Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytałam trochę w necie ad pytania czy kupować laktator przed porodem czy nie. 90% kobiet piszę, że warto, bo taniej kupić wcześniej w necie a przyda się na pewno. Po 1. gdy pokarmu brak, aby rozkręcić laktacje, a po 2., gdy jest nawał pokarmu aby trochę sobie pomóc.
Jeszcze waham się tylko czy ręczny czy elektryczny. Opinie są bardzo podzielone, więc ciężko się zdecydować. Ja właśnie chcę używać w awaryjnych sytuacjach, więc może ręczny wystarczy ?
Lucky lubi tę wiadomość
-
Est wrote:Ja muszę powiedzieć, że mi Tardyferon bardzo pomógł jeżeli chodzi o hemoglobine i poziom żelaza. Ostatnia moja hemoglobina to 13,5. Ale oprócz tego, że lykam ten Tardyferon robię jeszcze kilka rzeczy, może komuś pomogę
:
1. Zawsze lykajac Tardyferon robię przerwę w jedzeniu tzn nigdy przed ani po nim nie jem tak z godzinę.
2. Zawsze biorę go razem z wit. C.
3. Staram się jeść prawie codziennie mięso czerwone, najlepiej w towarzystwie wit C np w formie kapusty kiszonej.
4. Codziennie piję sok świeżo wyciskany: burak+jablko.
5. Do czego tylko mogę, dodaję świeżą natkę pietruszki.
Dzięki Est przyda się! Skorzystam:)
Właśnie się dowiedziałam, że moja przyjaciółka jest w ciąży bliźniaczej z terminem na początek lipca! Ale fantastyczna wiadomość
baassiia, A.Kasia, foxica, Kate84, Mietka 30:), Est, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Paulina2344 wrote:Nikt nie pomoże w sprawie ZUS?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 21:52
-
To ja bym ją poprosiła o potwierdzenie przelewu i jeśli twój nie poszedł to odpowiedź dlaczego. Jeśli pracodawca Ci wypłacał do tej pory to będzie wiedzieć o wstrzymaniu przez ZUS. Musisz ich pomęczyć, pierwsza linia dla Ciebie to pracodawca, bo on kasę płaci.
Paulina2344 lubi tę wiadomość
-
Ładna liczba nam stuknęła - 1500
Ja do tej pory nie chciałam kupować laktatora, bo myślałam, że jak będzie potrzebny po porodzie to wtedy kupię. Doszłam jednak do wniosku, że trochę tatusia pomęczyć muszę i sobie od czasu do czasu gdzieś wyjść - chociażby to miało być wyjście do warzywniakaTak więc upatrzyłam sobie kilka ofert na allegro i czekam tylko na pieniądze
-
baassiia wrote:To ja bym ją poprosiła o potwierdzenie przelewu i jeśli twój nie poszedł to odpowiedź dlaczego. Jeśli pracodawca Ci wypłacał do tej pory to będzie wiedzieć o wstrzymaniu przez ZUS. Musisz ich pomęczyć, pierwsza linia dla Ciebie to pracodawca, bo on kasę płaci.
Najgorsze że pracodawca jest daleko a przez telefon była niemiła. Nie wiem czy menager coś pomoże. Katastrofa...
Czekam:
-
Ale miałam dziś mały dramat. Nagle straciłam ostrość widzenia w obu oczach, tak w połowie pola widzenia! Nie byłam w stanie np widziec twarzy aktorów w telewizji. Oczywiście natychmiastowe mierzenie ciśnienia i konsultacja telefoniczna z okulistą. Na szczęście jak wstałam po chwili wszystko wróciło do normy. Prawdopodobnie było to niedotlenienie gałek ocznych ( kilka godzin leżałam), ale mam się obserwować. Grozą powiało, tym bardziej, że mam dużą wadę wzroku, co skutkuje lekką obsesją na tym punkcie (np. nawracające koszmary, że nic nie widzę itp.).
-
Paulina a do kiedy płaciła Tobie firma? To miała być pierwsza wypłata z ZUS?Bo wiesz na 1wszą dłużej się czeka zawsze...
Vira ja też widzisz nie jestem zadowolona, skierowania nie dostałam, małej też nie widziałam i nic o niej nie wiem, fakt szyjką i brzuchem się przejął to na plus. Na szczęście 19.01 wizyta u mojego gina!
M+Mo kurcze to się musiałaś strachu najeść! Dobrze, że wszystko jest ok.
Kurcze my mamy SR jutro i w niedziele po 5h mam nadzieję że będę miała gdzie leżeć! Bo jednak to za długo jak na siedzenie przy tej mojej szyjce...
Dziewczyny ja nie wiem jak Wy się spakowałyście do szpitala, podziwiambo ja niby wiem co ale to czegoś nie mam, to coś w praniu, to jeszcze używam i jak tu się spakować na tip top
?
M+M+? lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulina2344 wrote:Problem z ZUS. Nie dostalam wyplaty. Mam pytanie jak ZUS informuje o wizycie lub wstrzymaniu pieniędzy. Nic w skrzynce nie mam. Wypłatę zawsze miałam od pracodawcy.
Pozwolę sobie się tu wtrącić (podczytuję Was czasami) bo też się zastanawiałam jak to wygląda i wydzwaniałam wiecznie do ZUSu.
Pracodawca wypłaca Ci pieniądze do 30 czy 31 dni l4, potem przechodzisz na ZUS.
Na początek jest pytanie w jak dużej firmie pracujesz? Bo jeśli jest duża firma (na przykładzie poczty, gdzie pracuje moja siostra) to pracodawca wysyła Tobie pieniądze (tak jak by on dawał wypłatę) a potem sobie ściąga to od ZUSu, natomiast jeśli jest to mała firma (jak firma w której pracuję ja i ogólnie jest zatrudnionych tylko kilkanaście osób) to wypłata przychodzi z ZUSu.
Teraz może być trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie.
Wypłaty z ZUSu mogą przychodzić w różnych odstępach czasowych i nie koniecznie regularnie i mogą być w różnych kwotach - jest to spowodowane długością wystawionego przez lekarza l4. Np. Dostajesz l4 na dwa tygodnie to pieniądze przyjdą Ci za okres 2 tygodni (odpowiednio obliczone z całej miesięcznej wypłaty np. ZUS obliczy, że wg Nich Twoja miesięczna wypłata to 1200zł a te l4 masz na 2 tygodnie to wyślą tylko 600 zł). Jeśli chodzi o czas w którym Ci je wyślą to mają czas do 30 dni od momentu dostarczenia do nich l4 od pracodawcy (Ty zanosisz do pracodawcy, pracodawca coś tam podbija i wysyła do ZUSu) [Tu moja propozycja - wysyłaj l4 pocztą listem poleconym i piorytetowym z potwierdzeniem odbioru ponieważ może się zdarzyć, że szefostwo zrobi Ci na złość i za późno odeśle im l4 powołując się na to, że za późno przywiozłaś l4 i tym samym będziesz miała pomniejszona wypłatę - miałam już taki przypadek teraz ;/ ]
Jeśli natomiast miałaś kontrolę a Ciebie nie było, albo mieli by wstrzymać wypłatę to wysyłają list.
A co do wypłaty - jeśli nie podawałaś bezpośrednio w ZUSie numeru konta to pieniądze przyjdą przekazem pocztowym i trwa to 2-3 dni dłużej niż na konto bankowe. Trzeba osobiście stawić się w oddziale i podać im numer konta.
Mam nadzieję, że pomogłamwszystkie info są z mojego doświadczenia i wydzwaniania do oddziału
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 22:51
d'nusia, Falon, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Rotenkopf wrote:Pozwolę sobie się tu wtrącić (podczytuję Was czasami
) bo też się zastanawiałam jak to wygląda i wydzwaniałam wiecznie do ZUSu.
Pracodawca wypłaca Ci pieniądze do 30 czy 31 dni l4, potem przechodzisz na ZUS.
Na początek jest pytanie w jak dużej firmie pracujesz? Bo jeśli jest duża firma (na przykładzie poczty, gdzie pracuje moja siostra) to pracodawca wysyła Tobie pieniądze (tak jak by on dawał wypłatę) a potem sobie ściąga to od ZUSu, natomiast jeśli jest to mała firma (jak firma w której pracuję ja i ogólnie jest zatrudnionych tylko kilkanaście osób) to wypłata przychodzi z ZUSu.
Teraz może być trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie.
Wypłaty z ZUSu mogą przychodzić w różnych odstępach czasowych i nie koniecznie regularnie i mogą być w różnych kwotach - jest to spowodowane długością wystawionego przez lekarza l4. Np. Dostajesz l4 na dwa tygodnie to pieniądze przyjdą Ci za okres 2 tygodni (odpowiednio obliczone z całej miesięcznej wypłaty np. ZUS obliczy, że wg Nich Twoja miesięczna wypłata to 1200zł a te l4 masz na 2 tygodnie to wyślą tylko 600 zł). Jeśli chodzi o czas w którym Ci je wyślą to mają czas do 30 dni od momentu dostarczenia do nich l4 od pracodawcy (Ty zanosisz do pracodawcy, pracodawca coś tam podbija i wysyła do ZUSu) [Tu moja propozycja - wysyłaj l4 pocztą listem poleconym i piorytetowym z potwierdzeniem odbioru ponieważ może się zdarzyć, że szefostwo zrobi Ci na złość i za późno odeśle im l4 powołując się na to, że za późno przywiozłaś l4 i tym samym będziesz miała pomniejszona wypłatę - miałam już taki przypadek teraz ;/ ]
Jeśli natomiast miałaś kontrolę a Ciebie nie było, albo mieli by wstrzymać wypłatę to wysyłają list.
A co do wypłaty - jeśli nie podawałaś bezpośrednio w ZUSie numeru konta to pieniądze przyjdą przekazem pocztowym i trwa to 2-3 dni dłużej niż na konto bankowe. Trzeba osobiście stawić się w oddziale i podać im numer konta.
Mam nadzieję, że pomogłamwszystkie info są z mojego doświadczenia i wydzwaniania do oddziału
Ja co wizytę wysylam l4 listem priorytetowym i mam potwierdzenia. Od kilku miesięcy pracodawcą wyplaca ma l4 bo to duża firma i zawsze mam wynagrodzenie na czas ale nie w tym wypadku. Babka z płac powiedziala że przelewy poszły. Będę chyba musiała czekac do poniedziałku i znów do niej zadzwonić bo firma jest daleko a ją pracuje w oddziale.
Czekam:
-
Człowiek zamknie laptopa na kila godzin, a tu 4 strony do nadrobienia
Polin - przykro mi, że jesteście w szpitalu. Ale to z jednej strony dobrze, bo zaopiekują się Wami i przebadają. Będziesz spokojniejsza. 3mam kciuki
Kasiu - Tymek duży i silny chłopak! Cudownie!Pięknie brzmi taka waga jak już jest ponad 2 kg.
Kate84, - a możesz chodziś do SR? Mi od razu lekarz powiedział, że z twardnieniami i krótszą szyjką o SR mam zapomnieć
Ja dziś dostałam zamówienie z gemini - termometr Nuka, pampersy, kosmetyki dla małego.
A czemu linomag ma złe opinie? grrrr. Zakupiłam bephanten i linomag właśnie.
No i przyznam się....zgrzeszyłamPojechałam do centrum handlowego z mężem. Ale tak mi było smutno, że nigdzie nie wychodzę od ponad 2 msc, że miałam dziś kryzys. Wystroiłam się i pojechaliśmy do ludzi!
Kupiłam kilka ciuszków w promocji w Reserved, ale takich większych na 74cm. , kilka śpioszków w Smyku i jakieś pierdółki. Ojjj fajnie tak wszystko wymacać, oglądnąć. Super!!! Wróciliśmy, brzuch lekko twardnieje, ale tak jak zawsze. Tak czy siak jestem zadowolona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 23:39
aleksandrazz, aleksandrazz, Czarodziejka87, RudyTygrysek lubią tę wiadomość
-
Falon wrote:Dzięki Est przyda się! Skorzystam:)
Właśnie się dowiedziałam, że moja przyjaciółka jest w ciąży bliźniaczej z terminem na początek lipca! Ale fantastyczna wiadomość
Kochana jeszcze przypomniało mi sie, ze zamiast zwykłej herbaty pije bogata w żelazo Rooibos, któraś z dziewczyn tu polecała, chyba Ksanka?Falon lubi tę wiadomość
-
Ja tez wlasnie sie pakuje i jade do szpitala. W nocy 3 razy mnie obudził bol moesoaczkowy i twardy brzuch. Nie sadze zeby to były jakieś niebezpieczne skurcze bo nie mąka żadnej regularności ale kazali przyjechać gdyby nie było poprawy. Wiec zapewne zostanę kilka dni na obserwacji. 3majcie kciuki!