Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
d'nusia wrote:Mialam dac cytuj a nie że lubię
U mnie ginek 1,5 tyg temu mówił ze głowa nisko.
Czasami jak siadam na sedesie to czuję normalnie że wszytko napiera na dol
Mam schizy zeby nie wyskoczył synek
Wiem, że to moze śmieszne, ale to mega dziwne uczucie.
U mnie w piatek tez glowks byla jyz nisko, wyczuwalna przy badaniu. I to nie smieszne, bo to dokladnie takie uczucie, jakby dziecko mialo wyskoczyc zaraz tak wszystko tam napiera. Datego boje probowac sie wyproznic, bo nie dosc, ze boli toto uczucie parcia niemile.d'nusia lubi tę wiadomość
-
Teresa1992 wrote:to chyba ja jako jedyna mam reczny Canapol laktator
i to na dodatek uzywany
jak bedzie jakis taki straszny to kupie wtedy jakis lepszy, ale siostra go używała i twierdzi że nie ma lepszego i raz dwa odciągała duże ilosci
Teresa1992 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolina@ wrote:Cześć Mamusie. Trochę zmartwiłam się tym ręcznym laktatorem z Avent, bo sama go posiadam, a czytałam o nim na prawdę dobre opinie. Poza tym mam nadzieję używać do jak najmniej.
Dzisiaj w nocy już miałam taką nadzieję, że coś się dzieje. Myślałam, że sączą mi się wody, ale na koniec chyba taka większa wydzielina musi być. Poza tym czułam, że coś się dzieje z moja szyjką. Albo synek główką na nią napierał albo wkładał tam ręce, bo czułam takie dziwne wibracje. Nie bolało a wręcz łaskotało
Edyś - moja mama codziennie do mnie dzwoni i pytanie "jak się czujesz?". Wiem, że nie chce źle, dlatego zawsze coś tam jej odpowiem. Dzisiaj moja babcia (która mieszka na parterze domu) obudziła mnie rano z pytaniem "dlaczego jeszcze nie urodziłam, bo koleżanki ciągle się pytają kiedy będą tą prababcią". Albo mój teść w tym tygodniu "no bo wszyscy czekają..." - ja też czekam... No i standardowe smsy od znajomych. Nigdy nie sądziłam, że zatroskanie innych może być tak wkurzające.
Love_life, Madzia lena - kochane, jestem z Wami na początku listy. Doczekamy się
A.Kasia - podziwiam Twój spokój ducha i opanowanie. Gdybym ja miała taką sytuację, tzn. musiała wyjść do domu bez dziecka to na pewno byłabym już w jakieś depresji. Pamiętam, jak 4 lata temu szwagierka była ze swoim synkiem 12 dni w szpitalu, bo młody coś z CRP miał nie halo to non stop płakała. Jak wyszła do domu, to z tych nerwów ważyła mniej niż przed ciążą... życzę Ci, abyś jak najszybciej mogła Tymka zabrać do domu.
Domiii - trzymaj się Słońce! Oby było wszystko w porządku i mogła szybko wyjść do domu. Zastanawiam się tylko, czy lekarz na USG nie widział tej pępowiny...A może nie chciał Cię martwić?
Kochana też słyszałam dużo dobrego o Avencie ale ja albo nie umiem go używać, albo brakuje jakiejś części ze tak słabo mi to szło ( koleżanka mi dała używany ). Jak przystawiałam Medele to ciągnęła mi brodawkę jak odkurzacz niemalże. Nie znam się na laktatorach - laikiem jestem.
Nie martw się - pewno ja jestem ciemna jak tabaka w rogu po prostu i laktator jest w porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:42
-
No chcialabym Vira, zeby to wlasnie znaczylo:-) Generalnie tak juz mam wszystko obolale. Jak sie Mala ulozy na pecherzu to tez bol jak diabli, wstac nie moge, chodze w pol zgieta jak babulka, z predkoscia slimaka. W ogole czuje jak mi tam nisko gmera. Choc brzuch z mojego przynajmniej punktu widzenia nie opadl. Zobaczymy. Predzej czy pozniej sie wyjasni:-)
-
Teresa1992 wrote:to chyba ja jako jedyna mam reczny Canapol laktator
i to na dodatek uzywany
jak bedzie jakis taki straszny to kupie wtedy jakis lepszy, ale siostra go używała i twierdzi że nie ma lepszego i raz dwa odciągała duże ilosci
Daj koniecznie znać jak wyszły badania. U mnie wszystko w porządku, wyniki nawet nie zbliżyły się do górnej granicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:46
Teresa1992, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:Pisałam przed chwilą, miałam ręczny Avent dwa razy, teraz też mam. Ściągałam bez problemu, z czasem i po 250 ml dosłownie w ok. 15 min.
Ja też się pępowiny boję, tym bardziej, że mój to wierciuch brzuszkowy na całego. A z tym usg, to zwykłe tego nie zobaczy, tylko doplerowskie podobno.
Tak Haniu, widziałam. Dlatego myślę, że będzie dobrze
O tej pępowinie też już ostatnio pisałam, że nie należy się bać. Zresztą ja na każdym usg proszę moją gin, aby sprawdziła tą pępowinę, a ona za każdym razem mi mówi, że nawet jakby się synek nią okręcił to nie jest to powód do paniki, a tylko do wzmożonej czujności.
Znajoma urodziła w styczniu córeczkę i lekarz już w 8 miesiącu ciąży zauważył, że jest okręcona pępowiną. Zalecił jej od 38tc chodzić jeden raz w tygodniu do szpitala na KTG. Urodziła siłami natury bez żadnych komplikacji. Dziewczynka dostała 10/10 pkt.Hannia123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyskowroneczka87 wrote:No chcialabym Vira, zeby to wlasnie znaczylo:-) Generalnie tak juz mam wszystko obolale. Jak sie Mala ulozy na pecherzu to tez bol jak diabli, wstac nie moge, chodze w pol zgieta jak babulka, z predkoscia slimaka. W ogole czuje jak mi tam nisko gmera. Choc brzuch z mojego przynajmniej punktu widzenia nie opadl. Zobaczymy. Predzej czy pozniej sie wyjasni:-)
Spróbuj z czopkiem glicerynowym - można bezpiecznie stosować w ciąży. Często dają przed porodem jeśli pacjentka nie chce lewatywy.
Jeśli główka nisko to też bym pewno schizowała czy dziecko nie wypadnie i też się czasem zastanawiam. Ale wierzę, że natura tak to wymyśliła żeby nie nastąpiły pomyłki.
Położna mi tłumaczyła to w ten sposób, że jeśli jest to parcie na dwójkę to jest jakby odczówalne cały czas, a jeśli jest to parcie poparte skurczem brzucha i po skurczu przechodzi no to rodzimy. -
Vira wrote:Kochana też słyszałam dużo dobrego o Avencie ale ja albo nie umiem go używać, albo brakuje jakiejś części ze tak słabo mi to szło ( koleżanka mi dała używany ). Jak przystawiałam Medele to ciągnęła mi brodawkę jak odkurzacz niemalże. Nie znam się na laktatorach - laikiem jestem.
Nie martw się - pewno ja jestem ciemna jak tabaka w rogu po prostu i laktator jest w porządku
U mnie ciągnęło porządnieMoże faktycznie źle przystawiłaś?
Ja też jestem laikiem, ale myślę, ze instynkt macierzyński nam pomoże rozkręcić się
-
nick nieaktualny
-
d'nusia wrote:Skowroneczko Ty i tak 3 tygodnie do przodu ode mnie. W tamten poniedziałek mówił ginek żebym dała radę 10-14 dni ponosić ciąże.
Dasz rade. A potem pewnie dochodzisz do terminu jak niejedna z nas, ktore mialy rodzic wczesniej. Dzieciaczki strasza, a potem strajkuja z wyjsciem:-P Bedzie dobrze.d'nusia lubi tę wiadomość
-
Hej! Witam się w skończonym 35t, a co za tym idzie w rozpoczętym 9m-cu.
BBF pokazuje 88%
Zauważyłam, że żadna z mam nie przenosiła ciąży, jeśli mnie to akurat spotka to z marcówki zamienię się w kwietniówkę
Robiłam sobie co 5tygodni fotki i tak by wypadało zrobić dzisiaj lecz ja nadal walczę z przeziębieniem i jestem taka osłabiona i już kompletnie przygnębiona tą całą sytuacją...to już 5ty dzień.
Dziś przyszła mi ostatnia mała przesyłka z Gemini. W uwagach zaznaczyłam im, aby kosmetyki miały rozsądną datę przydatności no to jeden z kremików do twarzy na lato jest do września 2016' i nie dostałam poaragonu. Niefajnie
Laktator mam pożyczynony od siorki z medeli, tylko muszę wygotować. Ciekawe jak ja sobie poradzę
Miłego słonecznego dnia!
baassiia, d'nusia, Madlene.:), Hannia123, Czarodziejka87, Love_life, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Współczuje Teresa takiej opieki. Nie jestem osoba lubiącą z byłe głupotą zawracać głowę lekarzowi ale ciśnienie to nie głupota. Nawet nie wiem co Ci poradzić... I jeszcze że ten lekarz Cię nie poznał... Miejmy nadzieję że wszystko się dobrze skończy. Trzymaj się...
Teresa1992 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki najnowsze info właśnie od Pauliny2344.: ,
Melduję że dziś o 9:40 przyszedł na świat Sebastian. Meczylam się 9 godzin naturalnie, a skończyło się CC."
Gratulacje dla mamyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 12:40
baassiia, d'nusia, M+M+?, edyś, ryjkek, polin, Hannia123, Falon, Vira, Czarodziejka87, Teresa1992, RudyTygrysek, Tova33, Love_life, Izoleccc, Vincent, motylek1909, kleo2426, nataliano, Lilou1984, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyskowroneczka87 wrote:No chcialabym Vira, zeby to wlasnie znaczylo:-) Generalnie tak juz mam wszystko obolale. Jak sie Mala ulozy na pecherzu to tez bol jak diabli, wstac nie moge, chodze w pol zgieta jak babulka, z predkoscia slimaka. W ogole czuje jak mi tam nisko gmera. Choc brzuch z mojego przynajmniej punktu widzenia nie opadl. Zobaczymy. Predzej czy pozniej sie wyjasni:-)
Przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie - kiedy ostatnio miałaś "posiedzenie".
Ja miałam to co ty kilka dni temu i od wczoraj znowu ta sama sytuacja.
Idę do sklepu po suszone śliwki i będę jeść chyba codziennie teraz żeby zaparcia odpuściły.