Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda lena wrote:MeAmerie, ale Twój synalek wystrzelił!!!!!!!!!! Hahaha
Hmm skoro taki duży to czemu jeszcze później chcą ciąć?
Pierwszy synek miał sporą żółtaczkę noworodkową, byliśmy w szpitalu 12 dni (urodzony w 37tc) więc mój gin mówi żeby nie ciąć w 38 tylko w 39 tygodniu - żeby mieć pewność że te wszystkie układy są dojrzałe - dla niego każdy dzień więcej w łonie matki to dobro dla dziecka. -
Hej.
Trzymam kciuki za wszystkie leżakujące i za wszystkie wizytujące.
Moja mała tydzien temu w 28 tc ważyła 1300 gr więc taki średniak. Brzuszek 28ti4dz a główka 31t2dz
Znalazłam takie cosik więc wklejam, może komuś sie przydahttp://naklejkomania.eu/9-naklejki-dla-dzieci
-
MeAmerie jestem w szoku, to już prawdziwy gigant.
Gratuluje.
Karolina, nie stresuj się musisz o siebie bardziej dbać, i leżeć. Dasz radę chociaż przykro mi ze trafiłaś do naszego klubu.
2.7 to nie tak źle ważne ze nie ma uwypuklenia.
A.Kasia daj znać co u was. -
Witam skarby.
Oczywiście przesyłam buziaki dla wszystkich mamusiek będących w szpitalu.
Dziś od rana szalony dzień.... dopiero teraz mam możliwość usiąść eh.
Dziś pozytywnie zaskoczyła mnie teściowa - powiedziała mi że mnie kocha i mimo że jest różnie między nami docenia że jestem i że interesuję się nią. To miłe. :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 14:09
Renka88, Madlene.:), perła ziemi, ksanka, Nataszka2200, Falon, olatychy, d'nusia, Est, Kate84, RudyTygrysek, anitka19953, Karka lubią tę wiadomość
-
Magda lena wrote:Hej Dziewczynki. U mnie właśnie oprócz strachu przed porodem narodził się strach bycia matką. Ohhh. Zaczynam sobie uświadamiać jak bardzo nasze życie się zmieni...Cieszę się oczywiście, ale stres też temu towarzyszy
A poród to mi się po nocach śni. W wieku 18 lat byłam przy porodzie mojej bratanicy jako osoba towarzysząca dla mojej bratowej (mój brat nie zdążył). Wyglądało to fantastycznie. Zawsze myślałam właśnie o porodzie, że tak wygląda jak u mojej bratowej. 30 minut i po strachuTak też staram się myśleć, ale przez to, że leżę i nie ruszam się obawiam się, że poród może być mniej przyjemny i dłuższy
Z tą położną środowiskową to też nie wiem co i jak. Najlepiej pójść do przychodni do której się należy i się zapytać.
Kciukam za wizytujące! I czekam na dobre informacje od mam szpitalnych!!
Kochana. Myślę , że to normalne że boisz się tego co będzie po porodzie. Życie zmienia się o 180 C ale warto. Z doświadczenia wiem że warto. Nasze zycie towarzyskie podupadło bo młody miał stałe pory snu , jedzenia - pilnowaliśmy tego by czuł się bezpiecznie i miał rytm dobowy. Jednak nigdy tego nie żałowaliśmy. Uważam że nasze życie jest lepsze teraz zdecydowanie. Będziesz cudowną mamą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 13:18
Magda lena lubi tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Ja pewnie skuszę się na kawałek... Kiedyś czytałam, że dawniej na wsiach daano dzieciom makówki do zabawy....i pięknie po nich spały. Wiecie zjedzenie dużych ilości makowca może dać nawet pozytwny wynik narkotykowy (pewnie skrajne przypadki), więc myślę, że musimy być rozsądne i nie przesadzać w żadną stronę. A do pytanie skłoniła mnie jakaś reklama telewizyjna...
hahaha czytałam kiedyś artykuł że musiałabyś 3 wiadra 10 l zjeść by mieć efekt zabawyM+M+? lubi tę wiadomość
-
Karolina trzymaj się mamuśka i nie poddawaj
Muminka krzepią mnie twoje słowa o wartości rodzicielstwa, także się bardzo boje jak to będzie. Kocham swoich rodziców ale dzieciństwo miałam ciężkie, więc będę chciała dać swojej córce wszystko co w mojej mocy,jak najwięcej miłości, obym nie przesadziła w drugą stronę.
Wczoraj wieczorem przeżyłam mały horrorLeżę sobie na kanapie i zaczęłam bawić się obrączką, za chwilę zauważyłam że coś to ciężko idzie. Za chwile panika kurna, mam spuchnięty palec a i nie mam pojęcia jak ją zdejmę. Krem. oliwka nic nie pomagały, w końcu wsadziłam dłoń do zimnej wody i na szczęście obrączka zeszła, chyba zrezygnuje z jej noszenia i po porodzie założę dopiero/;
-
Witam Was mamusie;-) podobnie jak olatychy w małej przerwie w robieniu porządków. Zabrałam się z wszystko naraz... cała ja;-/ obłęd ;-/
Na wstępie szczególnie gorąco pozdrawiam:
A.Kasia
aleksandrazz
Paulina2344
Shaja88
kateee
Dziewczyny bardzo mi przykro, że znalazłyście się w takiej sytuacji i to w dodatku w czasie świątecznym ;( to jest pewnie dla Was najtrudniejsze!
Ale my tu wszystkie o Was pamiętamy i mocno zaciskamy kciuki za Was! ;-*
Ja w sobotę miałam wizytę i wszystko jest w porządku. Nasza Julcia waży zaledwie 607g więc jest kruszynką. Przynajmniej na razie
Od ostatniej wizyty się odwróciła i teraz sobie siedzi główką w dół, ale na tym etapie jeszcze się to niejednokrotnie zmieni.
Tak jak przypuszczałam, że żelazo w formie "SzelasoSr" na mnie nie zadziałało, gdyż morfologia się nie poprawiła i gin je na coś zamieni i tak teraz mam brać "Tardyferon" w dawce 2x1.
26Asia jeśli chodzi o niezgodność krwi,(bo ja również mam BRh-)to u mnie mimo, że podobnie jak u Ciebie przeciwciała są ujemne to jednak lekarz postanowił mi ta immunoglobulinę anty-D podać. Zamówiłam już ją w aptece, a cena to ok.370zł ;( nie dało się niestety nic pokombinować tak jak inne marcóweczki mi doradzały. No cóż... Lepiej chuchać na zimne. Trudno- chociaż "boli"
Wklejam zdjęcie naszej Julci.
A babki nie dość, że w ciąży ślamazarne, niekumate, niezdarne, to ja na dodatek jeszcze ślepa! bo nie umiałam dostrzec główki na zdjęciu z USG!!!
Masakra!!!
Dopiero mąż mi mówi: "No co Ty! serio? nie widzisz? przecież widać lewy profil Julci, a jaka podobna do Ciebie! też taka pyzata!hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 00:19
alinalii, Mania1718, Madzialena90, Madlene.:), Renka88, muminka83, ksanka, Mietka 30:), olatychy, d'nusia, Czarodziejka87, Kate84, RudyTygrysek, Kajola, Karka, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
noo Madlene mi tez zaczęły palce puchnąć, i tez muszę sie pozbyc obrączki tym bardziej że mam bardzo grubą .
-
MeAmerie woow
ale duzy szkrab
gratki
Karolina wspolczuje, ze musialas do naszego grona dolaczyc, teraz lez i odpoczywaj jak najwiecejszyjka po lezeniu lubi sie wydluzac
Dziewczyny na stronie 5 10 15 sa promocje na ubranka gdyby ktoras chciala-50% jest
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Hej dziewczynki
Szpitalne mamy mysle o Was caly czas
Ogromnie ciesza mnie wiadomosci ze dzieciaczki tak pieknie rosna a my zblizamy sie ku koncowi
U mnie przygotowania do swiat non stop. Wczoraj byl bardzo intesywny dzien, zrobilam bigos, pieklismy pierniczki z dziecmi (dekoracja sprawiala im najwiecej radosci a mama miala mase sprzatania) ale warto bylo
Bylo tez farbowanko wlosow przed swietami. ja standardowo odrosty a corce robilam ombre (bardzo naturalnie wyszlo i jestesmy zadowolone ) wieczorem stekalam z bolu kregoslupa a na koniec dopadla mnie najgorsza zgaga swiata (myslalam ze zwymiotuje) Dzisiaj juz pichce farsz na pierogi i czekam na meza ktory wyrobi ciasto (bo ja niecierpie
) salatka tez pewnie sie gdzie zaplata
Zamowilam wozek na allegro z mozliwoscia wysylki na za graniceTeraz juz tylko pampery i husteczki do kupienia zostaly
huuuurrrraaaaaa
A to wypieki moich dzieci
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a5321a4bfeb2.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 13:51
Falon, Madzialena90, Madlene.:), Magda lena, Izoleccc, M+M+?, olatychy, d'nusia, Czarodziejka87, Kate84, RudyTygrysek, Karka lubią tę wiadomość
[/link]
-
No fajnie że duży, ale Leoś urodził się 2950 i mierzył 49 cm więc ja sporo ubranek mam 50-56 a tu jak wyjdzie kolos 4 kg to połowa do odrzutu
:D
Co do obrączki to mi obecnie spada bo 1,5 kg mniej w miesiąc. W pierwszej ciąży od 29 tygodnia właśnie spadałam z wagi do samego końca, zobaczymy jak będzie teraz... -
U Was przygotowania, a ja ide w "gosci wiec tylko porzadki.
W tym roku z rodzina meza znowu jakies przypaly... moja mama zawsze sie dostosuje i jak jej powiem, ze w tym roku odwiedzamy ich w Wigilia za to za rok (aby bylo sprawiedliwie) w 1 dzien Swiat, to zawsze zadowolona. Natomiast rodzina meza zawsze jakies akcje... od poczatku grudnia dopytywalam czy wigilia u moich czy jego rodzicow, bo moja mam tez chce wczesniej wiedziec, no i stanelo ze u nich. No to ok, ja mamie mojej przekazalam i bylo ustalone. A wczoraj sie dowiedzielismy, ze siostra meza wymyslila sobie wigilie w jej knajpie... ja juz stwierdzilam, ze trudno nie bede marudzic, moze byc. A dzis maz, ze jego mamie to nie pasi i czy nie przyjdziemy tez do nich w 1 dzien swiat... no ja p*, a moja rodzina to co? Nie zgodzilam sie oczywiscie, bo po 1. Mojej mamie byli by mega smutno, a po 2. na pewno juz miala rodzinke na to Boze Narodzenie zaproszona, a ja mam to wszystko odwolywac, bo tamci sie o Wigilie bija...
W tamtym roku ta jego siostra tez awanture zrobila w swieta i wyszla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 14:31
-
baassiia wrote:U Was przygotowania, a ja ide w "gosci wiec tylko porzadki.
W tym roku z rodzina meza znowu jakies przypaly... moja mama zawsze sie dostosuje i jak jej powiem, ze w tym roku odwiedzamy ich w Wigilia za to za rok (aby bylo sprawiedliwie) w 1 dzien Swiat, to zawsze zadowolona. Natomiast rodzina meza zawsze jakies akcje... od poczatku grudnia dopytywalam czy wigilia u moich czy jego rodzicow, bo moja mam tez chce wczesniej wiedziec, no i stanelo ze u nich. No to ok, ja mamie mojej przekazalam i bylo ustalone. A wczoraj sie dowiedzielismy, ze siostra meza wymyslila sobie wigilie w jej knajpie... ja juz stwierdzilam, ze trudno nie bede marudzic, moze byc. A dzis maz, ze jego mamie to nie pasi i czy nie przyjdziemy tez do nich w 1 dzien swiat... no ja p*, a moja rodzina to co? Nie zgodzilam sie oczywiscie, bo po 1. Mojej mamie byli by mega smutno, a po 2. na pewno juz miala rodzinke na to Boze Narodzenie zaproszona, a ja mam to wszystko odwolywac, bo tamci sie o Wigilie bija...
W tamtym roku ta jego siostra tez awanture zrobila w swieta i wyszlaIzoleccc, Magda lena, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość