X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Teresa1992 Autorytet
    Postów: 343 532

    Wysłany: 4 marca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co szpital to inne praktyki :) moja siostra miała GBS dodatni i normalni dawali jej cewnik.



  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 4 marca 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn ktore urodzily. Jak wasze odczucia w stosunku do ludzi z otoczenia, ktorzy sa blisko dziecka babcie ciocie itp.? Moja tesciowa od poczatku jest nachalna, wszedzie by rece wsadzila co sie z Mala wiaze, bedac u nas to siedzi z nia tylko na rekach, wyrywa ja nam, zachwyca sie, tylko o niej mowi itp. A mnie febra bierze. Nie moge na to patrzec. Drazni mnie to, denerwuje, sama nie umiem opisac tego uczucia. Nie chce zwyczajnie zeby przy niej byla. Maz chce zeby przyjezdzali a ja Na sama mysl wpadam w panike i nie umiem sie uspokoic. Nie wiem jak to wytlumaczyc bo to iracjonalne nawet dla mnie. Ma ktoras moze podobne odczucia? Czy tylko mnie sie cos z glowa robi...

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 4 marca 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Mi ginekolog powiedział, że teoretycznie można czekać tyle a tyle dni, ale lepiej wywoływać szybciej, bo im krócej się czeka, tym zwykle mniej komplikacji przy porodzie.
    No ja 8 marca wieczorem bym miała zakładany ten przerażający cewnik, więc jak już to rodziłabym 9 :) Ale to dobrze, niech 8 marca pozostanie świętem mamusi, a tak już zawsze byłabym tego dnia na boczny tor spychana ;) Wystarczy, że imieniny mam w Dzień Matki, więc 2w1 i już mi się to nie podoba ;)

    A dlaczego się ten cewnik najpierw zakłada przed indukcją? Sory za głupie pytanie, ale jestem zielona w tym temacie, a boje się ze mnie też dopadnie wywoływanie :/

    28whyx8d41olhvnv.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene.:) wrote:
    A dlaczego się ten cewnik najpierw zakłada przed indukcją? Sory za głupie pytanie, ale jestem zielona w tym temacie, a boje się ze mnie też dopadnie wywoływanie :/
    To chyba jak szyjka trzyma jeszcze i rozwarcia nie ma. Wtedy ten cewnik z balonikiem się wsadza i tam jest sól fizjologiczna i ona ma chyba tam rozpychać tą szyjkę... Bo jak się ma jakieś rozwarcie, to wtedy chyba tylko oxy podają.
    Bardziej mnie to przeraża niż sam poród...

  • Kajola Autorytet
    Postów: 293 813

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skowroneczka87 Ja jeszcze nie urodziłam ale obawiam się, że moje reakcje na teściową będą takie same jak Twoje :-/

    Love_life, Izoleccc, edyś, She86 lubią tę wiadomość

    2r8rj44j7uotthq7.png
    Synek 2016r
    Aniołek 8 tc * 2018 r
  • Love_life Autorytet
    Postów: 768 1039

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajola wrote:
    Skowroneczka87 Ja jeszcze nie urodziłam ale obawiam się, że moje reakcje na teściową będą takie same jak Twoje :-/

    Lacze sie w bolu Boze daj mi cierpliwosc bo bedzie z tego wojna :(

    Kajola lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]16ud43r84e2w0zoo.png[/link]

    2.02.15 7 tc mój aniołek :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po dzisiejszej ostatniej konsultacji. Wszystko pozamykane, szyjka lekko skrócona ale nic nie zapowiada porodu... Mały będzie kruszynka- teraz ma ok 2900 ( 38+1). Plan działania ustalony- w czwartek przyjmujemy się do oddziału, w piątek CC, jeśli wszystko będzie ok to w poniedziałek do domu :)

    Ja też się obawiam, że będę miała podobne odczucia względem teściowej. Zwłaszcza, że nie mam do niej za grosz zaufania w temacie opieki nad małymi dziećmi.

    U nas dla odmiany piękna wiosenna pogoda :) I niech już tak zostanie :)

    Love_life, d'nusia, Kajola, edyś, She86, Kate84 lubią tę wiadomość

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    To chyba jak szyjka trzyma jeszcze i rozwarcia nie ma. Wtedy ten cewnik z balonikiem się wsadza i tam jest sól fizjologiczna i ona ma chyba tam rozpychać tą szyjkę... Bo jak się ma jakieś rozwarcie, to wtedy chyba tylko oxy podają.
    Bardziej mnie to przeraża niż sam poród...
    Acha, to już rozumiem :) U mnie ta szyja właśnie oporna jest :/ więc już wiem co mnie czeka, chyba że zrobi mi prezent i bach się zgładzi :)

    28whyx8d41olhvnv.png
  • Love_life Autorytet
    Postów: 768 1039

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez piekna pogoda idealna na masaz szyjki..I porod :) ale mowie malemu / malej wylaz juz to mnie tu czaruje I slodko kopie nicpon jeden. Mowie ze mamusia z tatusiem czeka i wszystko juz gotowe lozeczko juz sie kurzy a ten uparciuch siedzi no!

    Madlene.:), Izoleccc, She86, nataliano lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]16ud43r84e2w0zoo.png[/link]

    2.02.15 7 tc mój aniołek :*
  • Love_life Autorytet
    Postów: 768 1039

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O I w niedziele dzien matki w Uk no idealnie :)

    edyś, Mania1718, Izoleccc, d'nusia lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]16ud43r84e2w0zoo.png[/link]

    2.02.15 7 tc mój aniołek :*
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie ma problemu z tesciowa i w ogole z nikim, bo na razie wszyscy mają szlaban na odwiedziny :-) W przyszłym tygodniu bedziemy dopiero zapraszac, a potem to pewnie w Wielkanoc.
    Wydaje mi się, że każdy ma takie granice, jakie sobie (a raczej innym) postawi.
    Wiem, że to dziadkowie ale to jest MOJE dziecko i ja decyduję z jaką częstotliwością będzie odwiedzane. A już wyrywanie z rąk to w ogóle dla mnie abstrakcja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 13:24

    Love_life, Hannia123 lubią tę wiadomość

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Est wrote:
    U mnie nie ma problemu z tesciowa i w ogole z nikim, bo na razie wszyscy mają szlaban na odwiedziny :-) W przyszłym tygodniu bedziemy dopiero zapraszac, a potem to pewnie w Wielkanoc.
    Wydaje mi się, że każdy ma takie granice, jakie sobie (a raczej innym) postawi.
    Wiem, że to dziadkowie ale to jest MOJE dziecko i ja decyduję z jaką częstotliwością będzie odwiedzane. A już wyrywanie z rąk to w ogóle dla mnie abstrakcja.
    Też bym tak chciała... U nas to by była obraza na maksa :/ A mnie też krew zalewa na samą myśl, że ktoś mi się będzie wtrącał, burzył porządek dnia i przyjeżdżał co chwilę :/ Ja lubię sama organizować sobie dzień i strasznie denerwuje mnie jak coś idzie nie tak z powodu osób trzecich :/

    darra991, aaagaaatka, Est lubią tę wiadomość

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajola wrote:
    Skowroneczka87 Ja jeszcze nie urodziłam ale obawiam się, że moje reakcje na teściową będą takie same jak Twoje :-/
    Ja również nie urodziłam jeszcze, a obawiam się nie tyle swoich reakcji - bo te będą na wodzy, co podobnych zachowań ze strony "teściowej" co u Skowroneczki.
    Zwłaszcza, że już teraz słyszę, że mam dzwonić jak się zacznie i jak tylko urodzę to ona pierwsza będzie w szpitalu. A tłumaczyłam dzisiaj narzeczonemu, że ma stać na straży mojej prywatności i komfortu psychicznego. Chodziło mi tu głównie o karmienie piersią - nie chcę tego robić przy świadkach-teściowej czy nawet mojej mamie, bo to dodatkowy stres.

    She86, Kajola, Est lubią tę wiadomość

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny, bo juz myslalam, ze to ja mam cos nie tak z glowa. Przy pierwszym dziecku tez tak bylo, do tego stopnia, ze jak do nich pojechalusmy to od progu zabierali malego, rozbierali go, wyciagali z nosidla nie majac o tym pojecia, zanim my wogole sie ogarnelusmy ze zdjeciem butow chociazby. Dlatego teraz nie chce nawet do tego doprowadzic i ograniczyc kontakty do minimum choc wiem, ze to dziadkowie i nie do konca sie da odciac. Wtedy pronoealismy i faktycznie rzadziej bywalismy u nich, oni u nas wcale tyle, ze zaczely sie pretensje bo nasze warunki im nie odpowiadaly. Jestem to w stanie zrozumiec, ale mimo to psychicznie nie jestem w stanie sie przelamac...

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 4 marca 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Love_life wrote:
    Lacze sie w bolu Boze daj mi cierpliwosc bo bedzie z tego wojna :(

    Oj tak.. u mnie też bedzie wojna.. no chyba ze nie będzie się wtrącać. Ja póki co nic wam nie pisałam o mojej teściowej, to naprawdę trudny przypadek :( Od dwóch miesięcy się nie oddzywamy do siebie, bo ona twierdzi że to była moja wina że wylądowałam pod koniec grudnia w szpitalu ze skróconą szyjką, bo na zakupy chodziłam i to dlatego, to moja wina, nie odpowiedzialna byłam według niej...

    Ale jak zaprosiłam ją na święta w pierwszy dzień świąt na obiad (bo tak jak już kiedys pisałam, mojej mamy już nie ma z nami) plus mojego tatę i młodszą siostrę to przyszła z pustymi rękami..!! nic nie przyniosła, żadnego ciasta nic. nic nie zaproponowała że pomoże!! A za 4 dni byl ten nieszczęsny 29 grudnia gdzie miałam wizytę i okazało się że szyjką z pieknej długiej nagle się skróciła..

    Na samą myśl o niej mnie telepie. Dzisiaj są imieniny teścia i jesteśmy do nich zaproszeni na niedzielny imieninowy obiad, już zła chodzę jak pomyślę jakimi radami zamierza mnie w niedzielę obsypywać no i na bank mnie nie przeprosi za to ze wygadywała calej rodzinie ze to moja wina ze w szptitalu wylądowałam, a ja tak nie potrafię do porządku dziennego przechodzić bez żadnej rozmowy, wyjasnień sytyacji

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 4 marca 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście synuś jest najpiękniejszy i najkochańszy na świecie. Jak go zobaczyłam to łzy lały się strumieniem, a lekarz przyłożył go do mojego czoła do pocałunku :-)

    Sama operacja trwała krótko. Od momentu podania znieczulenia, do czasu wyjęcia Piotrka minęł ok 6 minut. Potem powitanie z mamą, i tata który był na sali udał się z synkiem do kącika noworodka na oględziny. Po jakiś 10 minutach położyli mi małego na piersi, ale wciąż trwała operacja, a ja nagle miałam problemy z oddychaniem, więc szybko zabrali synka z tatą na kangurowanie. Operację zakończyli po ok 15-20 minutach przy dzwiękach radiowych przebojów i na godzinę dali mnie na salę pooperacyjną.
    Po powrocie do pokoju zastałam synka leżącego na klatce tatusia :-)

    Jestem bardzo zadowolona ze szpitala, polecam na przyszlość. Mamy rodzinny pokój więc M zostaje ze mną na noc, w pokoju wszystko co potrzebne do opieki nad synkiem. Jak jestem zmęczona, to w każdej chwili mogę oddać dziecko na oddział noworodków, przynoszą go i zabierają na telefon (skorzystaliśmy na trochę w nocy, żeby odpocząć). Personel super, bardzo dbają o to by mnie nie bolało i bym czuła się dobrze, a przy tym dają dużą prywatność. Miałam już też spotkanie z rehabilitantem. A i w prezencie od szpitala Piotruś dostał przepiękny komplet pościeli.

    Jeżeli chodzi o cc to nie oszukujmy się, jest to jest normalna operacja. Leki przeciwbólowe pomagają, ale pionizacja była trudna. Dziś już radzę sobie sama tj. prysznic, mycie włosów, a nawet make - up. Przy synku większość robi jednak M, podaje mi go, przebiera pieluchy, a dziś ma też być pod nadzorem położnej pierwsza kompiel.

    Piotr bardzo grzeczny. W ogóle nie płacze, coś tam czasem trochę kwili. Od początku stosujemy woombie i biały szum. Obecie jest tylko na mojej piersi, jest spadek wagi, ale zobaczymy co dalej. Podobny jest do mnie, a szkoda bo mój M ma dosyć egzotyczną urodę, taki ciemny typ :-) i chłopakowi by to bardziej pasowało.

    M zakochany, całuje go przy każdej okazji w główkę.

    She86, Kajola, baassiia, Izoleccc, Mania1718, Madlene.:), Vincent, edyś, Czarodziejka87, TaRRa, nataliano, domiii, d'nusia, RudyTygrysek, Kaarolina, Mietka 30:), Falon, Renka88, Andriel, Kate84, Hannia123 lubią tę wiadomość

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 4 marca 2016, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teresa no to prawda-co lekarz i szpital to inna praktyka. Moze byc tez tqk,ze jednak zaloza cewnik i beda antybiotyk mi podawac bo jednak dla szyjki lepiej jest ja stopniowo rozwierac. Moja poki co przepuszcza palec i tyle :/ najbardziej chciala bym zeby samo sie zaczelo bez wywolywania. Ale nie moge jak Vira smigac po schodach przez cisnienie :)

    M+M Ty chyba z Wawy jestes, gdzie rodzilas?
    W ogole chyba zadna z mieszksnek stolicy nie rodzila na Karowej? Ja sie tam wybieram bo moja pani doktor tam pracuje (obecnie urlop wychowawczy) ale wszystko mi zalatwi przez telefon jesli cos by bylo nie tak,wystarczy ze zadzwonie i jej powiem.

    Teresa1992 lubi tę wiadomość

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 4 marca 2016, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M pięknie napisane. Cieszę się z Twojej radości :)

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 4 marca 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Serioo?! dzis urodzila:) :jest wpis w pamietnikach:)

    a jak dotrzeć do jej pamiętnika? bo mi nie wyszukuje nigdzie :(

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 4 marca 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    a jak dotrzeć do jej pamiętnika? bo mi nie wyszukuje nigdzie :(

    https://bellybestfriend.pl/pamietnik/nasze-szczescia-igorek-przy-boku-liwia-pod-sercem,2012,4.html

    :)

    d'nusia, domiii lubią tę wiadomość

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
‹‹ 2090 2091 2092 2093 2094 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ