Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej, ja już po wizycie,
A więc tak: dzidziuś zdrowy, w położeniu główkowym, łożysko w dnie i na ścianie tylnej,ilość płynu owodniowego prawidłowa, wszystkie narządy rozwinięte prawidłowo, waga dziecka : 487gram, termin porodu wg usg to 04 marca i uwaga będzie CHŁOPCZYK
Mąż był ze mną i mówi, że moja mina była bezcenna , że nie dziewczynka, ale od razu się uśmiechnęłam ,że znów .. ,,kawał'' chłopa
Dzięki za wszystkie kciuki , Noa, trzymam kciuki, śliczny masz brzusio.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 13:36
Sarah88, Scarlett2014, Justyska89, SunSun, MartaM, madziutek 23, noa8, gosiaczek31, konwalianka, czekaja, Niunia86, bella82, Anastacia33, loszcz, Emca, Pocahontas, slodka100 lubią tę wiadomość
Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
-
nick nieaktualny
-
Scarlett, moje marzenia o sukieneczkach się nie spełnią
A zapytałam lekarza, czy na 100% to powiedział,że na 100 % to przy porodzie sie okaze, a że teraz rodzi się np Grodzki, a jest Grodzka ...
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
-
nick nieaktualny
-
MamaAdasia...no to gratulacje:P ale będzie chłopów w domu
ale będziesz sobie mogła wybierać synowe:P haha....może za 3-cim razem zobaczysz pipke...moi teściowie tak celowali, że za 4 dopiero wyszła dziewczynka
MamaAdasia lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Gratuluję dziewczyny!
Ja dziś ze względu na wolny dzień od rana zmobilizowałam się do sprzątania. Plecy i brzuch zaczęły mi dokuczać, więc zrobiłam sobie krótką przerwę na poczytanie forum. Jeszcze tylko odkurzę ten nieszczęsny dywan, umyję podłogi i będzie czyściutko A na weekend zaplanowałam opróżnianie "gabinetu", żeby można było powoli przymierzać się do urządzania pokoju dla małej Tylko nie wiem co z tego będzie, bo tyle pracy czeka, że pewnie od laptopa ciężko mi się będzie oderwać 
Ostatnio przeglądałam oferty szkół rodzenia w moim mieście. Refundowanej przez nfz żadnej nie ma. Najfajniejsza jest przy szpitalu, w którym nie chcę rodzić, a ceny to 300-480 zł za 6-8 spotkań. Wszystkie się wybieracie? Bo ja się właśnie zastanawiam czy się zapisać czy odpuścić.
-
MamaAdasia gratuluje zdrowego synia! dużego chłopca już masz prawie 0,5kg a brzuszek nie taki duży tak jak dziewczyny mówią za 3 razem może być dziewczynka!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:03
MamaAdasia lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGratulacje MamaAdasia:-) u Ciebie chlopaki sie udaja, u mnie dziewczyny:-) moze faktycznie za 3 razem:-) najwazniejsze ze zdrowe! Zaoszczedzimy na wyprawkach:-) wystarczy odkurzyc po starszych:-) ja tez bylam zaskoczona bo w 13 tyg lekarz sugerowal ze chlopak.
Ja do szkoly rodzenia sie nie wybieram ale mysle ze to dobre rozwiazanie dla pierwszych mamus:-) zwlaszcza informacje o pielegnacji karmieniu itp. Jesli chodzi o trenowanie porodu nie nastawiajcie sie ze bedzie tak jak ucza:-)
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
MamaAdasia gratuluje synka choc wiem ze liczyłaś na córeczke i tak njważniejsze że jest zdrowy Adaś pewnie zachwycony że bedzie miał brata?
My w domu jesteśmy 3 dziewczyny a u męża 3 Chłopaków a jaka radość teściowej corki nie miała a teraz będzie wnuczka;)
MamaAdasia lubi tę wiadomość
[/url]
-
Dzięki dziewczyny, no wiadomo, chciałabym dziewuszkę,ale ważne ze jest zdrowy.
Konwalianka, dzięki, u Ciebie też drugi synuś, no właśnie nie wiem jeszcze muszę pomyśleć nad imieniem...a u Ciebie jakie?
Ja mam 5 zdjęć, ale na zadnym nie ma buziaka, bo to zwykłe usg, muszę sie wybrać na to 3d co kiedyś z małym byłam.
Kasss, Adaś jest w szoku Chyba myślał,ze będzie dzidziuś, a nie braciszek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:54
konwalianka, SunSun lubią tę wiadomość
Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
-
nick nieaktualnyMartaM ja się ciągle waham z tą szkołą rodzenia.... na początku byłam przekonana, że pójdę bo to moje pierwsze dziecko i zależy mi przede wszystkim na zajęciach z karmienia i opieki nad niemowlakiem (na pewno nie idę tam po wiedzę o porodzie - nie wierzę, że coś mi to da, a z racji wykształcenia techniki oddechu i takie tam już przerabiałam). Teraz sama nie wiem. Pytałam o to mojego lekarza i on stwierdził, że to moja decyzja - szkoła rodzenia nie jest mi niezbędna, ale też mi na pewno nie zaszkodzi. Trochę się boję że pójdę na zajęcia i niewiele z nich wyniosę (zawsze wolałam uczyć się w praktyce niż na wykładach) albo że po prostu nie dam rady na nich wysiedzieć. Cały czas pracuje i wiem, że po pracy często nie mam na nic siły. Nie wiem czy dam radę 2 razy w tygodniu czy nawet raz iść jeszcze na 2/3 h zajęć. A nie chcę rezygnować z pracy tylko po to, żeby zapisać się na szkołę rodzenia.
Dziewczyny z maluchami czy wszystkie w pierwszej ciąży byłyście na szkole rodzenia?
A tak w ogóle to za 20 minut kończę pracę i idę robić ciasto
moj tez juz w glowkowym polozeniu jest 
