Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
No ja tak jak Kasia, nie jestem zwolenniczką wrzucania zdjęć malucha. Na jakąś zamkniętą platformę, forum, gdzie hasło znają tylko marcowe mamuśki to wrzucę, ale tutaj raczej nie
Jeszcze można wrzucić zdjęcie tu i usunąć za kilka godzin. W ostateczności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 18:54
margaret26 lubi tę wiadomość
-
Martka,
Kochana, jestem myślami z Tobą.
Muminka tak cudownie napisała wszystko to, co mogłabym chcieć Ci przekazać, że pozostaje mi jedynie podpisać się pod jej słowami.
Jesteś bardzo dzielna, bo pamiętam, że przez całą ciążę borykasz się z różnymi trudnościami. Ale jest już bliżej niż dalej! Jesteś pod super opieką i to najważniejsze. A dzidziuś jest już duży i silny, więc da sobie radę, nawet gdyby miał wcześniej opuścić swoje aktualne lokum.
Wszystko będzie dobrze!
Wysyłamy Wam stąd pozytywne myśli od nas zwielokrotnione tyle razy, że chyba więcej dobrej energii nie można sobie wyobrazić!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 18:56
-
margaret26 wrote:Zgadzam się z Dziewczynami. Każdy dzień w mamusiowym brzuchu jest na wagę złota. Nie bardzo wiem dlaczego niektóre z Was 'wyganiają' dzieci wcześniej,ale nie mnie osądzać
myślę, że wiele z nas mówi, że chciałoby już urodzić, bo są po prostu bardzo zmęczone i nie jest to nic dziwnego na tym etapie... nie wiem ile z nas mówi to poważnie
ja mówię poważnie, ponieważ mam bardzo duże dziecko, na szczęście zdrowo rozwijające się przez całą ciążę i naprawdę wolę spacer czy seks z moim narzeczonym (jakkolwiek to działa i czy w ogóle) niż indukcję, którą zapowiedział mi mój lekarz po skończonym 38 tc...A.Kasia, A.Kasia, Magda lena, Mania1718, muminka83, Madzialena90, Kate84, Karolina@, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoże założymy prywatną skrzynkę e-mailową marcówek? Hasło udostępnimy sobie na priv i każdej z nas będzie łatwo tam umieszczać fotki bo po prostu będziemy je tam wysyłać emailem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 19:01
muminka83, olatychy, Est, Kasia24 lubią tę wiadomość
-
Martka89 wrote:Aha i jak to powiedziała młoda doktor ktora zaczęła ta walkę, póki nie odeszły wody dziecko jest bezpieczne i sie nie poddajemy. Przepływy ok. Na Usg mojego lekarza mały miał 2500 tutaj 2400. Mam tylko nadzieje ze przekroczy 2 kg.
Trzymam kciuki żeby wody nie odeszły i żeby wszystko się uspokoilo!! Trzymaj się kochana.
Mały po 34 TC jest już bezpieczny, więc gdyby nawet chciał już przywitać się ze swoją mamunia to tragedii nie będzie! Ale mimo wszystko przekaz mu od nas żeby jeszcze chwilke poczekał w brzuszku :*Natalia27.03.2016
-
Martita a robili Ci krew i mocz? Bo ja mam podwyzszone leukocyty prawdopodobnie od opryszczki
Martita88 lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
A.Kasia wrote:Może założymy prywatną skrzynkę e-mailową marcówek? Hasło udostępnimy sobie na priv i każdej z nas będzie łatwo tam umieszczać fotki bo po prostu będziemy je tam wysyłać emailem...
To jest chyba najlepszy pomysł. My tak z grupą na uczelni zrobiliśmy i było okmuminka83 lubi tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Kochane ja na dziś z wami się żegnam. Mąż miał dzisiaj ochotę na hamburgery więc zrobiłam mu domowe z własnym sosem do hamburgerów
Zamierzam jednego wsunąć
Teraz też od jutra odliczam czas do ferii synka.
Mam już dziś plan zajęćhihih
szpitalne dziewuszki trzymam kciukasa za każdą z was :-*
Dobranoc - życzę wam udanego wieczoru w gronie najseksowniejszych mężów, partnerów i narzeczonych na ziemi ( jak mówi moja mama i kochanków ) hihihi. Cieszcie się sobą
BuziakKasia24 lubi tę wiadomość
-
Domi ,ja Cię w 100% rozumiem. Od początku borykam się z rwą kulszową, moje problemy z kręgosłupem wróciły, plus jeszcze kilka innych dolegliwości o których nawet pisać mi się nie chce. Im bliżej końca tym gorzej i też odliczam, ale wychodzę z założenia,że skoro już tyle wytrzymałam to kilkanaście dni nie zrobi jakiejś kolosalnej różnicy
Co do zdjęć. Nasze dziecko też będzie można zobaczyć tylko 'na żywo'Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 19:54
-
jusiakp wrote:Ja myślę, ze tutaj możemy wrzucic fotke malenstwa a potem najwyzej wykasowac. Po co szukac jakis nowych miejsc skoro tu nam dobrze
pisałam kilka postów wcześniej, że raz wrzucone zdjęcie do sieci nie znika nawet jak je wykasujesz chwilę później. jeśli nie masz z tym problemu to ok, ale z naszej rozmowy wynika, że większość z nas nie chce tego robić i chce chronić prywatność swoją i swojej rodziny.Est, Kasia24 lubią tę wiadomość
-
margaret26 wrote:Domi ,ja Cię w 100% rozumiem. Od początku borykam się z rwą kulszową, moje problemy z kręgosłupem wróciły, plus jeszcze kilka innych dolegliwości o których nawet pisać mi się nie chce. Im bliżej końca tym gorzej i też odliczam, ale wychodzę z założenia,że skoro już tyle wytrzymałam to kilkanaście dni nie zrobi jakiejś kolosalnej różnicy
dla moich dolegliwości też nie zrobi różnicy, dla swojego dziecka jestem w stanie znieść i dużo więcej. u mnie tak jak pisałam, przyczyna jest inna -
nick nieaktualnyjusiakp wrote:Ja myślę, ze tutaj możemy wrzucic fotke malenstwa a potem najwyzej wykasowac. Po co szukac jakis nowych miejsc skoro tu nam dobrze
Jestem takiego samego zdania co domiii. Z resztą czasem ktoś zacytuje czyjś post i wtedy mimo, że wykasuję później zdjęcie to w tym zacytowanym poście pozostaje.Est, domiii, muminka83 lubią tę wiadomość