X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolina wrote:
    Witam się z rana po ciężkim wczorajszym dniu i iprzykrych wieściach..trafiła do Nas Kobietka w 8tyg ciąży z krwawieniem.. mam nadzieję że utrzyma Maluszka,bo to któreś in vitro z koleii,a pierwsze udane.. kolejne wieści też nie były lepsze.. ale już nie będę zasmucać.. tylko dlaczego te życie jest takie niesprawiedliwe ? :/
    To i tak szacunek dla tego szpitala, że ją przyjęli na oddział... Jak ja krwawiłam w 9tc to powiedzieli mi, że mam się do ciąży nie przyzwyczajać i koniec tematu. Jak się zapytałam czy mogę coś zrobić żeby pomóc maluszkowi to usłyszałam: proszę nie dźwigać ciężkich rzeczy...
    Ręce mi opadły.
    Kolejny raz w 13tc też pojechałam z krwawieniem i mówiłam, że coś mi "chlusnęło" do toalety (okazało się, że to polip) to usłyszałam to samo :P Że to bardzo wczesna ciąża, mam być przygotowana na najgorsze i cześć!
    :(
    W ogóle ten Toruń jest beznadziejny jeśli chodzi o służbę zdrowia. Na całe miasto jest 1 porodówka i to beznadziejna... Cieszę się, że za kilka miesięcy wracam do rodzinnego Gdańska i tam będzie mój Staś się wychowywał.

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 100mg magnezu dziennie, ale nie mam twardnien ani nic ;)

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    Kobiety ronią i ronić będą. Natura tak to wymyśliła - widać czasem to lepsze rozwiązanie niż chora ciąża. Nic się na to nie poradzi.


    Masz rację jednak czasem na poronienie nie ma wpływ "chore"dziecko a np. niewydolność szyjki bo do 22 chyba tygodnia utrata ciąży nazywa się poronieniem. Ja drugi raz nie chciałabym tego przechodzić i mimo że wiem iż tak się zdarza nie chce by ten argument do mnie trafiał. To co czuje bowiem kobieta straciwszy dziecko wie tylko ona i nie ważne czy od zapłodnienia jest 3 tygodnie czy to 14 tygodni ciąży - poronienie to śmierć dziecka dla kobiety i tyle. :( Kiedy poroniłam powiedziała mi tak koleżanka hmmm bardzo mnie to bolało....

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda lena wrote:
    Dziewczynki i mam pytanie, czy można "przedawkować" wodę mineralną....?
    Wczoraj wypiłam 3 litry wody mineralną na przemian ze źródlaną, do tego 2 herbaty i kawę.
    Teściowa mi powiedziała, że lekko przeginam i za dużo piję. Jak spojrzałam na swoje siuśki to one były przeźroczyste... Może faktycznie przeginam z tą wodą.
    Odkąd biorę duże dawki magnezu to usyyycham.
    Musisz jedynie pilnować żeby to nie była taka ilośc wody typu Muszynianka bo jak dodatkowo bierzesz magnez i jakieś witaminy to może być za dużo minerałów. No i może Ci wyjść w badaniu mały ciężar właściwy moczu ale to nie jest chyba aż tak ważne.
    Ja z kolei mam problem żeby pić odpowiednią ilość wody w ciągu dnia i już robię tak, że rano napełniam litrowy dzbanek wodą i sama sobie obiecałam, że do wieczora muszę takie dwa wypić (do tego dochodzi herbatka ale ja piję może ze 2-3dziennie).
    Aleksandrazz no to ja też muszę takie niby-ćwiczenia sobie robić bo bardzo dużo leżę w łóżku, poleguję. Wstaję tylko do toalety, umyć się, zrobić jeść i czasem pozmywać naczynia ale to też krótko. Mam jak najmniej przebywać w pozycji pionowej bo synek też jak u Magda_leny jest nisko i co prawda szyjka ciągle 35mm ale mam inne problemy i muszę uważać.

    muminka83 lubi tę wiadomość

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    Masz rację jednak czasem na poronienie nie ma wpływ "chore"dziecko a np. niewydolność szyjki bo do 22 chyba tygodnia utrata ciąży nazywa się poronieniem. Ja drugi raz nie chciałabym tego przechodzić i mimo że wiem iż tak się zdarza nie chce by ten argument do mnie trafiał. To co czuje bowiem kobieta straciwszy dziecko wie tylko ona i nie ważne czy od zapłodnienia jest 3 tygodnie czy to 14 tygodni ciąży - poronienie to śmierć dziecka dla kobiety i tyle. :( Kiedy poroniłam powiedziała mi tak koleżanka hmmm bardzo mnie to bolało....
    Ja od koleżanki usłyszałam: "bez przesady takie rzeczy się zdarzają". Wiem, że nie chciała źle, ale jej to nie wyszło :/ Do końca życia będę te słowa pamiętać.
    Fakt, że takie rzeczy się zdarzają nie umniejsza tragedii jaką odczuwa w takiej sytuacji kobieta.

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Ja od koleżanki usłyszałam: "bez przesady takie rzeczy się zdarzają". Wiem, że nie chciała źle, ale jej to nie wyszło :/ Do końca życia będę te słowa pamiętać.
    Fakt, że takie rzeczy się zdarzają nie umniejsza tragedii jaką odczuwa w takiej sytuacji kobieta.


    Powiedziała bo pewnie nigdy tego nie przeżyła gdyby przeszła poronienie inaczej by gdakała :( Czego nie życzę nikomu

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Gośśś Autorytet
    Postów: 903 1844

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie! Bo jak ktos tego nie przezyl to nawet nie wie co to znaczy :-\ a pozniej pieprza takie wlasnie glupoty :-\

    She86 lubi tę wiadomość

    Aniołek 6tydz [*]
    Zuzia 20tydz [*]
    Amelka 25tydz [*]
    atdce6ydwl481p7x.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośśś wrote:
    Dokladnie! Bo jak ktos tego nie przezyl to nawet nie wie co to znaczy :-\ a pozniej pieprza takie wlasnie glupoty :-\


    Też mnie denerwowały zdania typu będziesz mieć inne dzieci... albo że tak Bóg chciał. Nawet nie wiesz ilu znajomym powiedziałam cześć i już nie kontynuowałam znajomości.
    Moja koleżanka milczała ze mną. Nie powiedziała ani słowa. Dopiero jak teraz zaszłam w ciążę powiedziała że nie wiedziała co powiedzieć a chciała mnie pocieszyć. I to jest piękne. Zamiast głupich gadek lepiej się zamknąć i nic nie mówić. Bo każda z nas pamięta o swoich dzieciach. Ja nie mówię że mam ich Jedno a mówię że mam ich troje bo każde z nich to moje życie.

    Jedna starsza Pani powiedziała czasem mówi się trudno więc jej powiedziałam że trudno to jak się zesra w majtki ... jej mina bezcenna ./.. eh

    Magda lena, Lilou1984, Madlene.:), Czarodziejka87, ksanka, Martita88, She86, d'nusia, Est lubią tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Według mnie ciężko jest traktować poronienie jak coś normalnego. Dla "normalnej" kobiety jest to wielka trauma, nie da się podejść do tego jak złamanie nogi czy ręki, nie wyobrażam sobie takiego uczucia. Nie mam współczucia dla kobiet które piją i palą w ciąży, robią krzywdę dziecku od samego początku, ale dla kobiety czekające na swoje maleństwo jest to cios w serduszko !

    28whyx8d41olhvnv.png
  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po poronieniu... ale to nie prawda ze tylko chore dzieci organizm usuwa.. mam znajoma ktora tez krwawila bardzo mocno i przyjeli ja do szpitala i dobrze bo okazalo sie ze miala krwiaka i uratowali Mala.. i teraz w lipcu skonczy 2 latka a jest calkiem zdrowa :). Tu na razie Maluszkowi wczoraj bilo serduszko szyjke ma zamknieta i w sumie nie wiedza od czego te krwawienie..

    muminka83 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    Kobiety ronią i ronić będą. Natura tak to wymyśliła - widać czasem to lepsze rozwiązanie niż chora ciąża. Nic się na to nie poradzi.

    Nie do końca się z tym zgodzę...
    Albo inaczej: nie potrafię w taki sposób pomyśleć o tym przeżyciu.
    Nie zawsze jest to kwestia "chorej ciąży". Czasem jest to na przykład kwestia problemów ze zdrowiem mamy. Czego ja jestem najlepszym przykładem.
    I wtedy nie myślisz, że jest to "lepsze rozwiązanie". Myślisz, że Twoje dziecko było zdrowe, ale Ty "zawiodłaś". I zastanawiasz się, czy coś mogłaś zrobić lepiej.

    Oczywiście bywają też takie sytuacje, o jakich piszesz. Ale nie ma tu 100% reguły.

    Poza tym, nawet świadomość, że może natura może w czymś "pomogła", niestety nie zmniejsza bólu. Zgadzam się tu innymi dziewczynami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 14:29

    Teresa1992, muminka83, Lilou1984 lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez przezylam strate. Inni mowili mi,ze to byly ledwo polaczone komorki, ze zajde w ciaze jeszcze..a ja do tej pory myle, jak by wygladalo, na kogo by wyroslo moje pierwsze dziecko..te ledwo polaczone komoreczki.. mialabym juz2miesieczne dziecko. Ale powiedzenie,ze takie rzeczy sie zdarzaja to tez gorzka prawda..
    no ale zostawmy ten temat. Glowy do gory a Tobie Annak zycze znalezienia super specjslisty. Jestes z Warszawy? Mogla bym polecic.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja, lepiej zostawmy ten temat, bo pewne rzeczy, tak jak pisze pap86, po prostu się zdarzają... ale energię trzeba przekierować na te dzieciaczki, które są w Waszych brzuchach i - z tego co czytam - nieźle się tam rozpychają ostatnio :-)

    Trzymam bardzo mocno kciuki za Was! Ściskam szczególnie mamusie w szpitalach, bo wiem, że Wam tam ciężko, nudno, głośno i trudniej niż w domu. Ale już jest bliżej niż dalej! :-*

    pap86,
    Tak jestem z Wawy. To znaczy z Krakowa, ale w Wawie mieszkam od lat. Jeśli masz do polecenia dobrego lekarza, to chętnie przyjmę takie info (dziękuję!). Już różnych namierzyłam, ale ciągle nie mam 100% pewności, czy to najlepsi możliwi specjaliści. Niestety bardzo trudno trafić na super dobrego lekarza... Zresztą same wiecie.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak znajome, ktore mialy podobne problemy (poronienia) polecaja dr julie zarębe-szczudlik z Gabinety Łucka. Ja po poleceniu i po tym jak zaczely mi sie komplikacje sie do niej wybralam i chodze. Wizyta 150zl. Poswieca sporo czasu,odpowiada na pytania i kieruje do specjslistow - niestety wszyscy to lekarze prywatni. Nie wiem czy dobrze pamietam ale Ty chyba mias jakies badnia juz i cos Ci wyszlo. Z kompletem badan warto by do niej pojsc i szczerze zapytac czy ma jakis pomysl,czy pomoze z leczeniem. Kolezanki, ktorym przytrafialy sie poronienia nawykowe u niej cala ciaze byly na clexanie (Tobie byc moze nalezala by sie refundacja po glebszych badaniach). Nie dam Ci gwarancji na jen wiedze i umiejetnosci bo ja prowadze ciaze u niej ale wiem,zesa kobiety ktorym pomogla. Jest dosc mloda i to moze byc jedyna "wada", czlowiek boi sie czy napewno ma taka duza wiedze.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od tygodnia chodzą za mną frytki z serem i mięsem, których nie ma tutaj w barze, prosiłam męża żeby mi kupił u nas dal do pojemnika termicznego i mi przywiózł to powiedział ze za dużo zachodu:-(

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Od tygodnia chodzą za mną frytki z serem i mięsem, których nie ma tutaj w barze, prosiłam męża żeby mi kupił u nas dal do pojemnika termicznego i mi przywiózł to powiedział ze za dużo zachodu:-(

    a ja właśnie zjadłam całą czekoladę...

    Lilou1984 lubi tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Od tygodnia chodzą za mną frytki z serem i mięsem, których nie ma tutaj w barze, prosiłam męża żeby mi kupił u nas dal do pojemnika termicznego i mi przywiózł to powiedział ze za dużo zachodu:-(

    Ja cały tydzień marzę o latte i jutro ma mi mąż przywieźć :) O jedzeniu wcale nie myślę, non stop jestem tu przejedzona bo w domu jadłam całkiem inaczej :/ Staram się nie jeść ziemniaków z obiadu i takich cięższych rzeczy ale i tak jak dla mnie dają tu za duże porcje i za rzadko.

  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, jakieś trudne tematy widzę nastały. Dość nieprzyjemne, ale jak widać straty spotkały niestety większość z nas. Na pewno z różnych powodów i już nigdy ich nie poznamy.
    Annak - a Tobie zabraniam myśleć, że to Ty zawiodłaś. Niczego nie zrobiłaś świadomie, przecież gdybyś wiedziała wcześniej nie zdecydowałabyś się na zajście w ciąże zanim się wyleczysz. Tak naprawdę w Twojej sytuacji też nie bardzo miałaś wpływ na to co się dzieję, więc żadna tu Twoja wina. Teraz wiesz już z czym masz do czynienia i walczysz. I trzymam strasznie mocno kciuki za tę walkę :*

    Gośśś- za Ciebie też bardzo trzymam kciuki.

    I w ogóle dziewczyny, znów mnie trochę nie było, ale z tego co się orientuję, Ty Olu dalej w szpitalu i jeszcze tam troszkę poleżysz, tak? Współczuje Ci ogromnie, ale mam nadzieję, że wytrzymasz dla swojej małej :)

    A Kasia, wyszłaś już? EDIT: chyba raczej nie...
    Długo Was bardzo trzymają...

    A jeśli mowa o pysznym jedzeniu to błagam, nie róbcie mi tego :) Własnie wstawiłam do piekarnika muffiny w wersji dla cukrzyków. I zobaczymy co z tego będzie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 16:05

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pap86 wrote:
    Annak znajome, ktore mialy podobne problemy (poronienia) polecaja dr julie zarębe-szczudlik z Gabinety Łucka. Ja po poleceniu i po tym jak zaczely mi sie komplikacje sie do niej wybralam i chodze. Wizyta 150zl. Poswieca sporo czasu,odpowiada na pytania i kieruje do specjslistow - niestety wszyscy to lekarze prywatni. Nie wiem czy dobrze pamietam ale Ty chyba mias jakies badnia juz i cos Ci wyszlo. Z kompletem badan warto by do niej pojsc i szczerze zapytac czy ma jakis pomysl,czy pomoze z leczeniem. Kolezanki, ktorym przytrafialy sie poronienia nawykowe u niej cala ciaze byly na clexanie (Tobie byc moze nalezala by sie refundacja po glebszych badaniach). Nie dam Ci gwarancji na jen wiedze i umiejetnosci bo ja prowadze ciaze u niej ale wiem,zesa kobiety ktorym pomogla. Jest dosc mloda i to moze byc jedyna "wada", czlowiek boi sie czy napewno ma taka duza wiedze.

    pap,
    Dziękuję Ci bardzo!
    Niezły zbieg okoliczności, bo ja mieszkam jakieś 10 metrów od wejścia do Gabinetów Łucka :-) i tam właśnie chodzę do gin (innej) oraz na USG do lekarzy, którzy już tutaj nieraz byli wymieniani.
    Zainteresuję się tą panią doktor. Zresztą kojarzę ją z nazwiska i z wyglądu. Powiem szczerze, że młodość mnie nie przeraża. Czasem tym młodym lekarzom więcej się chce i mają bardziej bieżącą wiedzę niż ci starzy wyjadacze.
    Fakt, ja już wszystkie badania mam... No i wiem, że na 100% kolejna ciąża będzie na Clexane. Ale niestety przy moich dwóch mutacjach + trzech poronieniach refundacja nie przysługuje :-/ Bardzo mnie to dziwi, ale cóż... jest jak jest.
    Bardzo dziękuję jeszcze raz! :-*

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arien wrote:
    Annak - a Tobie zabraniam myśleć, że to Ty zawiodłaś. Niczego nie zrobiłaś świadomie, przecież gdybyś wiedziała wcześniej nie zdecydowałabyś się na zajście w ciąże zanim się wyleczysz. Tak naprawdę w Twojej sytuacji też nie bardzo miałaś wpływ na to co się dzieję, więc żadna tu Twoja wina. Teraz wiesz już z czym masz do czynienia i walczysz. I trzymam strasznie mocno kciuki za tę walkę :*

    Arienku,
    Dziękuję :-*
    Ale ja nie myślę tak na co dzień, że zawiodłam.
    To tylko taka krótka myśl, która przeszła mi przez głowę. Jak pewnie każdej osobie w takiej sytuacji. Ale wiem, że to niczyja wina... Napisałam o tym, bo chciałam oddać klimat myśli, jakie się tłoczą, tak w odpowiedzi na post Viry. Na post, który - od razu podkreślę - absolutnie rozumiem (!). Bo przecież cały ten problem, o którym dziś tu dyskutujemy, jest taki niejednoznaczny...

    Vira,
    Tak z innej beczki - zapomniałam Ci wczoraj napisać o czymś. Jak zobaczyłam to zdjęcie Twojej kitki wylegującej się przy kubku, hihi, to miałam zapytać, czy nie potrzebujesz pomocy domowej do opieki nad kotem, bo chyba bym się u Ciebie zatrudniła :-D Boskie zdjęcie!
    I Mania, Twój kitek też jest boooooski. To jest niesamowite, jak on ten brzucholek wyczuwa :-) Ale kitki mają takie zdolności... (ja akurat jestem z grupy kociarzy, a nie psiarzy).

    A propos "konfliktu" psy vs. koty, polecam ostatni rozdział z książki Jerzego Pilcha "Bezpowrotnie utracona leworęczność". Re-we-la-cja! :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 16:25

    Mania1718 lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

‹‹ 1270 1271 1272 1273 1274 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ