Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Z reguły nie czytam postów Wiry (bez obrazy poprostu uważam ze tak jest lepiej) ale jak już przeczytam to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Znowu zaczęła się udzielać i pisze dziwne historie. Chociażby z tym pokarmem, no ręce opadają. Ciekawa jestem co zrobisz jak okaże się że sama nie masz pokarmu? Mąż wspomoże laktację?
Renka88, d'nusia, A.Kasia, Hannia123, domiii, alinalii, Est, skowroneczka87, Lucky, Martita88, Czarodziejka87, Teresa1992 lubią tę wiadomość
[/link]
-
Niestety...akcja na grudniówkach daje do myślenia.
dziewczyna jak dla mnie ma problemy psychiczne, i nie wiadomo na ilu wątkach na raz się udzielała.... straszne.
ale współczuje takim ludziom....
z miłych tematów, to spędziłam wczoraj bardzo miłe walentynki
Mężu dziękuję ♥♥♥
Kupiliśmy wolnoobrotową wyciskarkę do warzyw i owocówi całe przedpołudnie było testowanie. piliśmy sok z granata, ananasa, pomidorów i bazylii (ble chyba trzeba zaczekać na sezon
, mandarynek no i jabłek i marchwii
cichutka i dużo bardziej wydajna niż klasyczna sokowirówka
wyciska podobno sok nawet z natki pietruszki
zamierzam tez przetestować osławionego przez Ksankę selera naciowego
Kateee powodzenia! trzymam kciuki za szybką akcje
aleksandrazzz hehe widzę że już w 100% przygotowana ...no ciekawe kiedy Marysia się zdecyduje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 02:57
baassiia, d'nusia, A.Kasia, Hannia123, domiii, edyś, ksanka, M+M+?, Karka, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Meldujemy się po wizycie. Mamy spodziewać się porodu w każdej chwili. Wolałabym jednak aby Młody do przyszłej środy się nie spieszył bo Tatuś jeszcze pracuje
d'nusia, Madzialena90, Mania1718, A.Kasia, Hannia123, Madlene.:), She86, domiii, alinalii, RudyTygrysek, krówka_muffka, edyś, Kajola, Vincent, Kaarolina, Est, kleo2426, skowroneczka87, Lucky, Karolina@, Martita88, Lilou1984, Izoleccc, Czarodziejka87, Mietka 30:), M+M+?, Karka, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy po wizycie tez. Udało sie zrobic zdjęcia także jest super. Dziadkowie wniebowzięci
Mały wazy ok 2200g.
Zjechał nisko głową także mam się oszczędzać po raz setny, bo szyjki mało zostało.
Doktor mowi, zeby 10-14 dni dotrzymać i przyjsc na ktg za 2 tyg.
Jak dotrwam to za 3 tyg wizyta.
No zobaczymy co tam Jasiek zdecyduje, a ja zaciskam poślady!baassiia, Madzialena90, Mania1718, A.Kasia, Hannia123, Madlene.:), She86, RudyTygrysek, krówka_muffka, edyś, Kajola, Vincent, Kaarolina, Dorka87, kleo2426, skowroneczka87, Lucky, Karolina@, ksanka, Lilou1984, Izoleccc, Czarodziejka87, Renka88, Mietka 30:), M+M+?, Karka lubią tę wiadomość
-
Madzialena90 wrote:co do karmienia piersią to nie każda kobieta może karmić piersią niestety ale taka jest prawda...
smutna ale prawdziwanataliano, Madzialena90, baassiia, Nataszka2200, krówka_muffka, d'nusia, Est, Lula_w, Lucky, Martita88, Izoleccc, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość
[/link]
-
nick nieaktualny
-
Jakkolwiek idiotycznie to zabrzmi w moim stanie, to do dwóch dni chodzi za mną lampka martini, gdzie co najlepsze, nigdy nie byłam jakąś mega fanką wermutów
Oczywiście zachcianka nie do spełnienia, ale zastanawia mnie skąd mój mózg coś takiego wymyślił
Madzialena90, domiii, A.Kasia, d'nusia, Mania1718, Est, Lucky lubią tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:Jakkolwiek idiotycznie to zabrzmi w moim stanie, to do dwóch dni chodzi za mną lampka martini, gdzie co najlepsze, nigdy nie byłam jakąś mega fanką wermutów
Oczywiście zachcianka nie do spełnienia, ale zastanawia mnie skąd mój mózg coś takiego wymyślił
słońce to samo mówiłam mojemu mężowi w piątek... czerwone martini z lodem...
szalone zachcianki nie do spełnienia heheWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 13:59
Hannia123, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymargaret26 - trzymam kciuki za przyszłą środę
d'nusia - dasz radęJaśki to mądre chłopaki są, pogadaj z młodym żeby grzecznie czekał na swoją kolej i te 3 tyg jeszcze spędził w brzuchu
Lilou1984 - jaki model kupiliście? Też nosimy się z zamiarem takiego zakupud'nusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMania nie musisz czytac moich postów-nie lubisz ok,masz prawo,szanuje to.Ale jesli juz Cir cos podkusiło by czytać to nie mieszaj ich wg uznania by wyszła bzdura.Napisałam ze historie usłyszałam i nie wiem zbyt dużo o laktacji by oceniać czy jest prawdziwa.Jak pokazują odpowiedzi innych-może być.
Odnośnie posiadania pokarmu to napisałam ze mój gin twierdzi ze pokarmu mieć nie muszę,ja jednak wole mieć podejście ze jest to kwestia odpowiednio długiej walki (i jak również wspomniałam jest to tylko moje zdanie i zdaje sobie sprawe nie poparte medycznymi badaniami), a o kobietach w Afryce to udowodniłaś że masz ochotę mnie ośmieszać. Tylko po co Ci to? Pytanie retoryczne rzecz jasna.
Tutaj równiez wspomne ze nie napisałam,ze kazda tylko ze ciekawa jestem jak sobie radzą.Potem któraś napisała ze inne kobiety takie noworodki dokarmiają i jest to jak najbardziej logiczne rozwiazanie (nie pomyślałam o nim) To tylejagood, ksanka, She86 lubią tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:Jakkolwiek idiotycznie to zabrzmi w moim stanie, to do dwóch dni chodzi za mną lampka martini, gdzie co najlepsze, nigdy nie byłam jakąś mega fanką wermutów
Oczywiście zachcianka nie do spełnienia, ale zastanawia mnie skąd mój mózg coś takiego wymyślił
Aj mam to samo ! ciągle mówię mężowi ale bym się napiła martini ze spritemale to odległa przyszłość
Renka88, Hannia123 lubią tę wiadomość
Samuel
-
Mania jesteś boska
Co do karmień,też spotkałam się z opinią, teorią,że to prawda jest taka że w krajach wysoko cywilizowanych właśnie kobiety mają problem z laktacją i karmieniem, natomiast w Afryce gdzie wiadomo.. ubóstwo! nie ma przypadków,że kobieta nie ma pokarmu i bardzo długo karmi piersią! Jest coś w tym niestety!
Także masujmy cycusie, pierś do przodu i uwierzmy że damy radę !!Mania1718 lubi tę wiadomość
-
Wira to prawda nie musze czytac i juz nie bede
Uwazam tylko ze nie masz pojecia co do macierzynstwa i karmienia piersia i oczywiscie masz do tego prawo bo czekasz na pierwsze dziecko ale twardo wierzysz w glupoty wyczytane z neta a nie sluchasz porad doswiadczonych osob.
Co do Afryki to nie mialam na celu osmieszyc Cie tylko dac Ci do zrozumienia ze co Ty mozesz wiedziec o karmieniu piersia w Afryce i o rzeczywistej przezywalnosci noworodkow? Poza tym wlasnie sama sobie zaprzeczylas, napisalas ze logiczne jest ze matki moga dokarmiac inne dzieci w Afryce a piszesz ze twierdzenie "nie kazda kobieta ma pokarm" to bzdura.
skowroneczka87 lubi tę wiadomość
[/link]
-
ogłaszam iż pierwszy spacerek po schodach z 5 piętra w tą i z powrotem uważam za zaliczony.
położna zaleciła takowe spacerki więc od dzisiaj zaczynam. Wiadomo nie zaszkodzą a nawet mogą pomóc bynajmniej tyłeczek na tym skorzystadomiii, baassiia, A.Kasia, muminka83, alinalii, Magda lena, d'nusia, edyś, Karolina@, ksanka, Izoleccc, Renka88, M+M+?, Hannia123, She86, Karka, Falon, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Wszystko tak naprawdę zależy od tego czy kobieta chce i jak jest nastawiona na karmienie piersią.
Ja przy Olinku nie karmiłam piersią. Wiedziałam całą ciążę że nie będę karmić.
Pokarmu nie miałam.
Nie uważam też że w związku z tym jestem gorszą mamą od tej dającej pierś na żądanie ani lepszą. Oczywiście w szpitalu terror laktacyjny ale nie dałam się. Uważam bowiem że to moja indywidualna sprawa a skoro pielęgniarka czytaj położna nie potrafi zrozumieć mojej argumentacji to nie chciało mi się wysilać na każdym kroku.
Porównuje dzieci karmione piersią i mm i naprawdę nie widać różnicy. Te i te dzieci mają alergie, te i te dzieci mają astmę często i te i te dzieci rozwijają się prawidłowo psychicznie i emocjonalnie.
Owszem kiedy widzę kobietę karmiącą piersią jest to dla mnie rozczulający widok. Piękny. Jednak jak w pierwszym wypadku Olinka względy że zaraz radioterapie przechodziłam i nie chciałam się dodatkowo obciążać a dziecka narażać na stres tak w tej sytuacji też chcę przejść na mm i nie karmić piersią. Boję się trochę bo wiem jakie są zdania innych jak takie matki się traktuje jak egoistyczne baby jednak daję swoim dzieciom mnóstwo miłości, czułości i bliskości.
Mam nadzieję że zostałam zrozumiana hihihi -
a ja przypadek odciągania mleka przez partnera widziałam na własne oczy u mojej siostry ciotecznej, co ciekawe zalecił jej to lekarz bo laktator nie dawał rady wiec jak si e przyssał do tej piersi to odciągnął tyle mleka że szok i obrzęk znikł. obrzydliwe to było ale niestety prawdziwe.
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Wszystko tak naprawdę zależy od tego czy kobieta chce i jak jest nastawiona na karmienie piersią.
Niestety Muminko bardzo często zdarza się że te, które najbardziej chcą mają największe problemy z laktacjąMusimy pamiętać, że laktację reguluje gospodarka hormonalna a ta nie u każdej kobiety działa prawidłowo.
muminka83 lubi tę wiadomość