skladnaia i to ze jest przekladany przodem i tylem do kierunku jazdy.
powiedz prosze czy ma jakies wady, ktorych na pierwsze rzut oka nie widac. to oczywiste ze kazdy wozek ma jakies plusy i minusy ale ten chyba ma zdecydowanie najwiecej plusow:) powiedz jeszcze czy sopacerowka nie jest plytka bo taka na pierwsze rzyt oka sie wydaj.
zdrowka dla Was dziewczynki:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny