Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lucky wrote:Czy w ogole ktos planuje rodzic w marcu????????
Czuje sie osamotniona
Niepotrzebnie Ja mam końcówkę marca. Dwa razy wyszedł mi z usg Wielki Piątek. Z prenatalnych 5 kwietnia a z OM 7 kwietnia. A ja coś czuję że to może być ostatecznie 1 kwietnia 
-
edyś wrote:Dziewczyny, czy wy też zewsząd słyszycie pytania "no długo jeszcze"? Tak jakby wszystkim pytającym było ciężej niż mnie.
Mnie szczegolnie tesc pilnuje. Z racji, ze mamy synka i to dziadek bedzie z nim zostawal jak bedziemy jechac na porodowke to id jakiegos czasu jest w pogotowiu, w dzien i w nocy. Dzwoni dwa razy dziennie pytac czy nic sie nie dzieje, jak maz nie odbiera bo nie ma jak to sie szykuja do jazdy sprawdzic co u nas. I wogole jak mnie widzi to ciagle pyta czy nic sie nie dzieje:-P Ani nawet moja mama tak nie przezywa:-P Ale mysle, ze teraz takue pytania to norma. Kazdy uwaza, ze jego bardziej to dotyczy niz samej rodzacej:-P
ksanka lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Jeszce niby ten masaż sutków i kręcenie na piłce może
A jeszcze ponoć wszystkie produkty spożywcze, które podrażniają jelita np. pikantne jedzenie itp
U mnie efektów brak, pomimo 2cm rozwarcia. A próbowałam już każdej metody, jaką znalazłam na necie z wyłączeniem oleju z wiesiołka i tajemniczego "koktajlu położnych". Dzisiaj siódmy dzień okupowałam piłkę i nic. Organizmu nie oszukamy. A takie sprzątanie do szaleństwa Vira tylko Cię zmęczy. Weź to sobie na luzie i zbieraj siły na poród
Madlene.:), Madzialena90, ksanka, Vira, Hannia123, Renka88 lubią tę wiadomość
-
Tak i powoli mnie to zaczyna już irytować, i pytania i jak? A ja srak, przecież powiem jak zacznę rodzićedyś wrote:Dziewczyny, czy wy też zewsząd słyszycie pytania "no długo jeszcze"? Tak jakby wszystkim pytającym było ciężej niż mnie.
edyś, skowroneczka87, Love_life lubią tę wiadomość
-
Ola ( Allleksrandra) też urodziła : Marysia 17.55, 3190 g
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 20:24
Teresa1992, edyś, d'nusia, Martita88, Robaczek89, foxica, Hannia123, Renka88, Kajola, Love_life, Est, Czarodziejka87, motylek1909, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Ja też fb nie ogarniam, tu mi jakoś wygodniej się czyta W ogóle to myślałam, że fb będzie tylko do wymiany zdjęć, a rozmawiać będziemy tutaj, jak do tej pory. Na fb nic nie mogę znaleźć
Cieszę się bardzo i gratuluję rozpakowanym Mamusiom
Ja dziś miałam wizytę, nic się nie dzieje, a jutro zaczynam 40 tydzień...
edyś, alinalii, Kokaina, baassiia, Mania1718, Hannia123, Est, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKolejne rozpakowane a ja daleko w polu - ale dolina
Też już mam dość pytań - na kiedy masz termin, rodzisz czy nie rodzisz, długo jeszcze?
Karolin@ - bardziej chodzi mi o to by w domu było w miarę czyściutko jak przyjedzie maleństwo. Kiedyś liczyłam, że mąż w ciągu mojego pobytu porodu wybłyszczy mieszkanie ale ponieważ zleciłam mu kupno wózka i łóżeczka nie mogę mieć na to nadziei. Poza tym dziady beznadziejnie sprzątają - a mój pod tym kątem to fenomen. -
u mnie tez non stop kiedy?ile jeszcze itd;p
tez myslałam ze FB został załozony na potrzeby zdj maliuszków,
a reszta bedzie po staremu -
nick nieaktualny
-
Vira, spokojnie, zrelaksuj się trochę bo obawiam się, że jak już przyjdzie kolej na Ciebie to będziesz tak zestresowana, że nie podołasz. Czego oczywiście Ci nie życzę. Ale nie martw się, Twoja córcia ma jeszcze czasVira wrote:Kolejne rozpakowane a ja daleko w polu - ale dolina
Vira lubi tę wiadomość
-
Vira, wyluzuj troche. Masz jeszcze dwa tygodnie do terminu. A Ty sie zachowujesz jakbys jyz ze dwa po chodzila. Spokojnie. Nerwy tu nic nie dadza, a zablokujesz sie jeszcze bardziej. Tez bym chciala juz, ale na pewne rzeczy nie mamy wplywu, a przynajmniej niewielki. Zrelaksujsie, odpocznij, zrob cos dla siebie. I czekaj cierpliwie. W pierwszej ciazy chodzilam do samego terminu i nic mi sie nie dzialo. Zadnych boli czy skurczy przepowiadajacych, a jak sie zaczelo to 11 godzin i synus byl z nami.
ksanka, Vira, edyś, Hannia123, Renka88, Teresa1992, Karolina@ lubią tę wiadomość
-
Mam nadzieje,ze mamusie jak dojda do siebie to nam tu chociaz opowiedza porody swoje. Ja na fb sie nie przenosze ale fajnie jam by tu na bbf tez nam wkleily opisy.
Mnie jeszcze nikt tak nie pyta ciagle czy rodze. Czekaja na rozwoj wydarzen. Wczesniej pisalyscie o ruchach dziecka-mi zlecil liczenie lekarz ze szpitala po wczorajszym pierwszym ktg. Generalnie powiedzial ze wszystko okej i tak tez zapisal w karcie ale musze liczycze wzgledu na wystapienie nadcisnienia
stresuje mnie to liczenie bo nie zawsze po posilkach synek wariuje. W ogole to jest juz duzy i te ruchy tez sa inne-raczej przeciagania i wyginania niz kopniecia. No i duzo spi to moje dziecko. Chyba dla wlasnego spokoju chcialabym zeby wywolali mi porod choc to duzo bardziej olesne niz naturalna akcja.
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyA jak słyszę pytanie "jak sie czujesz?" to dostaje amby.
I najczęściej odpowiadam "fatalnie" a co niech mają - a jak sie mam czuć będąc waleniem i słoniem jednocześnie, mając notoryczną zgagę, niedosypiająć i latając na siku co pół godziny
Wtedy każdego zatyka i nie wiedzą jak zareagować i najcześciej jest " yyyy co?"
A jak ma być na końcówce ciąży ? Znacie taką która sobie ten czas chwali ? -
nick nieaktualnypap86 wrote:Mam nadzieje,ze mamusie jak dojda do siebie to nam tu chociaz opowiedza porody swoje. Ja na fb sie nie przenosze ale fajnie jam by tu na bbf tez nam wkleily opisy.
Mnie jeszcze nikt tak nie pyta ciagle czy rodze. Czekaja na rozwoj wydarzen. Wczesniej pisalyscie o ruchach dziecka-mi zlecil liczenie lekarz ze szpitala po wczorajszym pierwszym ktg. Generalnie powiedzial ze wszystko okej i tak tez zapisal w karcie ale musze liczycze wzgledu na wystapienie nadcisnienia stresuje mnie to liczenie bo nie zawsze po posilkach synek wariuje. W ogole to jest juz duzy i te ruchy tez sa inne-raczej przeciagania i wyginania niz kopniecia. No i duzo spi to moje dziecko. Chyba dla wlasnego spokoju chcialabym zeby wywolali mi porod choc to duzo bardziej olesne niz naturalna akcja.
Przeciąganie i wyginanie to też licz jako ruch. Jako ruch nie liczy się tylko czkawka.
Mnie położna tłumaczyła, że na końcówce samej trzeba liczyć ( zwłaszcza jak sie rozpoczyna 40 tydzień ) bo jeśli rusza się za mało lub słabiej to niedobrze i trzeba natychmiast reagować. Z drugiej strony słyszałam tez, że w zdrowej ciaży liczyć ruchów nie trzeba.
Każdy ma inną politykę jednak
