Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
marlena podzielam zddanie Kasi i Magddy @!!!!
domii współczuje , wiem co czujesz , ja leze i sie z bolu nie moge ruszac -
Lilou1984 wrote:Marlena Twoja siostra albo faktycznie jest złośliwa, albo zupełnie nietaktowna...hmmm współczuje ...może potrzebna szczera rozmowa? po co masz się stresować ...świeżo upieczona mama potrzebuje relaksu, spokoju i towarzystwa osób na które MA ochote. babcia i mama też to powinny zrozumieć...
Myśleliśmy z mężem o tym by z nią pogadać ale stwierdziliśmy że chyba lepiej nie. Cały problem polega tu na tym, że dom jest mojej mamy. Nie mogę zabronić siostrze wizyt u mojej mamy (a przy okazji u mnie), tym bardziej że mama z babcią te wizyty uwielbiają. Zobaczymy jak to będzie po porodzie, najwyżej zamknę do siebie drzwi na klucz.
Poza tym słyszałam że siostra od wiosny chce wrócić do pracy.. A jej rozbieganą latoroślą miałaby zajmować się moja mama... Więc nie dość że siostra codziennie, jej córka na całe dnie, to dodatkowo liczyć na żadną pomoc od strony mamy nie będę mogła bo ta będzie całą swoją uwagę poświęcać tej małej terrorystce. Co prawda od początku zarzekam się że pomocy nie będę chciała, ale jakby obiad ugotowała na nas wszystkich i tym mnie odciążyła to bym się nie pogniewała..
Ach bo tak to jest z tym wspólnym mieszkaniem.. JAk byśmy sami mieszkali i nie zdążyłabym zrobić obiadu, to nam spokojnie kanapki zamiast obiadu by wystarczyły. Ale mając w domu babcie w postaci całodobowej kamery, to wiem że zaraz by były teksty głupie i wgl...
Tak to jest jak ma się miękkie serduszko i zamieszkuje się z samotnym rodzicem by mu pomagać ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 22:20
-
domiii wrote:Kurczę powoli wymiękam... tak mnie bolą plecy, że leże i płacze z bezsilności
Wiem, że to nie Miłoszka wina, ale nie daje rady już
Jeszcze chwile kochana i odetchniesz[/link]
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny, jestem pazdziernikowa mamą 2015. Mam parę drobiazgów takich jak nowy pas poporodowy do odsprzedania, jeśli bylybyscie zainteresowane, wyslicie zaproszenie
poniżej linki. Życzę Wam dużo sił i zdrówka dla Was i dzieciaczków
http://olx.pl/i2/oferta/sprzedam-pas-majtki-poporodowe-herbate-z-lisci-malin-podklady-gratis-CID87-IDdi4Z5.html?ref%5B0%5D%5Bpath%5D%5B0%5D=196401435&ref%5B0%5D%5Bajax%5D=1&ref%5B0%5D%5Baction%5D=myaccount&ref%5B0%5D%5Bmethod%5D=details
http://olx.pl/i2/oferta/sprzedam-emolium-zel-na-ciemieniuche-probki-gratis-CID88-IDdi5wl.html?ref%5B0%5D%5Bpath%5D%5B0%5D=196403435&ref% -
Widzę, że powoli i u nas nadchodzi moment, gdy bycie w dwupaku przestaje być atrakcyjne... Wiem, że i mnie to zaraz czeka, ale kolejny raz nie mogę się nadziwić jak to natura sprytnie "urządziła" z ciążą, by pomimo lęku przed porodem, uciążliwość jej kontynuowania była tak wielka, że zupełnie nieatrakcyjna dla kobiety na tzw końcówce
Dobranoc MamusieLucky lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dzisiaj na wkładce zauważyłam mała plamkę zywo czerwonej krwi.
Do tej pory od paru godzin czysto.
Szczęście że jutro wizyta u gina, bo trochę się stresuje co to.
Czy możliwe że od skracającej się szyjki? Dzisiaj mnie wyjątkowo kłuła.
Czy dobrze pamiętam że któraś z Was też tak miała?Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Kokaina wrote:Dziewczyny, dzisiaj na wkładce zauważyłam mała plamkę zywo czerwonej krwi.
Do tej pory od paru godzin czysto.
Szczęście że jutro wizyta u gina, bo trochę się stresuje co to.
Czy możliwe że od skracającej się szyjki? Dzisiaj mnie wyjątkowo kłuła.
Czy dobrze pamiętam że któraś z Was też tak miała?
miałam coś takiego wczoraj.... nie mam pojęcia też od czego... jutro też wizytuję, więc też sprawdzę czy wszystko ok z szyjką. mała jest ruchliwa i coraz silniejsza wiec raczej sie nie martwie
-
Karka gdzie Ty masz to dziecko,jaki słodki malutki brzuszek!
cieszę się, że dobrze się czujesz już dziś
Jusiakp no właśnie a tak właściwie to Ty wiesz kiedy on ma wrócić na stałe i być z Wami?
Domii ja w bagatelleja już nie pamiętam ale dużo większego nie brałam, mi ogólnie zbytnio w ciąży nie urosły, więc nie spodziewam się szału i później
Współczuję ja też często ostatnio płaczę z bólu tylko nie kręgosłupa ale tam na dole spojenia czy pachwin czy sama nie wiem czego
Niecierpliwa ja ani jednego pampersa, w ogóle nic bo u nas nic do dziecka się nie bierze
Amarylis ja wpierw chciałam kupić taką właśnie sportową ale doszłam do wniosku, że żal mi kasy i spakowałam się w swoją walizkę na kółkachu nas na SR nawet mówiło, że dobrze jest zabronić odwiedzin przez pierwsze dwa tygodnie, że to dobry czas tylko dla nas i dziecka. I ja tak chyba zrobię... Choć mama jest moja przyjaciółka i w razie w będzie obiady nam wozić
Kasiu super, ja uwielbiam takie właśnie prezenty, ktoś zapyta i dostajesz to co potrzebne a nie co leżeć będzie
Roletka Bardzo się cieszę z takich dobrych wiadomościjuż do lutego dużo nie zostało, buziaki i oby tak dalej i jak najdłużej!
Ola ja do białego stołu kupiłam czarne takie co łatwo się czyści i brudu nie widać w BRWtylko ja kuchnie będę mieć biało Czarna, salon biało szary ja lubię takie sterylne kolory
Mania cieszę się, że wszystko jest dobrze i, że tak dużo Waży ale współczuję takiego lekarza...
Basiaaa moja mama mnie urodziła w 39tc i to jak przyszła do szpitala to miała takie rozwarcie, że wszyscy się dziwili że nie urodziła na ulicybrata nie znam szczegółów, wiem że oba porody całkiem szybkie i, że i tu i tu wody jej nie odeszły
Ja już nawet nie pamiętam jakie kupiłam i też M i hmm nawet nie przyszło mi do głowy, żeby zmierzyć
już spakowałam je do szpitala
Skowroneczka mi się bardzo te obrazki podobają
Marlena ja niestety nie pomogę bo nic nie wiem w tym temacie. Przykro mi, że siostra po stracie tak się zachowywałai w ogóle, że potrafi się w taki sposób wobec Ciebie zachowywać
a teraz bym jej po prostu zabroniła przychodzić i tyle przez pewien okres tym bardziej, że tak jak pisze Kasia jakieś infekcje łatwiej wtedy żeby dziecko przyniosło.
Lilou,Kokaina ja nie wiem co to, skąd mogło być dajcie jutro znać (w sumie dziś) :-*
Ja bardziej myślę, że szybko chcę się wyprowadzać do Gdańska więc wiem, że rodzina i przyjaciółki chciałyby zobaczyć małą także chyba muszę się liczyć z tym, że przed ukończeniem 4 tyg połogu zjawiać się będą u mnie goście i to myślę bardziej z mojej strony niż z Male te pierwsze tygodnie chcę być tylko z M i małą...
Ja też mam karuzele, ale nawet wyjechała do Gdańska bo właśnie najwcześniej 4,6 tyg po porodzie chcę ją małej zawiesić.
Dziewczyny dopiero półtorej godziny temu skończyliśmy przeprowadzkę, większość jest zrobiona, choć część rzeczy w kartonach bo czeka na meble z Poznania... M będzie musiał sam ogarnąć, a ja to jestem taki typ że muszę wszystko sama zrobić dlatego tak latałam żeby przed moim zjazdem na Poznań było! No i w pokoju małej nie ma nic, bo meble w Poznaniu a teraz jak jest to mieszkanie to wezmę się za zamówienie łóżeczka. Ogólnie to naprawdę dziś praktycznie nic nie robiłam, no dobra może nie za dużo, nic ciężkiego a od paru godzin dosłownie chodzić nie mogę tak boli tam wszystko na dole,szczypie, piecze, moja kontuzja nogi się odezwała że nic tylko ryczeć. Dostałam opieprz od Mamy i M, że leżeć Miałam i nadzorować z łóżka to nie ja co chwilę coś a teraz się boję że dałam mega w kość mojej szyjce i boję się czy rozwarcie się nie zrobiłogłupia ja! Do tego nawet nic nie zjadłam cały dzień, rano śniadanie jedna bułkę i jogurt eh
i dopiero o 20 zupę! Jednak faktycznie w Poznaniu tylko leżę i mama nade mną skacze a tu na tydzień pobytu był tylko jeden dzień co z domu nie wyszłam! Niby każdy dzień tylko na chwilę, ale dla mnie ta chwila = nie mogę chodzić bo tak boli brzuch i na dole, leżę i ryczę do tego więcej od razu skurczy dziś mam...
Dobrze, że jutro tylko rano do Gdyni odebrać wózek i Poznań już do końca! Chcę już tam być i naprawdę do 14lutego nie wstaje z łóżka o!
Dobrej nocy Marcówki, padam na pysk obolałaKarka, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Ja już po porannych zabiegach, teraz czekam na usg jamy brzusznej, sprawdza nerki. Ciekawa jestem jak to zrobią.
Poza tym witam się z Wami w 34 tygodniu, w najgorszym wypadku czeka mnie 4 tyg leżenia.
Miłego dnia i powodzenia na wizytach!d'nusia, Mania1718, Hannia123, Karka, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
Renka, dasz radę szybko zleci, ja leżę od listopada i nawet nie wiem kiedy to zlecialo
Kate dostalabys ochrzan ale ja sama jadę dziś po te krzesła, więc nic nie powiem bo wiem jak to ciężko leżeć kiedy dookoła Ciebie dzieje się cos w czym chcesz uczestniczyć. Witam się w 36 tygodniu
Noc ciężka nie mogę już oddychać
Renka88, ksanka, A.Kasia, d'nusia, Mania1718, Hannia123, Kate84, RudyTygrysek, domiii, Karka, Izoleccc, Lilou1984 lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
dzień dobry mamusie z racji zaczętego wczoraj 36 tygodnia daje wam fotke jak domek marcysi wygląda:
http://zapodaj.net/8f664672880f4.png.html
a tak to było w 18 tygodniu:
http://zapodaj.net/934ccf7349dde.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 07:51
Martita88, Magda lena, A.Kasia, Czarodziejka87, Teresa1992, d'nusia, Mania1718, Hannia123, Falon, alinalii, edyś, Kate84, RudyTygrysek, Karka, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
Może na szpitalnym jedzeniu?
Ja się cieszyłam że moje koleżanki z roku miały praktyki w tym szpitalu co lezalam, chodziły mi do baru po normalne jedzenie
d'nusia, Kate84 lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Dziewczyny, a odzywała się Roletka od bliźniąt?
Bo może przegapiłam jej wpis?
Ciężką miałam noc. Bóle miesiączkowe + stres przed ściągnięciem pessara. Mało spałam. Zaczynam się lekko stresować... ale tylko troszkęAdrenalinka jest fajna!
Odezwę się później, bo jeszcze kilka spraw muszę załatwić na mieście.
Spokojnego dnia! :*