Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bym chciala jeszcze kilka dni, bo z tym przeziębieniem i opryszczką nie mogłabym dotknac dziecka. Zawsze mi wyskakiwala raz na rok a teraz czwarty raz w przeciągu pół roku
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
co do nie mieszczenia się w ciuchy to mi moje ukochane spodnie jeansowe z H&M ciążowe zaczynają cisnąć w brzuch. w tyłku ok, ale brzuch mi rośnie że hej...
chyba jutro zawiozę do poprawek krawieckich moje 2 pary do poszerzenia wora na brzuch
Alinali jak Cie tak męczy ta zgaga i żadne naturalne metody Ci nie pomagają, to ja bym się skusiła na jakąś farmakologie. Już kiedyś pisałam o omeprazolu, ma napisane w ulotce że można go stosować w ciąży. możesz się skonsultować z lekarzem, dla pewności, ale wiem od znajomego gastrologa że wypisują to kobietom w ciąży i jest ok. bez recepty masz dawke 10 mg a na recepte 20 mg. bierze się go 30 min przed posiłkiem, a jak zgaga męczy Cię w nocy to bym raczej brała przed kolacją
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 02:52
alinalii lubi tę wiadomość
-
swoją drogą ciekawe jak już wszystkie urodzimy czy będziemy tutaj nadal zaglądać
bo jak np. patrzę na Styczniówki to tam głównie dyskusje o kupach się odbywają
muminka83, alinalii, d'nusia, Falon, ksanka, Kate84, Est, RudyTygrysek, Czarodziejka87, Izoleccc, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
domiii wrote:swoją drogą ciekawe jak już wszystkie urodzimy czy będziemy tutaj nadal zaglądać
bo jak np. patrzę na Styczniówki to tam głównie dyskusje o kupach się odbywają
Mam nadzieję że będziecie tu zaglądać
Ja zamierzam bo zawsze jest z kim pogadaćdomiii, baassiia, muminka83, Magda lena, A.Kasia, ksanka, Est, Czarodziejka87, Lilou1984, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
A po porodzie przechodzicie od razu asekuracyjnie na jakas diete mamy karmiacej? Ja sama nie wiem:/ oczywiscie nie polece od razu na kebaba, ale chyba bede w miare normalnie jesc i zobacze co sie bedzie dzialo.
W sumie znam przypadki gdzie kobiety jadly wszystko i dzidzius happy, a niektore przyslowiowa wode z chlebem, a ciagly placz... wiec ciezko przewidziecWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 14:02
Teresa1992 lubi tę wiadomość
-
Basiu, moja położna powtarzała mi kilkadziesiąt razy "nie ma czegoś takiego jak dieta kobiety karmiącej, proszę nie dać się w to wmanewrować!"
i ja też tak uważam - oczywiście pierwsze tygodnie potrawy powinny być lekkostrawne, żeby organizm i wszystkie narządy wróciły na swoje miejsce i normalnie zaczęły funkcjonować, ale nie zamierzam np. na rok odstawiać czekolady, cytrusów, kawy i innych - chyba, że maluszek będzie miał z tym problem, ALE pamiętajmy też, że kolki niemowląt są spowodowane niedojrzałością układu pokarmowego maluszka, a nie tym co Mama je
trzeba po prostu jeść i obserwować swoje dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 14:07
Magda lena, baassiia, d'nusia, A.Kasia, Falon, Karka, Est, Kate84, Lilou1984, RudyTygrysek, Teresa1992, Dorka87, Izoleccc, Martita88, Hannia123, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Basiu - ja zamierzam normalnie się odżywiać, ale oczywiście bez fast foodów, napoi gazowanych, ostrych przypraw (to mnie najbardziej boli, bo kocham ostre jedzenie), dań ciężkostrawnych. Metodą prób i błędów. Zjem coś smażonego i zobaczymy jak mały zareaguje. Nie zamierzam rezygnować z przypraw i jeść tylko jałowe/szpitalne żarcie, na parze i nieprzyprawione. A Fuj. To dopiero niezdrowe
No ale oczywiście wyjdzie w praktyceObym nie musiała mieć takiej diety.
Moja koleżanka bez problemu jadła dania z grilla z dipem czosnkowym i keczupem, nic małemu nie było. :oWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 14:10
baassiia, Teresa1992, Dorka87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam nadzieję, że jednak nie tylko o kupach będziemy tu rozmawiać
Chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę, że jak już się ma w domu niemowlaka to kwestia koloru/konsystencji i częstości tych kup to temat nr 1
baassiia - nie planuję żadnej diety eliminacyjnej. Mam zamiar jeść z myślą o dziecku ale nie będę żyła na ryżu i gotowanym kurczaku. Jeżeli u małego zobaczę jakieś objawy alergii to wtedy będę obserwować i starać się modyfikować dietę. Wydaje mi się, że żeby mieć pokarm i siłę do opieki nad noworodkiem nie można się katować żyjąc na chlebie i wodzie. A jak będzie w praktyce to się okażebaassiia lubi tę wiadomość
-
Racja tym opadającym brzuchem, czopem i Bóg wie czym jeszcze
Ja każda ciążę przechodzę inaczej. Z córką brzuch był wysoko a okazało się że jest spore rozwarcie przy rutynowej kontroli. Z synek brzuch był tak wielki że musiałby mi opasc na kolana żeby była widoczna zmiana
Czop w obu przypadkach nie odszedł (bynajmniej nie zauważyłam tego)Teraz brzuszek średni widoczna zmiana od kilku dni.
Basiu Ja na początku jeżeli będę karmiła zamierzam na początek zrezygnować z nabiału i wprowadzać go malutkimi kroczkami do menu. Oczywiście nic co gazowane, smażone i pikantne na początek. I zamierzam również sporo jeszcze doczytać na ten temat.
Domiii myślę że po porodach jak najbardziej powinnyśmy zaglądać tutaj bo często porady doświadczonych mam oraz tego jak se możemy pomóc są niezbędne.baassiia, domiii, A.Kasia lubią tę wiadomość
[/link]
-
nick nieaktualnyHmm a wytłumaczcie mi proszę o co chodzi z odstawieniem tych napojów gazowanych. No bo przecież jak wypiję szklankę gazowanej wody to mi się mleko gazowane nie zrobi
Nie rozumiem za bardzo jak to ma działać a już nie pierwszy raz czytam o tym, że trzeba gazowane odstawić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 14:19
-
domiii wrote:swoją drogą ciekawe jak już wszystkie urodzimy czy będziemy tutaj nadal zaglądać
bo jak np. patrzę na Styczniówki to tam głównie dyskusje o kupach się odbywają
Ja myślę, że tym bardziej będziemy tu zaglądać! No bo z kim pogadać na interesujące tematy jak nie z Wami? Wiem, że żaden nie zrozumie mnie bardziej jak Wy mamuśki
Co do diety to u nas w SR też babka mówiła, że jeść normalnie, ale nie szaleć ze słodyczami i ostrożnie z truskawkami.
Ja też jestem fanką pikantnych dań, więc postaram się z nich na początku zrezygnować. Natomiast woda niegazowana? Brrrr! Okropność. To jest dla mnie katorga, całą ciążę piję delikatnie gazowaną i nie wyobrażam sobie inaczej
Mania1718, Madlene.:), domiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyniecierpliwaa wrote:Kasiu mi mama mówiła że maleństwo ma wtedy wzdęcia
Ale to nielogiczne jest bo przecież jak wypijemy szklankę wody to ten gaz się do naszej krwi nie dostaje a mleko tworzy się w pęcherzykach mlecznych, które właśnie z naszej krwi pobierają składniki pokarmowe... Aż się w szpitalu położnych zapytam bo mój mały rozumek tego nie ogarnia.Martka89, Hannia123 lubią tę wiadomość