Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEch a mój młody znowu głową w dół i napiera na pęcherz i szyjkę ;( Jeśli tak do porodu zostanie to nic tylko leżeć z dupcią w górze...
Plus dzisiejszego dnia jest taki, że hałaśliwa współlokatorka idzie do domu i chociaż będzie trochę spokojumuminka83, Est, Nataszka2200, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Ja mam dość luteiny, jak zwiększyli mi dawkę, wylatuje jeszcze bardziej płynna. Moja wspollokatorka ma mieć jutro cesarke w 36 tygodniu, leży z wysokim ciśnieniem i przestraszyli się bo w nocy przywieźli tez laske w wysokiej ciąży z takim dużym ciśnieniem i teraz ona jest na oit a dziecko w inkubatorze
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Apropo urlopu tatusia po porodzie. Pamiętajcie że oprócz tacierzyńskiego i okolicznościowego, jest jeszcze możliwość wzięcia 2 tygodni L4 z tytułu opieki nad żoną (zasiłek opiekuńczy). Pieniążki te wypłaca ZUS, nie pracodawca. Jeżeli chcemy wziąć takie zwolnienie (tzn. mąż), to przy wypisie ze szpitala należy się upomnieć, jeżeli lekarz nie zaproponuje.
P.S. Oczywiście dotyczy to relacji małżeńskichWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 13:31
alinalii, muminka83 lubią tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Ech a mój młody znowu głową w dół i napiera na pęcherz i szyjkę ;( Jeśli tak do porodu zostanie to nic tylko leżeć z dupcią w górze...
Plus dzisiejszego dnia jest taki, że hałaśliwa współlokatorka idzie do domu i chociaż będzie trochę spokoju
Gratuluję "pozbycia się" hałaśliwej współlokatorki
A co do położenia naszych pociech... oj moja wieczorami się układa w taki właśnie sposób i do rana tak... więc ciężkie mam ostatnimi czasy noce przez to
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleksandrazz wrote:Ja mam dość luteiny, jak zwiększyli mi dawkę, wylatuje jeszcze bardziej płynna. Moja wspollokatorka ma mieć jutro cesarke w 36 tygodniu, leży z wysokim ciśnieniem i przestraszyli się bo w nocy przywieźli tez laske w wysokiej ciąży z takim dużym ciśnieniem i teraz ona jest na oit a dziecko w inkubatorze
A ile masz tej luteiny? Ja 2x2 i mam przez nią tak wodniste upławy, że dziś rano się przestraszyłam, że mi wody odchodzą -
nick nieaktualnykofeinka wrote:Gratuluję "pozbycia się" hałaśliwej współlokatorki
A co do położenia naszych pociech... oj moja wieczorami się układa w taki właśnie sposób i do rana tak... więc ciężkie mam ostatnimi czasy noce przez to
Wczoraj poszłam na sposób i oddałam jej swoją książkę w nadziei, że się uciszyAle jak zadzwoniła do niej koleżanka to gadały w nieskończoność i tak głośno, jak moja przygłucha babcia ;\
-
Odpowiadam dziewczynom z twardniejącymi brzuchami
Przekazuję wieści z mojej dziesiejszej wizyty.
W sumie to lekarska nie powiedziała mi nic nowego. Tyle tylko, że przy twardnieniach sporadycznie brać no-spa. Twierdzi, że taka wystąjąca twarda kula, to dziecko. Nie zgadzam się z nią, gdyż oznaczałoby to, że moje dziecko wypycha się przez powłoki brzuszne od jakiegoś 15 tygodnia, a to z uwagi na jego gabaryty było niemożliwe.
Abstrahując od tego, czy to twardnienie macicy, czy też nie, najważniejsze jest że szyjka zamknięta i długa. W sumie aż do trzonu ujścia macicy (tak to ujęła lekarka) ponad 4 cm.
A mały facecik waży 879 gram. Jeszcze malutki.
Muszę się nadto wyżalić, że moja lekarka jednak ma USG 3D, aczkolwiek nie uznała za stosowne mnie do tej pory o tym poinformować. Dziś sama włączyła, ale małego nie dało się zobaczyć, gdyż zakrywał twarz rączkamiKate84 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Wczoraj poszłam na sposób i oddałam jej swoją książkę w nadziei, że się uciszy
Ale jak zadzwoniła do niej koleżanka to gadały w nieskończoność i tak głośno, jak moja przygłucha babcia ;\
he he he no to miałaś wesołoposłuchałaś sobie historii jej życia i nie tylko pewnie
-
M+M+? wrote:Odpowiadam dziewczynom z twardniejącymi brzuchami
Przekazuję wieści z mojej dziesiejszej wizyty.
W sumie to lekarska nie powiedziała mi nic nowego. Tyle tylko, że przy twardnieniach sporadycznie brać no-spa. Twierdzi, że taka wystąjąca twarda kula, to dziecko. Nie zgadzam się z nią, gdyż oznaczałoby to, że moje dziecko wypycha się przez powłoki brzuszne od jakiegoś 15 tygodnia, a to z uwagi na jego gabaryty było niemożliwe.
Abstrahując od tego, czy to twardnienie macicy, czy też nie, najważniejsze jest że szyjka zamknięta i długa. W sumie aż do trzonu ujścia macicy (tak to ujęła lekarka) ponad 4 cm.
A mały facecik waży 879 gram. Jeszcze malutki.
Muszę się nadto wyżalić, że moja lekarka jednak ma USG 3D, aczkolwiek nie uznała za stosowne mnie do tej pory o tym poinformować. Dziś sama włączyła, ale małego nie dało się zobaczyć, gdyż zakrywał twarz rączkami
To u mnie tak samo z szyjką przy twardniejącej macicy. Luteina pod językowo pomaga... ale moje zaparcia i zbierające się gazy potęgują twardnienia, więc muszę bardzo uważać na to co jemale zaparcia mimo diety i różnych specyfików nie chcą ustąpić, no ale nie dziwię się wcale, bo sporą dawkę żelaza muszę przyjmować.
A swoją drogą Twoja lekarka to niezły przekręt, że nic wcześniej Ci nie powiedziała o możliwości USG 3D u niej...
Wagą maleństwa się nie przejmuj, każde dziecko rośnie we własnym tempie -
Kasia, mam tak samo, poszłam do pielęgniarek i mówiły ze przecież wczoraj wszystko było pozamykane, łożysko wysoko więc mam nie panikować zwłaszcza ze luteina tak wypływa.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualny
-
Pff mi też gin mówił ze to dziecko i szyjka 4,5 a,po dwóch miesiącach mam leżeć do końca ciąży. I szyji nie mierzy się od trzonu, ale dlaczego nie wiem, coś mi tłumaczył tak lekarz który mi mierzył ją tydzień temu.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Jestem i ja po wizycie
wszystko w porządku
szyjka zamknięta 4,2cm. Łożysko się podniosło z 6mm do 2,5 cm więc wszystko idzie w dobrym kierunku
Co do stwierdzonego stopnia dojrzałości łożyska (na ostatniej wizycie lekarz wpisał II st), to lekarz mi powiedział, że nadal jest II stopnia ale wczesnego, ważniejsze są przepływy krwi pępowinowej które są w normie. Waga 675g, główka brzuszek i kość udowa co do dnia pokrywają się z temrinem OM. Co do wodnistych upławów to lekarz powiedział, że ilość wód płodowych jest w normie i wziernikując uważa że wydzielina wzorowa, ale dla pewności dał mi jakiś super czuły test do wykrywania wód płodowych, żebym sobie sprawdziła jak poczuję jeszcze raz takie cieknięcie. Stwierdzam, że mam wspaniałego lekarza!
Martita88, M+M+?, A.Kasia, Est, Madzialena90, Kajola, Lilou1984, Magda lena, Gośśś, muminka83, Renka88, Hannia123, Kate84, Mania1718, She86, perła ziemi, Mietka 30:), Karka, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
No trochę jestem rozczarowana jej postawą dzisiaj. A pomysleć, że zastanawiałam się, czy gdzieś się nie zapisać dodatkowo na USG 3D...
No ale teraz to już na żadnej wizycie nie odpuszczę!
Już teraz lekarkę męczę, aby za każdym razem robiła pomiar szyjki. Dziś zażyczyłam sobie także pomiaru malucha. Lekarka zapytała "To co będziemy go mierzyć na każdej wizycie?". Dziwna reakcja. Kurcze płaci się za te wizyty niemałe pieniądze, lekarze mają specjalistyczny sprzęt, to co za problem wszystko posprawdzać? Ja wiem, że my jesteśmy trochę takie wariatki, ale z drugiej strony skoro to ma nas uspokoić, to dlaczego nam nie iść na rękę. Tym bardziej, że np. taki pomiar przedłużył wizytę o jakieś 3 minuty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 13:59
Martita88 lubi tę wiadomość