Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda lena wrote:Hej Kochane. Zawsze Was czytam rano i tak mi się pyszczek uśmiecha.
U mnie nowości takie, że wczoraj tylko jeden raz miałam twardnienie macicy. Cudownie!!!!!!! Dzięki temu mam super humor, nawet pomimo tego, że wszystkie Panie tu to smutasy. Jeeesu. Rozumiem, że im ciężko, bo latanie z balonikiem i leżenie pod oksytocyną to nic przyjemnego, ale to one zaraz wyjdą z maluszkiem do domu. Już tak narzekają i tak marudzą, że aż boli. Ja też miałam kryzys przedwczoraj, ale już się wzięłam w garść.
O dziwo, nie nudzę się. Mam laptopa, internet co prawda ograniczony , bo musi mi 2gb wystarczyć, ale nie narzekam. Mam książki, krzyżówki, szkoda , że koleżanki z sali takie smutasy i małomówne. Ciągle gadają o bólu.
No nic.
Zaczynam się zastanawiać czy te sterydy - Celeston to aby na pewno potrzebne... Pytałam się sto razy czy nie ma skutków ubocznych dla dziecka. Mówią, że nie ma. Same plusy. Ten steryd spowoduje, że płuca dziecka będą 4tyg starsze. Jest możliwość, że urodzę wcześniej albo przenoszę
Pessarowe mamuśki, a kiedy Wam zdejmują krążek? Mi w 36 tc.
3majcie się cieplutko! :*Widzisz, tak jak dziewczyny pisały, twardnienia się wyciszyły
I teraz już będzie dobrze
A co do tych dziewczyn na sali, to ciekawe czy my też na koniec zapomnimy ile walczyłyśmy o nasze maluszki, ile się namartwiłyśmy i przeżyłyśmy w ciąży i zamiast się cieszyć, że to już, to będziemy narzekać
Pewnie tak ;P
-
Dzien dobry dziewczyny
Czy wasze tesciowe lub mamy zachowuja sie tak jakby to one spodziewaly sie dziecka? Nie moglam dzisiaj usnac rozmyslajac jak to bedzie , jak mi ktos bedzie nad dzieckiem świergoliłnajchetniej to bym sie wyprowadzila na drugi koniec Polski
Kasia24 lubi tę wiadomość
-
Kamka co do staników, to żeby był dobrze dobrany, to nie ma bata, trzeba mierzyć
Ja też nie zamówiłabym w ciemno. Ja polecam firmę Dama Kier, uwielbiam ich bieliznę.
A co do usztywnianych staników po porodzie... Też zamierzam się w takowy zaopatrzyć, ale to na jakieś wyjścia, a tak to zamierzam pokupować miękkie bawełniane. U nas na szkole rodzenia nawet babeczki mówiły, że nie kupować na fiszbinach, cycuszki muszą mieć wygodnie i bez żadnych ucisków -
Edyś u mnie aż tak źle nie jest. Aczkolwiek jak opowiadam mamie, co i jak, to ona , że przesadzam, że kiedyś było inaczej i też dobrze było. No ale to kiedyś, a teraz jest co innego.
Teściowa nic nie mówi, ale na pewno zacznie, bo opiekunką jest to przecież będzie najmądrzejsza.Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Karolina@ wrote:Gośśś - wspaniałe wiadomości. Czyli leżenie plackiem jednak dużo daje. Widzę, że z tymi bakteriami nieźle się bujasz, tak jak ja z tą cholerna grzybicą ;/ Kurcze, dbamy i chuchamy o siebie, a wiecznie jest coś nie tak.
Dziekujew moim przypadku lezenie dalo duzo i zawzielam sie i do marca bede lezec
nic nie robie pierdziele
maz niech lata kolo mnie
Heh te bakterie to mnie juz wkurzaja
skad to sie bierze to ja nie wiem
Dobrze tylko, ze w pore sa wyleczone... A muchomora tez ostatnio mialam, ale to po antybiotyku na bakterie w moczu
Jak nie urok to sraczka
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Vira wrote:Magda_lena - nie martw się. Sterydy są po to by dzidziuś miał jak największe szanse na przeżycie w sytuacji gdyby doszło do przedwczesnego porodu. Dzięki czemu będzie gotowy do wyjścia już nawet w 36tygodniu ciąży ( się okaże, że na złym forum byłaś całą ciąże bo powinnaś być w lutówkach
hehe ).
Póki co jedz dużo kwasów omega 3 i 6 które zapobiegają przedwczesnemu porodowi.
PS.W sumie jeśli te sterydy nie mają skutków ubocznych to czemu nam wszystkim tego nie podają , tak na wszelki wypadek ( jak duphaston ) ?A.Kasia, Hannia123, Est lubią tę wiadomość
-
Vira wrote:Hey dziewczyny a jak Wasze maluchy na usg wyglądają. Chodzi mi o to na jaki wiek? Moja wdzięczynka cały czas wg usg wyglądała na kilka dni starszą a wg wczorajszego usg jest o jeden dzień młodsza niż wskazuje data miesiączki. Tzn, że zwolniła ze wzrostem ? Mam się niepokoić?
-
Edyś ja też najlepiej bym się wyprowadziła, bo chciałabym być tylko z mężem i z dzieckiem przynajmniej przez 2 miesiące
A co do różnych poradników, szkół rodzenia itp. Myślę, że dziś ogromnym plusem w dobie rozwoju, postępu jest zwiększona świadomość we wszystkich sferach. Panuje też większa świadomość wychowania i myślę, że dzięki temu to właśnie my mamy szansę być lepszymi matkami niż nasze mamy czy teściowe. Dlatego uważam, że warto mieć tę wiedzę różnych mądrychzawartą w poradnikach, żeby podejść do wszystkiego bardziej świadomie, budować na tej podstawie swój własny model. Nasze babki, matki, prababki miały tylko tę swoją "intuicję", nie powiem, podstawowa rzecz, ale myślę, że intuicja + wiedza i obecne w dzisiejszym świecie narzędzia, to wszystko nam daje klucz do sukcesu
edyś, perła ziemi, A.Kasia, Karolina@, Kate84, Est, Falon lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedyś wrote:Dzien dobry dziewczyny
Czy wasze tesciowe lub mamy zachowuja sie tak jakby to one spodziewaly sie dziecka? Nie moglam dzisiaj usnac rozmyslajac jak to bedzie , jak mi ktos bedzie nad dzieckiem świergoliłnajchetniej to bym sie wyprowadzila na drugi koniec Polski
Nie do końca, ale za to z moją mamą mogę tylko porozmawiać tym czy zjadłam warzywa, wycisnełam sok z owoców lub czy byłam na spacerze. Nigdy nie spyta jak ja się czuje, czy mała może kopie, co powiedział lekarz. Bez przerwy tylko mi nadaje o zdrowym odżywianiu i o spacerowaniu, nic innego jej nie interesuje ( no można o tym pogadać raz czy dwa czy trzy ale moja codziennie do mnie dzwoni i na ten temat nadaje ) - też idzie jobla dostać. -
Cześć dziewczyny, Edyś przywołała mnie do porządku, więc się odzywam
Na co dzień Was regularnie czytam, choć nadrobienie nie jest łatwe, ale jakoś nie mam weny, żeby napisać. Potem nawet chciałabym na coś odpowiedzieć, ale głupio mi się robi, że tak długo milczałam i rezygnuję
U mnie wszystko w porządku, od miesiąca czuję się naprawdę dobrze i poza problemami z zasypianiem właściwie nic mi nie dolega. Jasne czasem młody skopie żołądek i mi niedobrze albo czasem mam migrenę, ale w ogólnym rozrachunku 6 miesiąc jest moim najlepszym miesiącem ciąży. Wczoraj byłam na obciążeniu glukozą i moje wyniki to 76 na czczo, 122 po 1h i 96 po 2h, więc wydają mi się bardzo dobre. Tarczyca i mocz też ok, nawet anemii nie mam
Dziś mam wizytę o 16 i liczę mocno na to, że lekarz zrobi mi USG i zmierzy zarówno szyjkę, jak i młodego, bo mój brzuch nadal jest bardzo mały jak na ten etap ciąży. Zresztą nadal mam ponad 2kg na minusie względem wagi początkowej. Na początku schudłam 5kg przez mdłości i do teraz przybrałam tylko 2,8kg. Mam nadwagę, więc to idealnie zgodnie z planem mojego lekarza, zobaczymy na jaki przyrost wagi pozwoli w kolejnym miesiącu
Widzę, że u Was sytuacja mocno w kratkę, strasznie dużo z Was ma różnego rodzaju infekcje i problemy z wynikami krwi. Trzymam kciuki, żeby sytuacja powolutku się normowała. A dodatkowe kciuki trzymam za wszystkie pessarowe dziewczyny i te, które mocno obawiają się skracania szyjki. Tak jak pisałyście, do końca stycznia żadna z nas nie rodzi i kropka
U Arien wszystko ok, ale ma ograniczony dostęp do internetu. Leży w szpitalu i sprawdzają porządnie jej ciśnienie, serce i cukier, bo bardzo wysokie miała wyniki po obciążeniu. Powinni wypuścić ją w weekend, to na pewno sama się odezwie, ale nie martwcie się.
Edyś, ja mam tak jak napisałaś! Moja mama zachowuje się, jakby to ona czekała na dziecko. Czasem nawet zażartuje, że przecież jak tylko urodzę to ona mi Franka zabierze. Jakoś mnie te żarty nie bawią, cieszę się tylko, że nie mieszkamy razem.
Vira, dzieci rosną skokowo, pewnie jakbyś zerknęła na wiek na podstawie samej kości udowej lub samego obwodu czaszki to jeszcze by się okazało, że i tam jest rozbieżnośćTak więc spokojnie, wahania o kilka dni są naturalne. Ja też mam urodziny 17 grudnia
edyś, perła ziemi, A.Kasia, Hannia123, domiii, Karolina@, Kate84, Kokaina, Vira lubią tę wiadomość
-
Ja z mamą nie mam w tej kwestii (na razie) źle, ale przyszla tesciowa wczoraj chciala mi zabrac wszystkie ubranka i je poprac i poprasowac.A moj narzeczony zamiast stanac po mojej stronie i powiedziec jej, ze nie ma takiej potrzeby, ze to nasze zadanie (zresztą wie jak sie denerwuje, jak mi sie ktos w takie moje domowe sprawy wtrąca), to jeszcze staje po jej stronie i mnie przekonuje, ze powinnam dac. Pozniej kłótnia gotowa "bo ona przeciez tak bardzo chce", a on jej nic nie powie, bo sie obrazi.
-
paola87 wrote:Kamka co do staników, to żeby był dobrze dobrany, to nie ma bata, trzeba mierzyć
Ja też nie zamówiłabym w ciemno. Ja polecam firmę Dama Kier, uwielbiam ich bieliznę.
A co do usztywnianych staników po porodzie... Też zamierzam się w takowy zaopatrzyć, ale to na jakieś wyjścia, a tak to zamierzam pokupować miękkie bawełniane. U nas na szkole rodzenia nawet babeczki mówiły, że nie kupować na fiszbinach, cycuszki muszą mieć wygodnie i bez żadnych ucisków
U mnie też na szkole doradca laktacji doradzała bez fiszbinow, bo podobno mogą się pozatykac kanaliki mlekowe prez uciski.Karolina@ lubi tę wiadomość
-
cześć!
witam się po maratonie pomiędzy lekarzami i dzisiaj jestem już prawie uspokojonatorbielki splotu u małej ciągle są, ale każdy lekarz powtarza mi, że z medycznego punktu widzenia to nie jest żadna wada, tylko cecha, która byłaby niepokojąca przy obserwacji innych niepokojących cech, a takich u malutkiej nie ma
waży już 420 g i jest przecudnym okruszkiem, dla którego ciągle nie mamy imienia!
same zobaczcie:
http://pokazywarka.pl/lkzx79/ Zdjęcia
Magda lena cieszę się, że te twardnienia odpuściły i współczuję dziewczyn na sali. ja ostatnio posiedziałam na izbie przyjęć z dziewczyną w 38tc i tak mnie zmęczyły te dwie godziny rozmowy z tą marudą, że szok. moim zdaniem miała tyyyle powodów do radości, a wszystko przekuwała w swoje nieszczęście i powód do narzekania. koszmar, mam nadzieję, że mnie ktoś naprostuje, jak zacznę się tak zachowywać
a dzisiaj trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizytyja póki co mam dość doktorków, miałam w ostatnim tygodniu 4 usg! kolejne za tydzień
a Kasia ja mam dentystę jutro, dawno nie byłam i idę, bo mam lekki stan zapalny dziąsła, ale leczę się ortodontycznie, więc mam nadzieję,że dramatu nie będzieTeresa1992, A.Kasia, kateee, edyś, Kajola, Malina81, Kasia24, Hannia123, alinalii, Karolina@, Mania1718, Mietka 30:), Madzialena90, Kate84, Est, Kokaina, Falon, Karka, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanko, czy wy jak lezycie na plecach to tez wam sie ciezko oddycha i macie wrazenie, tak jakby ktos wam siedzial na klatce piersiowej? Wczoraj o to gin zapytalam to mi powiedziala, ze ogolnie to nie powinno tak byc, ale moze byc tak, ze ja akurat mam taki objaw ciazy i kazala mi isc do rodzinnego zeby mi zrobil na wszelki wypadek ekg ...Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Gośśś ja się przyłapałam na tym, że często się budzę i jestem na plecach, ale nie mam jakiś duszności itd.
Vira zarówno kilku ginekologów jak i babka w szkole rodzenia powiedziała za 2 tyg do przodu/do tyłu są normalnym odstępstwem od wymiarów wg OM u maluszków. Jak już wspominałyście dzieciaczki rosną w różnym tempie teraz.
Właśnie mi się przypomniało, że Pani na szkole rodzenia mówiła, że w związku z różnicą we wzroście dziecka powinno się planować cesarki po ukończonym 40 tyg, gdy nie ma innych wskazań by ciążę rozwiązać wcześniej.
Zasugerowała, że mamy często decydują się na cesarkę bo tak pasuje lekarzowi i te dzieciątka są wcześniakami, bo są zawsze jakieś różnice w pomiarach.
A to tylko piszę jako ciekawostka bo kompletnie nie mam o tym pojęcia