Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOstatnio pani doktor pochwaliła mojego męża bo mówiła, że z tego co pamięta to zawsze razem przychodziliśmy na wizytę i to jej sie bardzo podoba, że razem przeżywamy ciąże. Ale to fakt mój mąż był ze mną na każdej wizycie nawet na tej pierwszej potwierdzającej ciąże. Mimo tego, że ma firmę budowlaną to nie było nigdy dla niego problemem wyrwać się na 10, 13 czy 15 na wizytę. Po ostatniej wizycie stwierdził, że mógł poprosić gin by go poinstruowała jak bada sie szyjkę czy się wydłuża czy nie i będzie sam mi ją sprawdzał w domu. Zboczuch jeden
madziutek 23, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
KAczamila mój mąż w pierwszej ciąży nie chodził ze mną do lekarza...ale jak udało się drugi raz zajść w ciążę to sam powiedział, że teraz będzie na każdej wizycie i każdym usg...i mimo, że też ma firmę i jest zalatany, to nigdy się nie upominałam...sam z siebie jeździł, kilka razy nawet mi pomógł bo zawsze zapomnę jakiegoś pytania...a przeżywanie usg genetycznego we dwójkę jest super...ja płakałam jak zobaczyłam młodego a mąż był wpatrzony w monitor jakby zobaczył ufo...teraz tak jak ja nie może się doczekać 12 stycznia i ostatniego usg...już nie wspomnę, że ciągle marudzi gorzej niż baba kiedy w końcu będzie ten marzec
Pocahontas nie martw się ja też nie mam jeszcze żadnego zdjęcia z mężem i brzuchem...ale może zmuszę go do wzięcia aparatu na święta..kaczamila, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyTo mnie też dopiszcie do listy - 7 miesiąc, 0 zdjęć z brzuchem i mężem
Z brzuchem mam może 2 zdjęcia więc brzuch i mąż to już dla nas fanaberiażadne z nas za aparatem nie przepada ale może jak młody się urodzi to się nam coś zmieni w tym temacie
Niunia86, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Co do zdjec to w poprzedniej ciazy mialam szczescie bo zrobilam sobie sesje akurat 10h przed porodem!
A juz chcialam przesunac na inny dzien bo przeciez byky jeszcze 3 tyg do terminu porodu. Wiec mialam szczescie.
sesje najlepiej chyba w 8 miesiacu zrobic bo w 9tym czasem sie puchnie i mozemy juz nie miec ochoty na pozowanieRubi, MamaAdasia, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
kaczamila ja mam podobnie z wiekiem
91 i 86 rocznik
23 i 28 lat
moj m byl tylko na obudwoch badaniach prenatalnych a do mojego gina nie chce isc wiec go nie namawiam...wystarczy mi ze widze ze zawsze sie interesuje czy waga maluszka jest prawidlowa i ogolnie czy wszystko jest dobrze....
zreszta nawet jak go cos nie interesuje to ja i tak mu to opowiadam
kiedys mu powiedzialam na spacerze "wiesz ze przed ciaza macica byla wielkosci gruszki a teraz jest wieksza niz pilka do nogi?"
a on na to "FUUUUUJ! Wolalem tego nie wiedziec, po co mi to mowilas..."
do tej pory nie wiem co go tak oburzylo
Rubi, kaczamila, MamaAdasia, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:To mnie też dopiszcie do listy - 7 miesiąc, 0 zdjęć z brzuchem i mężem
Z brzuchem mam może 2 zdjęcia więc brzuch i mąż to już dla nas fanaberiażadne z nas za aparatem nie przepada ale może jak młody się urodzi to się nam coś zmieni w tym temacie
u mnie to samonie mam zdjęcia brzuszka, a tym bardziej zdjęcia z mężem w tym stanie... jakoś nie czuje potrzeby zmieniać tego stanu
-
hej dziewczyny
a my dziś idziemy całą rodzinką podejrzeć Lenke na usg prywatnie
Iga już sie nie moze doczekać a mąż też jeszcze nie widział na pierwszym był ze mną ale było dopochwowe to kazał mu czekać za drzwiami a potem nie mógł wyjść z pracy i tak zleciało tzn o wizytach prywatnych pisze że jeszcze nie widział
bardzo jestem ciekawa ile mała waży
u nas rok różnicy ja 85 mąż 84 (w sumie to tylko pół roku starszy)
ja też nie mam żadnego zdjęcia z brzuszkiemMadzik82, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Między mną a mężem jest 6 lat różnicy, ja mam 26 on 32 i uważam, że taka różnica u nas idealnie się sprawdza
Jeśli chodzi o obecność męża przy badaniach, to był ze mną tylko raz, jak były targi i załapałam się na darmowe badanie 3d. On nie czuje potrzeby towarzyszyć mi przy każdej wizycie, mnie pewnie też by to jakoś krępowało więc jest dobrze jak jest.gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny. Kciuki mile widziane a wręcz wyproszone
Co do zdjęć my mamy jedno jak porównujemy kto ma większy bo mój M ostatnio brzunia dostał.ale juz go przegonilam wielkością.
A jeśli chodzi o wizyty z partnerem to mój po raz pierwszy był na usg polowkowym bo po pierwszym poronieniu bał się,że akurat jak wejdzie to dowie się czegoś złego i nie bedzie umiał się zachować. Bal się po prostu a ja nie chciałam go namawiać na niepotrzebny stres. -
a ja se pochwale, ze mamy zdjecia z mezem
i to On sam zaproponowal
i w lutym tez zrobimy sobie sesje brzuszkowa, ale coraz czesciej mysle, ze sami ja sobie zrobimy
Maz zawsze jest ze mna na wizycie prywatnej, a ostatnio tez przychodzi jak ide na nfz i czeka pod gabinetem
kaczamila, Pocahontas, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas różnica wieku jest klasyczna
mój mąż jest dwa lata starszy ode mnie. W styczniu będzie miał urodziny więc chyba powinnam myśleć o prezencie dla niego
a znamy się już ponad 6 lat. Poznaliśmy się kiedy oboje kończyliśmy okres największego życiowego szaleństwa. A może ten okres skończył się bo się poznaliśmy
Na USG I i II trymestru byliśmy razem. Bardzo chciałam żeby mąż był ze mną. Na innych wizytach zwykle jestem sama, mąż nawet jak jest to czeka pod drzwiami. I oboje zgadzamy się, że tak jest dobrze. Tzn. nawet nie chodzi o to, że mąż jakoś by mi przeszkadzał ale łatwiej jest mi umówić się np. rano jak mąż jest w pracy albo po prostu wyskoczyć z biura na godzinę do lekarza. Jak miałam problemy w 4 miesiącu to wtedy faktycznie jeździliśmy razem ale na co dzień jeśli wszystko jest ok to nie czuje takiej konieczności. Ale taka już natura naszego związku - kochamy się szaleńczo ale pozostajemy przy tym dość niezależnymi duszami
Co do porodu to ciągle nie wiem. Może będziemy razem, może będę sama. Jeszcze nie zdecydowaliśmy. Na pewno jeśli mój mąż powie "nie" nie będę na niego naciskać, a jeśli ja powiem "nie" on nie będzie naciskał na mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 11:56
justwol, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry mamusie.
Ciężko Was nadgonić.
W mojej rodzince jest różnica wieku 8 lat. Ja 84, on 76. Poznaliśmy się 2 lata temu. "Uratował" mnie z pewnych przykrych zdarzeń. Mój rycerz tyle żę zamiast na białym koniu, to w czarnych glanach :p
Na USG był tylko raz, bo niestety praca mu nie pozwala. Zawsze we wtorki ma pracę.Ale obejrzał płytkę z wizyty.
Pocahontas śliczny brzuś.MamaAdasia, Pocahontas, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Super macie. Ja z mezem jestem prawie 10 lat. Roznica wieku 3 lata. I nie wiem czy to z powodu mojej ciąży czy dlatego ze ciągle zmieniają sie nasze charaktery ale on mnie tak drażni i wkurza ze nie macie pojęcia. Im starszy tym większy dzieciak. Interesuje go tylko motoryzacja. Gdy starsza corka chce by przytulił sie do brzuch wtedy to robi a od siebie nic. Dzis dzwonil czy bylam juz na wizycie ja ze tak. A on no to fajnie. Żadnego pytania jak bylo jak dzidzia. Szlak mnie trafia. Sam nie pyta wiec ja tez przestalam go informować. Dobrze ze z dzidzia w porządku szyjka na 2,5cm serce dzidzi bije równomiernie i prawidłowo. Skoro nie podzielę sie ta wiadomością z mezem to chociaż z wami moge.
kasss, Rubi, noa8, madziutek 23, ines31, Emca, SunSun, Scarlett2014, loszcz, gosiaczek31, Niunia86, Krysti, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Hej
My z moim mężem będziemy bardzo młodymi rodzicami , ja mam 21lat (w lutym 22) on 25lat.. Ciesze sie z tego że będę tak młodą mama. Nigdy wcześniej nie należałam do przesadnie rozrywkowych osób ale lubie zabawe i zawsze kiedy tylko będzie sposobność nie odmówimy nikomu towarzystwa;-)
A jesli chodzi o usg to jestem tak mocno zżyta z moim P że nie wyobrażamy sobie żeby nie przeżywać tego razem tak samo z porodem jestem pewna że jego obecność będzie nieoceniona on ma też takie zdanie jak ja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 12:24
Madzik82, kaczamila, MamaAdasia, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
A ja musze pochwalić mojego M przed ciążą byliśmy ze sobą bardzo zżyci wszystko robilismy razem mamy wspólnych znajomych nie było imprezy żeby jedno z nas na niej było po ślubie w sumie nic sie nie zmieniło ale jak zaszłam w ciążem miałam wrażenie że mało sie interesuje ale jak on to powiedział ze to Ja Julke nosze w brzuchu i moje podejscie zawsze będzie inne niż jego ale jak tylko ją zobaczy to oszaleje na jej puknkcie
A ostatnio to juz w ogóle sie zmienił obejrzał ze mną porody a gdy wczesniej oglądałam mowil nie ma nic innego? mowił ze musimy jechać zobaczyć szpital( nie ma dni otwartych ale w każdym dniu mozna podjechać i położna nas oprowadzi i wszystko powie)
a dziś przed pracą przypominał mi że trzeba zadzwonić do położnej normalnie go nie poznaje chyba czuje że to już coraz bliżej;)Emrica, madziutek 23, SunSun, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
[/url]