Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
aleksandrazz wrote:Hania wytrzymasz, moja jest wstawiona do kanału juz ze trzy tygodni.
Oczywiście, że wytrzymamMój w sumie też już tak leży ponad 3 tygodnie, bo pierwszy raz o tym, że Mały jest główką w miednicy mniejszej usłyszałam w szpitalu dzień przed Sylwestrem. Książki podłożyłam pod nogi łóżka i się uparłam, że do marca Go nie wypuszczę
A.Kasia, domiii, ksanka, Kate84 lubią tę wiadomość
-
domiii wrote:Dziewczyny wierzycie w date porodu w stosunku do pierwszych ruchów?
Ja nie, bo poczułam je pod koniec 14 tc, więc już dawno jestem po terminie
Pierwsza ciąża - ruchy w 21 tc - poród początek 38 tc
Druga ciąża - ruchy 16 tc - poród 40 tc
Ale już wcześniej pisałam, że ja to chyba jestem wyjątkiem co to potwierdza te wszelkie reguły -
Wow cóż za piękne wieści ja tu czytam
Brawo dziewczyny
Love_life fajnie że się odezwałaś"mały" przeczucia czy ominęło mnie coś?
Jusia matko boska przez co ty przeszłaś? ?? Ja po takiej traumie nigdy bym się nie zdecydowała na drugie dziecko. Podziwiam Cię i współczuję że takie coś miało miejsce.
Ja jutro wizytuje ale niestety bez podglądubędzie dyskusja na temat tych żylaków. Nadal jeden krwawi co mi stwarza masę stresu czy to oby z niego.
[/link]
-
domiii wrote:Dziewczyny wierzycie w date porodu w stosunku do pierwszych ruchów?
gdyby miało to swoje potwierdzenie to rodziłabym właśnie dziś
yeee
Sorki mała poprawka urodzilabym tydzień temuWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 20:30
A.Kasia lubi tę wiadomość
[/link]
-
Właśnie doczytalam posty których nie czytalam,
Gratulacje z wizyt,
Kasiu ale twój Tymek jest duży! Wcale się nie dziwie juz ze masz taki śliczny brzuszek. Czym ty malutkiego karmisz?
U mnie wizyta w poniedziałek to zobaczymy co Zosia sobą reprezentuje.
Ale fajnie ze dzisiejsze wizyty są takie pozytywne.
A.Kasia, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHannia123 wrote:A.Kasiu aż mi się buźka uśmiechnęła gdy czytałam Twoją relację z wizyty i przypominałam sobie jak mijałaś te "graniczne" tygodnie, daty itp
Super wiadomości
A teraz jestem przerażona na myśl o tym, że mogę dotrwać do 39-40 tyg! Jak ja dodźwigam takiego kloca? (Kto by pomyślał, że to powiem
)
Ty tam leż spokojnie, Ola według lekarzy miała być już z miesiąc temu po porodzieZ resztą ja podobnie. Tak więc Ty też jeszcze sobie poczekasz na swoją kolej
domiii wrote:Dziewczyny wierzycie w date porodu w stosunku do pierwszych ruchów?
Jakby się to miało u mnie sprawdzić to bym już była z Tymkiem przy cycku
Love_life - Super, że się odezwałaśTy już masz prawie donoszoną ciążę! Kiedy to zleciało???
ksanka - hmm, podejrzewam, że go na mojej codziennej owsiance z bananem upasłam
MeAmerie - jak sytuacja? Czekamy na wieści!
Hannia123, Love_life lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór
Udało mi się Was nadrobić... Cieszę się z dobrych wieści z wizyt, z brzuszków i w ogóle. Ale duże dzieciaki są już
Ja mam dzień tragiczny. Opiszę Wam i chciałam zapytać czy któraś aż tak miała?
W nocy budzę się co chwila na siku, 2x czułam pobolewanie w podbrzuszu - no tak te słynne bóle miesiączkowe. Lecz nagle koło 4 rano ból ten nasilił się, był ciągły, nieustający, nieprzerwany - czyli nie skurcze. Myślałam, że umrę... Wzięłam apap i leżałam, nie przeszło, o 5 wzięłam nospę, po godzinie zaczęło słabnąć. Ale nie było się co cieszyć - ból brzucha jakby był obity! Tak jakby od niestrawności, ale 100x mocniejsze. Nie wiedziałam co się dzieje. Trochę drzemałam, w końcu podniosłam się po 9tej, wzięłam leki na przeziębienie, witaminy, aspargin, dzwoniłam do gina - nie odebrałI w sumie chciałam jechać na ip, ale postanowiliśmy, że pojedziemy do przychodni do znajomego teściowej lekarza, zaczęłam się ubierać i musiałam coś zjeść bo głodna byłam już jak nie wiem, kanapka z serkiem "mój ulubiony", popiłam kilkoma łykami herbaty, poszłam siku i ... nie dotarłam na deskę!! Tylko musiałam ją podnieść i usiąść na ziemi, gdyż wyrzygałam się... serkiem i ... wodą?? Domyśliłam się, że musiało mi wczorajsze żarcie zaszkodzić, kebab, kawa smakowa, żelka, jabłko, czekolada, mandarynki, tost... I to wszystko w niedługim czasie. Po rzyganiu ból praktycznie ustąpił!!!! Na jakieś pół godziny. Później lekko wrócił. Postanowiłam nigdzie nie jechać, położyłam się i tak cały dzień leżę, drzemię, jadłam później kanapkę z masłem, potem kolejną, powoli, popijałam wodą lub lekką herbatką. Co to było wszystko ja się pytam?? Gdyby skurcze to był zrozumiała, ale nieprzerwany ból podbrzusza, potem brzucha - od jedzenia?? Masakra! Idę na dietę
W międzyczasie Hania się w ogóle nie ruszała, albo mało, płakałam, aż w końcu się obudziła i było normalnieMoja mama kazała mi nie panikować i odpoczywać i chyba w sumie przez nią i własny strach nie pojechałam.
Mam jeszcze też pytanie: chciałam jutro iść zbadać mocz i krew bo we wtorek wizyta, ale pójdę w piątek jak mi trochę przejdzie, bo nadal jak zjem kanapkę czy napiję się czegoś to czuję to w środku, to możecie mi podpowiedzieć jakie jeszcze mogłabym zrobić badania żeby sprawdzić czy wszystko jest ok?
Nam się udało w niedzielę zrobić na działce u rodziców kilka fotekOczywiście amatorskie, robił mąż lub mama, ale coś tam wyszło. Na profesjonalną brakło nam kasy, ale noworodkowej nie odpuszczę!
Ja tak jak Wy trzymam kciuki żebyśmy wszystkie wytrzymały jak najdłużej w 2 i 3 pakach!
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Ja też czułam czkawkę Hani na dole cały czas, kopniaki z lewej bardziej, lecz dziś czkawka z lewej strony i też wydaje mi się, że się odwróciła, kopniaki z prawej teraz czułam. Kurczę niedobrze by było
z główkowej na poprzeczną? Ja chcę naturalnie...
Takie trzęsienie brzucha też odczuwam
Ciri22 - moja też ino cipke pokazuje...
aleksandrazz - ja prałam w programie ciuszków dla dzieci 2:20 w samym płynie do prania Bobini, pewnie z czasem dopiero dołączę płyn do płukaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 21:08
Mania1718 lubi tę wiadomość
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Karka oprócz tych wymiotòw miałam identyczną sytuację w zeszłym tygodniu... zwijalam się z bólu... po nospie bol miesiączkowy przeszedl, klucie tez, ale ból żołądka... dzizas nigdy czegoś takiego nie czułam!! miałam jechać na IP, ale w końcu zasnęłam...
ja stawiam na zatrucie sałatą, którą zjadłam pare godzin wcześniej, bo od mdłości się zaczęło tylko zwymiotować nie mogłam:/
Rano bylo juz ok.
Zdrówka:*Karka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarka - mi to wygląda na niestrawność bo też tak raz miałam, tylko że zamiast wymiotów miałam rozwolnienie. W każdym razie ból brzucha był podobny i po dniu głodówki wszystko przeszło. Co do badań to chyba nic więcej nie ma potrzeby robić... Chyba, że się martwisz o małą to możesz się umówić gdzieś na ktg. Dobrze, że pomału dochodzisz do siebie i byleby reszta ciąży minęła bez takich atrakcji
Karka lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
Właśnie po wymiotach zorientowałam się dopiero, że to może niestrawność... A tyle w nocy przebolałam... Aha jeszcze przed wymiotami normalnie się załatwiłam. Masakra, żadnej tego nie życzę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 21:14
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
domiii wrote:Dziewczyny wierzycie w date porodu w stosunku do pierwszych ruchów?
Jeszcze okaże się, że przenoszę do początku marca!!
A.Kasia, Kate84, Est, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda lena wrote:Ja już przestałam nawet wierzyć lekarzowi, że urodzę przedwcześnie
Jeszcze okaże się, że przenoszę do początku marca!!
A ja się zastanawiam, czy jeśli urodzę przed 37 tyg a Tymek będzie dużo ważył to go zakwalifikują jako wcześniaka? Wolałabym aby nas ominął wpis w książeczce zdrowia na temat wcześniactwa bo wiem, że to dla dziecka łatka przez całe życieAle z drugiej strony sądzę, że tak w ciągu 2 tyg się rozpakujemy - tak mi podpowiada intuicja
-
Ja bym chciała po skończonym 37 tyg, bo wtedy mogłabym rodzić w szpitalu, którym chcę...
Mój mąż i jego brat są 8 miesięczni, ja przenoszona 6 dni.
A właśnie - odwiedziłam jednak toaletę przed chwilą... lekko mnie przeczyściło, z tych małych kanapek z masłemNo, ale może teraz już tylko będzie lepiej
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
gratuluje dziewczyny wizyt!
piękne dorodne dzieciaczki
no i mamy już pierwsze przekroczone oficjalnie 3 kgwow!
naprawde czas szybko leci!
a ja się witam oficjalnie w rozpoczętym 32 tygodniuw czwartek podglądanko
jupi!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 02:46
Mania1718, A.Kasia, baassiia, Madlene.:), Kate84, Karolina@, Czarodziejka87, Karka, RudyTygrysek, d'nusia, Renka88, Est, Hannia123, Izoleccc, Falon, Mietka 30:) lubią tę wiadomość