X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • pekinka82 Autorytet
    Postów: 1049 1553

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowroneczka87 wrote:
    Mam pytanie. Troche krepujace, ale i takie juz tu byly wiec moze ktos pomoze;P Od wczoraj mam parcie na kupetzn. czuje, ze mi sie chce do kibelka, ale jak pojde to wszystko tam na dole, i co dziwne, glownie tu z przodu, w kroczu, nie w odbycie, tak boli, ze nie moge zrobic. Nieraz mialam zaparcia, ale nigdy nie bolalo mnie krocze przy probie zrobienia "2". Czy ktoras moze tak miala?


    Ja tak miałam... Ale przeszło ....po ciepłej- nie gorącej kąpieli krocza w misce :P Głupio brzmi..ale jednak. :) :)

    skowroneczka87 lubi tę wiadomość

  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiii to teraz oby do przodu po tych zawirowaniach:*
    Miłoszek duży,silny chłopak i dzielny
    Dużo zdrówka dla Was Trzymajcie sie:*

    domiii lubi tę wiadomość

    Filip 28.03.2016 <3
  • Miśken90 Koleżanka
    Postów: 31 57

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Dziewczyny, dopiero teraz ale dochodzę wciąż do siebie. Z głównych informacji: Miłosz był podwójnie okręcony pępowina wokół szyjki (chyba uczył sie wiązać krawat...) polozna musiała przecinać ja jeszcze zanim urodziłam. Dostałam go na brzuch na kilka sekund i zabrali go na patologię na obserwację. W pierwszej minucie dostał 6pkt, w drugiej 7, a w 3 juz 8pkt, wiec się wybronił. Przez kilka godzin był pod różnymi rurkami, ale juz po południu został odłączony, ale jeszcze został na obserwacji. Na szczęście mogę być przy nim kiedy chcę. Nawet kilka razy karmilam już piersią, jest dzielny bardzo :)czekam na obchód i może niedługo mi go oddadzą! Jest miłością mojego życia <3

    Lubię oczywiście za miłość życia <3 Będzie dobrze Kochana :) Jak umie krawat wiązać to z wszystkiego się wybroni:) Zdrówka dla Was i oby jak najszybciej Ci go oddali :)

    domiii lubi tę wiadomość

  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowroneczka87 wrote:
    Mam pytanie. Troche krepujace, ale i takie juz tu byly wiec moze ktos pomoze;P Od wczoraj mam parcie na kupetzn. czuje, ze mi sie chce do kibelka, ale jak pojde to wszystko tam na dole, i co dziwne, glownie tu z przodu, w kroczu, nie w odbycie, tak boli, ze nie moge zrobic. Nieraz mialam zaparcia, ale nigdy nie bolalo mnie krocze przy probie zrobienia "2". Czy ktoras moze tak miala?
    Mam tak od jakiś 3-4 dni, i już nie wiem co może pomóc, aczkolwiek dalej się posiłku sokiem z selera i jak wciągnę ok 0,5 l na raz to po pół godzinie coś rusza.
    A co do bólu to niestety ale jak rusza to całe podwozie mnie boli

    skowroneczka87 lubi tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teresa ją bym nie zwlekala z wizyta na IP. W sumie sama zwlekałam cześniej bo czytalam różne opinie ale postanowiłam zaufać intuicji. Wolalam jechać i zrobić z siebie idiotke być moze, ale nam czyste sumienie że nic nie zaniedbalam. 160 i to powtarzające się to już dużo naprawdę. Co Ci szkodzi zasięgnąć opinii kogo innego?
    U mnie jeszcze okazało się ,że mój aparat od mierzenia ciśnienia trochę zaniza i byłam trochę w nieświadomości... A dodam że startowałam w ciąży z wagą 85kg a już ostatnio widziałam 96kg... Mój lekarz też wielkiej paniki nie robił i badania wychodziły dobrze, a w szpitalu zrobili jakieś dodatkowe i coś tam jednak znaleźli. Nie wypuszczą mnie do porodu. Od skończonego 38 tygodnia chcą wywoływać poród bo wysokie ciśnienie nie jest dobre dla dziecka. Już nie wspomne o tym że łożysko może się odkleic co może nie dawać jakiś szczególnych objawów na początku. W szpitalu mierzą tętno co 2h, codziennie KTG, w razie czego jest reakcja i czuje się tu bezpiecznie. Choć oczywiście miloby było być w domu.
    Jakby co mierząc ciśnienie w domu miałam 140-150, sporadycznie 160 i na tej podstawie mnie przyjęli do szpitala.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 09:50

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, siły i wytrwałości a za chwilę będziecie w domku i wszystko będzie wspaniałe.

    Domiii miałaś przejścia ale najważniejsze że jest już piękny postęp.

    Widzę że nasi książęta Tymek i Miłosz to waleczny bestyjki, dadzą sobie pięknie radę w zyciu

    domiii lubi tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola Gratulacje :) Ciesze się, że nareszcie Mary zdecydowała się spotkać z mamą :)

    Domii to widzę, że jednak stres też był, ale na szczęście Miłoszek na tyle długo posiedział w brzuszku, że jest silnym chłopczykiem i sobie szybko poradził, a teraz zobaczysz, z każdym dniem będzie już tylko lepiej <3

    A.Kasiu współczuję przebojów z antybiotykiem, ale to kilka dni jeszcze i będziesz tulić Tymka, a jak będziesz miała możliwość karmić go cały czas to laktacja się rozkręci na całego :) Żaden, nawet super laktator nie zastąpi techniki ssania dziecka.

    Vira wiem, że nie jest łatwo, bo pamiętam jak sama czekałam na drugą córcię trzy tygodnie "w gotowości startowej", ale nie przyspieszaj tego co i tak nieuniknione :) Choćby czytając relację Domii sama widzisz, że im silniejsze dziecko, tym lepiej zniesie wszelkie ewentualne "niespodzianki" okołoporodowe, których oczywiście Ci nie życzę, ale się zdarzają.
    Jeśli chodzi o laktator to ja używałam ręcznego Aventu i potrafiłam nim w 10-15 minut ściągnąć 250 ml butlę mleka :) (oczywiście jakiś czas po porodzie, jak już laktacja i potrzeby dzieci w tej kwestii wzrosły). Medela też jest bardzo dobra. Nie gniewaj się, ale jeszcze nie wiesz co to znaczy ściąganie, nawały pokarmu i inne uroki KP, więc testy na laktatorach zostaw sobie na poporodzie :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:33

    domiii lubi tę wiadomość

    1usai09khne0c7t3.png
  • ryjkek Autorytet
    Postów: 415 769

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teresa1992 wrote:
    To ja już zaczynam się martwic w takim razie :( u mnie cały czas jest takie cisnienie dzis rano np 160/80 a lekarz jakoś bardzo się tym nie przejmuje, skoro inne wyniki są ok. Co lekarz to inna opinia :(

    O kurcze, mi ginekolog kazał mierzyć ciśnienie, bo ostatnio miałam 130 na ileś tam ;) i powiedział, że jak będę miała 135 to mam do niego zadzwonić a jak 140 to jechać do szpitala. Trochę się dziwie, że Twój ginekolog nie reaguje przy tak dużym ciśnieniu. Lepiej jedź na IP.

    Tova33 lubi tę wiadomość

    Syn Stasiu ur 02.03.2016
    zrz6wn1558wbfsvl.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ryjkek wrote:
    O kurcze, mi ginekolog kazał mierzyć ciśnienie, bo ostatnio miałam 130 na ileś tam ;) i powiedział, że jak będę miała 135 to mam do niego zadzwonić a jak 140 to jechać do szpitala. Trochę się dziwie, że Twój ginekolog nie reaguje przy tak dużym ciśnieniu. Lepiej jedź na IP.
    Tak jak piszesz - lepiej dmuchac na zimne. Przecież tu o nasze Skarby chodzi...

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 25 lutego 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Tak sobie mysle, ze to moze dziecko schodzi do kanalu i stad to parcie? Juz sama niewiem, bo poza tym czuje sie ok. No oprocz wszelkiego ciagniecia w pachwinach, kroczu, ciaglej zadyszki itp. No ale to juz koncowka ciazy wiec cudow nie bedzie;-P Ale skoro niektorym z Was tez sie zdarza taka przypadlosc to moze nie jest nic niepokojacego.

    d'nusia lubi tę wiadomość

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Dziewczyny, dopiero teraz ale dochodzę wciąż do siebie. Z głównych informacji: Miłosz był podwójnie okręcony pępowina wokół szyjki (chyba uczył sie wiązać krawat...) polozna musiała przecinać ja jeszcze zanim urodziłam. Dostałam go na brzuch na kilka sekund i zabrali go na patologię na obserwację. W pierwszej minucie dostał 6pkt, w drugiej 7, a w 3 juz 8pkt, wiec się wybronił. Przez kilka godzin był pod różnymi rurkami, ale juz po południu został odłączony, ale jeszcze został na obserwacji. Na szczęście mogę być przy nim kiedy chcę. Nawet kilka razy karmilam już piersią, jest dzielny bardzo :)czekam na obchód i może niedługo mi go oddadzą! Jest miłością mojego życia <3


    Jak dobrze że stresujące sytuacje masz za sobą. :-* Cieszę się że z Miłoszkiem jest już okey.
    Ja też bardzo boję się pępowiny a widzę po opisach że sporo dzieci ma :(

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    Jak dobrze że stresujące sytuacje masz za sobą. :-* Cieszę się że z Miłoszkiem jest już okey.
    Ja też bardzo boję się pępowiny a widzę po opisach że sporo dzieci ma :(
    Przy CC owinięta pępowina chyba nie jest aż tak groźna?

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Mamusie. Trochę zmartwiłam się tym ręcznym laktatorem z Avent, bo sama go posiadam, a czytałam o nim na prawdę dobre opinie. Poza tym mam nadzieję używać do jak najmniej.
    Dzisiaj w nocy już miałam taką nadzieję, że coś się dzieje. Myślałam, że sączą mi się wody, ale na koniec chyba taka większa wydzielina musi być. Poza tym czułam, że coś się dzieje z moja szyjką. Albo synek główką na nią napierał albo wkładał tam ręce, bo czułam takie dziwne wibracje. Nie bolało a wręcz łaskotało :D

    Edyś - moja mama codziennie do mnie dzwoni i pytanie "jak się czujesz?". Wiem, że nie chce źle, dlatego zawsze coś tam jej odpowiem. Dzisiaj moja babcia (która mieszka na parterze domu) obudziła mnie rano z pytaniem "dlaczego jeszcze nie urodziłam, bo koleżanki ciągle się pytają kiedy będą tą prababcią". Albo mój teść w tym tygodniu "no bo wszyscy czekają..." - ja też czekam... No i standardowe smsy od znajomych. Nigdy nie sądziłam, że zatroskanie innych może być tak wkurzające.

    Love_life, Madzia lena - kochane, jestem z Wami na początku listy. Doczekamy się :)

    A.Kasia - podziwiam Twój spokój ducha i opanowanie. Gdybym ja miała taką sytuację, tzn. musiała wyjść do domu bez dziecka to na pewno byłabym już w jakieś depresji. Pamiętam, jak 4 lata temu szwagierka była ze swoim synkiem 12 dni w szpitalu, bo młody coś z CRP miał nie halo to non stop płakała. Jak wyszła do domu, to z tych nerwów ważyła mniej niż przed ciążą... życzę Ci, abyś jak najszybciej mogła Tymka zabrać do domu.

    Domiii - trzymaj się Słońce! Oby było wszystko w porządku i mogła szybko wyjść do domu. Zastanawiam się tylko, czy lekarz na USG nie widział tej pępowiny...A może nie chciał Cię martwić?

    Love_life lubi tę wiadomość

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowroneczka87 wrote:
    Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Tak sobie mysle, ze to moze dziecko schodzi do kanalu i stad to parcie? Juz sama niewiem, bo poza tym czuje sie ok. No oprocz wszelkiego ciagniecia w pachwinach, kroczu, ciaglej zadyszki itp. No ale to juz koncowka ciazy wiec cudow nie bedzie;-P Ale skoro niektorym z Was tez sie zdarza taka przypadlosc to moze nie jest nic niepokojacego.

    Mialam dac cytuj a nie że lubię :/
    U mnie ginek 1,5 tyg temu mówił ze głowa nisko.
    Czasami jak siadam na sedesie to czuję normalnie że wszytko napiera na dol :(
    Mam schizy zeby nie wyskoczył synek :/
    Wiem, że to moze śmieszne, ale to mega dziwne uczucie.

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Przy CC owinięta pępowina chyba nie jest aż tak groźna?


    Pewnie nie .... ale to jest coś co zawsze wywołuje u mnie dreszcze

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Teresa1992 Autorytet
    Postów: 343 532

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko u mnie w szpitalu tak samo podchodzą do sprawy jak mój lekarz :( bo już byłam na IP z tego powodu i wygląda to tak , że podłączają mi kroplowki nawadniajace, karzą lezec i rano jak już cisnienie jest poniżej górnych granic to odrazu wypis ze szpitala. A wiadomo jak leze i nic nie robie to to cisnienie zawsze jest troche mniejsze. I wracam do domu a na wieczór cisnienie znów takie same. Ehhh.. u nas jest wogóle jakas patologia, nawet pani na ip co przyjmuje to tak jakby z wielką łaską, i ostatnio jak byłam co miałam całą noc bolesci (niewiedziałam od czego) to lekarz przyjmujący stwierdził, że przez takie pacjentki są tylko zajmowane niepotrzebnie łóżka. Pomijając fakt, że lekarz który mnie przyjmował to mój prowadzący ale nawet mnie nie poznał. Więc zrobili ktg wszytsko wyszło ok i wypisałam sie na własne żadanie.. Na szczęscie w tym szpitalu są przekochane położne, i dlatego ten szpital wybrałam bo to głównie one przy porodzie są. Najwolałabym już urodzic i było by po problemie :( Bo na samą myśl jechaniu na IP ciarki mnie przechodzą, jutro rano zrobię badania i zobacze co dalej.



  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba się wczoraj przeziębiłam bo normalnie siusiam co chwila , kilka kropel i piecze jakby cewka. Dobrze że mam leki z pokrzywy to zaraz łykłam. Kiedyś miałam często problem z pęcherzem i wolałabym by na końcówkę nic mi się nie przytrafiło.

    Już rano byłam z młodym na rannym spacerku :P . Zahaczyliśmy o targ i warzywa.
    Dziś zupka na obiad - warzywna a na drugie ziemniaki z cebulką, zsiadłe mleko i jajo :P

    Śniadanie dopiero teraz wsunęłam ale wcześniej nie czułam głodu :P

    Jeszcze dziś wpada koleżanka z córką więc przynajmniej będzie dzień wypełniony po brzegi.

    Ja mykam dziewczyny bo musimy jeszcze popisać literki i cyferki i pobawić się wcześniej.
    Pojawię się pewnie na moment koło południa.

    PS. Ja podziwiam każdą z was. My kobiety mamy w sobie siłę o której nawet nie wiemy że mamy. Jesteśmy wstanie więcej znieść niż "Diabeł". Tak więc kochane :-* To my jesteśmy Potęgą tego narodu :P a nie facet :P hihih

    Kate84 lubi tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina@ wrote:
    Cześć Mamusie. Trochę zmartwiłam się tym ręcznym laktatorem z Avent, bo sama go posiadam, a czytałam o nim na prawdę dobre opinie. Poza tym mam nadzieję używać do jak najmniej.

    Domiii - trzymaj się Słońce! Oby było wszystko w porządku i mogła szybko wyjść do domu. Zastanawiam się tylko, czy lekarz na USG nie widział tej pępowiny...A może nie chciał Cię martwić?


    Pisałam przed chwilą, miałam ręczny Avent dwa razy, teraz też mam. Ściągałam bez problemu, z czasem i po 250 ml dosłownie w ok. 15 min.

    Ja też się pępowiny boję, tym bardziej, że mój to wierciuch brzuszkowy na całego. A z tym usg, to zwykłe tego nie zobaczy, tylko doplerowskie podobno.

    1usai09khne0c7t3.png
  • Teresa1992 Autorytet
    Postów: 343 532

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to chyba ja jako jedyna mam reczny Canapol laktator :) i to na dodatek uzywany :D jak bedzie jakis taki straszny to kupie wtedy jakis lepszy, ale siostra go używała i twierdzi że nie ma lepszego i raz dwa odciągała duże ilosci :)



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowroneczka87 wrote:
    Mam pytanie. Troche krepujace, ale i takie juz tu byly wiec moze ktos pomoze;P Od wczoraj mam parcie na kupetzn. czuje, ze mi sie chce do kibelka, ale jak pojde to wszystko tam na dole, i co dziwne, glownie tu z przodu, w kroczu, nie w odbycie, tak boli, ze nie moge zrobic. Nieraz mialam zaparcia, ale nigdy nie bolalo mnie krocze przy probie zrobienia "2". Czy ktoras moze tak miala?


    Miałam tak kilka dni temu. Dzwoniłam do położnej i spytała czy mi brzuch opadł. Podobno jak dzidziuś wchodzi na kanału rodnego to niektóre panie odbierają to na tył. Mnie nie opadł - cały czas jest wysoko.
    Poleciła mi wypić wodę z miodem, zjeść suszone śliwki lub zastosować czopek glicerynowy ( dostępny bez recepty ). Po ok godzinie od czopka powinna dwójka pójść.
    Jeśli nie pójdzie a do tego " parcia" tak to nazwijmy dojdą skurcze to chyba nie muszę Ci tłumaczyć co to :-)

    skowroneczka87 lubi tę wiadomość

‹‹ 2028 2029 2030 2031 2032 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ