X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 4 marca 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renka88 wrote:
    Virka pełen podziw dla zmiany nastawienia do Teściowej. Pamiętam te Twoje posty jak coś kupiła i byłaś zła, moja też jest taka, że co prawda sto razy zapyta czy wszystko w porządku ale się nie narzuca. U mnie w domu są inne zasady, a ona jest nad wyraz troskliwa.

    Mam pytanie do Mamuś, czy ktoraś z Was tak miała, że KTG brak skurczy, zero napięć brzucha, a tu nagle poród? Zaczynam schizować, że odstawiłam leki i nic się nie dzieje, a boje się podobnie jak Vira przenoszenia a jeszcze bardziej wymuszania. Wieeeem, jeszcze dwa tyg, ale zaczynam o tym coraz częściej myśleć :(

    U mnie tak bylo. W srode bylam na ktg i nic nie pokazalo, zero jakichkolwiek skurczy, linia prosta niemalze. A w piatek, dwadni potem urodzila sie Weronika.

    Renka88, Teresa1992 lubią tę wiadomość

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nie wiem czy moje łażenie po schodach,na spacery czy masaż brodawek coś dawał.Chodzenia po schodach jak bocian wiem ze działa na rozwarcie.Fakt faktem w dniu kiedy poszly mi wody zrobiłam rundke 20x na 1pietro i z powrotem ale czy to na prawde zasluga mojej aktywnosci tego nie wiem.Polozna mi polecała sex z finiszem w srodku (w nasieniu mezczyzny sa enzymy wywolujace skurcze),chodzenie po schodach jak bocian i ogolnie aktywnosc wieksza.Robiłam co mogłam przez 2tygodnie i bum,najpierw czop,kilka todz pozniej wody i nastepnego dnia byłam juz mamą :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 21:53

    nataliano lubi tę wiadomość

  • Kasmira Przyjaciółka
    Postów: 90 287

    Wysłany: 4 marca 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate84 moja gwiazda też aniołkiem nie jest. Jak czytam że inne tylko $pią i jedzą to się zastanawiam co robie nie tak że moja tak nie ma. Ale i tak boska jest :D

    Kate84 lubi tę wiadomość

    relggu1r2zuga2rf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira widze ze to pomaga musze wyprobowac :)

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 4 marca 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moj nie chce seksu :(

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 4 marca 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś się ruszałam więcej i nic mnie nie boli. A jak leżałam więcej to ciągle coś bolało . No złośliwość losu.

    Co do seksu to chcę przypilić męża i on już nawet pytał kiedy i w ogóle... a ja jakoś nie mam ochoty wcale :(

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 4 marca 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Darra, ja przy takiej wadze to upierałabym się już przy cc... Jeśli ta waga jest dobrze wyliczona to poród siłami natury nie jest chyba zbyt bezpieczny przy tej wadze. Tak mi się wydaje... A szkoda by było żeby Cię męczyli sn, a na koniec i tak cięli :/ No i jak będą jeszcze zwlekać kilka dni, to przecież waga rośnie cały czas.

    MeAmerie, ja się właśnie zastanawiam czy ludzie potem uszanują to, że nie mam ochoty się przy nich obnażać? No bo takiego Maluszka czasem długo się karmi i powiedzmy że ktoś przyjdzie, a ja akurat karmić będę musiała i wyjdę do drugiego pokoju, to co, będzie że nietowarzyska jestem? Albo będą łazić za mną i co wtedy powiedzieć? Jestem wystarczająco nerwowa, nie potrzebuję w tym czasie dodatkowych bodźców, a jak ja się będę denerwować, to i Synek też :/ Jakby człowiek mało miał zmartwień w tym czasie, to jeszcze trzeba takimi pierdołami się martwić:/

    Kasia, rozumiem że cieszycie się teraz Tymkiem i masz w nosie resztę świata, ale napisałabyś nam od czasu do czasu o urokach swojego macierzyństwa ;)

    Kate, Domiii, a co u Was :)? To jak to w końcu jest, to prawda co mówią, że koniec spania, czasu dla siebie, nie ma kiedy zjeść i generalnie jedno wielkie zmęczenie ;)?
    Slonce tylko ja nie wiem zbytnio jak to rozegrac wszystko. Wychodzi na tych usg od 4100do 4400g ale nikt nawet slowem o cc nie wspomina. I nie wiem czy faktycznie pytac czy tyle po terminie i przy takiej wadze moga zrobic cc czy jak? Mysle ze standardowo odpowiedza ze to nie jest wskazanie do ciecia. A moje przerazenie wciaz rosnie.. :(

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 4 marca 2016, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darra991 wrote:
    Slonce tylko ja nie wiem zbytnio jak to rozegrac wszystko. Wychodzi na tych usg od 4100do 4400g ale nikt nawet slowem o cc nie wspomina. I nie wiem czy faktycznie pytac czy tyle po terminie i przy takiej wadze moga zrobic cc czy jak? Mysle ze standardowo odpowiedza ze to nie jest wskazanie do ciecia. A moje przerazenie wciaz rosnie.. :(
    Spróbuj, zapytać powiedzieć o swoich obawach, CC może być dla Was bezpieczniejsze. Jeżeli lekarz będzie miał inne zdanie przynajmniej cię uświadomi, lub możliwe że poprze twoje obawy.

    darra991 lubi tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 4 marca 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w fatalnej kondycji. Nie dość że te bóle krzyżowe że chodzę dosłownie po ścianach to jeszcze wymiotuje jak kot. Gardło mam tak zjarane że marzę o lodach. Na złość jest zakaz odwiedzin A ja nie mogę nawet przed oddział już wychodzić bo ciągle Coś mi robią. Po sterydavh pierwszej dawce bardzo spuchłam. Jednak obyło się bez innych reakcji. Jutro ostatnia dawka. Nie wiem jak dam radę do poniedziałku do cesarki bo ból ogromny. Staram się mieć pozytywne nastawienie i nie narzekać ciągle być silną. Boję się że ktoś pomyśli że jestem słaba. Tak naprawdę mam ochotę płakać. Moja teściowa modli się za mnie od wtorku i jest to miłe i też uważam że trzeba dac im szansę my też kiedyś będziemy teściową.
    Tak więc poproszę jakieś kawały by poprawić mi humor bo mam ochotę zobaczyć jak lata się z okna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 23:11

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • aaagaaatka Autorytet
    Postów: 1665 881

    Wysłany: 4 marca 2016, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko proszę bardzo:
    Oczekująca swojego pierwszego dziecka kobieta przychodzi do ginekologa i pyta: "Panie doktorze, mój mąż chciałby się pana zapytać o jedną ważną sprawę..."

    "Wiem, wiem", ginekolog kiwa głową ze zrozumieniem. "Mężowie zawsze pytają w tej sytuacji o jedną sprawę.”

    Kobieta patrzy na niego zdziwiona. Doktor kontynuuje:

    „Może pani bez problemów współżyć aż do szóstego miesiąca ciąży."

    "Nie, nie, nie o to mi chodzi", kobieta kręci przecząco głową. "Mój mąż chciałby wiedzieć, czy nadal mogę kosić trawnik?"
    Młodzi rodzice usypiają rozkapryszone maleństwo.
    - A może powinnam mu coś zaśpiewać? - zastanawia się bardzo już zmęczona żona.
    - Poczekaj, kochanie, spróbujmy jeszcze po dobroci.
    Teściowa, która przyjechała ze wsi, pyta zięcia:
    - Co to było w rondlu? Ledwie doszorowałam.
    - Powłoka teflonowa, mamo...

    muminka83, Est, Izoleccc, Nataszka2200, Mania1718, RudyTygrysek, Lilou1984 lubią tę wiadomość

    f2w3sek2i28gayyb.png
    Bóg podarował mi tak cenny prezent
    On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł <3

    02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*]
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 4 marca 2016, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko,
    Kochana nasza...
    Przez cały ten czas, przez 9 naszych wspólnych miesięcy, jesteś naszym dobrych duchem i wspierasz nas zawsze swoją super pozytywną energią. We wszystkich najtrudniejszych chwilach.
    I jednocześnie jesteś taką super silną fest babką, z jajem i z zasadami. Cudownym wzorem.
    Nigdy, przenigdy nie zapomnę, co mi napisałaś, kiedy straciłam trzecią ciążę.

    Jesteś tu zawsze, radzisz nam, wspierasz dobrą myślą wyciągasz za uszy, czasem ochrzanisz.
    Dla mnie jesteś jednym z głównych symboli tego, że nasze forum jest jedną wielką wspierającą się rodziną.

    To co piszesz o Olinku, o Waszej rodzinie, o swoim życiu, jest jak inspiracja i źródło pozytywu płynącego z, bądź co bądź, wirtualnego świata.

    A dziś Ty piszesz nam... chyba pierwszy raz od tych miesięcy, że Ci źle.
    A ja nawet nie umiem sobie wyobrazić Twojej twarzy bez uśmiechu.

    I chciałam Ci napisać, że może dziś jest taki moment, że nie musisz być silna. Chociaż na chwilę. Jeśli Ci źle i masz ochotę, po prostu sobie popłacz. Każdy ma do tego prawo.

    Ja wiem, że wszystko będzie dobrze. Judysia jest już "dorosła" i bezpieczna. A Wy obie jesteście pod dobrą opieką. Wiem (wyobrażam sobie), że musi być Ci cholernie ciężko. Ale to już tylko chwilka. Jeszcze momencik. I będziecie w końcu wszyscy razem.

    Bardzo długą drogę przeszłaś. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Jesteś dla mnie wzorem! Ale wzory też muszą czasem się wypłakać. To naturalne. Więc jak masz ochotę, to właśnie to zrób.

    Dla Olinka, dla Judysi, dla Twojego męża, dla nas wszystkich, po tym co przeszłaś, co przeżyłaś, po tych trudnościach losu i kłodach pod nogi, jesteś bohaterką! To się już nie zmieni.
    A dziś pobądź sobie po prostu mamą, która ma zwyczajnie dość... masz prawo. A za niecałe 3 dni będziesz tulić swoją wyczekaną córeczkę.

    Wiem, że będzie dobrze.

    Kawałów nie umiem opowiadać. Więc opowiedziałam Ci o tym, co czuję.
    Ściskam mocno.

    aaagaaatka, edyś, d'nusia, Est, Renka88, Izoleccc, Mania1718, RudyTygrysek, Lilou1984, Andriel lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Kokaina Autorytet
    Postów: 651 931

    Wysłany: 4 marca 2016, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    A Ty już Kokaina wiesz kiedy ewentualnie wywoływanie jeśli samo nic nie ruszy?

    Nic kompletnie nie wiem. Prowadzilam ciążę w Luxmed u lekarza który nie pracuje w żadnym szpitalu :/
    Jutro jadę na Ktg, mam nadzieję że konkretnie mi powiedzą kiedy ewentualnie wywołanie.
    Brrrr, a po co ten cewnik u Ciebie ?

    Edit: doczytałam już i się zdolowalam. Masakra :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 00:05

    Synek 2016 r. ♥️
    Synek 2020 r. 💚

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 4 marca 2016, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaagaaatka wrote:
    Muminko proszę bardzo:
    Oczekująca swojego pierwszego dziecka kobieta przychodzi do ginekologa i pyta: "Panie doktorze, mój mąż chciałby się pana zapytać o jedną ważną sprawę..."

    "Wiem, wiem", ginekolog kiwa głową ze zrozumieniem. "Mężowie zawsze pytają w tej sytuacji o jedną sprawę.”

    Kobieta patrzy na niego zdziwiona. Doktor kontynuuje:

    „Może pani bez problemów współżyć aż do szóstego miesiąca ciąży."

    "Nie, nie, nie o to mi chodzi", kobieta kręci przecząco głową. "Mój mąż chciałby wiedzieć, czy nadal mogę kosić trawnik?"
    Młodzi rodzice usypiają rozkapryszone maleństwo.
    - A może powinnam mu coś zaśpiewać? - zastanawia się bardzo już zmęczona żona.
    - Poczekaj, kochanie, spróbujmy jeszcze po dobroci.
    Teściowa, która przyjechała ze wsi, pyta zięcia:
    - Co to było w rondlu? Ledwie doszorowałam.
    - Powłoka teflonowa, mamo...
    no i uśmiechnęła się moja twarz szczególnie przy trawniku hi

    aaagaaatka, Est lubią tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 4 marca 2016, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Muminko,
    Kochana nasza...
    Przez cały ten czas, przez 9 naszych wspólnych miesięcy, jesteś naszym dobrych duchem i wspierasz nas zawsze swoją super pozytywną energią. We wszystkich najtrudniejszych chwilach.
    I jednocześnie jesteś taką super silną fest babką, z jajem i z zasadami. Cudownym wzorem.
    Nigdy, przenigdy nie zapomnę, co mi napisałaś, kiedy straciłam trzecią ciążę.

    Jesteś tu zawsze, radzisz nam, wspierasz dobrą myślą wyciągasz za uszy, czasem ochrzanisz.
    Dla mnie jesteś jednym z głównych symboli tego, że nasze forum jest jedną wielką wspierającą się rodziną.

    To co piszesz o Olinku, o Waszej rodzinie, o swoim życiu, jest jak inspiracja i źródło pozytywu płynącego z, bądź co bądź, wirtualnego świata.

    A dziś Ty piszesz nam... chyba pierwszy raz od tych miesięcy, że Ci źle.
    A ja nawet nie umiem sobie wyobrazić Twojej twarzy bez uśmiechu.

    I chciałam Ci napisać, że może dziś jest taki moment, że nie musisz być silna. Chociaż na chwilę. Jeśli Ci źle i masz ochotę, po prostu sobie popłacz. Każdy ma do tego prawo.

    Ja wiem, że wszystko będzie dobrze. Judysia jest już "dorosła" i bezpieczna. A Wy obie jesteście pod dobrą opieką. Wiem (wyobrażam sobie), że musi być Ci cholernie ciężko. Ale to już tylko chwilka. Jeszcze momencik. I będziecie w końcu wszyscy razem.

    Bardzo długą drogę przeszłaś. Jesteś bardzo, bardzo dzielna. Jesteś dla mnie wzorem! Ale wzory też muszą czasem się wypłakać. To naturalne. Więc jak masz ochotę, to właśnie to zrób.

    Dla Olinka, dla Judysi, dla Twojego męża, dla nas wszystkich, po tym co przeszłaś, co przeżyłaś, po tych trudnościach losu i kłodach pod nogi, jesteś bohaterką! To się już nie zmieni.
    A dziś pobądź sobie po prostu mamą, która ma zwyczajnie dość... masz prawo. A za niecałe 3 dni będziesz tulić swoją wyczekaną córeczkę.

    Wiem, że będzie dobrze.

    Kawałów nie umiem opowiadać. Więc opowiedziałam Ci o tym, co czuję.
    Ściskam mocno.
    Łzy same lecą. Dziękuję za te słowa. Ja poprostu boję się emocji. Zawsze jestem silną. Nigdy nikt nie nauczył mnie ze mam prawo choć sama radzę toinnym. Widzisz ludzie oczekują ze zawsze będzie się silnym. Dziś mam kryzys. Rozmawiam z mezem telefonicznie tak samo z synem i śmieje się bo nie chce martwić potem wyje i zła jestem na siebie.Każda z Was tyle przeszła A mi wstyd ze ktoś magorzej a ja się łamie. Jestem zmęczona od wtorku wsumue spałam 10 h. Bardzo schudłam. Anestozjolog ważył mnie i węże 64 kg.Dziękuję za twoje słowa. Powoduje że ryxze ale wierzę. Codziennie myślę o Was.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 5 marca 2016, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko,
    Mnie zajęło 3 lata terapii, żeby nauczyć się, że nie muszę zawsze pokazywać światu, że jestem silna. Musiałam nauczyć się, że mam prawo do płaczu. Ale tym, co zaważyło najbardziej na tym sukcesie była pierwsza strata ciąży. Wtedy po raz pierwszy pozwoliłam sobie na totalną słabość, która - w moim poczuciu - była całkowicie uzasadniona. I to mnie uzdrowiło. Dlatego od teraz zawsze mówię, że straciłam tę ciążę "po coś". Tragiczne doświadczenie, ale nauczyło mnie, że mogę być... po prostu człowiekiem. Ze wszystkimi jego słabościami.

    Może dzisiaj te trudne chwile u Ciebie to taki moment, żeby sobie też powiedzieć... że czasem można pozwolić sobie na chwilę słabości.
    I mąż, i Olinek, i Judytka będą z Ciebie dumni i będą Cię kochać, nawet jeśli wypłaczesz im 10 litrów łez do telefonu.

    Emocje są najbardziej ludzkie ze wszystkiego istnieje. Wszystkie. Pozytywne i smutne.

    Widać już koniec. A właściwie.... nie koniec, tylko początek. Idzie nowe. Jakie piękne... Przyjdzie do Ciebie już za chwileczkę, już za momencik. I będzie się darło tak, że nie będziesz spać po nocach ;-)

    Love_life, M+M+? lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 5 marca 2016, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko kopiuje z Fb a widzę że piszesz tutaj.

    Kawał specjalnie dla Ciebie :)
    "Rudy z jednym jajem "
    Był sobie rudy pechowiec. Pech prześladował go na każdym kroku, na dodatek miał tylko jedno jajo.
    Pewnego razu leciał samolotem nad Atlantykiem.
    Samolot wpadł w turbulencje i zaczyna spadać.
    -Możemy się uratować, ale jeden z nas musi wyskoczyć - mówi pilot.
    Ciągną słomki. Rudy losował pierwszy i od razu wylosował krótką.
    -To nie fair! Powtórzmy! - mówi rudy. Powtórzyli, rudy znów wylosował krótką.
    -No dobra, nie wiem na co liczę - mówi rudy - Wyskoczę, ale pod jednym warunkiem: musicie poprawnie
    odgadnąć ile wynosi suma jaj moich i jaj pilota.
    -To proste, cztery! - Wykrzykują wszyscy.
    Rudy cały szczęśliwy zdejmuje gacie i pokazuje wszystkim jedno jajo.
    Wtedy podchodzi pilot, zdejmuje gacie i pokazuje swoje trzy

    Est, edyś, Izoleccc, Mania1718, RudyTygrysek, Lilou1984 lubią tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 5 marca 2016, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madleeeenneeeee!!!
    :-D

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Love_life Autorytet
    Postów: 768 1039

    Wysłany: 5 marca 2016, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha to sie usmialam!

    [link=https://www.suwaczki.com/]16ud43r84e2w0zoo.png[/link]

    2.02.15 7 tc mój aniołek :*
  • Love_life Autorytet
    Postów: 768 1039

    Wysłany: 5 marca 2016, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny piszecie o tych wszystkuch badaniach, wagach dzieciaczkow a ja zyje w takiej niewiedzy nawet nie wiem ile moja szyjka ma dlugosci ...

    [link=https://www.suwaczki.com/]16ud43r84e2w0zoo.png[/link]

    2.02.15 7 tc mój aniołek :*
  • aaagaaatka Autorytet
    Postów: 1665 881

    Wysłany: 5 marca 2016, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Love life ja też nie mam pojęcia ile mierzy moja szyjka, Gin jej chyba nigdy nie zmierzył ;p

    Love_life lubi tę wiadomość

    f2w3sek2i28gayyb.png
    Bóg podarował mi tak cenny prezent
    On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł <3

    02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*]
‹‹ 2094 2095 2096 2097 2098 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ