Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzik, wiem właśnie i dziwię sie, czemu tak wiele znajomych nie karmiło i nie karmi. Dla mnie łatwiej wyciągnąć cycka niż szykowac mm.Mnie karmienie też nie meczyło, ale jak komuś mówiłam że karmię to zdziwienie było, jak to, jeszcze, po co ?
Acha, Niunia a ja myślałam że dziścoś pokręciłam .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 22:30
Madzik82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to spora roznica loszcz faktycznie:-) mi osobiscie takie roznice nigdy nie przeszkadzaly nawet wolalam starszych niz rowiesnikow. Ale ludzie czasem na to dziwnie patrza. Moj G juz raz uslyszal jak byl z Ola gdzies ze dziadek przyszedl z mala hehe ale byl oburzony:-) on tez z 77 rocznika ale lysieje juz i moze przez to mu lat dodaja:-) za to ja mam brata mlodszego 10 lat. I jak mialam jakies 13 i szlam z nim na spacer to tez slyszalam ooo jaka mloda mamusia. A sama mama pierwszy raz zostalam jak mialam 29 i pol:-) wiec pozno. Anet masz racje ze bycie mama troche "usztywnia" cos w tym chyba jest. Zmieniaja sie priorytety inaczej sie mysli, szybko dojrzewa:-) ja cale studia i po ,korzystalam z zycia i teraz mi nie zal ze cos stracilam. Wlasciwe mam poczucie spelnienia we wszystkich aspektach:-)
loszcz, MamaAdasia, Scarlett2014, Madzik82, noa8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez lubilam karmic piersia. Praktcznie rok mala byla na cycku bez mm. Pozniej ze wzgl na powrot do pracy na pelny etat odstawilam. I zaczela pic bebiko. Mysle ze gdybym karmila dalej to laktacja by sie utrzymala:-) a tak samo zaniklo po paru tygodniach. Teraz jesli bedzie mozliwosc to tez pokarmie tyle ile sie da. Duze ilosci wody, herbatek itp i laktacja bedzie... No i racja trzeba karmic z obu piersi nawet jesli dzidzius ulubi sobie jedna:-) u mnie tez tak bylo. Olka lepiej lapala z jednej piersi bo sutek byl wiekszy, ale z czasem i z druga radzila. I nie mialam problemu, po karmieniu sa symetryczne. Moja znajoma karmila jedna i ciagle miala jeden cycek wieszy. A teraz mowi ze tez jest roznica.
MamaAdasia, loszcz, Madzik82 lubią tę wiadomość
-
Gosiaczek, ja poszłam do pracy jak mały miał 9 m-cy, ale pracowałam godzinę krócej(7h) , połączyłam dwie półgodzinne przerwy przysługujące na karmienie. Ale jak wracałam po tych 7h to tak mnie piersi bolały, że od razu pędziłam do domu, żeby mały jadł.
-
nick nieaktualnyJa mialam czas zeby mala odzwyczaic stopniowo bo wiedzialam ze wracam do pracy i obeszlo sie bez bolacych piersi. Rok konczyla w listopadzie a ja wracalam w grudniu. Od pazdziernika juz nad nia pracowalam i ograniczalam karmienia. Wiec jakos tak naturalnie mleko samo sie wyciszylo. I zanim grudzien przyszedl umiala juz przy mm funkcjonowac. Choc probowala jeszcze dlugo potem mi grzebac w dekolcie i macac wieczorami:-)
loszcz, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Wiecie co kobiety, chciałbym urodzic tak w 37 tyg. W mojej rodzinie rodzą się dzieciaczki po 4,5 kg a cos mi sie wydaje ze moj to może nawet do 5 dobije jesli będzie w terminie.
Brzuch mam mega wielki i naprawdę nie wiem jak moj kręgosłup wytrzyma jeszcze 3 miesiace a będzie tylko gorzej...gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLoszcz brzuszek moze przystopowac u ciebie, moze tak jak Madzik pisze najwiecej przybierzesz do 30 tygodnia a pozniej spokoj. Choc calkiem prawdopodobne ze jak dzidzius duzy to i szybciej zechce wyjsc bo ciezarem bedzie naciskalo na szyjke i ruszy sie tam cos szybciej:-)
Hmm z tymi porodami nie ma reguly. Te co zazwyczaj obawiaja sie szybszego rozwiazania nosza do terminu albo i dluzej a niespodzianki sa u dziewczyn po ktorych nikt sie nie spodziewa:-)Madzik82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Znów ciekawe tematy poruszacie, ja wstawiam fotkę i czytam was dalej:)
a oto Mikuś i Nikuś jeszcze w brzuszku:)
MamaAdasia, gosiaczek31, Krysti, limcia, loszcz, Scarlett2014, Madzik82, noa8, bella82, kasss, Emrica, anet525, SunSun, MisiaMonisia, kaczamila, Emca, Dorka1979, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
a w ogóle to przyznam się, że dorobiłam się pierwszego rozstępu na cycu:/ ehh troszkę ostatnio poluzowałam sobie ze smarowaniem i może dlatego, a może takie czekają mnie uroki 3-go trymestru i smarowanko nic nie da, ehhh zobaczymy - dziś po kąpieli tłusta oliwka od razu poszła w ruch:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Krysti wrote:Ja zawsze się zastanawiałam jak to jest dwójkę nosic w sobie dzieci ,przecież to jest dopiero dla kobiety wysiłek .Podziwiam cię pocahontas dzielna kobieta z ciebie
Czasami ciąża pojedyncza od początku jest trudniejsza i niesie za sobą więcej komplikacji niż mnoga, tego nie da się przewidzieć i się nie wybiera:)
ból kręgosłupa odczuwam codziennie, ale to też kilka z was się skarży na plecy, więc lżej to znieść, ale np problem jest w tym, że wydaje mi się, że od dwóch dni tylko jeden bobasek się odzywa a drugi nie - i stres jest straszny, czekam, aż obaj mnie wyraźnie skopią... (może obaj się ruszają, ale ja nie umiem tego stwierdzić)... -
nick nieaktualnyPocahontas wrote:Czasami ciąża pojedyncza od początku jest trudniejsza i niesie za sobą więcej komplikacji niż mnoga, tego nie da się przewidzieć i się nie wybiera:)
ból kręgosłupa odczuwam codziennie, ale to też kilka z was się skarży na plecy, więc lżej to znieść, ale np problem jest w tym, że wydaje mi się, że od dwóch dni tylko jeden bobasek się odzywa a drugi nie - i stres jest straszny, czekam, aż obaj mnie wyraźnie skopią... (może obaj się ruszają, ale ja nie umiem tego stwierdzić)...fajnie dwojke urodzisz odrazu i spokuj
Pocahontas lubi tę wiadomość
-
Ja popijam herbatke i zaraz mykam na pociąg. ..rano mam sporo energii ale jak wracam to calkowicie wypluta jestem....brzuch boli rwie w dole, nogi bolą. Eh to juz chyba czas najwyzszy aby troche odpocząć choc jsk to zrobic jak idą święta. ...
Krysti, Dorka1979 lubią tę wiadomość