Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kass - mnie się podoba najbardziej ten drugi typ. Ech, ja też nie mogę na razie żadnej sensownej koszuli znaleźć... podobno z guzikami na dłuższą metę się nie chce bawić za każdym razem, dlatego fajne takie z ,,rozporkami", byle tylko nie wylatywało co nie trzeba
No i ja zdecydowanie będę szukać jakiejś ,,ciapastej" z moim mlekotokiem. No i szlafrok do tego... masakra.
-
dziewczyny czy te pampersy zielone newbaby 2-5kg mają to wycięcie na pępuszek? bo chcę zamówić paczkę do szpitala 42sztuki na allegro są po 23 zł ale muszę mieć pewność, że mają to wycięcie...;/Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyPrzepis na sąłatkę z tortelini:
- tortelini z mięsem (lub szynką)
- ogórek świeży,
- kukurydza,
- ser żółty,
- szynka konserwowa lub mielonka
- majonez,
- trochę musztardy,
Ogórka, ser, szynkę kroimy w kostkę, łączymy wszystkie składniki- gotowe
noa8, anet525, gosiaczek31, Niunia86, patryśka83 lubią tę wiadomość
-
Noa, zdecydowanie wystarczyło mu kilka kropli,już zaraz po porodzie jak mi go na brzuchu położyli ssal, a za kilka dni było wiecej pokarmu.Często przystawiałam.
MM nie dawałam długo, nawet jak na uczelnię jechałam to mąż rozmrazał moje.
Rubi, ja mam newborny z biedry i mają one wyciecia na pępek , a zielone Pampersa niewiem.
Kasss, ta druga mi się podoba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 13:59
noa8, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie rubi pampersy sa bez wyciecia ale to nie jest jakis problem, ja pieluszke z przodu wywijalam na wysokci pepka i bylo ok. Slyszalam ze dziewczyny same nacinaja nozyczkami. Napewno bella happy maja wyciecia ale przy Oli zupelnie mi nie pasowaly. Chlonnosc maja duzo gorsza niz dady i pampers.
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA z karmieniem zgadzam sie z MamaAdasia. Najwazniejsze to przeczekac kryzys i czesto przystawiac wtedy mleko sie pojawi. Ja tez pierwsze dni mialam problem, tez kropelki pojedncze tylko sie pojawialy. Ale sie nie poddalam i po tygodniu jak mi mleczarnia zaczela produkcje to lecialo strumieniami. Niestety czesto mamuski zrezygnowane odpuszczaja w tym kryzysie i laktacja zamiast sie napedzac, zanika. Ja przystawialam nawet z poranionymi sutkami choc bol byl okropny i ze lzami w oczach karmilam mala. Ale to szybko minelo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 14:05
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRubi ja za pampery newborny zaplacilam w hurtowni dzieciecj 19.90
U tego sprzewcy rodzyneczki byly chyba za 21.90 wiec jak widac roznice sa spore:-) sprawdz cene w rossmanie tak chyba tez cos kolo 23 zl ale nie placisz za wysylke.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 14:08
Rubi lubi tę wiadomość
-
tess ja mam 56 do szpitala kolezanka urodziła 58cm synka i ponad 4kg i mowi ze na krótko ale były dobre te ubranka
W gemini byla fajna promocja bo chyba 66szt za 25 zl ale zanim zamowiłam pisalao ze juz nie ma na magazynie
MamaAdasia lubi tę wiadomość
[/url]

-
nick nieaktualny
-
Pierwszy raz po wizycie gin mnie nie uspokoił, a wręcz przeciwnie. Ze mną ok, szyjka długa i powiedział że na pewno wytrzyma do terminu. Natomiast z maluchem... Niby też ok, ale jakieś mam dziwne myśli. W trakcie USG zapytał ile przytyłam od ostatniej wizyty. Jak mu powiedziałam, że 3 kilo(!), to zmarszczył czoło i powiedział, że ładnie przytyłam(!) i ładnie mi brzuch do góry poszedł, a dzidzia taka mała. Ale że nie może zmierzyć kości udowej bo ma jakoś tak podkurczoną. Jeździł po brzuchu tym swoim aparacikiem i w końcu zmierzył, no i powiedział, że jest wszystko ok. Waga dziecka prawidłowa. Dziwne to było i teraz nie wiem co myśleć. Następna wizyta za dwa tygodnie i chyba będziemy już podłączać KTG i monitorować skurcze. Chyba zaczyna do mnie powoli dochodzić, że to już naprawdę końcówka! A ja nie jestem jeszcze gotowa!
No i znów mały uparciuch nie chciał rozchylić nóżek. Kurcze, mam nadzieję, że psikusa nam nie zrobi i nie urodzi się chłopcem.
Na pocieszenie kupiłam i już pochłonęłam wielką, tłustą Napoleonkę!!! Też do mnie krzyczała zza lady
-
Emartea, nie martw się, mnie lekarz w ciązy z Adasiem nastraszył, że ma ,,dużą'' głowę, też się martwiłam, a okazało się być wszystko ok. Napewno z małą wszystko ok

U mnie KTG robią w dniu terminu porodu, trzeba się stawić w szpitalu, jak nic się nie dzieje, wypuszczają do domu i tak co 2 dni.
czekaja, Emartea lubią tę wiadomość
-
Emerta jesli lekarz powiedzial ze jest ok to tego sie trzymaj i tak jest:) gdyby cos bylo nie tak napewnoby powiedzial taki ma obowiazek:)
Kass a ta koszule to myslisz do porodu czy juz do karmienia?? bo ja do porodu musze miec swoja tak wymaga moj szpital. kolezanka polecila zeby byla to koszulka rozpinana na klatce piersiowej po dlugosci zeby jak pozniej beda klasc dziecko skora do skory zeby nie podnosili calej kiecy do gory tylko rozpiac gzuiczki i polozyc mamie:) szukam czegos w tym stylu ale za rozsadna cene
http://allegro.pl/rozpinana-koszula-nocna-do-karmienia-kelly-m-38-i4968056624.html
pochodze po sklepach moze uda mi sie dorwac jakas koszulke na ramiączkach z guziczkami zeby byla za tylek
a pozniej do karmeiania mysle taka: http://allegro.pl/modna-wygodna-koszulka-nocna-do-karmienia-l-40-i4905280353.html
Emartea lubi tę wiadomość
-
ja na razie mam ubranka poukładane rozmiarami, mam kilka 44, 48, 50 (sporo), 52, 56-baardzo dużo, 62- też baaardzo dużo i kilka większych...
nic nie pakuję, bo nie mam pojęcia jak te moje bąble rosną, jak zacznę rodzić, albo po porodzie (bo w szpitalu w którym chcę rodzić to na początku nie pozwalają mieć swoich ubranek z domu) to wyślę kogoś z rodzinki i mi przywiozą
na wszystkim mam karteczki, więc nie powinni mieć problemu ze znalezieniem tego czego mi będzie trzeba:)
do torby spakuję na pewno pieluszki tetrowe, pampersy, rożki, i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy, a ubranka i czapeczki mi dowiozą
czekaja, loszcz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










