Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też się zgłaszam, czytam Was w miarę możliwości ale nie zawsze wszystko - za dużo tego
Kibicuję wszystkim
U mnie 35 tydzień skończony, w brzuszku rozpycha się KarolinkaW tym tygodniu chyba już pójdę na L4 - czy są tu mamy które nadal pracują?
Pozdrawiam wszystkich i miłej niedzielidomiii, krówka_muffka, Izoleccc, Magda lena, d'nusia, Renka88, A.Kasia, Mania1718, muminka83, RudyTygrysek, Kate84, Czarodziejka87, Falon, Hannia123, Martita88, ksanka, Est, edyś, Mietka 30:), Kaarolina, Karka, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
Madness! wrote:Ja też się zgłaszam, czytam Was w miarę możliwości ale nie zawsze wszystko - za dużo tego
Kibicuję wszystkim
U mnie 35 tydzień skończony, w brzuszku rozpycha się KarolinkaW tym tygodniu chyba już pójdę na L4 - czy są tu mamy które nadal pracują?
Pozdrawiam wszystkich i miłej niedzieliPodziwiam. Super, że masz siłę i energię do pracy. Bardzo zazdroszczę.
Mi zaczyna brakować pracy ... ale pewnie jak maluszek przyjdzie na świat to będzie wręcz przeciwnie.
muminka83 lubi tę wiadomość
-
edyś wrote:Dzień dobry,
ja z okazji niedzieli chciałabym wywołać kilka osób:
anie93lica, margaret26, Kasmira, shaja88, jagood, Madlene., Lula_w, salomea, She86, Madzik90, IKA89, 26Asia, Tova33, Andriel, Mietka30:), Tunia.a , anitka19953, kasieñka1985, wiewiórka17, Viera Yves, vikus001, Amarylis, noelka , Katiesz16, agu88sia, Malwa85, Atia, Madnes!.
Albo długo się nie odzywacie, albo w nadmiarze wszystkich postów przegapiłam Wasze
Arien, Gośśś, Robaczku co u Was?
słuszna inicjatywa!ja wzywam dodatkowo
maskora
Ania B.
Anaaa:)
z.martys
Małgosia85
astoriaa
bo Was nie było już lata świetlne!
d'nusia, A.Kasia, muminka83, muminka83, Kate84, Czarodziejka87, Falon lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedyś wrote:Dzień dobry,
ja z okazji niedzieli chciałabym wywołać kilka osób:
anie93lica, margaret26, Kasmira, shaja88, jagood, Madlene., Lula_w, salomea, She86, Madzik90, IKA89, 26Asia, Tova33, Andriel, Mietka30:), Tunia.a , anitka19953, kasieñka1985, wiewiórka17, Viera Yves, vikus001, Amarylis, noelka , Katiesz16, agu88sia, Malwa85, Atia, Madnes!.
Albo długo się nie odzywacie, albo w nadmiarze wszystkich postów przegapiłam Wasze
Arien, Gośśś, Robaczku co u Was?
Podbijam i dodaję jeszcze KSANKĘ! Odzywać się a najlepiej przedstawić usprawiedliwienie swojej nieobecności
Co do mężów: mój wczoraj stwierdził, że już nie da się ze mną wytrzymaćA poszło o to, że poprosiłam go o zrobienie zakupów i parę innych rzeczy na JUŻ. Sądzę, że nasi partnerzy są równie zmęczeni tą ciążą jak i my, szczególnie Ci, którzy mają w domu marcówki leżące/muszące się bardzo oszczędzać. Ja rozumiem swojego męża bo u nas to wygląda tak, że wszystkie obowiązki spadły na niego i czasami już go to denerwuje a mnie denerwuje, że nie mogę tych wszystkich rzeczy zrobić sama albo, że jest zrobione nie tak jak (według mnie) powinno być. Bardzo łatwo o spięcie w takiej nerwowej atmosferze
Chyba oboje cieszymy się, że to się niebawem skończy.
W kwestii panikowania to ciężko mi się wypowiedzieć bo u nas jest inna sytuacja. Przeżyliśmy chorobę i śmierć dziecka co powoduje, że inaczej traktujemy obecną ciążę, bardziej zwracamy uwagę na różne niepokojące sygnały.Kate84, Mania1718, She86, ksanka lubią tę wiadomość
-
edyś wrote:Dzień dobry,
ja z okazji niedzieli chciałabym wywołać kilka osób:
anie93lica, margaret26, Kasmira, shaja88, jagood, Madlene., Lula_w, salomea, She86, Madzik90, IKA89, 26Asia, Tova33, Andriel, Mietka30:), Tunia.a , anitka19953, kasieñka1985, wiewiórka17, Viera Yves, vikus001, Amarylis, noelka , Katiesz16, agu88sia, Malwa85, Atia, Madnes!.
Albo długo się nie odzywacie, albo w nadmiarze wszystkich postów przegapiłam Wasze
Arien, Gośśś, Robaczku co u Was?
Jestem i podczytuje Was codziennie.u mnie bez zmian narazie.Choroba przeszła także nie jest źlemuminka83, Falon, Hannia123, Renka88, A.Kasia, Izoleccc, d'nusia, edyś, Mietka 30:), Karka, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
CZEŚĆ dziewczynki odzywam się i ja skoro mnie przywołałyście, jutro wizyta ale wcale się nie cieszę bo popadłam w jakąś depresje od 2 tyg co dzień płaczę, i co chwila coś mi jest więc sie nie odzywam żeby nie dołować was tutaj. jak nie kręgosłup to biodra, kolka nerkowa bóle podbrzusza skurcze i twardnienia, mam już tego wszystkiego po dziurki w nosie i chce już rodzić. jutro wizyta i jak dzieć będzie wystarczająco duży to będę się starała przyśpieszyć chyba ten poród bo dłużej nie wytrzymam już w tym stanie. pierwsza moja ciąża była super , pracowałam do 9 miesiąca latałam jak nie wiem zero tabletek czy magnezu no zupełne zero, a tu od początku jak nie krwiak to później pessar, no spa , magnez i witaminy. no meksyk. dam znać jutro po wizycie. aha i gratulacje dla mam super że dzieciaki są już na świecie
-
edyś wrote:Dzień dobry,
ja z okazji niedzieli chciałabym wywołać kilka osób:
anie93lica, margaret26, Kasmira, shaja88, jagood, Madlene., Lula_w, salomea, She86, Madzik90, IKA89, 26Asia, Tova33, Andriel, Mietka30:), Tunia.a , anitka19953, kasieñka1985, wiewiórka17, Viera Yves, vikus001, Amarylis, noelka , Katiesz16, agu88sia, Malwa85, Atia, Madnes!.
Albo długo się nie odzywacie, albo w nadmiarze wszystkich postów przegapiłam Wasze
Arien, Gośśś, Robaczku co u Was?
Ja czytam was codziennie wręcz nałogowo;-) tylko tak głupio mi się odzywać bo nie bylo mnie z wami od początku ;/
Stosujecie jakieś suplementy po leczeniu infekcji? Ja stosowalam Macmiror (nigdy nie stosowalam gorszych globulek) i położna zaleciła cos na odbudowanie flory. Co polecacie?
U nas wszystko dobrze tylko że ciezkow piatek mamy USG zeby skontrolować wagę naszego klocka
Roletka (mam nadzieje ze nie przekrecilam) gratuluję maluszkow ;*edyś lubi tę wiadomość
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Magda lena wrote:Mamusie, a czy któraś z Was planuje używać oleju kokosowego do pielęgnacji skóry maluszka?
Ja planuję kokosowy bo jest najzdrowszy. Nie ma porównania z balsamami dla dzieci itd. Mój syn ma atopową skórę i tak naprawdę nawet Emolium nie działa a to działa i skóra jest naprawdę rewelacyjna. Wystarczy tylko że nie dam kilka dni znowu jest pogorszenie więc myślę że to mu służy.
Ogólnie nie zamierzam bawić się w jakieś kosmetyki. Mydełko bardzo delikatne , olejek kokosowy i maść na ewentualne odparzenia. Z doświadczenia wiem że te kosmetyki nawet z najwyżej półki często nie służą.Magda lena, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
Madness! wrote:Ja też się zgłaszam, czytam Was w miarę możliwości ale nie zawsze wszystko - za dużo tego
Kibicuję wszystkim
U mnie 35 tydzień skończony, w brzuszku rozpycha się KarolinkaW tym tygodniu chyba już pójdę na L4 - czy są tu mamy które nadal pracują?
Pozdrawiam wszystkich i miłej niedzieli
Wowjestem pod wrażeniem że tak długo pracujesz.
WitamyCiebie i Karolinkę
Kate84 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Podbijam i dodaję jeszcze KSANKĘ! Odzywać się a najlepiej przedstawić usprawiedliwienie swojej nieobecności
Co do mężów: mój wczoraj stwierdził, że już nie da się ze mną wytrzymaćA poszło o to, że poprosiłam go o zrobienie zakupów i parę innych rzeczy na JUŻ. Sądzę, że nasi partnerzy są równie zmęczeni tą ciążą jak i my, szczególnie Ci, którzy mają w domu marcówki leżące/muszące się bardzo oszczędzać. Ja rozumiem swojego męża bo u nas to wygląda tak, że wszystkie obowiązki spadły na niego i czasami już go to denerwuje a mnie denerwuje, że nie mogę tych wszystkich rzeczy zrobić sama albo, że jest zrobione nie tak jak (według mnie) powinno być. Bardzo łatwo o spięcie w takiej nerwowej atmosferze
Chyba oboje cieszymy się, że to się niebawem skończy.
W kwestii panikowania to ciężko mi się wypowiedzieć bo u nas jest inna sytuacja. Przeżyliśmy chorobę i śmierć dziecka co powoduje, że inaczej traktujemy obecną ciążę, bardziej zwracamy uwagę na różne niepokojące sygnały.
Kasiu ja nie jestem leżąca a tez czasem mamy w domu pole bitwy. Wiadomo juz w 35tc nie wszystko mogę zrobić i wkurza mnie to a mojemu mężowi nigdy sie nie spieszy chociaż i tak ma do mnie anielską cierpliwośćale juz niedługo finisz..
Uspokoiły się skurcze?Mania1718, edyś lubią tę wiadomość
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Ja tez wczoraj się poklocilam z M tak ze nawet do mnie nie przyjechał. Potem dzwonił i mówił ze sama siebie denerwuje. I jak ja mam mieć niskie ciśnienie
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
A.Kasia wrote:Podbijam i dodaję jeszcze KSANKĘ! Odzywać się a najlepiej przedstawić usprawiedliwienie swojej nieobecności
Co do mężów: mój wczoraj stwierdził, że już nie da się ze mną wytrzymaćA poszło o to, że poprosiłam go o zrobienie zakupów i parę innych rzeczy na JUŻ. Sądzę, że nasi partnerzy są równie zmęczeni tą ciążą jak i my, szczególnie Ci, którzy mają w domu marcówki leżące/muszące się bardzo oszczędzać. Ja rozumiem swojego męża bo u nas to wygląda tak, że wszystkie obowiązki spadły na niego i czasami już go to denerwuje a mnie denerwuje, że nie mogę tych wszystkich rzeczy zrobić sama albo, że jest zrobione nie tak jak (według mnie) powinno być. Bardzo łatwo o spięcie w takiej nerwowej atmosferze
Chyba oboje cieszymy się, że to się niebawem skończy.
W kwestii panikowania to ciężko mi się wypowiedzieć bo u nas jest inna sytuacja. Przeżyliśmy chorobę i śmierć dziecka co powoduje, że inaczej traktujemy obecną ciążę, bardziej zwracamy uwagę na różne niepokojące sygnały.
I jeszcze nasza jagoood raz dwa pisz co u CiebieKate84 lubi tę wiadomość
-
Madzik90 wrote:
Stosujecie jakieś suplementy po leczeniu infekcji? Ja stosowalam Macmiror (nigdy nie stosowalam gorszych globulek) i położna zaleciła cos na odbudowanie flory. Co polecacie?
*
-
Magda lena wrote:Polecam lactovaginal. To globulki dopochwowe. Ja stosowałam zapobiegawczo. Całą ciążę miałam spokój!
Po tych globulkach kilka razy dziennie musiałam zmieniać wkladki bo takie upławy po nim. Dobrze ze juz skonczona kuracja
Ciąża donoszona.. zazdroszczę!!
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Hejka :*
Edys dziekuje za pamiec :*
Ja to dzien zaczynam i koncze na czytaniu forum wiec jestem na biezaco i caly czas z wamiOstatnio po prostu czuje sie jakbym byla "przezuta i wypluta"
Czasami mam takie skurcze z brakiem tchu, ale nic poza tym, zadnych boli miesiaczkowych no nic kompletnie... Az czasami sie smieje, ze chyba mojemu synowi sie odwidzialo juz wychodzic
Ale za to czuje go juz bardzo nisko i mam wrazenie jakby mi mial niedlugo wypasc
Jutro mam wizyte wiec dowiem sie ile maly przybral i moze w koncu bede wiedziec dokladnie kiedy go zobaczeMimo ze wykluczyli ta hipotrofie u niego to mam stresa czy aby dobrze rosnie i czy te przeplywy sa ok
Trzymcie kciuki za nas jutro
Mania1718, muminka83, krówka_muffka, Hannia123, A.Kasia, Czarodziejka87, d'nusia, She86, edyś, Kaarolina, Karka lubią tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Hej wszystkim
Kasieńka1985 ja też jutro wizytuję i nawet mamy taki sam termin porodu:) Ja jutro wypytam lekarza jak to jest przy cukrzycy ciążowej, bo czytałam że poród rozwiązuje się między ciążą donoszoną a terminem porodu, a chciałabym bardzo urodzić naturalnie. -
Lula,Shaja,Madness cieszę się, że wizyty udane i dzieciaczki zdrowo rosną
już dużo czasu Wam nie zostało
Magdalena ja kupiłam, ale w sumie nie wiem do czego można używać, taki gamoń ze mnie?
Kasiu mam to samo wszystko robi M jak jest, tu czegoś zapomni kupić, tam zrobi niedokładnie i mnie już to irytuje a jego to, że ma tyle na głowie, jeszcze krąży te 330km w te i wewte, a w pracy na co dzień też tyle robi. Wczoraj mi nawet powiedział, że żadnej drugiej ciążyhaha ta jasne!
Kasieńka,Madzik,Gośś,Rudy Tygrysku powodzenia w tyg na wizytach, dobrze że się odezwałyście :-*