X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Love_life Autorytet
    Postów: 768 1039

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira glowa do gory I troche pozytywnego myslenia!

    Vira, Madzialena90, edyś lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]16ud43r84e2w0zoo.png[/link]

    2.02.15 7 tc mój aniołek :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem kochane, że mam jeszcze czas. Moja przyjaciółka mówi, że mam jeszcze mnóstwo dni do terminu i nie ma powodu się przejmować.
    Ale ja już tak bardzo bym chciała tulić moje maleństwo, że na pewno szybko nie przyjdzie na świat. Zawsze w życiu musiałam na coś czekać długo, nigdy nic nie przychodziło od razu więc domniemam, że teraz będzie podobnie. Taka mnie dziś troche dolina złapała, może jutro będzie lepiej i przywitam dzień z uśmiechem na ustach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 16:46

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wanna wrote:
    Skąd wiadomo? A chociażby z morfologii krwi i oznaczenia CRP.
    A to morfologię i crp robi się codziennie? Bo jeśli zrobią pierwszego dnia tylko, to skąd wiemy, że dziecko nie złapało czegoś drugiego dnia?

    Teresa1992, Est lubią tę wiadomość

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej babeczki
    Byłam dziś na wizycie, szyja się kurcze nie skraca jak na razie, wody w normie ale szału nie ma. Mała w tydzień malutko przybrała, waży teraz jakieś 3200 nie całe. Ogólnie dzisiaj raczej nie urodzę, ;) KTG w przyszłym tygodniu, aczkolwiek w nocy liczyłam skurcze bo były dość regularne ale przeszły. Nabawiłam się jeszcze infekcji i muszę globulki brać na sam koniec ;/
    Cały dzień na mieście, spojenie boli od tego masakrycznie, idę na drzemkę bo padam :)

    P.S. W przyszłym tygodniu rodzę, nie ma bata, koniec opieprzania hihihi.

    d'nusia, Kajola, RudyTygrysek, Hannia123, Falon, Czarodziejka87, edyś, Teresa1992, Mania1718, Kate84, A.Kasia, anitka19953 lubią tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    Erni idzie na urlop? Kiedy ??? Ja nic nie wiem. Co prawda wizyt u niego już nie mam zaplanowanych ale dobrze wiedzieć, bo czasem do niego dzwonie z zapytaniem.
    Czarodziejko planujesz rodzić na 3maja? Erniego bierzesz do porodu ?

    Chyba już od dzisiaj dwa tygodnie urlop.
    Mówił,że telefonu nie będzie odbierał ale w razie jakiegoś pytania mogę smsa napisać.
    Tak rodzę na 3maja ale nie opłacam Erniego do porodu bo z tego co wiem jak ktoś jest jego pacjentką to sam przychodzi i się interesuje przynajmniej tak miała kumpela,była bardzo zadowolona:)

    Filip 28.03.2016 <3
  • Madzialena90 Autorytet
    Postów: 874 1651

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira nie nastawiaj się że szybciej urodzisz bo później możesz się zawieść i będzie Ci się bardziej dłużyło...

    poparz na niektóre z nas np. Ja, Karolina@, Love_life itd. nam termin już w sumie mija... a dzieciaków nie widać ;D

    Love_life, Karolina@ lubią tę wiadomość

  • Wanna Ekspertka
    Postów: 216 215

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    A to morfologię i crp robi się codziennie? Bo jeśli zrobią pierwszego dnia tylko, to skąd wiemy, że dziecko nie złapało czegoś drugiego dnia?

    Z tego co wiem, to robią chyba dopiero 3 dnia. A myśląc w ten sposób, to rzeczywiście każde badania, również nasze np GBS są o kant d.... potłuc bo przecież zawsze można sie czymś zarazić.

    k0kdha00ytas68fh.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wanna wrote:
    Z tego co wiem, to robią chyba dopiero 3 dnia. A myśląc w ten sposób, to rzeczywiście każde badania, również nasze np GBS są o kant d.... potłuc bo przecież zawsze można sie czymś zarazić.
    No i właśnie o to mi chodzi, złotego środka nie ma, a jak już brać pod uwagę skrajne sytuacje, no to próbuję powiedzieć, że tych skrajności może być dużo.

    Teresa1992, Est lubią tę wiadomość

  • Wanna Ekspertka
    Postów: 216 215

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym niemniej lepiej chyba jest wykluczyć infekcję wrodzoną i dopiero wtedy zaszczepić niż zdać się na los.

    M+M+?, aaagaaatka lubią tę wiadomość

    k0kdha00ytas68fh.png
  • Madzik90 Autorytet
    Postów: 824 709

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    A skąd. Nie wiem co to było. Pytałam położnej to powiedziała, że czop jest zbliżony konsystencją do płodnego śluzu jak podczas owulacji. Poza tym był biały jak sperma a powinien lekko ubrudzony krwią.
    Ja się poddałam już. Będę maltretować cycki, łazić po schodach i ciągnąć męża na siłę do wyra a to i tak nic nie da. Ja to po prostu wiem. Poza tym zwykłe chodzenie po schodach podobno nic nie daje, trzeba podnosić wysoko kolana - jak bocian po prostu żeby to cokolwiek dało. Nie chce mi się tak męczyć.
    Na dodatek dokładnie wiem jak będzie wyglądać mój poród.
    Ja już wiem, że przenoszę i skończy się na wywoływaniu porodu 41+1 ( oczywiście do tego czasu osiwieje z nerwów ) czyli 17ego marca, będę się męczyć kilka godzin a i tak skończy się cesarką. No mówię Ci, że tak będzie.
    Los mnie już nauczył, że nigdy nie jest specjalnie dla mnie przychylny więc przyjmuje najgorszy scenariusz - jeśli zdarzy się coś wcześniej to na prawdę będę baaaaaaaaardzo zdziwiona.
    Męczenie się specjalnie - a na co mi to. Pogodziłam się już z finałem niespecjalnie dla mnie korzystnym - dolina na maxa ale co zrobić? Czekać jak dziecko na Boże Narodzenie - nie chce mi się.
    Wysprzątam sobie domek na tyle na ile mi siły pozwolą, jutro planuje upiec wiedeńskie ciasteczka i coś jeszcze sobie do roboty muszę znaleźć bo po prostu straciłam nadzieję :-(
    Czemu myskisz takimi czarnymi kategoriami? Przecież jeszcze 2 tyg do terminu ;) nie ma co sie tak forsować, maluszek i tak wyjdzie dopiero wtedy kirdy bedzie w 100% dojrzały ;) wytrzymalas tyle miesiecy ciąży to jeszcze wytrzymasz te kilka, ewentualnie kilkanascie dni;) co to jest w porownaniu z czasem ktory juz wszystkie przezylysmy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 17:15

    Vira, Love_life, A.Kasia lubią tę wiadomość

    p655l6d8b2kubuqj.png
    Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarodziejka87 wrote:
    Chyba już od dzisiaj dwa tygodnie urlop.
    Mówił,że telefonu nie będzie odbierał ale w razie jakiegoś pytania mogę smsa napisać.
    Tak rodzę na 3maja ale nie opłacam Erniego do porodu bo z tego co wiem jak ktoś jest jego pacjentką to sam przychodzi i się interesuje przynajmniej tak miała kumpela,była bardzo zadowolona:)

    To chyba prawda. Kilka lat temu leżałam tam na ginekologii bo wycinali mi torbiel z jajnika i pielęgniarki chodziły koło mnie jak koło jajka. Nie umawiałam się z Ernim specjalnie ale on przeprowadził zabieg a jego żona mnie usypiała do zabiegu. Nie mogę powiedzieć bo jeden z milszych pobytów w szpitalu. Ale na położnictwie słyszałam, że położne są wredne - nie wiem ile w tym prawdy - tak tylko słyszałam. Ja leżałam na ginekologii i wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Nazwisko lekarza prowadzącego swoje robi a Erni tam pracuje przecież ze 30 lat już.

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira skarbie spokojnie. Termin porodu masz orientacyjny wyliczony z ostatniej @ czy usg pierwszego.
    Mysza możesz urodzić dziś a możesz za 10 dni.
    Dziewczyny tu są tego przykładem. Nigdy nic nie wiadomo. Jedynie w przypadku cięcia cesarskiego wcześniej ustalonego możesz czegoś się spodziewać a i to nie jest równoznaczne z tym że wcześniej nie odejdą ci wody.
    Wiem że łatwo się mówi.
    Rozumiem to a przynajmniej się staram.
    Kochana lubisz grać w chińczyka?? Wejdź na kurnik. Ja gram nałogowo. Szczególnie jak mnie szlak trafia. Tak się wyżywam na grze że zaraz mam lepszy humor i nie myślę.
    Ja też odliczam dni. Jednak co ma być to będzie. Już nic wstanie nie jestem zrobić.
    Leże , odpoczywam nie kombinuje. Gotuje , sprzątam i chodzę też na spacery. Jednak nie robię nic by specjalnie przyśpieszyć poród. :-* <3

    Jeszcze się doczekasz maleństwa <3 a teraz zadbaj o siebie <3 Zrób coś tylko dla siebie. Miłego. Nie rozmawiaj o porodach itd. Mów o tym jaki upojny sex i namiętny będziesz mieć z mężem po połogu. Będzie zaraz lepszy humor <3

    Vira, baassiia, RudyTygrysek, foxica, Love_life, Falon, Kate84, Tova33 lubią tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey dziewczyny powiedzcie mi czy coś wiecie w poniższym temacie.
    Na ostatniej wizycie u gina mówiłam, że tak strasznie się boje przenoszenia, że boje się o łożysko etc.
    Ginekolog mi powiedział, ze mam być spokojna i umówić się w szkole rodzenia na ktg jak będzie termin bo podobno ktg jest w stanie wykryć na 7 dni wprzód, że może nastąpić jakieś niedotlenienie. Mój M momentalnie podłapał temat i spytał czy w takim razie ktg nam powie kiedy skurcze nadejdą ale podobno ktg jest w stanie wykryć obecne skurcze a ewentualne problemy z maluchem na 7 dni przed ich wystąpieniem. Wydaje mi się to mało możliwe ale się nie wtrącałam - to przecież ginekolog powiedział wiec nie mnie wchodzić w jego kompetencje. Ale chciałam spytać czy coś słyszałyście podobnego w tym temacie ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam dziewczyny, nie chce psuć nikomu humoru moim czarnowidztwem.
    Jakieś takie ciemne chmury nade mną dziś zawisły i chodze wqrzona

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    Hey dziewczyny powiedzcie mi czy coś wiecie w poniższym temacie.
    Na ostatniej wizycie u gina mówiłam, że tak strasznie się boje przenoszenia, że boje się o łożysko etc.
    Ginekolog mi powiedział, ze mam być spokojna i umówić się w szkole rodzenia na ktg jak będzie termin bo podobno ktg jest w stanie wykryć na 7 dni wprzód, że może nastąpić jakieś niedotlenienie. Mój M momentalnie podłapał temat i spytał czy w takim razie ktg nam powie kiedy skurcze nadejdą ale podobno ktg jest w stanie wykryć obecne skurcze a ewentualne problemy z maluchem na 7 dni przed ich wystąpieniem. Wydaje mi się to mało możliwe ale się nie wtrącałam - to przecież ginekolog powiedział wiec nie mnie wchodzić w jego kompetencje. Ale chciałam spytać czy coś słyszałyście podobnego w tym temacie ?


    to raczej nie jest maszyna która ma trzeci zmysł. Na moje oko sprawdza stan dziecka w danym momencie a nie w momencie jaki będzie miało za 7 dni. To tak jakby lekarz badając cię stwierdził że dziś twoja szyjka ma 35 mm ale za tydzień będzie mieć 10 mm czyli wróżenie z fusów. Może się źle zrozumieliście.

    A.Kasia lubi tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    to raczej nie jest maszyna która ma trzeci zmysł. Na moje oko sprawdza stan dziecka w danym momencie a nie w momencie jaki będzie miało za 7 dni. To tak jakby lekarz badając cię stwierdził że dziś twoja szyjka ma 35 mm ale za tydzień będzie mieć 10 mm czyli wróżenie z fusów. Może się źle zrozumieliście.

    No właśnie też mi się to wydało nieprawdopodobne ale mój mąż był ze mną, słyszał te słowa i tak samo je zrozumiał.
    Pani doktor powiedziała wyraźnie - na 7 dni wprzód

  • Teresa1992 Autorytet
    Postów: 343 532

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się to też wydaję nie realne bo np czemu w sytuacji jak się jest już po terminie zalecają KTG nawet codziennie.



  • Madzik90 Autorytet
    Postów: 824 709

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    No właśnie też mi się to wydało nieprawdopodobne ale mój mąż był ze mną, słyszał te słowa i tak samo je zrozumiał.
    Pani doktor powiedziała wyraźnie - na 7 dni wprzód
    Wydaje mi sie, ze to niemozliwe. Ciąża jest bardzo dynamiczna i wszystko monagleę zmienic nagle.
    Ja mam ktg u poloznej 29 lutego. Zobaczymy co tam ;)

    Po tych lisciach malin, jakas godzine po wypiciu lapią mnie bezbolesne skurcze i duszno mi sie robi. Potem przechodzi.

    Tova33, A.Kasia lubią tę wiadomość

    p655l6d8b2kubuqj.png
    Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;*
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wanna wrote:
    Tym niemniej lepiej chyba jest wykluczyć infekcję wrodzoną i dopiero wtedy zaszczepić niż zdać się na los.
    Tak jak piszę, może być różnie. A jeśli dziecko nie ma infekcji wrodzonej a ja zaczekam ze szczepieniem do 3 doby, gdzie w międzyczasie może do jakiejś infekcji dojdzie, to wychodzi na to, że bezpieczniej byłoby mi zaszczepić w 1 dobie, bo wtedy dziecko było zdrowe. Wszystkie sytuacje są możliwe, pozostaje mimo wszystko mieć nadzieję, że nie będziemy miały tego typu problemów, a dzieciaczki urodzą się zdrowe i takie pozostaną. Nie stoję murem za żadnym z rozwiązań, wskazuję tylko, że żadne z nich nie jest idealne i każde obarczone jest podobnym ryzykiem.

    Teresa1992, Wanna, Izoleccc, A.Kasia lubią tę wiadomość

  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    To chyba prawda. Kilka lat temu leżałam tam na ginekologii bo wycinali mi torbiel z jajnika i pielęgniarki chodziły koło mnie jak koło jajka. Nie umawiałam się z Ernim specjalnie ale on przeprowadził zabieg a jego żona mnie usypiała do zabiegu. Nie mogę powiedzieć bo jeden z milszych pobytów w szpitalu. Ale na położnictwie słyszałam, że położne są wredne - nie wiem ile w tym prawdy - tak tylko słyszałam. Ja leżałam na ginekologii i wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Nazwisko lekarza prowadzącego swoje robi a Erni tam pracuje przecież ze 30 lat już.

    Dwie moje kumpele ostatnio tam rodziły listopad i styczeń i z położnych zadowolone także chyba jest ok,one też od Erniego;)

    Filip 28.03.2016 <3
‹‹ 2043 2044 2045 2046 2047 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ