Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwa w domu tylko sobie naszykuj jakies dodatkowe na wszelki wypadek jakbys miala zostac dluzej to zeby ktos mogl dowiezc.
Ewela ja w pierwszej ciazy mialam ciagle zle wyniki moczu, zakazenia bakteriami. Bralam furaginum i ladnie ustapilo.
Teraz od 2 mies. Lykam zurawit bo tak mi polecila polozna po tym jak wyszly bakterie i wyniki moczu super. Moze sprobuj zurawitu?
Ja nawal tez mialam dopiero po powrocie do domu. Nie pamietam w ktorej dobie ale napewno nie szybciej niz w 5. Cale szczescie mloda chetnie pila i tak samo chetnie lezala caly dzien przy piersi. Wiecej jej do szczescia nie bylo potrzebne.
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
A nasze forum ma dzisiaj mały jubileusz.
Właśnie zapisujemy 1000 stronkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 17:35
Anastacia33, Ewelaa, gosiaczek31, Tess, patryśka83, Emrica, czekaja, kaczamila, loszcz, slodka100 lubią tę wiadomość
-
No zuravit biore od tygodnia i dupa!gosiaczek31 wrote:Ewa w domu tylko sobie naszykuj jakies dodatkowe na wszelki wypadek jakbys miala zostac dluzej to zeby ktos mogl dowiezc.
Ewela ja w pierwszej ciazy mialam ciagle zle wyniki moczu, zakazenia bakteriami. Bralam furaginum i ladnie ustapilo.
Teraz od 2 mies. Lykam zurawit bo tak mi polecila polozna po tym jak wyszly bakterie i wyniki moczu super. Moze sprobuj zurawitu?
Ja nawal tez mialam dopiero po powrocie do domu. Nie pamietam w ktorej dobie ale napewno nie szybciej niz w 5. Cale szczescie mloda chetnie pila i tak samo chetnie lezala caly dzien przy piersi. Wiecej jej do szczescia nie bylo potrzebne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 17:43
-
Dzięki dziewczyny za rady, myślę, że po prostu dokupię następnym razem jeszcze dosłownie kilka ciuszków na 56, tak na wszelki wypadek...
Mam znajomą po cesarce, która strasznie się na początku męczyła z karmieniem piersią i też już miała taki kryzys, że pójdzie do sklepu po butelkę jak miała wciąż płakała, ale przykladała dzieciątko raz do jedne piersi, raz do drugiej i potem znowu zmiana... i tak po parę kropelek udało się rozkręcić laktację. Teraz nie ma żadnych problemów, a dziecko się najada i szybko przybiera na wadze, także dużo zależy od determinacji
No i spokoju i opanowania mamy 
Ewelaa - mnie też czasem wychodziły bakterie w moczu i się martwiłam, ale w końcu lekarka powiedziała, że jak jest stan zapalny to dodatkowo są przekroczone leukocyty i to nie odrobinę, ale naprawdę znacznie - i tego się nie da przeoczyć.
Jak chcesz się zabezpieczyć to ja polecam kilka rzeczy które mi pomogły jak byłam ,,na krawędzi" infekcji pęcherza: woda z sokiem z pół/całej cytryny (można dosłodzić miodem) i wyciśniętym na prasce kawałkiem (ok.0,5cm) imbiru (naturalny antybiotyk) + jedzenie żurawiny (ja wrzucam do płatków, jogurtu itp.) + odstawienie słodyczy i cukru, bo są pożywką dla bakterii.
Mnie taka ,,kuracja" zajęła około tygodnia, półtora.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 17:54
Ewelaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ewelaa wrote:Dziewczyny czy ktoras ma problemy z wynikami moczu?? Ja za kazdym razem mam zle, ciagle leukocyty i dosc liczne bakterie, przed swietami robilam posiew moczu, bo mialam duuzo leukocytow i posiew wyszedl ok, dzis znowu robilam badanoe ogolne moczu i dosc liczne bakterie, leukocyty 6-9 w pw mam dosc juz tego. Nic nie boli, nie swedzi a tu takie wyniki. Zawsze podmywam sie przed pobraniem moczu, srodkowy strumien. Moja gin nic sobienz tego nie robi, bo mowi ze jak posiew jest ok, to jwst dobrze. Alw ja sie boje zeby cos tam na moja Nadulke nie przeszlo
jutro mam wizyte i pewnie znowu powie to samo
Mi wyszły leukocyty 8, posiew też miałam robiony był ok, i lekarka powiedziała że jak na kobietę w ciąży wynik dobry, nie martwić się.
Ewelaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymi też wychodzą leukocyty 5-6 i bakterie tez ale z tego co widzę lekarz nic sobie z tego nie robi wiec pewnie nie jest to groźne jak w szpitalu leżałam tez mi wyszły liczne bakterie i nic nikt nawet nie powiedział
a z tym karmieniem to ja cały czas jestem w szoku bo i mi i innym z mojej rodziny wydaje się że ona tak się głupio tłumaczy bo karmić jej się nie chciało i poszła na łatwiznę a teraz przed każdym tak się tłumaczy e cóż każdy jest dorosły mam nadzieje ze ja będę mogła normalnie karmić -
nick nieaktualnyNo dobra i na mnie jest sposób. Byłam w pracy i na zakupach i ta mieszanka mnie wykończyła! Leżę, piję herbatę i mam dość wszystkiego.
Nadrabiłam co pisałyście ale już zapomniałam co miałam napisać. Rubi gratulacje udanej wizyty, Ewka - kolejnego tygodnia! Emartea jestem przekonana że gdyby coś było nie tak to lekarz musiałby Ci o tym powiedzieć. Pocahontas pięknie wyglądasz!
Co do moczu to ja wyniki mam cały czas idealne. Lepsze niż przed ciążą. Ale ja naprawdę sporo pije. Myślę że 2 a może nawet 2,5l dziennie. Głównie wodę.
Dziewczyny z Krakowa jeśli chcecie takie najzwyklejsze koszule do karmienia to duży wybór jest w okolicy Tandety. Nie są rewelacyjne ale jeśli kupujecie z myślą jak ja - żeby mieć je w szpitalu a potem bez wyrzutów sumienia wyrzucić to są ok.
Dużo piszecie o karmieniu naturalnym. Ja nie boje się że będę miała kilkudniowy kryzys. Ja boję się że ze względów medycznych nie będę mogła karmić. Dlatego cały czas mam w głowie scenariusz że karmie butelką. Zastanawiam się tylko po jakim czasie będę wiedział jakie są moje szanse na naturalne karmienie. Póki co nie mam ani rzeczy potrzebnych do naturalnego karmienia ani do karmienia butelką.
Do szpitala wezmę rzeczy 56 i 62. Kombinezonu sama bym nie kupiła ale skoro dostałam to mam. Cieplejszą czapeczke chciałam kupić ale nigdzie nie mogę takiej znaleźć. Cieplejszego szalika nie planuje. Cieplejsze niedrapki mam
Tess, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA w Hebe jest krem do twarzy Nivea na każdą pogodę za ok 8 zł a w Auchan płyn do prania Bobini 1 L za około 10 zł.
Emirca ja mam gruczolakowłókniaki i już kilka razy słyszałam że może to mieć wpływ na karmienie. Dlatego żeby potem się nie rozczarować nie nastawiam się że muszę karmić naturalnie. Ale chcę na pewno spróbować dlatego nie kupuje akcesoriów do karmienia butelką.
Tess lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam gruczolaki i mam nadzieje ze to zadna nie bedzie przeszkoda, zwlaszcza ze nikt mi nigdy nie mowil ze moze to byc przeszkoda w naturalnym karmieniu, wiec trzymam kciuki za nas Scarlett aby wszystko bylo dobrze i dzieciaczki mogly pic od mamusi mleczko
-
mi teraz wyszedł zły wynik moczu...pierwszy raz a takto zawsze było idealnie...i mam leukocyty 0-10 i liczne bakterie....dziś mi lekarz przepisał furaginum 3x1 przez 5 dni, tylko nie wiem czy potem odstawić czy może brać po jednej ;/ tak właśnie kurde słuchaliśmy z mężem...;/ a przed wizytą w piątek zadzwoniłam do niego bo się przeraziłam tymi wynikami i kazał łykać właśnie żurawit...i teraz nie wiem czy łykać i to i to czy żurawit odstawić...
ja kupiłam dziś małą paczkę pamprersiaków newborn w rossmanie i płyn do kąpieli hipp (bo cena oilatum mnie jednak dobiła) i już nic nie kupuje!
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyEmrica ja też trzymam za to kciuki

Rubi ja też ciągle powtarzam że już nic nie kupuje a ciągle coś sobie przypominam
no i w konsekwencji boje się wejść na konto bankowe
ale pocieszające jest to że koniec zakupów już naprawdę blisko. Tzn. Pocieszające finansowo bo poza tym te zakupy są całkiem przyjemne.
Wrzuciłam do torby (żeby uspokoić mojego męża który co chwile pyta kiedy się spakuje) kosmetyczkę z mini produktami, szlafrok i podpaski Bella i już miejsca jest mało. Aaaaaa! Albo ja nie umiem się pakować albo tych rzeczy jest sporo i są gigantyczne. Dobrze że pozostałych nawet jeszcze nie mam:)
Rubi lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







[/url]


