Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokladnie, i moje wewnętrzne rozwarcie ma centymetr. 34 to już dobry tydzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 17:56
kasieńka 1985 lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
ryjkek wrote:A ja znowu słyszałam, że witaminy przepisywane przez lekarzy ciężarnym na potęgę nie są wcale takie dobre dla maluszka.
-
Roletka-GRATULACJE !!! Dużo zdrówka dla Was :*:*:*
My już w domu. Dziś wyszłyśmy:)Wszystko wróciło do normy, ale muszę się oszczędzać i nie stresować Rozalki.Karka, Magda lena, A.Kasia, muminka83, Kate84, d'nusia, Est, She86, Hannia123, Izoleccc, domiii, aleksandrazz, edyś, krówka_muffka, Lilou1984, Czarodziejka87, Renka88, Kasmira, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Uwierz mi ze jestem. Przeraziło mnie to krwawienie z trakcie wziernikowania, naprawdę było silne
Wyobrażam sobieDaj znać co powiedzą w szpitalu a my tu całą brygadą marcówek jesteśmy z Tobą myślami!
muminka83, edyś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda lena wrote:Ja mam zdjęty. Nie było to przyjemne. Na pewno mniej przyjemne niż zakładanie, ale chyba dlatego, że pessar był mocno przyssany w szyjkę. Aż lekarz się zdziwił, że mam taką twardą i ładną szyjkę. Żeby go wyjąć musiał się zaprzeć o fotel
I po co ja to przeczytałam ;( Teraz mam jeszcze większą nadzieję, że poród się wcześniej zacznie i pessar sam zejdzieLucky lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:I po co ja to przeczytałam ;( Teraz mam jeszcze większą nadzieję, że poród się wcześniej zacznie i pessar sam zejdzie
wrrrrrrrr
Może u Was pójdzie łatwiejTego Wam życzę!!!!
Moja szyjka się tak zregenerowała, że ciężko było go wyjąćLucky lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, przepraszam,że sie nie odniosę do Waszych historii tylko tak samolubnie zapytam o siebie, ale ledwo żyje z tego przeziebienia. Do tego zaczęły mnie bolec węzły chłonne na maksa. Nie wiem co z tym robić, czy nadal leczyc sie domowymi sposobami, czy iść do lekarza. Ale co on mi przepisze?! Boże ja juz zapomniałam ze mam węzły chłonne bo ostatnio mnie bolały chyba w szkole!
-
nick nieaktualnyWanna wrote:Dziewczyny, przepraszam,że sie nie odniosę do Waszych historii tylko tak samolubnie zapytam o siebie, ale ledwo żyje z tego przeziebienia. Do tego zaczęły mnie bolec węzły chłonne na maksa. Nie wiem co z tym robić, czy nadal leczyc sie domowymi sposobami, czy iść do lekarza. Ale co on mi przepisze?! Boże ja juz zapomniałam ze mam węzły chłonne bo ostatnio mnie bolały chyba w szkole!
Najlepiej by było iść do lekarza bo może konieczny będzie antybiotykJa mogę tylko doradzić Tantum Verde na ból gardła, natarcie amolem na węzły i mleko z czosnkiem i miodem na przeziębienie... Ale mimo wszystko lekarz to lekarz, lepiej teraz niż gdy się już choróbsko porządnie rozbuja
-
Karmelek211 wrote:Roletka-GRATULACJE !!! Dużo zdrówka dla Was :*:*:*
My już w domu. Dziś wyszłyśmy:)Wszystko wróciło do normy, ale muszę się oszczędzać i nie stresować Rozalki.
Dobrze, że już w domu, teraz niech już wszystko do końca zostanie w normie, tego życzę :-*
Wanna ja też myślę, że lepiej do lekarza, nawet jeśli nie da antybiotyku to może doradzi coś innego. Parę Dziewczyn brało tutaj antybiotyk więc jeśli jest potrzebny to trzeba działać. Zdrówka :-*
Ja za to jakoś dziwnie na wieczór się czuję, ledwo oddycham,buzię, twarz mam rozpaloną ale ogólnie mi zimnoprzykładam sobie aż takie zimne żele od godziny i nie pomaga nic
Wanna lubi tę wiadomość
-
Wanna mi ginekolog powiedział, żebym wzięła Paracetamol przez max 3 dni. Mnie pomogło, ale lepiej idź do lekarza. Też na początku bolał mnie węzeł chłonny, akurat wtedy robiłam też badania krwi i wyszło mi podwyższone CRP, co wskazywało na jakieś zakażenie. Ginekolog powiedział i też, że jak mi nie przejdzie to mam iść do lekarza rodzinnego po antybiotyk.
Wanna lubi tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
alinalii wrote:nie wiem , gdyby mi po nogach nie pociekło to bym pewnie tak nie myslała nad tym , nie daje mi to spokoju
Ja spie bez bielizny bo taj ponoc zdrowo no I przestalam miec infekcje I jak wstaje rano to od razu musze zakladac majteczki I wkladke bo cieknie mi po nogach nie ma tego az tak zeby wkladka przeciekala ale jednak leci I mam tak od polowy ciazy.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Dzieki Magdaleno za info
U mnie szyjka w sumie w tym samym stanie od 20tc gdy mialam zakladany pessar
Tak sie łudze ze moze dzieki temu zdjecie nie bedzie nieprzyjemne
Ale tak jak Kasia mam pietra i wolalabym zeby sie sytuacja sama jakos rozwiazala
Co do bolu gardla to moja dr rodzinna mowila ze to tantum verde nawet w wersji forte jest lekiem bardziej dla dzieci i malo pomaga i ze Argentin T duzo lepszy i mozna go w ciazy. Tam jest jakis zwiazek srebra ktory dezynfekuje i leczy
Gdyby nie przeszlo tzn nie poprawilo by sie w ciagu doby to bym sie konsultowala z lekarzemLepiej sobie nie dokladac klopotow na tym etapie. Zdrowka zycze
-
Martka89 ja też mam rowarcie na dwa palce i szyjkę 1 cm od 31 tc zapessarowaną, także nie martw się- wszystko będzie dobrze
A dodam, że mam plan jeszcze minimum do marca pozostać w dwupaku
Domii u nas w konkursie na imię dla braciszka jednogłośnym zwycięzcą jest Adaśdopisz proszę na pierwszej stronie
Chorującym Mamusiom życzę zdrówkaA.Kasia, Kate84, domiii lubią tę wiadomość
-
domiii wrote:Dziewczynki, czy można ochrzcić dziecko nie będąc w związku małżeńskim?
I czy wszyscy (rodzice i chrzestni) muszą być wierzący? Może głupie pytanie, ale mam masę znaków zapytania
W wiekszosci przypadkow wszystko zalezy od ksiedza. Bynajmniej mojej znajomej udalo sie ochrzcic,za to druga znajoma w innego ksiedza niestety nie nawet przemowic sobie nie dal -
domiii wrote:Dziewczynki, czy można ochrzcić dziecko nie będąc w związku małżeńskim?
I czy wszyscy (rodzice i chrzestni) muszą być wierzący? Może głupie pytanie, ale mam masę znaków zapytania
Mam ten sam dylemat. Odnośnie pierwszego pytania to wiem, że dużo zależy od księdza, jeden się zgodzi a drugi nie. Nawet jak się zgodzi to pewnie nie obędzie się bez kazania
Co do chrzestnych to na pewno muszą być wierzący.Syn Stasiu ur 02.03.2016