Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Rubi wrote:aha czyli te "standardowe" do karmienia..one się prezentują średnio, a z moimi małymi groszkami to będę wyglądać ekstra, ale też muszę kupić dla wygody a nie wyglądu...
polecam strone alles. widzialam te staniki na zywo sa piekne i wygodne. na poczatek pewnie wybiore taki bez fiszbin zeby sobie nie zaszkodzic ale pozniej zamierzam kupic cos seksownego co ladnie wyglada;)
co do wozka. ja tez bym nie wziela kasy od mojej mamy chociaz nie nadszapnelo by to za bardzo budzetu. od tesciow juz w ogole:) na szcescie na wozek juz mamy:)
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczekaja wrote:Scarlet jak tam przechodzenie na zdrowy sposob odzywiania sie??

jak ci idzie??
No właśnie powiem Wam, że bardzo dobrze
tylko wczoraj się złamałam i zjadłam ciasteczko na spotkaniu... ale jest to uzasadnione bo spotkanie trwało 4 godziny, nic innego nie było a Junior domagał się jedzenia. Poza tym od poniedziałku jem 5 posiłków dziennie, zero słodyczy, podjadania i gazowanych napojów (no dobra raz się skusiłam). No i waga stoi w miejscu a nawet lekko spadła... ale to z całą pewnością woda, bo w weekend jadałam jeszcze słodycze i w konsekwencji w poniedziałek rano waga pokazała mi ponad 1 kg więcej niż w piątek na wizycie. W poniedziałek nie mogłam zresztą ściągnąć obrączki więc miałam dowody, że spuchłam. A dziś jest super. I naprawdę jem sporo tylko inaczej. Ale za słodyczami tęsknie... no i w weekend czeka mnie prawdziwy test - spotkanie z mamą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 09:35
czekaja, madziutek 23, gosiaczek31, flores lubią tę wiadomość
-
Scarlet a moze nie odmawiaj sobie calkowicie. bo im bardziej czegos sobie odmawiamy tym bardziej tego chcemy:) pozwol sobie na jedzenie slodyczy np w niedziel albo 3 cukierki w tygodniu i jakies ciasteczko w wekend:0 jesli jadlas wczesniej wiecej slodyczy to i tak duza roznica:)
na szcescie nie mam problemu z gazowanymi napojami. czasem weme lyk coli zero ale tylko tak dla smaku a tak to tylko woda:)
ja tez sie pilnuje i przez ostatnie 4 tygodnie przytylam 0.8kg:)
Scarlett2014, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny witam się po ciężkiej nocy

Madziutek tez uwielbiam ją czuć ale nie akurat wczoraj w nocy kiedy byłam zmęczona. Jeszcze jak poszłam do ubikacji to chyba od tych jej wariactw kiedy oddawałam mocz strasznie brzuch mnie bolał. Dla mnie ona może cały czas się ruszac czasem to nawet śmieszne jest ale wczoraj trochę przegiela -
nick nieaktualnyczekaja wrote:Scarlet a moze nie odmawiaj sobie calkowicie. bo im bardziej czegos sobie odmawiamy tym bardziej tego chcemy:) pozwol sobie na jedzenie slodyczy np w niedziel albo 3 cukierki w tygodniu i jakies ciasteczko w wekend:0 jesli jadlas wczesniej wiecej slodyczy to i tak duza roznica:)
na szcescie nie mam problemu z gazowanymi napojami. czasem weme lyk coli zero ale tylko tak dla smaku a tak to tylko woda:)
ja tez sie pilnuje i przez ostatnie 4 tygodnie przytylam 0.8kg:)
Ja zamierzam jeść ciasta które piekę w weekend
czekaja lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny! Ja dziś rano byłam na wymianie opon i nadrobiłam trochę forum. Pozapisywałam wszystkie dobre rady dotyczące wyprawki i polecanych sprzedawców. Jesteście nieocenione
Korzystając z kuponów allegro zamówiłam ostatnio fride do noska i butelki antykolkowe tommy tippee (zestaw 150ml + 250ml + szczoteczka do czyszczenia). Coś w listopadzie pewnie jeszcze zamówie, bo kolejny kupon jest ważny do 28.10.
Wracając weszłam do biedronki i kupiłam Małej piłkę i grzechotkę oball, kiedyś czytałam, że maluszki je uwielbiają. Były też maty edukacyjne i inne zabawki dla niemowlaków, ale przebrane już w porozwalanych kartonach - chyba przegapiłam jakąś gazetkę.

A teraz wykorzystuję dalej wolne, bo od grudnia dostanę nową umowę (ja też nadal pracuję!). Chciałabym się polenić, ale może się wezmę w garść i zabiorę za projekty z praktyk. Mam małe zaległości
madziutek 23, kaczamila, gosiaczek31, Madzik82 lubią tę wiadomość
-
A co do szpitali, wizyt i innych nieprzyjemnych dolegliwości. Chyba będzie mi się ciężko odnieść indywidualnie do kazdej z Was. Najważniejsze żeby kontrolować wszystko, być pod opieką zaufanego lekarza i trzymać rękę na pulsie. Dbajcie o siebie Dziewczyny
Już coraz bliżej marca, musi być dobrze!
Ja byłam wczoraj na wizycie i trochę się rozczarowałam... pierwszy raz żałowałam, że mam lekarza prowadzącego nfz. Przyzwyczaił mnie, że na każdej wizycie co 4 tyg mam usg, a teraz tylko zbadał szyjke, sprawdził tętno i powiedział, że skoro poprzednie wyniki usg + połówkowe są ok, krew, mocz, szyjka bez zastrzeżeń to nie będzie usg
bo nie ma takiej potrzeby, skoro już poprzednio wszystko było dobrze rozwinięte. I taka chodziłam wczoraj przybita, póki przez telefon mama nie postawiła mnie do pionu.
Mała kopie i wierci się jak szalona od rana do wieczora, bardzo mnie to cieszy ale faktycznie nawet boli czasami. Nawet wczoraj się śmiałam, że bym ją dała mężowi chociaż na godzinkę, żebym mogła się spokojnie zdrzemnąć
MamaAdasia, Emca lubią tę wiadomość
-
MartaM tak to bywa z lekarzami, teoretycznie jeśli płacimy to wymagamy więcej...ale przecież za opiekę w ramach nfz-tu również płacimy! Również mój lekarz prowadzi mnie w ramach umowy z nfz i generalnie jestem zadowolona, chociaż nie zawsze robi usg i czasem gdy się spóźnia to widać, że spieszy się i nie poświęca pacjentce należytej uwagi

-
Cześć kobietki.
Ja również od rana na nogach,choć mój maluch budzi się razem ze mną
Byłam w laboratorium oddać krew i mocz oraz na glukozie
75g.
Nie taka straszna ,jak byłam przygotowana. Najgorszy był ten pierwszy szok po wypiciu. Sucho mi się zrobiło w gardle ale potem z minuty na minutę było już normalnie. Siedziałam dwie godziny z gazetą pod nosem i obok z jakąś starszą babcią,która co chwila filowała mi do gazety
Nie ma czego się obawiać tej glukozy,są mniej przyjemne badania
justwol, gosiaczek31, Rubi, SunSun, czekaja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez mialam ciezka noc. Spac nie moglam chyba do 2. Przewracalam sie z boku na bok. Mala tez sie rozpychala. Chyba korzystala z chwili ciszy i spokoju i dawala mamie znaki, bo caly dzien ja zajeta bylam i siedziala cicho jak trusia:-) dziadki odjechali po sniadaniu. A ja moge troche odsapnac. Naczyn sterta juz pozmywana, w lodowce segregacja zrobiona bo mi sie nie domykala:-) cale szczescie obiad z wczoraj czeka. Tylko suroweczke dorobie. A u nas przez noc spadlo troche sniegu wiec zaraz z Ola musze isc na dwor bo szybko topnieje.
Madziutek ja nie mam zlecanego crp tylko morfo i mocz plus dodatkowe ktore trzeba wg "kalendarza" nfz-u. Mialam Ob robione na poczatku ciazy. Crp robili mi tylko jak lezalam w szpitalu na patologii no ale to nie w tej ciazy. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, witam się z rana. Zjadłam śniadanko wypiłam (jak to córka kuzynki mówi) tatałto
(kakao). od jakiegoś czasu pije codziennie mniam
i wracam do łóżka. Wczoraj skończyłam pierwszą książkę i powiem Wam, że dawno tak nie buczałam przy książce. "Dziewczyna z sąsiedztwa" E. Noble- polecam. Chociaż powiem Wam że się pod koniec trochę przestraszyłam bo jedna z bohaterek zaszła w ciąże miała termin na początek marca i urodziła w 27 tyg, niestety dzieciątko zmarło. Więc beczałam jak głupia, mąż przyszedł z pracy i biedak się zestresował jak mnie zobaczył. Ale książka naprawdę fajna. teraz wzięłam się za kryminał i zapowiada się fajnie bo coś zbrodnia ma wspólnego nawet z Watykanem... Zobaczymy.
Powiem Wam dziewczyny, że wczoraj leżałam calutki dzień z wyjściem tylko na siku i zrobienie herbaty i naprawdę wieczorem czułam się dużo lepiej brzuch mi nie twardniał, spać też spałam lepiej więc się z tego bardzo cieszę.
Kochana szwagierka pojechała mi wczoraj do innego miasta do Biedronki bo u nas nie było już pościeli i kupiła Oskarkowi pościel z Zygzakiem i prześieradełko. My dzisiaj jedziemy na zakupy do Biedronki, kuzynka męża odłożyła nam pieluchy dada 2 no i oczywiście od dzisiaj przecież w Biedronce jest ciasto włoskie (drożdżowe z rodzynkami) i mój mąż nie przepuści takiej okazji i znając jego to z 5 ciast będzie trzeba kupić
justwol, gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
to my z dnia wczorajszego ;)ale jak patrze na zdjęcie z 23 tyg. to mam wrażenie że mi się brzuch opuścił i zmalał...jakieś czary mary czy co...
Niunia86, kasss, gosiaczek31, jasmin, Sarah88, Justyska89, loszcz, SunSun, Emartea, Scarlett2014, noa8, MamaAdasia, Madzik82, Emca lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyjasmin wrote:Cześć kobietki.
Ja również od rana na nogach,choć mój maluch budzi się razem ze mną
Byłam w laboratorium oddać krew i mocz oraz na glukozie
75g.
Nie taka straszna ,jak byłam przygotowana. Najgorszy był ten pierwszy szok po wypiciu. Sucho mi się zrobiło w gardle ale potem z minuty na minutę było już normalnie. Siedziałam dwie godziny z gazetą pod nosem i obok z jakąś starszą babcią,która co chwila filowała mi do gazety
Nie ma czego się obawiać tej glukozy,są mniej przyjemne badania
Jasmin pocieszyłaś mnie z tą glukozą bo też dostałam zalecenie i się muszę wybrać. Ale też się próbuje nastawić pozytywnie
jasmin, czekaja lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry. Ja na nogach od 8 i w przeciwieństwie do Waszych maluchów mój najbardziej rozrabia w ciągu dnia. Rano i wieczorem siedzi cicho z wyjątkiem wczorajszego wieczory. Takie dawała kopniaki w lewy bok,że musialam chwile poleżeć na plecach.
Jak dla mnie mogłaby się ruszać częściej i mocniej ale podejrzewam, że jeszcze pożałuje tego stwierdzenia
U mnie w piekarniku ciasto czekoladowe bo mama dzisiaj wraca z Londynu to będzie do kawki
Chociaż Bardziej patrzyłam na siebie bo mama za ciastem nie przepada a za mną chodziło od tygodni. Niestety patrząc na moje dwie lewe ręce do pieczenia ciast wybrałam dr. Oetkera z torebki...
Mam nadzieje, ze i tak będzie pyszne. Patrząc na moje parcie na ciasta czekoladowe nawet największy zakalec będzie dla mnie rajem
)
Miłego dnia Mamuśki
loszcz, czekaja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziutek ta BIGA to ciucholand prawda? bo My mamy w Bielsku i w Czechowicach BIGE i powiem Wam że ciuchy są tam rewelacyjne, a ciuszki dla maluszka wręcz boskie
wybieram się tam z siostrą na ciuszki dziecięce ale na razie leżę i odpoczywam, jak poczuję się lepiej koło grudnia to pojadę
-
nick nieaktualnyHeh Niunia za mną chodzi Kopiec kreta
ale nie z torebki tylko swój przepis mam i też muszę zrobić i znalazłam ostatnio przepis na kruche rogaliki i jak zobaczyłam je na zdjęciu to ślinka mi pociekła 
Dziewczyny a tak z innej beczki powiedzcie mi jak to jest z L4? (wiem, że ten temat był poruszany już na forum ale bardzo dawno temu i nie mogę tego znaleźć)
Od kiedy ZUS mnie może sprawdzić? od pierwszego dnia L4 czy po miesiącu jak mnie Zus przejmie? Bo chyba jest tak że pierwszy miesiąc l4 utrzymuje pracownika zakład a po miesiącu przejmuje go ZUS (poprawcie mnie jak się mylę)
Niunia86 lubi tę wiadomość
-
Hej mamuśki to moja Julka grzeczna w porównaniu do waszych dzieciaczków tzn czuje ja czestko zwłaszcza rano i wieczorem ale ani razu jej ruch mnie nie zabolal;-)
Emircia trzymam kciuki za wizytę mam nadzieje ze wszystko będzie ok;-)
Gosiaczek super ze Ola zadowolona z prezentu nie ma nic piękniejszego jak radość dziecka o czym my się dopiero przekonamy;-)
Rubi śliczny masz brzuszek wcale nie mały choć ja wczoraj też mialam takie wrażenie ze jest mniejszy ale był wyjątkowo mieciutki to moze dlatego jak bardziej napięty to się większy wydaje;-)
Scarlet dla Ciebie to chyba nie ma rzeczy nie możliwych juz to pisałam ale podziwiam cie;-)
Kaczamila tak puerszy miesiąc płaci zakład pracy po 33 dniach przejmuje cię ZUS a z kontrola to nie wiem ja nie miałam a na l4 jestem od 7tcWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 11:15
[/url]










