X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate84 wrote:
    Olu Marysia już naprawdę duża :-) moja to pewnie malutka w porównaniu. Tak jak mówisz,każdy dzień jest dobry ale na szczęście jesteście już tak daleko, że bezpiecznie :-* Ja prałam tylko w płynie do prania, dostaniesz płukania sobie odpuściłam właśnie ze względu na detergenty żeby nie było ich za dużo

    Teresa myślę, że jeśli chodzisz prywatnie do gina to ogarnie ten temat

    Dziewczyny ja Wam zazdroszczę tego uznania ojcostwa, my wczoraj byliśmy spróbować w Gdańsku, no bo w Poznaniu się nie udało, nadziei wielkich nie miałam ale łudziłam się, że może akurat nie spojrzą, nie będą liczyć że te zasrane 300 dni od rozwodu formalnego nie minęły ale niestety :-( Cholera swoją drogą jak ktoś kto ma sprawę o groźby karalne wobec mnie miałby mi machnąć dziecko i to jeszcze półtora miesiąca po rozwodzie praktycznie wrrrr. Jak usłyszałam, że nasza córeczka ma nosić nazwisko Ex męża to znowu ryczałam jak bóbr :-(


    Kate współczuję Ci sytuacji... swoją drogą to nasze prawo jest strasznie beznadziejne. Masz rację. Ktoś kto Ci grozi miałby Ci zrobić dziecko i to w dodatku po rozwodzie ? No paranoja...

    Kate84 lubi tę wiadomość

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    bardzo fajna 15-minutowa prezentacja położnej na TEDex odnośnie porodu - obejrzyjcie w wolnej chwili :)

    https://www.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=8KokZl-R9BY&app=desktop

    edyś, Love_life lubią tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po wizycie.
    Mala rownomiernie przybiera na wadze. Wazy 2700g mniej wiecej. Na porod sie nie zapowiada. Wszystkie parametry w normie.
    Jak zwykle do zdjecia pokazala tylko cipke ;p ale powiem wam ze juz widac jej tluszczyk. Nozki ma takie okraglutkie ;D takie udka fajne

    Teresa1992, aleksandrazz, Hannia123, Czarodziejka87, Izoleccc, muminka83, edyś, domiii, Magda lena, baassiia, Mania1718, ksanka, Kate84, nataliano, d'nusia, Madzialena90, RudyTygrysek, krówka_muffka, A.Kasia, Karolina@, Mietka 30:), Karka, Lilou1984, Renka88, anitka19953, She86, Falon lubią tę wiadomość

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wy tez odczuwacie czasem ruch taki jakby to dziecko sie trzęsło czy cos?? :/

    Nataszka2200 lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SHAJA ja miałam cesarkę z Synkiem, była zaplanowana na 11 września, ponieważ Synek był ułożony pośladkowo - to miał być 38 tydzień, waga wg usg 2 dni przed terminem cesarki 3200 kg. No i się zaczęło.. ale nie 11-go tak jak miałam ustalone z lekarzem, tylko 10-go o 6 rano dostałam bóle porodowe ! takie skurcze, że miesiączka przy tym wymięka, a miesiączki miałam baaaaardzo bolesne. Dziwne było, że w nocy nie obudziły mnie żadne słabsze skurcze, bo podobno od takich się zaczyna, ani wody też mi nie odeszły. No więc ubrałam się, nie zdążyłam ogolić pipki bo w tych bólach było to nie realne dosłownie :/ wzięłam torbę i pojechałam do szpitala. Tam czekałam na izbie, każdy chodził i pytał tylko co ile mam skurcze, a ja, że już teraz co 5 minut ! W końcu wzięli mnie na badanie ginekologiczne, a ja mówię, że miałam mieć jutro cesarkę, ale dostałam bóle, to mnie lekarz zbadał i oznajmił : "przecież Pani zaraz urodzi, tu jest rozwarcie na ( no i właśnie nie pamiętam na ile palców powiedział )", po badaniu szłam do toalety jeszcze i pojawił się śluz z krwią, więc to pewnie był słynny czop. Zabrali mnie na sale gdzie robią cesarki, podłączyli pod kroplówkę, do tej pory nie wiem po co, jaką i w ogóle, ogolili mnie tam na dole, podłączyli cewnik :( to była tragediaaaaa, nie mogła babka sobie poradzić, tak mnie bolało, że się popłakałam :/ ehh.. w końcu go założyła. Na tym łóżku leżałam w koszuli, potem kazali przejść na "stół", rozebrać koszulę, pamiętam, że było to dla mnie krępujące, ale miałam wszystko gdzieś, bo tak bolało, że chciałam mieć to już za sobą. Usiadłam na metalowym, zimnym jak diabli stole, takim jak w filmach do sekcji zwłok hehe no i ktoś tam zaczął podawać mi znieczulenie, wkłuwać się w kręgosłup, tego się okropnie też bałam, żeby czegoś nie popierniczyli, no ale podali, położyłam się i czekamy.. aż zacznie działać oczywiście.. czekamy i czekamy, a ja nadal wszystko czuję, no więc dalej czekamy a ja zwijam się z bólu, na co lekarz : nie no musimy ciąć, bo Pani Nam tu zaraz urodzi !", no więc.. cięli a ja w krzyk ! czułam wszystko, każde rozcięcie, naciągnięcie skóry, TRAGEDIA, Pani anestezjolog mnie uspokajała ale darłam się gorzej niż rodząca siłami natury obok w sali. Wreszcie anestezjolog podała mi "głupiego jasia", po którym świat stał się kolorowy heh wyjęli z brzucha mojego Synka, usłyszałam płacz, tez krzyczał niemiłosiernie :D i w tym momencie straciłam całkowite czucie od pasa w dół, więc albo podali za małą dawkę znieczulenia albo nie wiem, w każdym bądź razie czekać nie mogli dlatego cięli, ale to co przeżyłam to był koszmar. Po cesarce też nie było lekko.. wiadomo ileś tam godzin trzeba leżeć na prosto bez ruchu, żeby nie było powikłań po znieczuleniu.. no i leżałam, tylko mniej godzin niż powinnam, położne twierdziły, że wystarczy i wyciągnęły mnie pod prysznic.. efekt szybszego wstania? potworny ból głowy dwa tygodnie po cesarce, w szpitalu w drugiej dobie nie byłam w stanie zajmować się małym, ból rany norma, ok, do zniesienia, wygięta w pałąk ale dałabym radę, ale ten ból na który podawali tylko apap, który nie pomagał w ogóle był nie do zniesienia. W trzeciej dobie z rana brałam już swój ibuprom, który pomógł mi pomyśleć i podjąć decyzję SPADAM STĄD ! Wypisałam się na własne żadanie, mały miał żółtaczkę, ale w niskim stopniu więc nie było zbytnio przeciwwskazań. W domu ból utrzymywał się jeszcze przez dobry tydzień. Więc ja nie wiem sama jaką decyzję podejmę tym razem, no wtedy nie miałam wyboru bo mały był ułożony pośladkowo, ale teraz mała jest główką w dół, ale za to jest duża, no i też wchodzi opcja cesarki. W czwartek idę na usg i tam zobaczymy ile mała waży i trzeba będzie podjąć decyzje. Mam nadzieję, że nikogo nie zraziłam do cesarek, bo mój przypadek był wyjątkowy, po prostu lekarze nie mogli czekać na działanie znieczulenia bo młody pchał się na świat, a miał 3800 kg przy porodzie, więc usg też troszkę zaniża wagę, bo nie możliwe, żeby przybrał 600g w dwa dni heh

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Dziewczyny wy tez odczuwacie czasem ruch taki jakby to dziecko sie trzęsło czy cos?? :/

    Ja tak mam raz na jakiś czas,jakby maluszek miał drgawki albo się trząsł tak jak piszesz

    Filip 28.03.2016 <3
  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    Ja juz po wizycie.
    Mala rownomiernie przybiera na wadze. Wazy 2700g mniej wiecej. Na porod sie nie zapowiada. Wszystkie parametry w normie.
    Jak zwykle do zdjecia pokazala tylko cipke ;p ale powiem wam ze juz widac jej tluszczyk. Nozki ma takie okraglutkie ;D takie udka fajne

    Ciri nie wiem czy mnie pamiętasz, jak pisałyśmy na ovu friend, nie lubiłyśmy się za bardzo, ty uparcie twierdziłaś, że nie zaszłaś w ciążę, bo owulację miałaś jakoś nie wtedy co miałaś mieć wg obliczeń, a ja uważałam patrząc na twój wykres, że mogłaś zajść w ciążę, bo owulację mogłaś mieć tak jak ja, zaraz po miesiączce, a ty, że nie heh no i widzisz mamy prawie równe ciąże :-D GRATULUJĘ !!!! :-)

    Chciałam spytać co lekarz mówił odnośnie wagi twojego dzidziusia, nie mówił nic, że duża? Ja w czwartek idę na usg i dowiem się ile waży, dlatego pytam orientacyjnie :)

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakp wrote:
    SHAJA ja miałam cesarkę z Synkiem, była zaplanowana na 11 września, ponieważ Synek był ułożony pośladkowo - to miał być 38 tydzień, waga wg usg 2 dni przed terminem cesarki 3200 kg. No i się zaczęło.. ale nie 11-go tak jak miałam ustalone z lekarzem, tylko 10-go o 6 rano dostałam bóle porodowe ! takie skurcze, że miesiączka przy tym wymięka, a miesiączki miałam baaaaardzo bolesne. Dziwne było, że w nocy nie obudziły mnie żadne słabsze skurcze, bo podobno od takich się zaczyna, ani wody też mi nie odeszły. No więc ubrałam się, nie zdążyłam ogolić pipki bo w tych bólach było to nie realne dosłownie :/ wzięłam torbę i pojechałam do szpitala. Tam czekałam na izbie, każdy chodził i pytał tylko co ile mam skurcze, a ja, że już teraz co 5 minut ! W końcu wzięli mnie na badanie ginekologiczne, a ja mówię, że miałam mieć jutro cesarkę, ale dostałam bóle, to mnie lekarz zbadał i oznajmił : "przecież Pani zaraz urodzi, tu jest rozwarcie na ( no i właśnie nie pamiętam na ile palców powiedział )", po badaniu szłam do toalety jeszcze i pojawił się śluz z krwią, więc to pewnie był słynny czop. Zabrali mnie na sale gdzie robią cesarki, podłączyli pod kroplówkę, do tej pory nie wiem po co, jaką i w ogóle, ogolili mnie tam na dole, podłączyli cewnik :( to była tragediaaaaa, nie mogła babka sobie poradzić, tak mnie bolało, że się popłakałam :/ ehh.. w końcu go założyła. Na tym łóżku leżałam w koszuli, potem kazali przejść na "stół", rozebrać koszulę, pamiętam, że było to dla mnie krępujące, ale miałam wszystko gdzieś, bo tak bolało, że chciałam mieć to już za sobą. Usiadłam na metalowym, zimnym jak diabli stole, takim jak w filmach do sekcji zwłok hehe no i ktoś tam zaczął podawać mi znieczulenie, wkłuwać się w kręgosłup, tego się okropnie też bałam, żeby czegoś nie popierniczyli, no ale podali, położyłam się i czekamy.. aż zacznie działać oczywiście.. czekamy i czekamy, a ja nadal wszystko czuję, no więc dalej czekamy a ja zwijam się z bólu, na co lekarz : nie no musimy ciąć, bo Pani Nam tu zaraz urodzi !", no więc.. cięli a ja w krzyk ! czułam wszystko, każde rozcięcie, naciągnięcie skóry, TRAGEDIA, Pani anestezjolog mnie uspokajała ale darłam się gorzej niż rodząca siłami natury obok w sali. Wreszcie anestezjolog podała mi "głupiego jasia", po którym świat stał się kolorowy heh wyjęli z brzucha mojego Synka, usłyszałam płacz, tez krzyczał niemiłosiernie :D i w tym momencie straciłam całkowite czucie od pasa w dół, więc albo podali za małą dawkę znieczulenia albo nie wiem, w każdym bądź razie czekać nie mogli dlatego cięli, ale to co przeżyłam to był koszmar. Po cesarce też nie było lekko.. wiadomo ileś tam godzin trzeba leżeć na prosto bez ruchu, żeby nie było powikłań po znieczuleniu.. no i leżałam, tylko mniej godzin niż powinnam, położne twierdziły, że wystarczy i wyciągnęły mnie pod prysznic.. efekt szybszego wstania? potworny ból głowy dwa tygodnie po cesarce, w szpitalu w drugiej dobie nie byłam w stanie zajmować się małym, ból rany norma, ok, do zniesienia, wygięta w pałąk ale dałabym radę, ale ten ból na który podawali tylko apap, który nie pomagał w ogóle był nie do zniesienia. W trzeciej dobie z rana brałam już swój ibuprom, który pomógł mi pomyśleć i podjąć decyzję SPADAM STĄD ! Wypisałam się na własne żadanie, mały miał żółtaczkę, ale w niskim stopniu więc nie było zbytnio przeciwwskazań. W domu ból utrzymywał się jeszcze przez dobry tydzień. Więc ja nie wiem sama jaką decyzję podejmę tym razem, no wtedy nie miałam wyboru bo mały był ułożony pośladkowo, ale teraz mała jest główką w dół, ale za to jest duża, no i też wchodzi opcja cesarki. W czwartek idę na usg i tam zobaczymy ile mała waży i trzeba będzie podjąć decyzje. Mam nadzieję, że nikogo nie zraziłam do cesarek, bo mój przypadek był wyjątkowy, po prostu lekarze nie mogli czekać na działanie znieczulenia bo młody pchał się na świat, a miał 3800 kg przy porodzie, więc usg też troszkę zaniża wagę, bo nie możliwe, żeby przybrał 600g w dwa dni heh


    Wina anestezjologa. Jeśli znieczulenie nie działa usypiają. Nie można na żywca robić zabiegów operacyjnych. Ja bym pozwała. Na mojego ojca znieczulenie w kręgosłup też nie zadziałało i jak tylko poczuł skalpel to zaraz usypiali go. Współczuję jednak mam nadzieję że sporo lat minęło i teraz jest o niebo lepiej. Ja swoją wspominam dobrze. Leżałam nago ale przykryta czymś zielonym. Wszystko mi tłumaczono i usypiano. Byłam głaskana po głowie przez anestezjologa do momentu podania znieczulenia bo bardzo się bałam.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domii bardzo fajna prezentacja i bardzo dużo daje do myślenia :)

    domiii lubi tę wiadomość

    dqprwn15leplej5m.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Dziewczyny wy tez odczuwacie czasem ruch taki jakby to dziecko sie trzęsło czy cos?? :/
    Czasami czuję własnie takie drgawki :) Dziwne uczucie.

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Dziewczyny wy tez odczuwacie czasem ruch taki jakby to dziecko sie trzęsło czy cos?? :/
    Tak też tak mam

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez tak mam ;)

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh bo juz sie zaczęłam denerwować czy wszystko ok. Czuje to czasami, trwa ułamki sekund i przypomina jakby trzęsienie/drgawki. W necie pisza ze jakby ptaszek trzepotał :)

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze jedno pytanie;d Dostałam Macmirror na 5 dni i trivagin doustnie .Ten trivagin po kuracji czy w trakcie?

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • Nataszka2200 Autorytet
    Postów: 576 653

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tez tak mam:)

    iv09piqvr5fpkazd.png
    Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
    [link=https://www.suwaczki.com/]xnw49n739hscix2y.png[/link]
  • Nataszka2200 Autorytet
    Postów: 576 653

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Dziewczyny,

    bardzo fajna 15-minutowa prezentacja położnej na TEDex odnośnie porodu - obejrzyjcie w wolnej chwili :)

    https://www.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=8KokZl-R9BY&app=desktop



    fajne :)

    domiii lubi tę wiadomość

    iv09piqvr5fpkazd.png
    Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
    [link=https://www.suwaczki.com/]xnw49n739hscix2y.png[/link]
  • wiewiórka17 Autorytet
    Postów: 601 428

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też odczuwam takie drgawki :) dziwne uczucie tak jak piszecie :)

    Nataszka2200 lubi tę wiadomość

    iv098rib495v7vlg.png

    Gracjanek 14 tc - 27.02.2015 [*]

  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak ostatnio miałam. Takie szybkie drganie.

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, Ciri - super wieści, bardzo się cieszę :)

    My też już po wizycie. Tymek waży 3013 gram! Wszystkie wymiary idą równo i wychodzi, że gabarytowo odpowiada 37 tygodniowi. Cała reszta parametrów ok chociaż ilość wód lekko spadła i AFI = 7,17. Lekarz mówi, żeby się tym nie przejmować bo to nadal norma i dużo pić. Teraz aby czekać na rozwój wydarzeń :)

    Co do USG układu moczowego to mam w obu nerkach kamienie i piasek a w pęcherzu dużo osadu. Nefrolog w piątek powie co z tym zrobić.

    Jestem taka zmęczona tym jeżdżeniem, że ledwie żyję. Marzę aby pójść spać.

    Co do CC - mi na fotelu ginekologicznym jedna położna założyła szybciutko cewnik a w tym czasie druga założyła mi szpitalną koszulę. Później przewieźli mnie do sali operacyjnej, położyli mnie na stole i tam zostały podpięte kroplówki a później podano mi znieczulenie do kręgosłupa. W czasie operacji nadal byłam w szpitalnej koszuli, jedynie podwiniętej do góry odsłaniając brzuch. Cały personel niezwykle miły, pani anestezjolog cały czas głaskała mnie po ręce i mówiła, że jestem bardzo dzielna. Po zszyciu przełożono mnie na łóżko i przewieziono do sali pozabiegowej. Generalnie nie ma się czego bać, nie wspominam tego jakoś traumatycznie i gdyby nie okoliczności to pewnie byłabym zadowolona. Tak więc głowa do góry i no stress :)

    Magda lena, Teresa1992, d'nusia, Karolina@, krówka_muffka, Madlene.:), Kate84, Est, alinalii, Czarodziejka87, edyś, muminka83, Mania1718, Madzialena90, Hannia123, domiii, RudyTygrysek, Mietka 30:), baassiia, Karka, wiewiórka17, Lilou1984, M+M+?, kateee, Renka88, Izoleccc, anitka19953, She86, Falon lubią tę wiadomość

  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, gratulacje udanych spotkań z maluszkami!
    Duże dzieciaczki rosną! <3 Fantastycznie!

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
‹‹ 1679 1680 1681 1682 1683 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ