Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jacqueline - wierzę, że będzie serducho! :* 3mam mocno kciuki za Ciebie i Fasolkę
Margaret - duuuży mężczyznaGratulację! Życzę zdrówka i spokoju teraz. Odpoczywaj :*
...i po pełni księżyca. Może przy następnej urodzę... Jestem lekko podirytowana, bo wyglądam jak wielka wańka wstańka i tak się też ruszam. Mam spuchniętą każdą część ciała.
Jacqueline lubi tę wiadomość
-
Martka Pięknie walczysz i dajesz radę. Trzymam kciuki, żeby wyniki Twoje i synka się poprawiły. Super, że laktacja jest a może mały zacznie niedługo ssać pierś :-* Powodzenia
Margaret oj to miałaś przeżycia, przykro mi, że tak cierpisz. swoją drogą niezła różnica w wadze synka...!
Hannia gratuluję udanej wizyty :-*Hannia123 lubi tę wiadomość
-
Magda lena wrote:...i po pełni księżyca. Może przy następnej urodzę... Jestem lekko podirytowana, bo wyglądam jak wielka wańka wstańka i tak się też ruszam. Mam spuchniętą każdą część ciała.
Łączę się z Tobą w bólu.
Ja wprawdzie nie jestem opuchnięta, ale już mam dość. Czuję, że młody ledwo się mieści w brzuchu, kręci się i stara przybrać jakąś pozycję. Żal mi go...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 10:22
-
nick nieaktualnyDziewczyny ostatnio tu nie zagladalam i nie jestem na bierzaco. Czasem tylko na pierwsza strone spojrzalam kto juz urodzil.
Teraz chce wszystkim mamusia pogratulowac dzieciaczkow.
Ja tylko prosze o kciuki jutro zaczynamy u mnie indukcje. Zaczynamy od cewnika bo mam juz rozwarcie. Mloda jest bardzo nisko na tyle ze nie mogli jej wczoraj zmierzyc bo glowka juz jest wcisnieta tak gleboko. Ale wszystkie przeplywy ma dobre wiec lekarz stwierdzil ze bedziemy probowac skoro mamy w chwili obecnej moje cisnienie pod kontrola.
Teresa1992, She86, M+M+?, baassiia, domiii, d'nusia, Kajola, Kate84, muminka83, Love_life, Lucky, kleo2426, Martita88, edyś, Czarodziejka87, aaagaaatka, wiewiórka17, Mietka 30:), Est, Kokaina, Kaarolina, Mania1718, RudyTygrysek, Hannia123, Izoleccc, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla wypakowanych!
U mnie bez spektakularnych zmian. Podają mi dopegyt 3x1 na ciśnienie i rzeczywiście trochę spadło ale jeszcze ponad normę. Za to ją jestem strasznie po nim ospala i ciągle zmęczona. Miał tak ktoś po tym?
Poza tym zawislam w powietrzu. Mój prowadzący w niedzielę na obchodzie stwierdził że mam się nie nastawiać na powrót do domu przed porodem, ale nie on decyduje w tej sprawie. Więc nie wiadomo co ze mną będzie. W każdym razie póki co o wypisie nie mówią, ale wszystko co badają jest ok. No oprócz ciśnienia narazie.
Na indukcję też za szybko bo mały waży zaledwie 2600-2800g. I tak sobie tu kwitne... -
nick nieaktualnyTova ja teraz bede miala ta indukcje przez nadcisnieniem. Jak trafilam w sobote na oddzial mialam 180/100 cisnienie, potem spadlo do 150/100.
Dostalam magnez i dopegyt 6x1 tabletka. Spadlo pieknie i tak sie caly dzien nastepny utrzymywalo kolo 115/60-70 ale ja caly czas spalam. Rozmawialam z ludzmi i usupialam... Wiec zmiejszyli mi dawke do 4x1 jest ok. Ale jak tylko zaczynam chodzic i cos robic cisnienie skacze mi do gornej normy... ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 10:47
Tova33 lubi tę wiadomość
-
Margaret Serdeczne gratulacje
Wszystkiego dobrego dla Was, To Leon który kiedyś mi się śnił jest już na świecie hihi
Ciri Kciuki mocno zaciśnięte
My już po wizycie i Ktg , jeszcze nie rodzimy Afi w porządku a więc pozostaje czekać.Lucky, Madzialena90, edyś, Czarodziejka87, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Muminko, pamiętałam z Twoich wcześniejszych postów, że bardzo dobrze zniosłaś cc. Ale z tego co pisałaś, to miałaś już kilka zabiegów operacyjnych i masz dużą odporność na ból. Mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie, niestety pamiętam też wpis Kasi, która wspominała coś aż o miesięcznym okresie dochodzenia do siebie. Ciekawe jak się czuje teraz...
Kilka dziewczyn z naszego forum w ostatnich dniach miały cc i jestem też ciekawa ich przeżyć.
My po porodzie chcemy być z M sami i zastanawiam się czy dany radę. Tym bardziej, że podjęłam jednak decyzję, że na 4 dni po porodzie wracamy do wynajętego mieszkania, aby nasze remontowane się dobrze wywietrzyło po malowaniu. W tym wynajmowanym nie ma luksusów, jest np wysoka wanna i zastanawiam się czy dam radę do niej wejść by się umyć... Stwierdziliśmy też, że nie opłaca nam się na 4 dni rozkładać tu łóżeczka i synuś będzie musiał być w tzw. łóżeczku turystycznym. Chcę do środka włożyć normalny materac. To łóżeczko jest bardzo niskie, dziecko leży prawie przy podłodze i pewnie nie dam rady sama go z niego brać. Podobnie nie będziemy tu rozkładać stolików do kompieli, a wanienkę postawimy na ławie... No będzie trochę po spartańsku.
Co więcej w tym wynajmowanym mieszkaniu jest wąskie łóżko i też się martwimy aby M w nocy mnie nie uraził.
No ale nie ma wyjścia, musimy dać radę! Chociaż mój M kilka razy mnie pytał, czy nie mogę przesunąć cc o parę dni. Miałam ochotę dać mu po głowie! Od grudnua znam termin, myślę tylko o tym dniu, a on po chłopsku proponuje przesunięcie terminu! Głuptas!Lucky lubi tę wiadomość
-
Jak ja bym chciala juz miec porod za soba. Nie wyobrazam sobie tego w ogole. Przed oczami mam ciagle pierwszy porod i nie moge sobie zupelnie wyobrazic siebie znow na porodowce. A im blizej daty tym gorzej psychicznie sie czuje. Nie chce rodzic. Nie chce znow tego przechodzic. Ale wiem, ze mnie to nie minie i bede musiala to przezyc. Od kilku dni chodze podenerwowana, wszystko mi przeszkadza, o wszystko sie zloszcze. Jak to jeszcze potrwa chwile to mnie chyba maz z synem z domu wygonia w koncu.
Gratulacje dla noworozpakowanych mam, powodzenia tym, ktore walcza na porodowce. Duzo sily. -
nick nieaktualnyDziewczyny jednak dzis cewnik i to zaraz! Trzymac kciuki.
Teresa1992, d'nusia, Dorka87, Renka88, Madlene.:), M+M+?, TaRRa, Lucky, Kate84, skowroneczka87, Martita88, alinalii, kleo2426, domiii, edyś, She86, kofeinka, Kajola, baassiia, perła ziemi, Czarodziejka87, aaagaaatka, foxica, ksanka, Falon, Mietka 30:), Kaarolina, Mania1718, RudyTygrysek, Karmelek211, Hannia123, Izoleccc, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurde to przez dopegyt można spać na stojąco? Ja biorę 4x1 i od w sumie kilku dni chodzę jak śnięta ryba
tylko bym spała, w nocy nawet nie wstaje bo śpię tak mocno że dopiero jak już nie mogę wytrzymać z siku to wstaje raz lub dwa gdzie wcześniej co godzinę praktycznie...
-
nick nieaktualny