Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzialena90 wrote:potrzebuje porady od bardziej doświadczonych:
jak mam interpretować zapis KTG chodzi mi o zapis skurczy. W sobotę jak byłam widziałam że się pisały na 100 to dobrze??? pytam, bo nie czułam tych skurczy i nie wiem co o tym myśleć???
niech mi któraś wyłoży łopatologie bo nie kumam tego zbytnio...Moje te co dwie minuty pisały się na 60 i były nieźle odczuwalne. A pamiętam ze podczas drugiego porodu jak zapisywaly się na 90/100 to za 15 minut był już syn na świecie.
Est, A.Kasia lubią tę wiadomość
[/link]
-
d'nusia wrote:http://www.pssewawa.pl/art,24,komunikat-z-dnia-12022016
Komunikat dla Warszawy w sprawie świńskiej grypki
Danusia, no to nieźle z tą grypa, miałam jakąś głupia nadzieję że Warszawę to ominie
Dziewczyny, coraz częściej myślę o porodzie SN i coraz bardziej się boję....
Do tych z Was które już rodziły SN - ile czasu dochodzilyscie do siebie? Czy tam na dole wszystko wygląda jak przed porodem? Czy seks jest taki sam?
Domyślam się że pewnie u każdej z nas będzie wyglądało to inaczej, ale jestem ciekawa jakie są szanse na to, że wszystko tam wróci do pierwotnego stanuSynek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Mania1718 wrote:Madziu chciałam Ci napisać że jesteś mega szczęsciarą ze nie czulas skórczy na poziomie 100
Moje te co dwie minuty pisały się na 60 i były nieźle odczuwalne. A pamiętam ze podczas drugiego porodu jak zapisywaly się na 90/100 to za 15 minut był już syn na świecie.
mam nadzieje że dobrze odczytałam, skurcze piszą się w w ostatniej(dolnej) rubryce czy jak to się nazywa??
kurcze nie dała mi kopi żebym sobie przeanalizowała w domu i teraz zgłupiałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 16:53
-
Madzialena90 wrote:mam nadzieje że dobrze odczytałam, skurcze piszą się w w ostatniej(dolnej) rubryce czy jak to się nazywa??
kurcze nie dała mi kopi żebym sobie przeanalizowała w domu i teraz zgłupiałam
Kochana a coś więcej się w ogóle dowiedziałaś?
Miałaś tylko KTG czy badanie też? -
Właśnie , nie wiem jaka jest najwyższa wartość ale ja miałam wczoraj skurcze na 130 i zapisywalo to tak ze lecialo do gory , urywało się ,nic sie nie zapisywalo i schodziło na dół.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
aleksandrazz wrote:Właśnie , nie wiem jaka jest najwyższa wartość ale ja miałam wczoraj skurcze na 130 i zapisywalo to tak ze lecialo do gory , urywało się ,nic sie nie zapisywalo i schodziło na dół.
Skurcze piszą się w % i Max to 100. Ciężko nie czuć skurczu 100%Mania1718 lubi tę wiadomość
-
domiii wrote:Kochana a coś więcej się w ogóle dowiedziałaś?
Miałaś tylko KTG czy badanie też?
Miałam KTG i badanie USG w którym sprawdzali mi czy poziom wód jest w normie.
Nie sprawdzali mi rozwarcia, bo jak lekarka stwierdziła że nie krwawię i wody mi nie odeszły to jest oki. Ja pojechałam do szpitala bo mała się nie ruszała od rana więc zajęli się nią i sprawdzali czy wszystko jest oki.
Powiedziano mi że KTG wyszło bardzo dobrze i zapisywały się skurcze na co ja że ich nie czułam to powiedziała mi że to dobrze" jesteś szczęściarą" i tyle wiem. Poziom wód też w normie więc wypuszczono mnie do domu -
Hej, jestem kwietniówką 2016 i chciałam podpytać się czy są wśród was mamy maluszków z powiększonymi miedniczkami nerkowymi? Czy u którejś z was wróciły do normy przed porodem? i jakie są w ogóle normy bo w necie jest różnie (wyczytałam gdzieś ze do 10 mm nie ma problemu)
mój gin mówił żeby się tym nie przejmować i zrobić usg miesiąc po porodzie ale same wiecie jak to jest....
z góry przepraszam za wcinanie się w wasz wątek i dziękuje za ewentualne odpowiedzi
-
zamykają w radomiu. ja po porodzie Sn do siebie dochodziłam około 2-3 tygodnie, tzn po tym czasie mogłam normalnie usiąść bezpoduszki z dziurą, sex jest inny ale może dlatego że poza nacięciem krosza miałam też pękniętą szyjkę macicy i libid do tej pory nie wróciło jak było przed pierwszą ciążą
-
nick nieaktualnyOdsyłam wszystkie anty do mnie nastawione do moich postów i zachęcam do czytania ze zrozumieniem.Pytałam Was o laktator czy macie i jaki ewentualnie polecacie bo ja uslyszalam te historie (w kolejnych postach napisalam ze za malo wiem o laktacji i karmieniu piersia by oceniac czy jest prawdziwa czy nie ) opowiedziałam ją męzowi,ten sie wystraszył w zwiazku z czym chce bym przed porodem kupiła chocby najprostrzy laktator. Nigdzie nie napisałam ze w historię wierzę i bede sie na niej opierac. W kwestii karmienia moj gin podpowiedzial mi jedna wazna rzecz-sluchac jednej osoby.Wszystko jedno czy to bedzie mama,babcia,polozna czy sasiadka.Kazdy bedzie mial dla mnie zlote rady w kwestii karmienia,ktore niekoniecznie musza byc ze soba spójne wiec zaleca mi sluchac jednej osoby i wg jej rad postepowac. Uwazam ze to rozsadne rozwiazanie. Byc moze nie bede miala pokarmu mimo tygodni walk-poki co chce wierzyc ze jest to tylko kwestia nastawienia (i rowniez napisalam ze jest to moja teoria,niepoparta zadnymi badaniami i ja chce w nią wierzyc bo dzieki niej bede walczyc o pokarm).Nikomu tego sposobu myslenia przeciez nie narzucam.Kazdy ma prawo do swoich przekonań.Nie pozwole dziecku z głodu umrzeć - wierzcie lub nie ale do tego stopnia kretynką nie jestem. Szkoda mi tylko ze wiele z Was nawet nie przeczyta moich postów tylko polegają na zdaniu jednej czy drugiej ktora napisała ze ja pisze bzdury i wiesza na mnie psy - no bo skoro to Vira napisala to bzdury byc musiały- z góry przyjmujecie ze moj post musi byc zły. Jest to krzywdzace. Odnosnie mojego powrotu na forum udowadniam tylko swoja głupią niekonsekwencje ale nie wiedziałam ze musze mieć specjalne pozwolenie na powrót. I jeszcze jedna rzecz -nie jestem Waszym wrogiem!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 17:08
Robaczek89, Teresa1992 lubią tę wiadomość
-
Na maszynie do ktg są dwa okienka tętno dziecka , i napięcie. Pisze sie do 100 ale tak jak mówie , miałam 130 i tak się pisało że powyżej 100 się urywało.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka