Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mania1718 wrote:Dolaczam do grupy zaciasnych butow
Do szpitala chyba pojade w kapciach
Przy okazji dzieki za porady jak se pomoc. Sprobuje z tym sokiem z pokrzywy.
tylko ten sok z pokrzywy to na anemię, nie na za ciasne butyMania1718, A.Kasia, d'nusia, Kasia24, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Mania1718 wrote:A myslalam ze na opuchniete nogi
A ten sok nie dziala czasem na bezmozgowosc ciazowa ???
nie nie, pisałam o soku z pokrzywy, bo kofeinka ma też problem z niedokrwistością.
na opuchliznę nie działa
na bezmózgowość... hmm... nie czuję się bezmózgiem mimo wszystko -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mania1718 wrote:Nastalam sie w kuchni, ledwo zyje. Zrobilam nasze slynne ciasto malinowe i na obiad gulasz, kasze i mamine ogoreczki
Ledwo oddycham po obiedzie ale wiedzac ze czeka na mnie ciacho to mi slinka cieknie.
Haha miałam dziś identyczny obiad;-) a rano skonsumowałam ostatni kawałeczek malinowegow przyszłym tygodniu spróbuję nowego ciacha z przepisu Rudego Tygryska
Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Sorry,ze sie wtrącę
Jacqualine moja beta była 385,60 i wszystko ok wiec u Ciebie tez bedzie wszystko dobrze,trzymam kciuki
Gratulacje dla dziewczyny ktore tula juz swoje kruszynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 17:09
Lucky lubi tę wiadomość
-
Roletko gratuluję maluszków
Za szpitalne mamusie trzymam kciuki aby wszystkie wyniki były dobre.
Falon mam nadzieję że ciacho zasmakuje Ci tak samo jak nam. Z tej strony robiłam już kilka albo i kilkanaście przepisów i za każdym razem wyszły smaczne. Jutro może upiekę zwykłą drożdżówkę w nagrodę za dobre cukry a następnym razem właśnie to ciacho które ci poleciłam
Dziś zrobiłam kolejne pranie Kostka i się suszy jutro biorę się za prasowanie. Co do pościeli to tak samo jak większość z Was nie kupujemy teraz a dopiero na zimę.
Nam zostały do kupienia prześcieradełka, kosmetyki, dla mnie koszule do karmienia i kilka rzeczy z apteki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 17:06
Falon, She86, Lucky, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
Dostałam skierowanie do szpitala. Szyjka 13 mm i rozwarcie wewnętrzne 5mm. Jak mnie badał ręcznie to stwierdził ze jest cieniutka i do tego jeszcze było silne krwawienie z szyjki. Mowi ze dam rade ale nie ma żartów. Jestem przerażona z lekka
dam znac po przyjęciu do szpitala co i jak.
-
Olu przykro mi, że takie masz współlokatorki, to chyba zawsze najgorsze jak się trafi tak, że dogadać się z niczym nie można
oby antybiotyk szybko zadziałał i, żebyście wyszli do domku!
Polin cieszę się i gratuluje udanej wizytyciekawe czy dalej będzie tak ładnie przybierać i faktycznie będzie duża! Moja gnała całą ciążę a teraz przystosowała
super, że z szyjką lepiej!
Martka o kurczaki, trzymam kciuki żeby tam w szpitalu trochę wszystko przystopowali, choć na parę tygodni. Będzie dobrze wszystko na pewno, to już też dość wysoki tydzień. Trzymaj się i dawaj znać :-*
Pisałyście o apetycie, ja cały tydzień kiepski apetyt a dziś oprócz posiłków normalnych zjadłam deserek bakomy, truskawki i wcinam wciąż bezy
A jeśli którąś z Was interesuje szpital w Poznaniu na polnej to można wykupić tę lepszą szczepionkę na WZW i przywieźć i jeśli anestezjolog będzie dostępny to jest opcja zzojesteśmy po spotkaniu z położną i oglądaniu porodówki
Lucky, polin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Dostałam skierowanie do szpitala. Szyjka 13 mm i rozwarcie wewnętrzne 5mm. Jak mnie badał ręcznie to stwierdził ze jest cieniutka i do tego jeszcze było silne krwawienie z szyjki. Mowi ze dam rade ale nie ma żartów. Jestem przerażona z lekka
dam znac po przyjęciu do szpitala co i jak.
Spokojnie, już jesteś w 35 tygodniu i do donoszonej ciąży niewiele brakujePopatrz, nasza Ola już z miesiąc lata ze zgładzoną szyjką i jeszcze nie urodziła
Trzymam kciuki za Was, żebyście wytrzymali co najmniej do tego 37 tygodnia :* Póki akcji porodowej nie ma i wody nie odeszły to trzeba być dobrej myśli
She86, Lucky, muminka83, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Spokojnie, już jesteś w 35 tygodniu i do donoszonej ciąży niewiele brakuje
Popatrz, nasza Ola już z miesiąc lata ze zgładzoną szyjką i jeszcze nie urodziła
Trzymam kciuki za Was, żebyście wytrzymali co najmniej do tego 37 tygodnia :* Póki akcji porodowej nie ma i wody nie odeszły to trzeba być dobrej myśli
Uwierz mi ze jestem. Przeraziło mnie to krwawienie z trakcie wziernikowania, naprawdę było silneLucky lubi tę wiadomość
-
Dziendobrywieczor
Martko to brzmi dosc powaznie, dobrze ze bedziesz juz pod opieką!
Roletko wielkie gratulacje. Jakie duze te 'maluchy'. Cieszcie sie sobą. Daj znac jak z karmieniem
Dziewczyny szpitalne trzymajcie sie mocno!
U nas lozeczko zlozone ale nic poza tym. Po pierwsze kot sobie upatrzyl tę miejscówke. Poza tym gdyby byla nagla akcja to wiem juz z doswiadczenia ze serio mozna przespac z dzieckiem przy sobie te noc lub dwie, tym bardziej ze po cc mialam sen jak czujny zając, bolało mnie i wolalamsiegac po corke te 30-50 obok siebie niz zwlekac sie z lozka dreptac co chwile do lozeczka
Ale ubranka wszystkie gotowe. Spakowane obie torby. Nawet fotelik dla synka przygotowalam, w srodku sa ubranka dla niego i dla mnie, przykryte pokrowcem zeby kot sie tam nie pakowal
U mnie wszystko ok tylko brzuch twardnieje coraz czesciej i na coraz dluzej mimo magnezu i nospy. Denerwuje mnie to i martwi. Wizyta w tym tygodniu, moze bedzie decyzja co do cc.
Aleksandro ja za to wspominam pobyt w szpitalu niemilo z jednego wzgledu, tych wiecznie zamknietych okien. Bylo tak duszno i tak smierdzialo, przewalalo sie pelno gosci, faceci znosili dwudaniowe obiady, to wszystko wisialo w powietrzu, plus oddechy 8-miu kobiet. Umieralam z braku tlenu a wszystkie dziewczyny jeczaly ze nieeeee bo sie przeziebiato byl koszmar. Nigdy wszystkie nie wychodzily zeby chociaz zmienic powietrze
Ale nie bylo problemu z halasem ani tv, ogolnie mile dziewczyny
Mam pytanie: ktora juz ma zdjety pessar? Jak bylo? Bardzo to nieprzyjemne?
Joaqulinie- super ta beta. Trzymam kciuki za kolejnaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 17:40
edyś lubi tę wiadomość
-
Martka89 wrote:Dostałam skierowanie do szpitala. Szyjka 13 mm i rozwarcie wewnętrzne 5mm. Jak mnie badał ręcznie to stwierdził ze jest cieniutka i do tego jeszcze było silne krwawienie z szyjki. Mowi ze dam rade ale nie ma żartów. Jestem przerażona z lekka
dam znac po przyjęciu do szpitala co i jak.
-
Lucky wrote:Mam pytanie: ktora juz ma zdjety pessar? Jak bylo? Bardzo to nieprzyjemne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 17:50
Lucky lubi tę wiadomość