Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam nowe mamusie:-) super ze sie dolaczylyscie.
Gratuluje dzisiejszych udanych wizyt! Ale Wam zazdroszcze podpatrzenia maluszkow.
Co do ulozenia to chyba jeszcze nasze pociechy maja czas zeby sie poobracac. Do porodu sporo czasu:-)
Ja dzis tez slabiej mala czuje caly dzien. Jutro mam kontrolna wizyte bez usg oczywiscie. Jedynie poslucham serducha pierwszy raz u poloznej. Ale to nie atrakcja od kiedy mam detektor:-) no i zobacze jak waga skoczyla.
SunSun lubi tę wiadomość
-
No dzisiaj ja pierwsza się wpiszę
Zaraz czas do laboratorium. Wczoraj jakoś lenia złapałam. A potem na małe zakupy. Normalnie wyrosłam ze wszystkich, nawet tych szerszych ciuchów. Jeszcze troszkę i jeansy się nie zmieszczę. Nie wspomnę o płaszczu.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluję nowych tygodni. świętować będziecie "100-dniówkę"? Bo to już zaraz !!Scarlett2014, SunSun, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygosiaczek31 wrote:Dorka a co gin na twoje wyniki bo ja mam podobnie i sie zastanawiam czy to za duzo czy narazie jeszcze w normach? U mnie :
Na czczo:70
Po 1 godz:148
Po 2 godz: 95gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej,
Ja też się witam,
U nas dziś nowy tydzień, później dodam zdjęcie brzuszka
Lecę, bo mały właśnie wstał.
Ja z ubraniami nie mam problemu na razie.
Justyśka, gratuluję udanej wizytyScarlett2014, Niunia86, Justyska89, kasss, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
dzien dobry
witam nowe mamuski
mnie rano przywitaly kopniaczki Miska, obudzilam meza by przystawil ucho do brzucha i Misiek Go skopalale mielismy ubaw
ja wstalam z bolem plecow
jesli chodzi o sluz to tez taki mam i zastanawialam sie czy jest ok, ciesze sie, ze poruszylyscie te temat
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI ja mówię Wam dzień dobry w nowym tygodniu
może i mi uda się dodać zdjęcie popołudniu... jak wychodziłam z domu było ciemno
nie lubię za to tej pory roku.
Zabieram się teraz do pracy bo o 13.40 mam wizytę. Jak zawsze proszę o trzymanie kciuków bo zawsze działają
Dopytam jeszcze dziś lekarza jaka jest różnica między normalnym śluzem w ciąży, a takim który powinien nas niepokoić.SunSun, kaczamila, Niunia86, bella82, justwol, kasss, MamaAdasia, gosiaczek31, Emily83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki
Powodzenia na wizytachScarlet,Gosiaczek trzymam kciuki.
a ja się obudziłam w podlym nastroju.Niestety trochę teściowa mi dziala na nerwy.Jedyny plus ze mąż mnie rozumie,i coś ja tam upomina.A w ramach poprawy humoru ide dziś na zakupy.Jutro mam gości.Chce wyglądać jak człowiek:-)Scarlett2014, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Hejka dziewczyny,
troszkę was zaniedbałam i tak mi głupio.
W ostatnim czasie tyle się u mnie działo, że szkoda gadać. W związku z tym nie miałam głowy do udzielaniu się na forum. Wybaczcie:p
Cieszę się jak czytam, że wszystko u Was w porządku. Brzuszki piękne:)
Ja miałam usg połówkowe 3.11 i dzidziol jest zdrowy. Jak na wymiary lekarz stwierdził, że będzie duży.
Trochę mnie to przeraziło, bo przy pierwszej ciąży straaasznie się wymęczyłam przy porodzie. Moja Ola ważyła prawie 3700. A miałam wrażenie, że rodzę słonia. Jak było już po wszystkim nie miałam siły wstać przez dwie doby. Wszystko mnie bolało...
Mam do Was pytanko, co pomaga przy hemoroidach w ciąży??
Trochę wam pomarudziałam ale dziś mam kiepski nastrój:( Chyba te hormony.
Scarlett2014, bella82, SunSun, madziutek 23, MamaAdasia, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny witam się z Wami.
Coś czuje że dzisiaj będę miała mega lenia
od rana nic mi się nie chce...
Zaskoczyłyście mnie tymi "studniówkami" i sprawdziłam mój kalendarz a tam 114 dni do porodu OMG!!! To już za niedługo!!
a pamiętacie jak nieśmiało wpisywałyśmy się na listę marcowych mam z głową pełną obaw ale i wielką nadzieją. Ja pamiętam końcem czerwca zrobiłam test ciążowy i zobaczyłam drugą taką bardzo bladą kreseczkę i sama nie wiedziałam czy ta kreska tam jest czy tylko chce żeby była, aż do szwagierki pobiegłam, ona ja też zobaczyła. Miałam czekać 2 dni i powtórzyć test ale nie wytrzymałam i zrobiłam na następny dzień ale druga kreska się pojawiła widoczniejszapóźniej BETA HCG i mąż jechał odebrać wyniki, to jak zadzwonił to pierwsze oświadczył że jestem w grupie kobiet po menopauzie
a później takim łamiącym się głosikiem powiedział że zostaniemy rodzicami
aż mi się łezka zakręciła od tych wspomnień
miłego dnia dziewczynybella82, SunSun, madziutek 23, Niunia86, Emca, czekaja, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEndi fajnie, że się odezwałaś i że wszystko w porządku
SunSun ja też mam plan, żeby dziś coś sobie kupić ale sama nie wiem co z tego wyjdzie. Czuje się dziś kiepsko - zmęczona, niewyspana i mam wrażenie że albo Junior uciska mi na pęcherz albo zaczyna mi się jakaś infekcja. Dobrze więc, że idę dziś do lekarza... zresztą może to objaw stresu przed wizytą ale martwienia się o mojego kota.
W każdym razie ciesze się, że już niedługo weekend.
Kaczamila jakby nie patrzeć już bliżej do celu niż dalej ale ja i tak chciałabym, żeby tygodnie leciały mi szybciej! -
nick nieaktualnyA mi jest dobrze w tym stanie
tak jak pisałyście minus z tą wagą bo ja również jestem przerazona tym faktem, jeszcze jak dziewczyny pisały o wadze wyjściowej to się załamałam bo wychodzi na to ze ważę i ważyłam najwięcej. Przez wiele lat trenowałam siatkówkę jednak wyciągło mnie tylko do 170 cm, ale za to mięśnie ważą sporo. ogólnie jestem osobą przy kości, ale nie grubą i wkurza mnie to nieraz bo widzę dziewczynę otyłą naprawdę otyłą i mówi mi że waży 80 kg, gdzie ja stanę obok i wyglądam dużo szczuplej (nie żebym się jakoś przechwalała, nie zrozumcie mnie źle), po prostu taką mam figurę, uda mam dość potężne, odstający tyłek (akurat z niego jestem zadowolona
) i plus biust co jak pisałam przed ciążą nosiłam miseczkę F a nawet zdarzyło się G....
Ale tak poza tym pierwsza ciąża mnie oszczędziła (na razie) nie było żadnych wymiotów, osłabnięć i innych ujemnych objawów a jeszcze dodatkowo poczuć ruchy dziecka- bezcenne. kiedyś usłyszałam od kogoś że nie da się opisać ruchów dziecka i uczuć temu towarzyszących po prostu trzeba to przeżyć i tu się zgadzam z tą osobą w 100% jeszcze mnie poród przeraża ale na razie o tym nie myślę a później postaram się jakoś do tego nastawić pozytywnie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny