Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLoszcz ja cie widzialam:-) pisalas ze jz jestescie po wloskich goscinach i ze malutki bedzie 3 jezyczny:-) powiek Ci ze moja kolezanka ma podobna sytuacje, maz wloch, mowia po wlosku, angielsku i polsku. Ich coreczka ma 2 lata i rozumie w kazdym jezyku, zaczyna mowic tez sprawnie w kazdym. Ale kumpela mowi ze czasem smiesznie w domu przez to bo miesza jezyki i mowi troche w jedym troche w innym.
loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa...
wróciłam od endo...Pani znów zwiększyła dawkę już mam 100..
powiedziała, żeby się nie denerwować i że maluch rośnie i na tym etapie ciąży może mu brakować i żelaza i tarczyca może nie dawać rady i ogólnie już wyniki mogą być coraz słabsze na tym etapie...ale to nie jest powód do zmartwień i mam do niej dzwonić po nowym roku z wynikiem, bo odchodzi z tej przychodni a nie powiedziała gdzie teraz będzie "urzędować"SunSun lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Mi nic z piersi nie leci.Za to linie na brzuchu mam dość wyraźną i pępek zmienił się bardzo.Jest na granicy wywinięcia się na zewnątrz (choć zależy od pory dnia czasem jest już płaski a potem znow robi się dziurka) chyba od tego jak mały jest ułożony zależy
-
Loszcz ja czytalam co napisałaś, ale że nadrabiałam pół dnia wpisy dziewczyn to zapomniałam o tych najwcześniejszych. Chcialam napisać, że to fajnie uczyć od małego kilku języków. Maluchy mają duże zdolności do takich rzeczy, później niestety to większości mija. Myślę, że krzywdy tym dziecku nie zrobisz pod warunkiem, że nie będzie to jakimś przymusem. Będzie się umiało dogadać i z twoją rodziną i z rodziną partnera. Siostra mojego M wyszła za francuza i mieszka w Paryżu. Jej dzieci mówią po francusku, angielsku i trochę po polsku. Po polsku nie były uczone od małego, ale w pewnym wieku same zaczęły się dopytywać co znaczą pewne słowa i jak są po polsku i tak się jakoś trochę nauczyły. Rozumieją co do nich mówimy i potrafią odpowiedzieć. Gorzej z pisaniem ale tak naprawdę to im potrzebne nie jest. A do tego dziewczynka, która teraz ma lat 17 w szkole uczy się jeszcze hiszpańskiego i chińskiego i też całkiem nieźle już opanowała te języki. Pomyśl jakie możliwości będzie mieć w przyszłości taki mały poliglota. Oby tylko dziecko chciało.
loszcz lubi tę wiadomość
-
Loszcz ja też co chwila mam infekcje. Lekarz mówił,że to normalne bo teraz tak hormony szaleją, że z odległości kilku metrów łapiemy wszystko co się da...
Ja np zauważyłam,że im mniej kocham się z M tym mniej infekcji. Nie wiem od czego to zależy.. -
nick nieaktualnyDorka1979 wrote:Wyniki masz zbliżone do moich
Po godzinie 147
Po 2 godz 131
Dostałam glukometr i musiałam mierzyć 4 razy dziennie cukier, potem moja ginka zobaczyła pomiary jakie mi wychodzą i stwierdziła że mogę robić tylko dwa razy w tygodniu.
Z tego co wiem to kobieta w ciąży powinna pilnować aby cukier po godzinie od jedzenia nie przekroczył jej 120
witam ;)dawno sie nie udzielalam bo juz bardzo do tylu w tematach jestem ale ten mnie sie dotyczy wiec chciałabym opowiedziec swoja historie
ja na czczo 83 po 1h 186 po 2h 148. tez mam glukometr, 6-7 razy dziennie mierze i na czczo z rana wiecznie za duzo, choc nie jakos wiele a po posilku max 140 po 1h. ale czytalam ze od zeszlego roku normy sa zanizone. teraz sa na czczo do 90 a po 1h po posilku 120 a byly na czczo do 100 a po 1h 140. czyli wyglada na to ze w zeszlym roku z moimi pomiarami jakie teraz codziennie robie miescilabym sie w normie a w tym roku juz sie nie mieszcze i juz nie jest ok. wkurza mnie to wszystko choc rozumiem ze wyniki krzywej byly wskazaniem do kontroli cukru. ciagle cos sie mnie czepia, jak nie kolka nerkowa, infekcje, zapalenia pecherza to teraz to. w piatek jade z pomiarami do szczecina do poradni diabetologicznej i zobaczymy co powiedza. -
nick nieaktualnyHejka
u mnie z pieris nic nie leci chociaż zauważyłam na biustonoszu takie coś białe zaschnięte na wysokości brodawek więc to może to.
Wróciłam od lekarza rodzinnego byłam z tą nieszczęsną receptą by mi przepisała a ona po opowiedzeniu całej mojej historii powiedziała że nie potrzebuje antybiotyku bo CRP wcale nie jest bardzo podwyższone. Przy zwykłym przeziębieniu CRP wynosi gdzieś 30 więc moje 9.8 jest w porządku... a śmiałam się bo spotkałam mamę mojego przedszkolaka i pytała kiedy wracam z l4 bo słyszała od córeczki że jestem chora a ja na to że do rozwiązania już nie wrócę i później macierzyńskie, to sie zdziwiła i pytała który miesiąc, jak jej powiedziałam że 7 to się zdziwiła i powiedziała że nic nie zauważyła. Chodzę z wielkim brzuchem a ona nie wiedziała. Lekarka też mi powiedziała, a przecież pani nie jest w ciąży. Ja popatrzyłam na nią, na brzuch czy mi czasem nie zniknął, znowu na nią i mówię "właśnie jestem w 7 miesiącu"gosiaczek31, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaczamila to białe zaschniete to właśnie ta siara jest to troszke dziwne ze nie zauważyły twojego brzuszka a szczególnie ta lekarka ale i takie śmieszne sytuacje sie zdarzają
mam nadzieję że to normalne że już teraz leci mi z piersi siara będe musiała się spytać o to mojego ginekologa ale to dopiero 16 grudnia na wizycieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 18:17
-
nick nieaktualnymagda91 wrote:witam ;)dawno sie nie udzielalam bo juz bardzo do tylu w tematach jestem ale ten mnie sie dotyczy wiec chciałabym opowiedziec swoja historie
ja na czczo 83 po 1h 186 po 2h 148. tez mam glukometr, 6-7 razy dziennie mierze i na czczo z rana wiecznie za duzo, choc nie jakos wiele a po posilku max 140 po 1h. ale czytalam ze od zeszlego roku normy sa zanizone. teraz sa na czczo do 90 a po 1h po posilku 120 a byly na czczo do 100 a po 1h 140. czyli wyglada na to ze w zeszlym roku z moimi pomiarami jakie teraz codziennie robie miescilabym sie w normie a w tym roku juz sie nie mieszcze i juz nie jest ok. wkurza mnie to wszystko choc rozumiem ze wyniki krzywej byly wskazaniem do kontroli cukru. ciagle cos sie mnie czepia, jak nie kolka nerkowa, infekcje, zapalenia pecherza to teraz to. w piatek jade z pomiarami do szczecina do poradni diabetologicznej i zobaczymy co powiedza.
wige Magda ja po 2 h miałam 153 i dzwonam do gina to mówił ze od 2.5 mies normy są zwiększone i po 2 h jest do 154 także nie wiem co ze mną zrobi mówił ze wysle mnie tylko na konsultacje do diabetologa ale wolałby żebym powtórzyła badanie bo po godz mi nie pobrali krwi zobaczymy co powie w piątek
-
kaczamila to zaschniete na staniku to wlasnie to
Ewka tylko nie sciskaj siutkow bo jeszcze bardziej bedzie Ci lecialo jak je pobudzisz... a tak nie wolno robic...
ja tez mam ciagle zaschniete plamy na staniku...
i mysle ze jestesmy na tym etapie ze mysle ze to zupelnie naturalne...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 18:21