Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ja w szczepionki się nie bawiłam a kiedys non stop chorowałam ale proste zasady i nie zachorujesz, jak najmniej kręcić się koło chorych osób
nie pić gazowanego, nie biegać, nie zgrzać się. ciepło się ubrać najwazniejsze czapka na głowe i rękawiczki najwięcej ciepła ucieka
i jeśc jeść
żeby witamin nie zabrakło 
kiedyś brałam olej rybi z czosnkiem ale może tylko ten tran aby i tez poprawi odporność super
Anastazjaaa, Emily83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa koniec końców umówiłam się na wizytę 21 lipca czyli powinnam być w 5t 6d a przynajmniej tak wychodzi z moich obliczeń
idę po lekarki, do której chodzę od dość dawna a która mniej więcej miesiąc temu wysłała mnie do kliniki liczenia niepłodności. Trochę się do niej zraziłam, ale ona dość dobrze mnie zna i całą moją historię więc chce żeby mnie zobaczyła. Kto wie, może pomogła mi wcześniejszymi decyzjami choć zaszłam w ciąże w cyklu w którym nie brałam leków (Duphaston) i w którym myślałam, ze nie będę/nie miałam owulacji. Ironia losu, nie?
A umówiłam się na 21szego bo tak akurat był wolny termin. Poza tym czekając dłużej zniosę jajko i zaszkodzę maleństwu. No a poza tym tak sobie myślę, że jeśli coś ma być nie tak (odpukać) to chcę wiedzieć jak najszybciej... z każdym kolejnym dniem coraz bardziej się cieszę
MamaAdasia, Anulka26 lubią tę wiadomość
-
to świetnie że juz widziałaś serduszko mam nadzieje ze w czwartek też zobacze też sie boje ale musi być dobrze;)czekaja wrote:Hej dziewczynki:)
bylam juz tu ale jeszcze tak niesmialo sie udzielam bo boje sie rozcarowania, ale dzis chyba moge sie cieszyc:)
wizyta udana serduszko jest wielkosc pecherzyka i malucha odpowiada dacie OM i to mnie bardzo cieszy:)
ziwkszyla luteine duphaston dalej mam brac i zapisala jeszcze acard zeby maluch sie dobrze zagniezdzil:)
Boje sie nadal ale wierze ze bedzie ok:) nastepna wizyta 1.08:)
buziaki i trzymam kiuki za nastepne wizyty Wasze dziewczynki:)
[/url]

-
mizzelka wrote:ja w szczepionki się nie bawiłam a kiedys non stop chorowałam ale proste zasady i nie zachorujesz, jak najmniej kręcić się koło chorych osób
nie pić gazowanego, nie biegać, nie zgrzać się. ciepło się ubrać najwazniejsze czapka na głowe i rękawiczki najwięcej ciepła ucieka
i jeśc jeść
żeby witamin nie zabrakło 
kiedyś brałam olej rybi z czosnkiem ale może tylko ten tran aby i tez poprawi odporność super
cóż pracuję z dziećmi, młodzieżą więc jestem narażona na choroby choć gin jeszcze o tym nie wie, a już o szczepionce wspomniała... -
u mnie pierwsze dziecko to tym bardziej powinnam mieć biegunęMamaAdasia wrote:Dzięki Mizelka, jakos w tamtej ciąży sie nie stresowałam, a teraz jakaś panika, musze wyluzować.

ale luz... co ma być to będzie
ja na to nie mam w ogóle wpływu.
Przykro by było wiadomo ale po co zaraz sobie wmawiać czarny scenariusz? skoro i tak to nic nie da?
ja się uspokajam bo w męża rodzienie nie bylo problemów w mojej też nie, raz mama poroniła ale na tamte czasy bez USG to równie dobrze mogła być biochemiczna itp.
A mdłości dają mi popalić także spokojnie czekam na wizytę i jestem dobrej myśli
non stop pracuje fizycznie i nie raz jest cieżko, staram się oszczędzać ile się da ale nikt za mnie nie odpracuje, mąż stara się ale momentami zabraknie czasu... żeby mnie nadrobić
i plamień nie ma.
choć dziś śniło mi się poronienie ale to przez to że wczoraj myślałam o byle bzdetach
a w senniku oznacza to że w powątpiewam w swoją decyzję czy zrobilam dobrze itp.. w sumie prawda bo mam jakieś głupie obawy czy dam sobie radę
ale przecież rodzą i 14 latki i dają sobie radę 
mąz troszke mnie stresuje bo mam małe wsparcie w nim w tych dolegliwościach ciążowych... ale myślę że to się z czasem zmieni.. bo u nich w rodzienie nie bylo mdłości itp... taa... nie kazda kobieta jest taka sama
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
trochę dziko mi gin nic kompletnie tez nie mowil o szczepionkach itpEmily83 wrote:cóż pracuję z dziećmi, młodzieżą więc jestem narażona na choroby choć gin jeszcze o tym nie wie, a już o szczepionce wspomniała...

jak bd okres grypy to dawaj na zwolnienie
chociaz siostry męża obie są nauczycielkami... jedna w gim druga w podst.. i rodziły jedna w styczniu druga w lutym i aby jedna marudzila na gardło a druga uciekła na zwolnienie w listopadzie
nie fajnie chodzić do pracy jak tu ślisko itp
Emily83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
















