Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
MeAmerie wrote:Na mleku modyfikowanym powinno jeść co 3 godziny, 8-9 razy w ciągu dnia.
W pierwszym dniu po narodzinach zjada 10 ml i z każdym dniem zwiększamy o 10 ml, aż do 90 ml (teoretycznie w 9 dniu).
Ja jak odstawiłam Emila na czas żółtaczki zjadał 60 ml dokładnie co 3 godziny. Jak jeszcze nie miałam tyle mleka to dawałam obie piersi i potem dokarmiałam mm (zjadał max 20 ml) i spał 3-3,5h.
Teraz jesteśmy na piersi i je w ciągu dnia co 3 godziny, a w nocy co dwie ale pierś jest na żądanie.
Ja jakoś nie słyszałam nigdy o przerwie 6-ścio godzinnej....
To ile zje dziecko zależy od jego wagi a nie od tego ile ma dni. Nie ma szans, zeby np dwudniowy noworodek, ktory urodzil sie wazac 2700g najadal sie taką sama porcja co ten wazacy 4500 g.
Mój syn ma miesiąc i max zjada 60-70 ml na raz.
Doradczyni laktacyjna pokazywala mi takie równanie do wyliczania ile powinno dziennie zjadac dziecko. Nie pamiętam go ale spróbuję wygooglowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:26
-
domiii wrote:Dzień dobry Marcóweczki!
melduję, że wróciłam do świata żywych i zaktualizowałam listę
jesteście bardziej na bieżąco, więc jeśli kogoś nie rozpakowałam jeszcze to dajcie znać plsd'nusia lubi tę wiadomość
-
polin wrote:
Ciekawe czy jutro na wizycie Pani doktor będzie kazała odstawić już luteinę i nospę. Na jakim etapie Wy odstawiałyście?
Trochę się boję, że jak tylko odstawię to urodzę a jeszcze nie jestem na to gotowa. Jutro kończymy 36 tydzień.
Dziewczyny, przyłączam się do pytania polin, kiedy odstawiłyście nospę i magnez???
Bo ja właśnie wrociłam od gina i zapomniałam zapytaćNatalia27.03.2016
-
nick nieaktualnyJutro pierwszy bobasek z forum kończy miesiąc.
Gratulacje EstOd tego czasu wielkie emocje następowały jedne po drugim.
Jak tan czas zleciał.
Arien się nam nie pochwaliła nam? Obrażam się normalnie - fochmuminka83, Nataszka2200, Izoleccc, Est lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShe86 wrote:Dziewczyny, przyłączam się do pytania polin, kiedy odstawiłyście nospę i magnez???
Bo ja właśnie wrociłam od gina i zapomniałam zapytać
Ja odstawiłam jak tylko ciążę donosiłam czyli 37+0
Nospa i magnez działa rozkurczowo, a nam chyba chodzi teraz o co innego.
Kilka dni temu odstawiłam też suplement diety dla kobiet w ciąży. Brałam go dość długo a teraz mam po nim mdłości i torsje.Renka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mnie się wydaje, że raczej trudno jest osiągnąć taki efekt, ze odstawiasz magnez i nastepnego dnia rodzisz. Magnez przecież też zostaje we krwi przez jakiś czas poza tym dostarczacie go jeszcze z jedzeniem do organizmu. Ja sobie sama zmniejszałam dawkę magnezu chyba od 34 tygodnia.
-
She86 wrote:Dziewczyny, przyłączam się do pytania polin, kiedy odstawiłyście nospę i magnez???
Bo ja właśnie wrociłam od gina i zapomniałam zapytać
mi lekarz zapowiedział, że na następnej wizycie odstawiamy wszystko, a trochę tego jest, bo: magnez 3x1, luteina 3x2 i duphaston 3x1. nospę brałam tylko w razie wu. witaminy (mama dha premium) jeszcze mam, to będę brała.
To będzie mój 36t 4d ciąży.
Ciekawa jestem jak zareaguje mój organizm. Trochę się obawiam, bo progesteron raczej odstawia się stopniowo zmniejszając dawkę, przynajmniej tak robiłam na początku ciąży. Chciałabym wytrzymać chociaż do skończonego 38 tygodnia
dzisiaj mam dzień kurieraprzyszły mi ostatnie zamówienia i będę mogła spakować już torbę, dokończyć szyć rożek i resztę pierdółek.
She86 lubi tę wiadomość
-
ostatnie sprzątanie, prawie za mną
farba na włosach jest
pyszny gulasz wołowy na obiad postawiony
do tego ostatni raz tłusciukie placki ziemniaczane Mmmmmm
ostatnie przygotowywanie jutro wieczorem
domowe spa ,maseczki, pielęgnacja,kąpiel
goleniei już za niespełna 2 dni bedzie najwieksze szczęście
d'nusia, MeAmerie, Dorka87, ryjkek, Izoleccc, Renka88, edyś, Love_life, Falon, Robaczek89, anitka19953, Kate84 lubią tę wiadomość
-
stanęłam na wagę
wróciłam ze szpitala 10kg lżejsza
jeszcze tylko druga dyszka i można jechać na plażę!kofeinka, Hannia123, MeAmerie, Falon, Teresa1992, Magda lena, alinalii, Mania1718, muminka83, Dorka87, Tova33, Nataszka2200, Izoleccc, Madzialena90, d'nusia, baassiia, Wanna, Renka88, edyś, Love_life, Kajola, RudyTygrysek, She86, Czarodziejka87, foxica, perła ziemi, Kokaina, Mietka 30:), Lilou1984, Robaczek89, kleo2426, anitka19953, Est, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Mania wymiękłam z tymi 666
Uśmiałam się dosłownie na głos jak to przeczytałam
W temacie odstawiania leków to gin mi mówił już dwa tygodnie temu, że od 37 tc odstawiamy, ja oczywiście dziś na wizycie też zapomniałam dopytaćAle muszę przyznać, że luteina mi się "odstawiła" sama w weekend, bo zapomniałam o niej zupełnie w sobotę i stwierdziłam w niedzielę, że nie ma sensu wracać do niej (przepisaną miałam właśnie w ilości wystarczającej do dziś, więc zgadzałoby się, że do 37 tc), no-spę żegnam dziś, a magnez zmniejszam, ale nie odstawiam całkiem, bo też miałam niedobór.
Pessara pozbywam się w czwartek w szpitalu na IP w zestawie z ktg- decyzja mojego gina z dzisiejszego poranka
Mogę chodzić i od razu umówiłam się na jutro do fryzjera( po prawie 3 miesiącach...)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:59
Mania1718, edyś, perła ziemi, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Przede wszystkim!!!! GRATULACJE dla mam! Jak spojrzałam na listę...to nie wierzę. Ile z Nas rozpakowało się 24 lutego
hahaha
Karolina@ - Tobie gratuluję wyjątkowej daty! :*
Niech dzieciaczki rosną Was piękne i zdrowe.
U mnie była dziś pierwszy raz położna. Wszystko okej. Mały niestety nie przybrał na wadze. A w szpitalu spadł i na dzień dzisiejszy waży 3660 g.
Położna mówi, żeby się nie przejmować. I cały czas tylko cyckiem karmić. Żadnego mleka modyfikowanego. U mnie z mleczkiem trochę gorzej, bo przy 7 cm rozwarcia zrobili mi cc (spadło tętno Stasia do 70) więc organizm zwariował... to tak jakbym prawie miała 2 porody.... I treściwy pokarm mogę mieć dopiero za kilka dni
Domii - u mnie też 10 kg mniejWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 12:10
kofeinka, d'nusia, Teresa1992, edyś, RudyTygrysek, domiii, Czarodziejka87, Falon, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Aaaa i do końca życia będę powtarzać! Cięcie cesarskie to złooooo !!!!!!!! Urodziłam młodego o 00:58, o 03:00 podali mi morfinę i ketonal. Gówno to dało. Później ok 08:00 kolejną morfinę i ketonal i trochę było lepiej, ale na 30 min. Chciałam wtedy umrzeć serio... Nie sądziłam, że to taki ból
Mąż kangurował małego i był przy mnie od porodu do 09:00 rano. Dobrze, że pozwolili mu zostać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 12:13
-
nick nieaktualnyJej a ja po cesarce (mniej wiecej taka sama sytuacja jak u Ciebie Madalena ale ja malam jeszcze skurcze parte przy 4cm rozwarcia i odklejanie sie lozyska) i mam taki nawal pokarmu ze masakra... moje cycki eksploduja:D
W ogole nie mam problemu z kaemieniem. Znaczy poza tym ze srednio jadla za nim nauczylam sie odpowiedniej pozycji dla niej i dla mnie, pocharatala mi sutki i spadla na wadze ponad 10% w drugiej dobie zycia... ale teraz juz dobrze
W piatek szwy zdejmuje polozna, bedzi u mnie na pierwszej wizycie.
U mnie 8kg w doł
Oczywiscie gratuluje nowym mamomNataszka2200, RudyTygrysek, She86, Falon, perła ziemi, Mietka 30:), kleo2426, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Magda lena wrote:Kochane! Ale stęskniłam się. Nie odzywałam się, bo miałam ciężkie chwile po porodzie. Umarł mój teść dzień po narodzinach synka. Zmarł nagle. Pisałam na fb o tym. Całkowicie mnie to wywlokło z życia. Ale już po pogrzebie... trzeba żyć dalej no...
Teraz żadne słowa nie są dobre. Więc daje serduszko ♡