Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do staników do karmienia, ja zamówiłam wczoraj w Texil Market, dwa za niecałe 31 zł. Co prawda miękkie, ale na pewno wyglądają fajniej niż te takoe zwykłe białe z ryneczku. A akurat w Txl mieli promocje -50% na bieliznę
-
Marlena wrote:Ja mam właśnie ten Microlife nc 150 o którym wspomniała Czarodziejka. Ogólnie poleciła mi go koleżanka, niby temp pokazuje ok. Ale ja i tak wole takie zwykłe do dziubka albo rtęciowe.. No ale wiadomo że z takim maluchem to ciężko byłoby mu taki zwykły termometr zaaplikować. Choć mnoe ciekawią te z termometrem w smoczku, ciekawe czy to daje rade
Siostra miała ten termometr w smoczku i jej synek strasznie tym pluł i rzucał ze wsciekłością, że go chcą oszukać (nie dają mu jego ulubionego smoczka)także ja nie polecam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 14:29
-
jusiakp wrote:Wiewiorko idz do lekarza, to jedyna moja rada. Ja tez nie mialam goraczki a mimo to dostalam antybiotyk.
Dziewczyny trzymajcie kciuki o 17 mam usgzobaczymy jak moja szyjka i jak malenstwo
Tak właśnie zrobiłam.w płucach czysto.poprostu trzeba to wygrzac.syrop z cebuli mam sobie zrobić i do tego witamina C.a jeszcze żeby było fajnie to mam 37,7 -
A i dziś kupiłam zawieszki kontrastowe, miały być w Rossmanie ale ich nie bylo, i dzis przypadkiem znalazlam w Empiku. Sa fajne, tylko myslalam, ze sa na sznureczku ktory mozna rozwiesic nad lozeczkiem, a one sa po prostu związane tym sznureczkiem.Ale przerobie sobie na wlasne potrzeby
a więc też polecam
edyś lubi tę wiadomość
-
Hej Hej.
Jestem uwolniona! Pessar ściągnięty i przechowujemy go do następnej ciąży (nie wiedziałam, że jest wielorazowego użytku! Fajnie!)
Ściągnięcie nie było miłe... musiał mi dosłownie go wyrwać prawie. Był tak przyssany... Trzymał się ciągle idealnie. A szyjka po ściągnięciu 16mm i twarda. Sam lekarz się zdziwił, że taka ładna...
Ale nie wygląda na to, że urodzę wcześniej. Zależy wszystko od tego jak teraz ta szyjka zareaguje na taki słodki ciężar
Staszek waży 3,2kg
Za 9 dni mam ciążę donoszoną, więc jak dla mnie maluch za 8-9 dni może się wykluć. Nawet prosiłabym o to. Pytałam się lekarza co byłoby gdyby urodził się w skończonym 36 tygodniu ciąży, czy z taką wagą i jeśli byłby zdrowy to zakwalifikują go jako wcześniaka. No i to zależy od lekarza, który będzie się nami w szpitalu opiekował... Niby wszystko się zgadza, ale ten tydzień mu zabraknie i to już indywidualna ocena i decyzja lekarza....
A to mój pączek!:
free screen captureWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 14:40
ryjkek, baassiia, wiewiórka17, Madzialena90, foxica, Marlena, edyś, Renka88, domiii, Karolina@, polin, Gośśś, Vincent, Lilou1984, Kokaina, Czarodziejka87, Kate84, d'nusia, M+M+?, Falon, A.Kasia, Martita88, kateee, RudyTygrysek, She86, ksanka, Mania1718, Izoleccc, Hannia123, Madlene.:), Karka, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Marlena wrote:A co do staników do karmienia, ja zamówiłam wczoraj w Texil Market, dwa za niecałe 31 zł. Co prawda miękkie, ale na pewno wyglądają fajniej niż te takoe zwykłe białe z ryneczku. A akurat w Txl mieli promocje -50% na bieliznę
To trochę przepłaciłas bo ja w sklepie stacjonarnym dałam 9,90 za sztukę -
domiii wrote:Dziewczyny, które kupowały nianię elektroniczną - jaką i gdzie kupiłyście?
Ja kupiłam monitor oddechu, chciałam kupić dwa w jednym, ale ceny mnie rozłożyły na łopatki i zrezygnowałam. Logicznie myśląc niania jest super przydatna, jak się mieszka w dużym domu. My mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu i jak się mały obudzi to i tak usłyszę.A monitor oddechu kupuję dla własnego komfortu psychicznego, bo jestem panikarą i bez tego pewnie cały czas siedziałabym przy młodym sprawdzając, czy oddycha.
Taki monitor kupiłam:
http://www.mamabebe.pl/product-pol-22171-BABYSENSE-5-Monitor-oddechu-z-certyfikatem-medycznym-WYSYLKA-GRATIS-.html?gclid=CJmj6pPPzMoCFesBwwod0yMGWQ
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
Chyba się załamię. Brak mi już sił do tego wszystkiego.
Naprawdę staram się szanować osoby starsze. Przecież sama kiedyś będę starszą Panią. Jednak mam nadzieję, że przynajmniej myśleć będę.
Moja szanowna teściowa pokazała jak mało ma przezorności i patrzenia przyszłościowego na przyczynę- skutek.
Postanowiła skrócić sobie drogę do sklepiku i poszła do niego wchodząc na górę ubłoconą. Schodząc z niej poślizgnęła się i upadła. Efektem tego złamana ręka.
Nie pomyślała że cała odpowiedzialność spadnie na mnie. Teraz choć powinnam dbać o siebie bo przez moje problemy neurologiczno kostne coraz więcej leżę bo ból jest okropny ja będę musiała dbać o nią - codziennie 3 km jechać do niej autobusem gotować, sprzątać... i zajmować się. Mąż pracuje 12 h dziennie więc pewnie wieczorami będzie wpadał z obiadem ale w czynnościach higienicznych to już ja. Dla innych to nie problem ale dla mnie tak, bo po prostu teraz 48 dni przed cesarskim cięciem powinnam skupić się na Olim, mężu, sobie a nie na zabawie w niańkę i wysłuchiwania żaliWyżaliłam się
-
Ksanka dziękuję za wywołanie
hihihi Podczytuję Was wieczorami, mocno martwiłam się o MeAmerie ale widzę, że cholestaza opanowana.
Nie odzywam ale moooocno trzymam kciuki za wszystkie marcówkiMam swoją starą grupe na fb (poznałyśmy się wszystkie na ovu) i od 3 lat trzymamy się razem, i tam w większości się udzielam
Miałam się odezwać po porodzie, ale piszę dzisiaj hehehe
No to coo, w brzuszku mam małą Hanie, idzie 50 centylem, w 32tc ważyła 1.9-2kg, za tydzień kolejna wizyta, i odpukać dobrze się czujęPokoik dla dzieci jest już na wykończeniu, męża czeka jeszcze wyjazd w sobotę do Ikei po mebelki (tylko 200km), zostało zrobić pranie i prasowanie, i można rodzić
Aaaa i dopadła mnie cukrzyca ciążowa jak w pierwszej ciąży, ale nie jest źle, idzie opanować dziada
Ksanka ślicznie dziergasz na drutachZazdraszczam
edyś, Est, d'nusia, Kate84, Falon, RudyTygrysek, ksanka, Izoleccc, Hannia123, Karka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda lena wrote:Hej Hej.
Jestem uwolniona! Pessar ściągnięty i przechowujemy go do następnej ciąży (nie wiedziałam, że jest wielorazowego użytku! Fajnie!)
Ściągnięcie nie było miłe... musiał mi dosłownie go wyrwać prawie. Był tak przyssany... Trzymał się ciągle idealnie. A szyjka po ściągnięciu 16mm i twarda. Sam lekarz się zdziwił, że taka ładna...
Ale nie wygląda na to, że urodzę wcześniej. Zależy wszystko od tego jak teraz ta szyjka zareaguje na taki słodki ciężar
Staszek waży 3,2kg
Za 9 dni mam ciążę donoszoną, więc jak dla mnie maluch za 8-9 dni może się wykluć. Nawet prosiłabym o to. Pytałam się lekarza co byłoby gdyby urodził się w skończonym 36 tygodniu ciąży, czy z taką wagą i jeśli byłby zdrowy to zakwalifikują go jako wcześniaka. No i to zależy od lekarza, który będzie się nami w szpitalu opiekował... Niby wszystko się zgadza, ale ten tydzień mu zabraknie i to już indywidualna ocena i decyzja lekarza....
A to mój pączek!:
free screen capture
Świetne wiadomości a synuś po prostu prześlicznyEst, ksanka lubią tę wiadomość
-
ryjkek wrote:Ja kupiłam monitor oddechu, chciałam kupić dwa w jednym, ale ceny mnie rozłożyły na łopatki i zrezygnowałam. Logicznie myśląc niania jest super przydatna, jak się mieszka w dużym domu. My mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu i jak się mały obudzi to i tak usłyszę.
A monitor oddechu kupuję dla własnego komfortu psychicznego, bo jestem panikarą i bez tego pewnie cały czas siedziałabym przy młodym sprawdzając, czy oddycha.
Taki monitor kupiłam:
http://www.mamabebe.pl/product-pol-22171-BABYSENSE-5-Monitor-oddechu-z-certyfikatem-medycznym-WYSYLKA-GRATIS-.html?gclid=CJmj6pPPzMoCFesBwwod0yMGWQ
kupiłam ten sam tylko chyba trafiłam na promocje bo dałam 360 zł -
Dorka87 wrote:A i dziś kupiłam zawieszki kontrastowe, miały być w Rossmanie ale ich nie bylo, i dzis przypadkiem znalazlam w Empiku. Sa fajne, tylko myslalam, ze sa na sznureczku ktory mozna rozwiesic nad lozeczkiem, a one sa po prostu związane tym sznureczkiem.Ale przerobie sobie na wlasne potrzeby
a więc też polecam
Dorka87 lubi tę wiadomość
-
paola87 wrote:No właśnie, ale wszędzie trąbią, że teraz w okresie grzewczym wilgotność spada do jakichś 15% i że zalecane są nawilżacze, bo odpowiednia wilgotność to ok 60%. Dlatego się zastanawiam czy to możliwe że u mnie jest taka dobra wilgotność bez żadnego nawilżania, czy to urządzenie zakłamuje. Drogie nie było i nie wiem czy mu wierzyć.
15% wilgotności? A jest to w ogóle możliwe do osiągnięcia?!
Ja higrometr mam już od 2011 roku i od tego czasu obserwuję wilgotność w domu. Fakt faktem, że mieszkamy w starym domu i tutaj wynik może być trochę zaburzony, ale tak jak Ci pisałam - aktualnie mam około 50-60% wilgotności. Jak suszę pranie i jeszcze się nie wywietrzy to mam ok 70-75%. Najniższą wilgotność jaką zanotowałam to ok 30% wiosną/latem przy pięknej pogodzie. Dodam, iż ten sprzęt który mam jest mechaniczny. -
Madzialenko, raczej nie będę pierwsza. Tu dziewczyny już bez szyjek już czekają, ja z moją jeszcze pewnie chwilę posiedzę. No zobaczymy.
Powiem Wam, że nie sądziłam...ale mam trochę dosyć już bycia w ciąży. W takim sensie, że niewygodnie miPocę się jak świnka, chodzę jak kaczuszka...
Aaaa no i od kilku dni puchną mi dłonie i stopy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 14:53
-
pap86 wrote:Czarodziejka co do bolu pod biustem to tez to mam bo dno macicy jest juz bardzo wysoko a i brzuszek mam wysoko
Dziewczynki chyba ktoras z Was bierze leki na nadcisnienie (Teresa?) -przy jakim cisnieniu je dostalysvie? Mi sie ostatnio moje niepodobaod paru tyg conajmnien dwa razy dziennie kontroluje i mam srednio 135/80 ale zdarzaja sie epizody 139/85
i tetno mam paskudne bo nic nie robiac mam 100 a jak przejde z pokoju do pokoju i chwile odsapne to potrafie miec 130.
Ja dostalam leki jak miałam 140/80 na początku miałam dawke 2x 1 tab ale cisnienie dalej nie spadało wiec mam 3 x 1 tab i mam wrazenie ze nic te leki nie działają bo teraz dochodzi mi nawet do 155/90 i jak do konca tyg sie nie unormuje to musze zwiekszyc dawke do 2x 2 tab. A tętno zawsze mam powyżej 100 ale na to gin nic nie mówi.
-
muminka83 wrote:Chyba się załamię. Brak mi już sił do tego wszystkiego.
Naprawdę staram się szanować osoby starsze. Przecież sama kiedyś będę starszą Panią. Jednak mam nadzieję, że przynajmniej myśleć będę.
Moja szanowna teściowa pokazała jak mało ma przezorności i patrzenia przyszłościowego na przyczynę- skutek.
Postanowiła skrócić sobie drogę do sklepiku i poszła do niego wchodząc na górę ubłoconą. Schodząc z niej poślizgnęła się i upadła. Efektem tego złamana ręka.
Nie pomyślała że cała odpowiedzialność spadnie na mnie. Teraz choć powinnam dbać o siebie bo przez moje problemy neurologiczno kostne coraz więcej leżę bo ból jest okropny ja będę musiała dbać o nią - codziennie 3 km jechać do niej autobusem gotować, sprzątać... i zajmować się. Mąż pracuje 12 h dziennie więc pewnie wieczorami będzie wpadał z obiadem ale w czynnościach higienicznych to już ja. Dla innych to nie problem ale dla mnie tak, bo po prostu teraz 48 dni przed cesarskim cięciem powinnam skupić się na Olim, mężu, sobie a nie na zabawie w niańkę i wysłuchiwania żaliWyżaliłam się
Ja bym chyba na Twoim miejscu nie przejmowała się zbytnio i nie jeździła codziennie. Max. co 3 dni. Wiesz.. Jedna ręka złamana ale druga sprawna, nogi też. Da sobie kobiecinka sama rade, jak się przyzwyczai to będzie tą jedną ręką śmigać i wszystko przy sobie sama robićA.Kasia, ksanka, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
ryjkek wrote:Ja kupiłam monitor oddechu, chciałam kupić dwa w jednym, ale ceny mnie rozłożyły na łopatki i zrezygnowałam. Logicznie myśląc niania jest super przydatna, jak się mieszka w dużym domu. My mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu i jak się mały obudzi to i tak usłyszę.
A monitor oddechu kupuję dla własnego komfortu psychicznego, bo jestem panikarą i bez tego pewnie cały czas siedziałabym przy młodym sprawdzając, czy oddycha.
Taki monitor kupiłam:
http://www.mamabebe.pl/product-pol-22171-BABYSENSE-5-Monitor-oddechu-z-certyfikatem-medycznym-WYSYLKA-GRATIS-.html?gclid=CJmj6pPPzMoCFesBwwod0yMGWQ
dzięki Ryjku!
mi właśnie zależy na niani, bo mieszkamy w domu, a monitor oddechu to już tak dodatkowo w sumie, bo aż taką panikarą nie jestem... chyba