Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda lena wrote:Ja nie jestem drobinka, bo przy wzroście 1,62 ważę 61 kg. Przed ciążą było 63 kg.
ja przy wzroście 160 mam 60 kg więc witaj w klubie
Dziewczyny miłego dnia wam życzę ja uciekam do pracy... ufff oby nie grzało zbyt mocno... Dbajcie o fasolki -
Cześć dziewczyny! Też mieszkam na poddaszu, ale na szczęście pierwszą rzeczą jaka została zainstalowana w naszym mieszkanku to Klimatyzacja, mam ustawioną na lekki chłodek i da się przeżyć
Co do wzrostu i wagi to u mnie 170cm i 67 kgNie wiem ile teraz
bo cały czas leżę i też się boję wyjść w ten upał na dwór.
A.Kasiu faktycznie piękny brzusio! -
Magda lena wrote:Hej Dziewczęta.
Mam do Was pytanko.
czy macie większe owłosienie na ciele....? nie wiem czy o tym pisałyście wcześniej, bo mam kilkadziesiąt stron do nadrobienia
Ja muszę częściej się depilować no i najgorsze.... na brzuchu mam włoski, a nigdy nie miałam!
Wieksze to moze nie, ale mam wrazenie, ze odrastaja szybciej niz przed ciaza i sa mocniejsze niz wczesniej:-/ -
U mnie przy 165cm jest 70kg... sporo ale po pierwszej ciazy mnie bylo 30 kg wiecej. Po zastosowaniu diety udalo sie zrzucic do 68 kg. Niestety nie osiagnelam zalozonej wagi 60 kg. Ale moze jeszcze bedzie mi dane:-P grunt zeby teraz za duzo nie przytyc i bedzie ok.
Dzis juz mam lepszy dzien. Lepiej sie czuje, mdlosci i wymioty troche odpuscily i da sie cos zrobic. Psychocznie tez juz ok. Poki co zrobilam sernik na zimno na jutrzejszych gosci, zupka sie gotuje, pranie rozwieszone. Jeszcze potem zrobie golabki i troche ogarne mieszkanie. Chyba wystarczy jak na jeden dzien:-) No i wyspalam sie w koncu. Obudzilam sie TYLKO 2 razy na siku:-PRenka88, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A.Kasia wrote:A ja jeśli chodzi o owłosienie to w ciąży mam wypas, bo mi wolniej włoski odrastają. Na nogach to co 3-4 dni muszę golić
Za to paznokcie mi rosną ekspresowo i wkurza mnie to, bo nie znoszę gmerać przy paznokciach.
a ja się ciesze że rosną paznokcie bo ma twardsze a wcześniej łamały się na maxa -
nick nieaktualnywiewiórka17 wrote:Kasia poczytałam trochę Twój pamiętnik
hm...kiedy dziewczyny Wy znajdujecie czas żeby tyle naskrobać
Ja mam czasu aż za dużoW styczniu złożyłam wypowiedzenie w pracy, bo miałam baardzo stresujące warunki i trzeba było podjąć w końcu jakąś decyzję z myślą, o przyszłych staraniach. Z resztą psychicznie i fizycznie musiałam się podnieść na nogi po śmierci Michaśka. Tak więc od stycznia wzięłam się za siebie, wyleczyłam wszystkie ubytki w zębach po poprzedniej ciąży, zrobiłam prawo jazdy, zapisałam się na fitness, warsztaty kulinarne a na koniec na aqua aerobik
Za to odkąd zaszłam w ciążę to siedzę na tyłku w domu bo nic mi nie wolno, ani jeździć autem, ani dźwigać, ani ćwiczyć więc oglądam "Zabójcze umysły", pomagam szwagierce przy dzieciach, czytam książki i siedzę na belly
muminka83, domiii, wiewiórka17 lubią tę wiadomość
-
Oooo dziewczyny widzę że tylko ja tu jestem pulpetem
ja przy wzroście 165 cm ważę 80 kg zanim dowiedziałam się o ciąży byłam na diecie od dietetyka i od stycznia do czerwca schudłam 10 kg więc jestem z siebie dumna
już przyzwyczaiłam się do jazdy rowerem do pracy (17 km) i do basenu no ale teraz mam to ograniczone i bardzo mi szkoda
ale mam nadzieje że we wtorek będę miała od lekarza zielone światło na basen
Od poniedziałku wracam do pracy a mają być upały...ja nie wiem jak wytrzymam, chyba kupię przenośny wiatrak na baterie -
A JA ZDYCHAM W PRACY
MASAKRAAAAA NIE MA CZYM ODDYCHAĆ! chce mi się coś dobrego!!!!!!
-
annak wrote:Niepokorna,
Mam to samo. Prawie cały czas plamię. Nie znoszę tego, bo to burzy mój spokój, ale postanowiłam się tym przestać przejmować, bo Duphaston i Luteina nic na to nie pomagają, to po prostu nic się z tym nie zrobi
Kochana,
Ja nie biorę ani Luteiny ani Duphastonu. Biorę wyłącznie witaminy dla kobiet w ciąży. -
Czytałam Was wczoraj cały dzień,ale też jak któraś z Was już wcześniej pisała- nie byłam w stanie nic napisać. Za to jest mi raźniej,że nie tylko ja tak źle znoszę te upały,że jest nas więcej. Jedyne co jestem w stanie wypić to Tymbark malina-mięta mimo,że przed ciążą piłam głównie wodę. Teraz woda, herbata przyprawiają mnie o mdłości. Co do luteiny to dla mnie problemem jest obecnie zjedzenie jej-smak tabletki,ale staram się jakoś zmuszać do tego. No i bardzo mało robię w domu bo nie mam przez te mdłości sił. Weszłam też wczoraj na te lutówki i faktycznie straszna masakra
dobrze,że Wy jesteście takie sympatyczne - dzięki temu z chęcią wchodzę na to forum.
co do włosów to bardzo poprawiły mi się włosy w ogóle - są strasznie lśniące i paznokcie pierwszy raz od wielu lat się nie rozdwajają i pomyśleć,że tyle suplementów wypróbowałam a wystarczyło zajść w ciążęA.Kasia, Karolina@ lubią tę wiadomość