Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
kochane czytam kaŻdy wpis , ale nie mam siły pisać , jestem padnięta,
jedyne co w temacie mleczka , to ja jeszcze nie urodziłam a już mam nawał,
w nocy budzę się z mokrą podkoszulką po pas ! -
Skoro się wypowiadacie to może i ja dodam coś od siebie:
Vira zawsze jak coś piszesz to jest burza na forum. Kiedyś napisałaś że odezwiesz się jak mała się urodzi i był długi czas spokój, a teraz znowu wstawiasz posty w stylu "koleżanka koleżanki mówiła.." lub "wyczytałam w Internecie". Spoko nie mówię sama czytam, bądź słucham koleżanek, ale raczej zanim wypowiem się na forum sama analizuje kto, co do mnie mówi i nie biorę tego za pewnik, tym bardziej, że na tym forum wiele się nauczyłam a i koleżanki z doświadczeniem mam mądre i nie koloryzują świata, że macierzyństwo jest piękne i cudowne.
Co do karmienia też mam zaschnięte mleko na sutkach, ale samego mleka brak.
Trudno nie będzie to nie, nie załamię się bo nie chce malej narażać na stres. Siostra jednak jak i mama miały mleczko po porodzie, więc liczę że geny mnie nie zawiodą i tarczyca nabyta w ciąży też nie stanie na przeszkodzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 15:53
d'nusia, Mania1718, Lucky, domiii, Karolina@, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość
-
A może tak wspólnie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a4cc7dc7d0c8.jpgA.Kasia, Madzialena90, alinalii, ksanka, d'nusia, Mania1718, Mietka 30:), domiii, RudyTygrysek, olatychy, Est, Martita88, Hannia123, Czarodziejka87, Izoleccc, Falon lubią tę wiadomość
-
Izoleccc, trzeba bedzie spróbować, a do czego w smaku jest to podobne, bo Pomarańcze że szpinakiem smakują jak kiwi,
Ja już się cieszę na kwiecień maj znów będę jeździła nad Wisle zbierać czubki pokrzyw na świeżym sok. Ja się smialam że tak jak w najlepszych herbata ☕ tylko 4 pierwsze listki.
Ja mam wyciskarke kuvings big mouthjestem od roku zachwycona, mąż tez
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 16:00
Lucky, M+M+? lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartita - już wiem o co chodzi z Feśką, wyczytałam w komentarzach pamiętnika Zelmy. Ponoć jakaś jej znajoma napisała w pamiętniku komentarz, że wszyscy znajomi śmieją się z niej i jej idealnego życia jakie opisuje
Że niby to wszystko bardzo mocno podkoloryzowane jest
Dlatego Feśka zniknęła. Szkoda dziewczyny, to musi być niesamowicie przykre, że ktoś z otoczenia wykorzystuje jej pamiętnik aby się z niej ponabijać i ją ośmieszyć nieważne, czy pisała 100% prawdę czy troszkę sobie ubarwiała. Ojj coś za dużo afer na belly w ten weekend...
Dorka87 - sama dziś o tym myślałam czy nie mamy tu jakiegoś oszustaAle nawet jeśli to chyba wolę żyć w błogiej niewiedzy
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Kobietki ja coś u siebie wyczuwam niepokojącego. Wiem że do TP jeszcze dużo czasu i niby od początku wszystko ok ale jakoś dziwnie się ostatnio czuję.
Wyczuwam "poród" w powietrzu i przez to się stresuje jutrzejsza wizytą. No bo złe samopoczucie, biegunka, ten cały syndrom wicia gniazda i do tego ciągnięcia w brzuchu i problemy z oddychaniem... Eh może ja panikuje zresztą.Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
niecierpliwaa wrote:Kobietki ja coś u siebie wyczuwam niepokojącego. Wiem że do TP jeszcze dużo czasu i niby od początku wszystko ok ale jakoś dziwnie się ostatnio czuję.
Wyczuwam "poród" w powietrzu i przez to się stresuje jutrzejsza wizytą. No bo złe samopoczucie, biegunka, ten cały syndrom wicia gniazda i do tego ciągnięcia w brzuchu i problemy z oddychaniem... Eh może ja panikuje zresztą.
Niecierpliwa, czuję się podobnie. Jutro mam wizytę, a od wczorajszej nocy czuję się dziwnie, tak jak jeszcze nigdy w ciąży. Może faktycznie podświadomość coś stara się nam uzmysłowić? Na którą masz wizytę? -
Niecierpliwa, lepiej chuchac na zimne a przeczucia to wazna rzecz, ja bym byla czujna i spakowana. Trzymaj sie cieplo!
Edys ja mam klopoty z tarczyca a problemow zlaktacja nie mialam zadnych. Piersi mam rozmiar A, teraz na oko C, zero siary przy corce i teraz tez tak samo. Wtedy bylam po cc i w pol godziny po cieciu karmilam małą, oczywiscie bylo to pare kropli ale malej starczylo. Pokarmu mialam w sam raz. Nigdy mi nicnie pocieklo i wkladki nosilam tylko na wszelki wypadek. Mysle ze nie ma reguly. Co ma byc to bedzie. Wazne by nie dac sie sterroryzowac ale i nie poddawac sie za szybko. Moja corka byla dokarmiana w szpitalu bo mocnospadla na wadze po porodzie, ale butelka w zaden sposob nie zaburzyla niczego
Mysle ze jak ze wszystkim nie trzeba przesadzac, nie warto na nic sie nastawiac, dobrze byc przygotowanym na wszystko
Kasienko to gdzie zamykaja ten oddzial? W Radomiu? W warszawie? Moze wytrzymasz te dwa tygodnie i urodzisz tam gdzie chcesz i tak jak chcesz :* -
Lucky wrote:Niecierpliwa, lepiej chuchac na zimne a przeczucia to wazna rzecz, ja bym byla czujna i spakowana. Trzymaj sie cieplo!
Edys ja mam klopoty z tarczyca a problemow zlaktacja nie mialam zadnych. Piersi mam rozmiar A, teraz na oko C, zero siary przy corce i teraz tez tak samo. Wtedy bylam po cc i w pol godziny po cieciu karmilam małą, oczywiscie bylo to pare kropli ale malej starczylo. Pokarmu mialam w sam raz. Nigdy mi nicnie pocieklo i wkladki nosilam tylko na wszelki wypadek. Mysle ze nie ma reguly. Co ma byc to bedzie. Wazne by nie dac sie sterroryzowac ale i nie poddawac sie za szybko. Moja corka byla dokarmiana w szpitalu bo mocnospadla na wadze po porodzie, ale butelka w zaden sposob nie zaburzyla niczego
Mysle ze jak ze wszystkim nie trzeba przesadzac, nie warto na nic sie nastawiac, dobrze byc przygotowanym na wszystko
Kasienko to gdzie zamykaja ten oddzial? W Radomiu? W warszawie? Moze wytrzymasz te dwa tygodnie i urodzisz tam gdzie chcesz i tak jak chcesz :*
No właśnie dlatego dziś ogarniam torbę bo nie mam nicSynuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualny
-
potrzebuje porady od bardziej doświadczonych:
jak mam interpretować zapis KTG chodzi mi o zapis skurczy. W sobotę jak byłam widziałam że się pisały na 100 to dobrze??? pytam, bo nie czułam tych skurczy i nie wiem co o tym myśleć???
niech mi któraś wyłoży łopatologie bo nie kumam tego zbytnio...